![]() |
Sam po sobie mogę powiedzieć, że bez względu na przygotowanie czy podejście, istnieje jeszcze taki drobny szczegół jak dyspozycja dnia. Czasem składam się do bil podczas meczu w snookera i po prostu wiem, że pewne w nich powinny wpaść - i wpadają. Innym razem czegoś brakuje, nawet trudno wychwycić czego (pewnie gdyby to ocenił zawodowy trener to w pół minuty oceniłby przyczyny) i wpadnie jedno na dwa-trzy średnio trudne czy wręcz łatwe uderzenia.
W bieganiu jest podobnie, a wręcz widać to jeszcze lepiej - plan treningowy zrealizowany, kontuzji brak, warunki dobre, a potrafi być tak, że po pięciu kilometrach zarówno wskazanie tempa na zegarku jak i samopoczucie jasno dają do zrozumienia, że można zapomnieć o spodziewanym i wytrenowanym wyniku - i co zrobisz jak nic nie zrobisz :P Idze można i należy gratulować świetnego występu na igrzyskach i medalu. Przy tak dużym obciążeniu nawet nie mentalnym a po prostu fizycznym w tym sezonie nie ma sensu marudzić nad wynikiem jednego meczu, który zresztą przez nią i jej sztab będzie rozłożony na czynniki pierwsze i przyda się przy analizie zawodów i dalszym planowaniu. W najbliższym czasie jeszcze dużo się będzie działo i jestem naprawdę bardzo ciekawy jaką strategię obiorą Iga z zespołem na końcówkę sezonu z US Open na czele. No nic, idę pobiegać a potem :piwo: bezkofeinowe |
He he, dyspozycja dnia to takie magiczne określenie czegoś niedefiniowalnego. Ale ma miejsce. Zobacz np. (jak sam napisałeś) w snookerze - to jest do wychwycenia, czy zawodnik w danym dniu czuję grę, czy nie. Jak idzie to ciągną ile się da, a jak nie, to próbują na przetrwanie. Sami to później przyznają.
Gdyby medale rozdawali na podstawie rankingów czy notowań w sezonie, to nie byłoby potrzeby organizowania olimpiad. Szkoda Igi, ale kobiece zawody pełne są niespodzianek. I nie tylko w tenisie. |
Witam w deszczową sobotę i zachęcam do :kawa:
|
U mnie przestało gdzieś nad ranem. Teraz pochmurnie i 16st.
:kawa: |
:kawa: śniadaniowa.
Jeszcze nie pada, ale zaraz zacznie. |
Tu też jeszcze nie pada, ale zaraz będzie. 21 stopni, lekki wiatr, no czegóż chcieć więcej? A, kawy? Jest i :kawa: :]
|
Niedługo potem słońce wylejzło i teraz jest parówa. Niby tylko 20st ale duchota.
Czas się schłodzić i nawodnić :piwko2: |
:kawa: tużprzedgrillowa.
Popadało, przestało, znów popadało i znów przestało. Ryzyk-fizyk, idę rozpalać. :ognicho: |
Zuberek :piwo:
|
Cały dzień był pogodowo fantastyczny. Poza tym też nie narzekam, skoczyłem ze znajomym z którym ostatnio wciąż przegrywałem na snookera i wygrałem 3:1 :D
:piwo: 0V |
:kawa:
|
:kawa: i jest słoneczko , ale podobno popołudnie już z deszczem
|
:kawa: śniadaniowa. Leje i wieje, 11 stopni.
|
:kawa:
|
:kawa:
|
Wszystkie czasy w strefie CET. Aktualna godzina: 20:43. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.11
Copyright ©2000 - 2025, vBulletin Solutions Inc.