![]() |
||
Nagrywarki |
Pliki |
Dyski twarde |
Recenzje |
Księgarnia |
Biosy |
Artykuły |
Nagrywanie od A do Z |
Słownik |
FAQ
|
||
|
Humor O wszystkim, co bawi i śmieszy :) |
![]() |
|
Opcje związane z dyskusją | Tryby wyświetlania |
![]() |
#2026 | |
Niezarejestrowany
Data rejestracji: 16.04.2002
Lokalizacja: Gliwice
Posty: 2,778
![]() |
Cytat:
![]() ![]() |
|
![]() |
#ads | |
CDRinfo.pl
Reklamowiec
Data rejestracji: 29.12.2008
Lokalizacja: Sieć globalna
Wiek: 31
Posty: 1227
|
|
![]() |
![]() |
#2027 |
captain u-k
Data rejestracji: 20.12.2004
Lokalizacja: NorthWest
Posty: 586
![]() |
![]()
Hejka, pomyslalem sobie ze was lubie i znow cos tu dzisiaj dodam
|
![]() |
![]() |
#2028 |
Wyjadacz ;)
Data rejestracji: 15.01.2004
Lokalizacja: Poznań
Posty: 326
![]() |
Ładna fala.
|
![]() |
![]() |
#2029 |
Wymiatacz
Data rejestracji: 06.06.2004
Lokalizacja: Polska
Posty: 611
![]() |
|
![]() |
![]() |
#2030 |
Wymiatacz
Data rejestracji: 06.06.2004
Lokalizacja: Polska
Posty: 611
![]() |
Dzwoni facet rano do swojego szefa do pracy i mówi:
- Szefie, nie mogę dziś przyjść do pracy. - Ale dlaczego, co się stało, jesteś chory? - Sprawa jest bardziej skomplikowana, mam problem ze wzrokiem. - Jak to, co ci dokładnie dolega, masz zapalenie spojówek? - Nie, po prostu nie widzę się dzisiaj w pracy! Na ławce w parku Jasiu z Małgosią się dupczą, Małgosia mówi: - Walisz w dechę! Jasiu odpowiada: - Wiem! Do knajpy portowej wchodzi dwóch policjantów z psem. Po chwili do psa podchodzi pijany marynarz, ogląda psa z lewej strony, z prawej i tak przez dłuższą chwilę. W końcu jeden z policjantów pyta: - Panie! Co pan tego psa tak oglądasz? - Bosman powiedział, że pies z dwoma hujami przylazł. Stoi pijak w parku na trawniku i leje. Podchodzi do niego policjant i pyta groźnie: - Panie! Wolno tu lać?! - A lej pan! Icek wierci się przed snem, jęczy, wzdycha ciężko. Salcia go pyta: - Co ty Icek tak się wiercisz, nie śpisz i spać nie dajesz? - A bo pożyczyłem od naszego sąsiada Fajwela 500 złoty i jutro muszę oddać, a nie mam. - Icek, ty się nie martw, ja to załatwię. Salcia podchodzi do okna, otwiera i woła: - Panie Fajwel! Panie Fajwel! Otwiera się okno naprzeciwko i Fajwel pyta: - Co jest pani Salcia? - Mój mąż Icek pożyczył od pana 500 złoty? - Tak jest! - Jutro ma oddać? - Tak jest! - Oświadczam panu panie Fajwel, że nie dostanie pan jutro ani grosza! Salcia zamyka okno i mówi do Icka: - Teraz on nie będzie spał! Żona mówi do męża: - Kochanie, jutro jest nasza rocznica jak ją uczcimy? Mąż na to: - Może minutą ciszy? Zajączek mial ochote na seks. Idzie przez lasi szuka partnerki. Spotyka zwinietego w kłębek jeża. Obchodzi go dookola i zupelnie nie może zorientowac się, gdzie jest przód, a gdzie tyl. Wreszcie mowi: - Ty, jeż mogłbyś chociaż puścic bąka, to miałbym jakiś punkt odniesienia! Idzie zajączek przez las. Patrzy, a tu leży pół litra. "O! Jak fajnie - pół litra!" pomyślal, zabrał i poszedł dalej. Przechodząca obok lisica zauważyła go i myśli: "O! Jak fajnie - pół litra i zagrycha!" I poszła w ślad za zajączkiem. Zauwazył ich wilk: "O! Jak fajnie - pół litra, zagrycha i ruda ******!" I poszedł za nimi. Na to wszystko wlazł niedźwiedź: "O! Jak fajnie - poł iitra, zagrycha, ruda ****** i jeszcze jest komu po mordzie przylać! Nawalony zając wraca po nocy do domu. W pewnym momencie fiknął i zasnął. W międzyczasie znalazly go dwa wilki i nie mogąc dojść do zgody poobijały sobie mordy, az do utraty przytomnosci. Rano zając się budzi, rozgląda się po pobojowisku i mówi: - Ja to kiedyś po pijaku cały las rozwale... Wybiera się lis na dupaczkę i namawia ślepego zająca. Ten się wymiguje jak może: - Wiesz, ja jestem ślepy, która mnie zechce? - Idziemy zając na babki i nie ma gadania. - No ale nie widzę i nie bedę wiedział co i kiedy. - Ja ci powiem zając! No i zając dał się namówić. Idą przez las, lis nie zauważył korzenia i wyrżnał jak długi. A lecąc wyrwało mu się: - O ****a! Zając momentalnie poprawia grzywkę i mówi: - Dzień dobry pani! Miś, zajączek, wilk i lis grają w karty. Lis oszukuje. Po pewnym czasie niedźwiedź wstaje i mówi: - Ktoś tu oszukuje! - Nie będę pokazywał palcem, ale jak strzelę w ten rudy pysk... Chłopczyk z bardzo biednej rodziny pisze list do Św. Mikołaja: - Drogi Św. Mikołaju! Moi rodzice są bardzo biedni, nie stać ich na wiele rzeczy, a ja wierzę w Ciebie i bardzo proszę Cię o prezenty dla mnie, o których tak bardzo marzę. Proszę Cię - przynieś mi pod choinkę klocki LEGO, rower górski i komputer. Tak bardzo chciałbym to mieć, a moich biednych rodziców nigdy na to stać nie będzie. List bez koperty wrzucił do skrzynki pocztowej. Kobiety na sortowni na poczcie przeczytały ten list, wzruszyły sie ogromnie, zorganizowały zbiórkę pieniędzy i kupiły za nie LEGO i rower. Na komputer już pieniędzy zabrakło. Po świętach znowu na sortowni znalazły list bez koperty do Św. Mikołaja od tego samego chłopczyka: - Kochany Św. Mikołaju! Wiedziałem, że istniejesz! Dziekuję Ci za LEGO, dziekuję Ci za rower! A wiesz, że komputer od Ciebie te ****y złodziejskie na poczcie ukradły? Lekarz bada pacjenta i na koniec mówi mu: - Mam dla pana dwie wiadomości - jedną dobrą, drugą złą. Którą pan chce usłyszeć jako pierwszą? - Tę złą najpierw poproszę. - Jest pan chory na Alzheimera. - Boże! To jaka wiadomośc może być tą dobrą w takiej sytuacji? - Jutro pan o tym zapomni! Kwach z Bushem lecą nad Polską. Bush patrzy przez okno i woła: - Boże, to kraj uczonych ludzi! - Tyle teleskopów! Kwach wygląda i mówi: - To nie teleskopy, to elektorat Samoobrony wali z gwinta. Amerykanin pyta bacę: - Excuse me, do you speak English? - Łot? - Do you speak English? - Łot******* się, bo ciupagą zajadę! Misiu z Zajączkiem złapali złotą rybkę i of coz rybka do ze nich starym tekstem, że 3 życzenia i w ogóle, tylko wypuśćcie ją. Na to Misiu: - Chciałbym żeby w naszym lesie były same niedźwiedzice tylko ja sam jeden niedźwiedź. Rybka myk-bzyk i w lesie same niedźwiedzice i żadnego samca prócz Misia. Teraz kolej Zajączka: - A ja chciałbym motorek. Miś na niego gały wywalił, rybka mało orła nie wywinęła, ale cóż. Myk-bzyk i Zajączek już ma motorek. Misiu podjarany, ciągnie dalej: - Ja to bym chciał, żeby w całej Polsce były same niedźwiedzice, tylko ja sam jeden niedźwiedź. Rybka myk-bzyk i w Polsce same niedźwiedzice i żadnego samca prócz Misia. Zajączek skromnie poprosił o kask. Myk-bzyk Zajączek w kasku. Misiu podjarany wali: - Rybka, ja to bym chciał, żeby na całym świecie były same niedźwiedzice, tylko ja sam jeden niedźwiedź. Rybka myk-bzyk i na całym świecie same niedźwiedzice i żadnego samca prócz Misia. Misiu cały happy i napalony jak buhaj po urlopie, leje z Zajączka. Zajączek wsiadając na motorek, rzuca na odchodnym: - A ja bym chciał, żeby Misiu był pedałem. Spotyka Edyp Syzyfa: Edyp: Yo Rolling Stones!! Syzyf: Yo Motherfucker!! Wywiad z bacą: - Baco, jak wygląda wasz dzień pracy? - Rano wyprowadzam owce, wyciągam flaszkę i piję... - Baco, ten wywiad będą czytać dzieci. Zamiast flaszka mówcie książka. - Dobra. Rano wyprowadzam owce, wyciągam książkę i czytam. W południe przychodzi Jędrek ze swoją książką i razem czytamy jego książkę. Po południu idziemy do księgarni i kupujemy dwie książki, które czytamy do wieczora. A wieczorem idziemy do Franka i tam czytamy jego rękopisy. Pechowiec złowił złotą rybkę. Rybka znienacka przemówiła: -Wypuść mnie proszę, a spełnię twoje 3 życzenia. -Hurra, ty jesteś złotą rybką! - Rzekł gość i wypuścił rybkę - Wreszcie skończą się moje męki i niepowodzenia!! Na co rybka plum do wody i krzyczy: -Haha, frajerze!!! Pewna normalna katolicka rodzina. Pewnego dnia ciszę przy obiedzie przerywa 10-letnia córka oświadczając poważnie: - Nie jestem już dziewicą. Po tych słowach zapada całkowita cisza. Pozbierawszy się ojciec mówi do matki: - Marta, ty tu jesteś winna! Jesteś ******! Ubierasz się tak frywolnie, że faceci ogladają się za tobą i gwizdają! Mało tego, zachowujesz się obscenicznie przy naszej córce! Do starszej 20-letniej córki krzyczy: - I ty, ty też tu jesteś winna! Tak samo jesteś ******! ******ysz się z pierwszym lepszym kolesiem na naszej sofie kiedy tylko wyjdziemy z domu! I to na oczach naszej córki! Kilka dni temu znalazłem na poduszce ślady spermy! I nie myśl sobie, że nie wiem o tym, że masz w szafce nocnej wibrator! Brudna szmato! Na to wsciekła matka wrzeszczy na ojca: - Zamknij się, do licha! To właśnie ty powinieneś uważać na to co mówisz. To właśnie ty wydajesz pół wypłaty na prostytutki! To ty spacerujesz po dzielnicy czerwonych latarni z naszą małą córeczka! A odkąd mamy telewizje kablową cały czas oglądasz pornole, nawet przy małej! Żeby już nie wspominać o twojej szmatławej sekretarce, która systematycznie robi ci loda i której nie wystarcza nawet to, że ją normalnie stukniesz, a ty dzwonisz potem do domu i tym swoim anielskim głosikiem rozmawiasz nawet z naszą córka! Zaszokowana i pełna zwątpienia matka zwraca się do córeczki: - Ale jak to się stało, skarbie? Zostałaś zgwałcona czy dziabnął cię kolega z klasy? Mała patrzy dużymi oczyma na matkę i mówi: - Ależ nie mamo, pani zmieniła mi rolę w jasełkach, nie jestem już dziewicą tylko pastereczką Leci samolot, nagle awaria, samolot zaczyna spadać. Stewardesa podchodzi do Francuza: - Niech pan skoczy i odciąży samolot, uratuje pan wielu ludzi. Francuz pomyślał, wypił całe wino, wyruchał wszystkie brunetki, krzyknął "Viva la France!" i skoczył. Samolot spada dalej. Stewardesa prosi Amerykanina. Amerykanin pomyślał, wypił całą whisky, wyruchał wszystkie blondynki, krzyknął "God bless the USA!" i skoczył. Samolot dalej spada. Stewaresa podchodzi do Polaka: - Niech pan skoczy uratuje pan nas! - Nie ma mowy! - No niech pan skoczy będzie pan bohaterem... Polak pomyślał, wypił wszystko co się dało wypić, wyruchał wszystko co się rusza, krzyknął "Niech żyje Mozambik!" i wyrzucił Murzyna stojącego obok... Późny wieczór. Facet odprowadza kobietę do domu i pod klatką opiera się wygodnie jak macho i mówi: - Zrób mi na koniec laskę. Kobieta: - No co ty, daj spokój! - No zrób mi proszę! - Ale przestań - tak tutaj - bez sensu! - No dalej, zrób! I tak przekomarzają się dobre dwadzieścia minut. Nagle z klatki wychodzi zaspany ojciec z młodszą siostrą tej kobiety i mówi: - Ty! Zrób mu tą laskę... albo siostra zrobi panu laskę.. albo ja zrobię ci laskę gościu... tylko weź tą rękę z domofonu! Przychodzi facet do baru z małpką na ramieniu i zamawia piwo. Po pewnym czasie małpka zeskakuje mu z ramienia, zaczyna biegać po sali, brać wszystko ro łapek i wsadzać do ust. W pewnym momencie podbiega do stołu bilardowego i połyka bile. Na to barman do właściciela małpki: -Widział pan co pańska małpka zrobiła?? Wzieła bilę i zjadła!! Na to właściciel opowiada: -Wie pan, ona tak zawsze wszystko co do ręki weźmie to połyka. Po kilku tygodniach ten sam facet wraca do tego samego baru z małpką na ramieniu. Zamawia piwo i siada przy barze. Po pewnym czasie małpka zeskakuje mu z ramienia i zaczyna biegać po sali i brać wszystko do łapek. W pewnym momencie podbiega do misy z owocami, chwyta śliwke, wsadza ja sobie do d***, wyciaga i zjada. Na to barman do właściciela zwierzaka: -Widział pan co pana małpka własnie zrobiła?? Wzięła śliwke do ręki, wsadziła sobie w tyłek a potem zjadła!! -Niech sie pan taak nie denerwuje, bo ona wszystko co tylko weźmie do ręki to zjada, ale po ostatniej przygodzie z bilą to najpierw wszystko mierzy. Pewien student jedzie do szkoły i wy***ał w drzewo! Podchodzi policjant i mowi: - Co pan się tak śpieszy? - Muszę, proszę pana, muszę się śpieszyć na wykłady, proszę mi nie wstawiać żadnego mandatu, proszę pana. - No dobrze a co pan studiuje? - Logike! Czy mogę juz pójść? - No jeszcze moment, a co to jest ta logika? - No to panu wytłumaczę: Lubi pan naturę, prawda? - No lubię. - To jak lubi pan naturę to i lubi pan zwierzęta. - Tak lubię. - To pewnie ma pan jakieś zwierzę w domu. - Mam, rybki! - A jak lubi pan rybki to i lubi pan też ludzi. - Tak lubię - A jak pan lubi ludzi, to i lubi pan kobiety. - Prawda - Jak pan lubi kobiety to pan nie jest pedałem. - Racja! - To jest logiczne,nie? Policjan zadowolony na nastepny dzień kupił sobie książkę o logice i chwali się swojemu koledze w pracy: - Ty wiesz co to logika? - Nie, nie wiem? - To ci wytłumaczę. Lubisz naturę? - Lubię. - A masz rybki? - Nie. - To jesteś pedałem! Ostatnio zmieniany przez Piotr4s : 04.01.2005 o godz. 21:40 |
![]() |
![]() |
#2031 |
captain u-k
Data rejestracji: 20.12.2004
Lokalizacja: NorthWest
Posty: 586
![]() |
Baca w czasch prochibicji przemyca alkohol przez granice, nagle nie wiadomo skad pojawia sie patrol sluzby granicznej i wola:
-Baco a dokad to idziecie? A baca z glosem pelnym rezygnacji: -Teraz to do życi |
![]() |
![]() |
#2032 | |
Get a Mac!
![]() Data rejestracji: 18.04.2003
Posty: 10,557
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
Cytat:
|
|
![]() |
![]() |
#2033 |
captain u-k
Data rejestracji: 20.12.2004
Lokalizacja: NorthWest
Posty: 586
![]() |
![]()
Jak juz mowimy o gumach:
-Jak sie nazywa kobieta po stosunku? -Dentka! -A po 100 stosunkach? -Studentka ![]() |
![]() |
![]() |
#2034 | |
Ismail Delivered
Data rejestracji: 29.08.2003
Lokalizacja: Wyloguj
Posty: 5,055
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
Cytat:
![]() ![]() ![]() ![]() |
|
![]() |
![]() |
#2035 |
Wymiatacz
Data rejestracji: 06.06.2004
Lokalizacja: Polska
Posty: 611
![]() |
|
![]() |
![]() |
#2036 | |
Get a Mac!
![]() Data rejestracji: 18.04.2003
Posty: 10,557
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
Cytat:
|
|
![]() |
![]() |
#2037 |
Wyjechać Ci z bani ?
Data rejestracji: 26.02.2004
Lokalizacja: Warszawa - obecnie Pruszków
Posty: 4,124
![]() |
komorka ksiedza
![]()
__________________
Choćby ![]() Telekomunikacja - nie burdel. Nie każdy klient musi być zadowolony. Żale kierować TU lub TU 50102055581111133885000064 INTELIGO Zbieram na drugi palnik - LITEK lub BENQ kazdy grosz sie liczy ![]() Juz nie szukam pracy ![]() Plextor PX-716A bios 1.04 RPC1 |
![]() |
![]() |
#2038 |
RESTECPA ~ SZACUKEN
Zlotowicz
Data rejestracji: 24.02.2003
Lokalizacja: śmietnik
Posty: 13,764
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
@Turboni
odjechane ![]() |
![]() |
![]() |
#2039 |
liniejący leming
Zlotowicz
Data rejestracji: 20.12.2001
Lokalizacja: N-H
Posty: 12,683
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
nie wiem czy to było.
__________________
c'est la vie !!! |
![]() |
![]() |
#2040 |
Stały bywalec ;)
Data rejestracji: 26.06.2004
Lokalizacja: Górny Śląsk
Posty: 132
![]() |
Rzeczywiście - mieszkam w NADDUPIU!!!
Teraz z innej kegi... Do baru wchodzą prezesi Redsa, Lecha i Żywca. Każdy z nich siada przy osobnym stoliku. Po kilku minutach przychodzi kelner do prezesa Redsa i pyta: - Co podać? - Oczywiście zimnego Redsa - odpowiada prezes Redsa Następnie kelner podchodzi do prezesa Lecha: - Co podać? - Oczywiście zimnego Lecha Wreszcie kelner podchodzie do prezesa Żywca z tym samym pytaniem: - Co podać? Na to prezes Żywca odpowiada: - Poproszę zimną colę. Na to prezesi Redsa i Lecha: - Co ty głupi nie zamawiasz zimnego Żywca? - Jak wy nie pijecie piwa, to ja też - odpowiada prezes Żywca. |
![]() |
![]() |
|
|