To co to za robota :> ja teraz robię w delegacji od 6-16 w domu jestem 17,40 w jedną stronę mam płatne , powrót już nie , mam 12/h :sciana: nie chodzę w soboty , a młody kierownik po studiach , co u nas był na stażu zaiwania też w soboty , jest yebany przez dyrektora i prezesa (dyro to synek prezia) i ma 1,700 :haha: ale spoko koleś , umowę ma do końca roku , jak i ja - mówi że piźnie tą robotę - nie dziwię się :nie: mnie samemu wychodzi ona bokami , a robię już u nich ponad 8lat :ysz: najchętniej to bym tak z rok nie popracował , stać mnie , chociaż i tak mam wy***ane jajca i niczym się nie przejmuję :D zawsze byłem pierwszy na liście do zwolnienia , dusili mnie za nie chodzenie w soboty , ale teraz dali se na spokój :jezyk: Ostatnio była kontrola PIPu oczywiście gdzieś nie od nas tylko z Elbląga chyba - nasi znają się jak łyse konie , więc ręka rękę myje ;) no i oczywiście powiadomili firmę o kontroli :sciana: było wytypowanych 3 kumpli do spowiedzi ,i oczywiście prezio powiedział co mają gadać - oczywiście soboty są wolne :taktak::taktak: a jeśli CZASAMI się robi to szef daje wolną niedzielę lol2 taką jazdę sobie robimy , bo tylko to nam zostaje :( ogólnie to nie ma zgrania ,każdy boi się o swój stołek , nawet na moje miejsce jest 10 :wow: tak powiedział prezio 2 lata temu jak chciałem złożyć wypowiedzenie ;) więc nie można nic wywalczyć :ysz: Mam kumpla co 15lat był w Grecji jeszcze przed upadkiem , mówił że ''godnie tam żył'' :taktak:

godzina 2 rano w Salonikach - jeden z klubów...
https://scontent-b-cdg.xx.fbcdn.net/...89629735_o.jpg
ludzi tyle, że przejść się nie dało.
co najlepsze, klub nie ma krzeseł, tylko stoliki... sprawdza się rewelacyjnie.

przy wejściu szok - na stolikach stały pełne 0,7l... niby oznacza to, że stolik jest zarezerwowany.
pytam, czy nikt tego im nie zaje... ekhm... ukradnie. spojrzenie jak na idiotę i pytanie: coś ty?
pięterko wyżej kibelki, więc idę się wylać... na międzypiętrze kilka stolików z owymi flaszkami. salka zarezerwowana. kur...a pełno ludzi obok tego przechodzi i nikt żadnej butelki nie zwinie, wychleje czy rozwali.
kelnerki chodzą między ludźmi, nikt ich nie maca, nie proponuje małżeństwa, bzykania.
nikt z nikim się nie leje po ryju...

po wyjściu z lokalu (3-4) nikt się nie martwi, że ma % w du...ie, tylko jedzie do domu, bo rano na 9 do pracy...

ps. byłem na owym weselu - kur...a 350 osób (podobno średnia ilość), żarcia od cholery (aczkolwiek kijowo tam karmią - wolę polską wyżerkę), wszyscy się bawią razem, nie ma praktycznie tańca w parkach.
pije się wino, zamiast wódy.
ehh...

Po co wrócił ? :balwan:

Nie wiem co dają na greckich weselach do jedzenia, ale jak pieczone jagnię, to dla mnie super żarcie! ;)

sam się zastanawiam, po ch...a wróciłem.

bryzol/souvlaki/kotlet z kurczaka z ryżem jako główne danie, do tego w cholerę sałatek. jako zimne danie jakieś paluszki ze szpinakiem, czy serem feta.

zdjęcie tej flaszki, o której wspomniałem wyżej:
http://i.imgur.com/EkF7S31.jpg

tak na marginesie... taka mała zagadka:
jechaliśmy polskim busem z katowic do berlina sxf, a stamtąd do grecji samolotem easyjet.
z powrotem w odwrotnej kolejności.
zgadnijcie, w jakim kraju do***...a się do nas straż graniczna?

Ja tam wolę słoninę :taktak: pieczonej nie jadłem , ale soloną i wędzoną tak , a jak stara smalcu natopi to mniam mniam , szkoda że u nas nie ma słoni , pewnie była by tańsza :>

Pewnie u rusków bo ta ich straż to s****ysyny som :>

tak tak tak... ruskie gnoje zaczaili się za bramką przed katowicami na autostradzie...
spryciarze, wiedzieli że w polsce nikt się ich nie będzie spodziewał :P

Panie w czasie jazdy rozpyliły w kabinie opla corsy dezodorant i chwilę później... zapaliły papierosa. :rotfl:

http://auto.dziennik.pl/aktualnosci/...mochodzie.html

Załącznik 68115

Pamiętam jak była historia z dziadkiem, który zawziął się na prusaki w kuchni, wypsikał 2 wielkie butle trucizny za szafli i lodówkę... zaskoczył przekaźnik w lodówce... :szczerb:

Cóż, nie od dziś wiadomo że palenie szkodzi. :mruga:

o mało co nie zdobyły nagrody darwina :D

:haha: baby głupie są i tyle :taktak:

Ale j*bło! k***a

Cóż, gdyby głupota umiała latać...

Trochę więcej tego dezodorantu i one też by poleciały :P