![]() |
|
Cytat:
|
Najczęściej jest tak, że płaci nią ten co powinien...
|
Cytat:
|
http://bi.gazeta.pl/im/9c/98/10/z174...-port-w-Us.jpg
http://deser.pl/deser/1,111858,17402...eszkancy_.html Usta wizytówką Ustki? Od kiedy panie mają usta w poprzek? Może chodzi jednak o to piętro niżej...? |
Wygląda jak cipka.
|
Cytat:
To chyba podstawy? Dlaczego komputer miałby być inny? Operatorzy kilofa mogą się śmiać z komputerowców, jak nie potrafią nawet trzymać kilofa i sobie go zaraz w plecy wbiją. |
Podejrzewam więc, że nie korzystasz na co dzień z tokarki, frezarki, spawarki ani żurawia stoczniowego ;)
Pracownik żeby jeździć służbowym samochodem musi mieć prawo jazdy oraz pozwolenie przełożonego na wykorzystywanie pojazdu. Jeśli ma obsługiwać np. wózek widłowy - choćby to było raz na miesiąc na 10 minut, podczas załadunku dwóch palet wyprodukowanego towaru - musi mieć ukończony kurs na obsługę wózków widłowych. Ba. Idąc ulicą każdy pieszy musi znać i przestrzegać przepisy ruchu drogowego, pod rygorem otrzymania mandatu za ich łamanie. Niektórych rzeczy można więc wymagać od każdego w formie oficjalnych szkoleń, certyfikatów itp, a niektóre kompetencje należy posiadać, jeśli chce się brać aktywnie udział w jakiejś działalności. Nie mówię, że każdy ma obligatoryjnie znać zasady obsługi komputera czy telefonu komórkowego. Moim zdaniem każdy to może sobie decydować, czy mu coś do szczęścia jest potrzebne czy nie. Nie chce wysyłać maili, pisać smsów czy wręcz dzwonić - niech tego nie robi i już. Ale jeśli przychodzi do pracy, gdzie komputer lub telefon jest jego narzędziem, niech nie mówi, że nie potrafi nic. Spójrz na firmy transportowe. Nikt nie zatrudni kierowcy, który znajdując się 2 000 km od bazy poinformuje, że złapał kapcia/pękł mu przewód hydrauliczny/stała się inna drobna awaria, więc staje na trasie i czeka na pomoc drogową. Dopiero jak stanie się coś naprawdę poważnego, czego w trasie nie można naprawić, wzywa się holownik. Dlaczego w przypadku komputerów ma być inaczej? |
Cytat:
W dzisiejszym świecie postępuje *****izacja - ludzie nie chcą się uczyć obsługi urządzenia na którym pracują. Później taka osoba nie potrafi sprawdzić czy w gniazdku jest napięcie... Nie potrafi wyłączyć komputera, opisać jak powstał błąd itp. |
|
... co po raz kolejny pokazuje, że poza literą prawa jest jeszcze zdrowy rozsądek, który niestety w prawodawstwie zaczyna zanikać. Mnoży się kolejne przepisy, które mają pasować do każdej sytuacji, tymczasem życie pokazuje, że nie jest to po prostu możliwe i zwiększająca się ilość przepisów mnoży tylko drogi dla kombinatorów.
Ostatnio znajomy zapytał prokuratora odnosząc się do bardzo konkretnej sprawy, której nie będę tu teraz przytaczał: "jak to tak może być, żeby u nas prawo było takie, że ludzie tacy jak pan x mogą bezkarnie robić to co robią?" Otrzymał odpowiedź: "prawo jest dobre, tylko ludzie źli". Hmm. Cóż, mnie się wydawało, że po to jest prawo, żeby można było ukrócać działania złych ludzi. Natomiast gdyby ludzie byli tylko dobrzy - to ani prawa nie byłoby potrzeba, ani prawodawstwa, ani sądów, ani zawodu prokuratora... |
Gdybyś sam użył zdrowego rozsądku, to byś wyniósł tę omechniałą choinkę! k***a
|
Gosc jest sam sobie winien bo mial kilka innych mozliwosci niz media. A przede wszystkim unikac mozna takich sytuacji przez lepsza umowe. Uczciwemu nie bedzie taki zapis przeszkadzal.
|
Cytat:
|
No ale to ktos tam mieszka? Czy mieszkanie puste a prawnik w Austrii?
|
Takie bogate cwaniaki to największe sknery są, paradoksalnie.
|
Wszystkie czasy w strefie CET. Aktualna godzina: 11:48. |
|
Powered by vBulletin® Version 3.8.11
Copyright ©2000 - 2025, vBulletin Solutions Inc.