Forum CDRinfo.pl

Forum CDRinfo.pl (https://forum.cdrinfo.pl/)
-   Off topic (https://forum.cdrinfo.pl/f5/)
-   -   Wiadomości... (MOD edit: tydzień BANA za politykę w tym temacie. Czytaj post #1). (https://forum.cdrinfo.pl/f5/wiadomosci-mod-edit-tydzien-bana-za-polityke-tym-temacie-czytaj-post-1-a-66551/)

Stanley 18.12.2014 11:35

Cytat:

Napisany przez grzeniu (Post 1305275)
Nie wiem, czy jest ktoś, kto nie wie/domyśla się czemu nasz wungiel jest taki drogi, a jego fedrowanie musi być nieopłacalne...
http://biznes.interia.pl/wiadomosci/...i,2066995,4199

No cóż, gdzieś te stołki i korytka dla swoich muszą być. A przecież można coś wymyślić, żeby wyeliminować import i konkurencję czegoś, co kosztuje normalnie i nawet na tym inni zarabiają. Ba, nawet Pepiki nieźle zarabiają na kupionych od nas nierentownych kopalniach, nie mówiąc o ich grubach.
Można też wymyślić mafię węglową, oczywiście w innym rozumieniu.
To są koszty zaniechania prywatyzacji? lol2 k***a

Czy kopalnie są nierentowne, bo nie dokończono prywatyzacji? Nie do końca.
Problem generalnie jest bardziej złożony, niż Wam się wydaje. Głębokie złoża, z wieloma zagrożeniami - a ich eliminacja kosztuje (chociaż często fedrujemy na 'tykającej bombie zegarowej' bo nie wszystko robi się tak, jak powinno), zła organizacja, mnóstwo nieudanych inwestycji, po części przerost zatrudnienia (chociaż ciężko oszacować w jakiej skali; na jednej zmianie jest za dużo ludzi, na innej za mało, część stanowisk jest też zwyczajne niepotrzebna). Związki zawodowe to tylko wierzchołek góry lodowej.
A i wypłat wcale nie mamy tak cudownych, jak to pokazują w mediach (7k brutto - ciekawe kiedy ja to zarobiłem).

grzeniu 18.12.2014 13:19

Chyba nie do końca zrozumiałeś moją wypowiedź.
Mnie chodziło o to, że węgiel jest za drogi nie dlatego, że za dużo zarabiają ci na dole. Nie wiem ile dokładnie zarabiają i czy ich jest za dużo. Jednak ja im tej roboty i ryzyka nie zazdroszczę - im się za to przyzwoite pieniądze należą.

Mnie chodziło o tych na górze, dosłownie - na tej 'górze lodowej' której tylko wierzchołkiem są związki zawodowe (jak sam to trafnie ująłeś).
To koszty jej utrzymywania powodują nierentowność naszego górnictwa.
A nietrafionych inwestycji też nie ma - jeśli tylko logicznie założymy, że w zarządach i na stanowiskach decyzyjnych nie siedzą idioci.

PS Niedaleko mnie (12km) jest składowisko węgla na centralną Polskę kompanii węglowej. Jakież było moje zdziwienie, jak może z 10 lat temu dowiedziałem się, że ludzie tam pracujący są górnikami :O Oczywiście należą się im wszystkie apanaże przynależne górnikom :sciana: k***a
Z racji dość regularnych moich z nimi kontaktów gospodarczych, z których przyjemność jest wątpliwa, mogę stwierdzić że mało gdzie można spotkać podobne ujograjstwo. Zresztą na kilku kopalniach, z którymi miałem też styczność wyglądało to podobnie.

DejaVu 26.12.2014 14:55

http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomos...odzinach_.html smutny finał :sciana:

Diabolique 27.12.2014 14:04

nosz kurde!

próba prywatyzacji lasów państwowych

a tak głosowały c|-|uje

http://www.sejm.gov.pl/sejm7.nsf/age...Glosowania=167

revolver0 27.12.2014 14:11

temat już był poruszany, znalazł się w śmietniku chyba, pytanie kiedy ponowne głosowanie:(

ed hunter 27.12.2014 14:22

5 głosów i by było po lasach. Dla tych co nie brali tabletek, nie piszemy tu o polityce, tylko o złodziejstwie, a to różnica, niewielka, ale zawsze.

Jarson 27.12.2014 16:18

Prywatyzacja lasów sama w sobie nie byłaby aż takim problemem. Teraz też mamy "lasy chłopskie" i tragedii jako takiej nie ma. Tyle, że ich właściciele nie mogą robić sobie samowolki i na przykład w latach kiedy cena drewna jest wyższa postanowić, że wycinają wszystko w pień.

Widzę natmiast dwa poważne problemy. Po pierwsze obecną gospodarkę leśną narzuconą z góry. Pomimo szumnych zapewnień, więcej lasów się wycina niż sadzi. Na jednym hektarze wysadza się trzy razy więcej sadzonek niż wycina drzew, więc nietrudno dowieść, że więcej drzew się posadziło niż wycięło. Ponadto możemy jednego roku wyciąć w całej Polsce wszystkie lasy co do jednego drzewka a następnie posadzić w tym miejscu sadzonki - owszem, powierzchnia zadrzewiona się nie zmniejszy, ale lasów nie będziemy mieli przez kolejne kilkadziesiąt lat. Teraz dzieje się to samo, oczywiście nie w tej samej skali. Lasy to kolejna dojna krowa, Mój dziadek był nadleśniczym, stąd sporo leśników znam. I wszyscy są zgodni - obecnie lasy są kolejną pożywką dla budżetu. I nikt nie zwraca tu uwagi na zrównoważoną gospodarkę tym dobrem, jakby nie patrzeć, narodowym.

Drugi problem to koncepcja prywatyzacji - i to wynika z problemu pierwszego. Otóż aby zachęcić do kupowania prywatyzacja jest planowana tak, że państwo utraciłoby w zasadzie kontrolę nad lasami jako nad zasobem. W zamian otrzymałoby wyższe wpływy do budżetu z tytułu podatków za grunty - to raz - plus podatki od sprzedanego drewna - to dwa. A pozyskiwanie drewna z lasów wzrosłoby jeszcze bardziej - to raczej nie ulega wątpliwości.

ed hunter 27.12.2014 16:34

To trzeba zmienić politykę pozyskiwania drewna, a o wpływach do budżetu po prywatyzacji, to bym raczej zapomniał, (karuzela VAT, zagraniczny patent np. na korowanie pni, zysku brak) kolejna kura znosząca złote jajka na dzisiejszy rosół.

DarkSlide97 27.12.2014 16:36

Dojdzie do tego że wytną wszystkie lasy a w ich miejscu postawią co? Centra handlowe, drapacze chmur i apartamentowce by niewolnicy chodzący na 7 do pracy i tyrający po 12 godzin mieli gdzie przenocować :ysz: Jak wrócą to jedyne słuszne wiadomości w TV i spać - cykl życia niewolnika.
Rewolucja się zbliża... Nadejdzie szybciej niż myślicie :>

Patrix 27.12.2014 16:44

Ja jestem tylko za tym aby wyciąć trakty drzewne przy drogach z prędkością powyżej 50km/h! Sam Hołowczyc o tym gadał ale go zmieszano z szutrem... nasze drogi nie wybaczają błędów kierowców! Nie ma gdzie uciec jak ktoś z przeciwka jedzie na czołówkę! Jest asfalt i metr dalej drzewo, które przetrwa nawet po dzwonie półciężarówki. Co to za moda na trakty drzewne w Polsce babskie myślenie, bo cień dają i ładnie wygląda? No więc niech takie drzewa wycinają, aby można było w pole wjechać, a nie skończyć trupem na drzewie. Prawie każde zjechanie z jezdni to tragedia. Brak utwardzonych poboczy, głębokie rowy, betonowe przepusty, potężne drzewa przydrożne, brak urządzeń zabezpieczających lub stref bezpieczeństwa ***8211; to podstawowe ***8222;grzechy***8221; naszych dróg.

http://static.panoramio.com/photos/large/9322825.jpg

To niech wycinają w cholerę, ile drewna będzie...

DejaVu 27.12.2014 16:58

Dark nie myślałeś nad zmianą wiary na Islam ? Mógłbyś dżihad jakiś przeprowadzić :taktak:

DejaVu 27.12.2014 19:46

http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomos..._Wielkiej.html właśnie nadejszedł Armagedon po co nam więc rewolucja :hmm: jujka nie ma na forumie , pewnie odcięło go od neta :ysz:

ed hunter 27.12.2014 19:54

Im tam wystarczą 2 centymetry śniegu, żeby metro stanęło, 11, to koniec świata.

Jujek mieszka w Wielkiej Brytanii? Od kiedy? :hmm:

DejaVu 27.12.2014 20:02

A co dalej siedzi w tej Islandii :ysz:

Jarson 28.12.2014 01:30

W UK pada na tyle rzadko, że władze uznały za tańsze dopuszczać do paraliżu przez 2-3 dni w roku niż utrzymywać armię solarek, piaskarek, pługów i co tam jeszcze. Jakiś sprzęt do odśnieżania jest, ale nie w takich ilościach, żeby natychmiast i na bieżąco przecierać drogi. Kierowcy również stosunkowo rzadko mają opony dostosowane do zimowych warunków. To przynosi oszczędności, ale sprawia, że raz na jakiś czas muszą się przemęczyć... ;)


Wszystkie czasy w strefie CET. Aktualna godzina: 12:46.

Powered by vBulletin® Version 3.8.11
Copyright ©2000 - 2025, vBulletin Solutions Inc.