Uwielbiam ten utworek, maxxxxymalne odprężenie z gatunku progress http://www.youtube.com/watch?v=M6_DeTtTLy8

http://www.bluemars.org/bluemars.php

Polecam radyjko internetowe - klimaty ambient i elektroniczne (Tangerine Dream, Biosphere, Spyra i inne)

Jojo Mayer jest dla mnie jednym z najlepszych perkmanów, na pewno jednym z najbardziej kreatywnych.
Oceńcie sami :)
Jojo Mayer & Nerve - Jabon

http://www.dailymotion.pl/video/x1ic...ve-jabon_music

Playng For Change

http://www.youtube.com/watch?v=tAjFn...x=0&playnext=1

znakomite :taktak:

pozdrawiam

Witam.
Kiedyś istniał wspaniały zespół rockowy czerpiący tez z grunge'u a zwał się SOUNDGARDEN, miłował moje uszy wieloma wspaniałymi pieśniami przez długie lata aż po dzień dzisiejszy .Kapela nie przetrwała jednak do dziś :( , muzycy w tym wokalista o specyficznym głosie Chris Cornell podążali ścieżką cięższego grania np. w Audioslave [wtajemniczeni wiedzą o co kaman] i innych rockowych projektach.Aż niedawno usłyszałem nowa solową płytę Chris Cornell'a rockmana , album tym razem nagrany z Timbalandem :sciana: :help:

Oto porównanie jak i w czym śpiewał kiedyś

Soundgarden - Black Hole Sun
http://www.youtube.com/watch?v=qiSkyEyBczU

A to co jak 'śpiewa' teraz
Chris Cornell
http://www.youtube.com/watch?v=gtHtly68lZI

:'(:'( żal żal i jeszcze raz żal:nie:

Łosz !! To jest Cornell :wow:, słyszałem to w radiu kilka razy, myślałem, że to jakiś nowomodny amerykański nastolatek.


edit.
Już się zaczynam bać co wyjdzie ze współpracy Chylińskiej z Plan B.

Za czasów albumu "Badmotorfinger" Soundgarden bardzo mi się podobał potem już dużo mniej. Nie mogę teraz sobie przypomnieć, ale był jeden kawałek który śpiewał z muzykami Pearl Jam i był on świetny.

Co do Cornella to miał zawsze rozpoznawalny wokal, a w zamieszczonej nowości chyba bym go nie poznał. W sumie nie dziwię się facetowi, dupeczki, cycuszki, seksowne tańce itd. to lepsze niż granie tylko ze spoconymi facetami ;). Co się śpiewa jest wtedy mniej ważne, liczy się dobra zabawa. Nawiasem mówiąc całość wpadająca w ucho jak dla mnie :).

Muzycy którzy są kojarzeni z jakimś gatunkiem, tak jak Soundgarden z Grungem z Seattle, zawsze mają ciężko aby zrobić coś innego. Trzeba faceta zrozumieć, każdy się zmienia, takie jest życie.

pozdrawiam

odszedl od rocka co niktorzy moga mu miec za zle
ale jesli taki poziom ma miec muzyka pop to ja jestem na wielkie TAK

moje zdanie jest takie - sprzedał się - szybko dużo kasy zarobić i tyle
a timberland jak dalej się będzie bawił w cooperacje rónych wykonawców z różnych gatunków to nie długo wszytsko będzie brzmiał tak samo , robione na jedno kopyto ogólnie zero wyrazistosci - jedna wielka koopa ;|

Nie należy podchodzić do muzyki śmiertelnie poważnie. Jest czas na ambitne projekty i czas na zwykłą zabawę. Przyjemność z tworzenia ma mieć przede wszystkim artysta. Sprzedałby się gdyby robił to wbrew sobie a nie sądzę że tak jest, za dużo ryzykuje. Jeśli może sobie przy okazji zarobić kasę to co z tego ?.

Zapewniam Cię, że większość artystów rozwija się i często radykalnie zmienia upodobania muzyczne. Niestety zazwyczaj nie mają odwagi aby zaprezentować się z tym na forum publicznym, bo wiadomo że spotka ich fala krytyki.

pozdrawiam

a on mial jaja i to zrobil, spiewa calkiem niezle wiec tak do konca po lebkach nie poszedl. muzyka trzyma poziom timbalanda, moze i jest podobne do wszystkiego co robi ale jak dam glosniej to mnie to nie drazni bo nie robi bezsensownych trzaskow tylko ma to rece i nogi

http://www.youtube.com/watch?v=WUmIdifIpic z innego gatunku niż tego o którym debatujecie

KLASYKA JUŻ

Mistrzostwo świata http://www.youtube.com/watch?v=zRERb...e=channel_page