Forum CDRinfo.pl

Forum CDRinfo.pl (https://forum.cdrinfo.pl/)
-   Off topic (https://forum.cdrinfo.pl/f5/)
-   -   Wiadomości... (MOD edit: tydzień BANA za politykę w tym temacie. Czytaj post #1). (https://forum.cdrinfo.pl/f5/wiadomosci-mod-edit-tydzien-bana-za-polityke-tym-temacie-czytaj-post-1-a-66551/)

demek 21.04.2016 21:16

Jackson mial sztab ludzi, Prince robil wszystko sam. Dla Jacksona poprawiali a Prince usuwal co zbedne. I tak mozna do rana ;]

Trilu 21.04.2016 21:37

Jacksona to szkoda,zrobili z niego swoją marionetkę i sprowadzili na samo dno.Showbiznes, tam niema przyjaciół,tam są same hieny .

demek 21.04.2016 22:21

A co zrobil Prince bedac niewolnikiem?

Zalozyl nowa ekipe pod wspaniala nazwa :D Wypelnil kontrakt i naaara.

Trilu 21.04.2016 22:31

O Nelson'ie nigy dokumentu nie widziałem,więc nic o nim nie wiem,muzykę robił dobrą,myślałem, iż ma wszystko poukładane jak trzeba,Za to Jackson to nie miał nic poukładane.

demek 22.04.2016 14:11

http://www.rmf24.pl/fakty/news-telef...-k,nId,2190077

#dobrazmiana

revolver0 22.04.2016 14:51

to jest żart?

demek 22.04.2016 14:54

Nie...

revolver0 22.04.2016 15:02

to już jak będą te numery porejestrowane, to niech wyświetla się kto i skąd dzwonił....

Ciekawe ile osób zrezygnuje z telefonu...

demek 22.04.2016 15:12

Zwykli ludzie pewnie w liczbie niewielkiej. Ci co robia lewe interesy i nie tylko zakupia karty poza Polska. Niewiele drozej wyjdzie.

revolver0 22.04.2016 15:14

Tylko pozostaną koszta roamingu...

Jarson 24.04.2016 12:06

Ja bym się za rejestrację prepaidów nie zabierał (choć w dzisiejszych czasach... jakieś argumenty za jednak są, nie oszukujmy się). Ale niechże operatorzy tak nie rozpaczają.

Cytat:

Branża jest przede wszystkim przerażona skalą operacji. Kilka milionów osób będzie musiało odwiedzić punkty obsługi klientów, by przypisać swoje dane do karty SIM. Karty pre-paid można kupić w sklepach, kioskach, na stacji benzynowej. Rejestrować będzie je trzeba w punkcie u operatora.

To może oznaczać paraliż obsługi klientów ***8211; usłyszał reporter RMF FM w jednym z punktów sprzedaży telefonów. W Hiszpanii, gdzie trzeba rejestrować przedpłacone katy SIM, taka czynność trwa około 20 min (...)
W Polsce mamy ok 4 073 punktów obsługi klienta (za skrzydelko.pl) i 29 mln aktywnych kart pre-paid. W artykule nikt nie napisał, ile już jest zarejestrowanych (przecież tekst straciłby wówczas na sensacyjności!), myślę że można spokojnie przyjąć że 1/3 z nich już jest zarejestrowana. Nie wierzę, że więcej niż połowę z pozostałych ich użytkownicy postanowią zarejestrować kiedy pojawi się konieczność. Mamy więc jakieś 9,7 mln kart do zarejestrowania przez 130 dni roboczych w 4 073 punktach, czyli jakieś 18 kart dziennie na punkt.

20 minut to ja nie spędzam w punkcie przy zmianie umowy wraz z zakupem nowego aparatu. Jestem w stanie przyjąć, że wypełnienie wszystkich formalności (wypełnienie formularza z danymi osobowymi, okazanie dowodu tożsamości oraz telefonu z kartą pre-paid) zajmie średnio 10 minut, nie więcej. Daje to dla każdego punktu 180 minut, czyli 3 godziny dziennie pracy więcej. I to jest oczywiście dużo, ale jeśli policzymy, ile z tych osób które chcąc nie chcąc będą musiały przyjść do punktu uda się namówić na jakąś ofertę mix czy abo (noboskoroitakpanrejestrujetoczyniewartobybyłoprzy okazji...) - śmiem twierdzić, że takiej okazji na promowanie klientom swoich usłg operatorzy nie mieli od dawna.

Cytat:

Po drugie, nie wiadomo kto ma uprzedzać klienta, że telefon bez rejestracji zostanie wyłączony. Operatorzy boją się lawiny reklamacji.
Co za bzdura. Wyłączenie będzie wynikało z ustawy, a więc jeden wzór odpowiedzi na reklamację z powołaniem na przepis załatwia sprawę.

Cytat:

Kolejna wątpliwość dotyczy środków na karcie. Zastanawiają się, co się stanie z pieniędzmi, które będą na koncie w chwili, gdy operator będzie zmuszony wyłączyć kartę. Przepadną? Dlaczego mamy je zwrócić, skoro chcemy świadczyć te usługi - pytają operatorzy. Przyznają, że spora grupa osób korzystających z pre-peidów zrezygnuje z tej formy komunikacji, bo to często drugi, trzeci telefon w rodzinie. np. kupowany dzieciom lub osobom starszym.
Kolejny banał. Część osób zwróci się o zwrot tych środków, to zaproponuje się im ponowną aktywację tego numeru wraz ze środkami na koncie, które były na nim w momencie rozliczenia. Masa osób, u których taka karta z kilkoma złotymi na koncie leży nieużywana w szufladzie nigdy się o tę kasę nie upomni i tyle. Teoretycznie czysty zysk dla operatora.

Z jednym się zgodzę - skoro już wprowadzają taki obowiązek, mogliby wydłużyć okres oczekiwania na rejestrację do np. roku. Ale przecież to dopiero projekt ustawy, więc te sprawy mogą zostać jeszcze uwzględnione.

andy 24.04.2016 21:08

"Człowiek, który poświęca swoją wolnoć i prywatność w imię bezpieczeństwa nie zasługuje ani na jedno ani na drugie i w konsekwencji i jedno i drugie traci."

Jarson 24.04.2016 21:47

Tylko zauważ, w jakich czasach Franklin to napisał (poza końcówką, ona nie jest już jego) i czego ta wypowiedź dotyczy. No i gwoli ścisłości - Franklin pisał jedynie o wolności, a nie prywatności, zresztą ze swoimi poglądami co do władzy sądzę, że mógłby poprzeć pomysł z telefonami. On miał na względzie dobro państwa i poświęciłby dla niej prywatność.

Jak Francuzi jednak postanowili posiedzieć sobie w okopach, bo co się będą wyrywać pomimo podpisanych układów - o, to był przykład sytuacji, w których ten cytat okazał się proroczy. I takich przykładów można by mnożyć sporo.

W przypadku telefonów na kartę - no cóż. 50 lat temu nie istniał prywatny telefon, który nie byłby przypisany do konkretnej osoby. Istniały jedynie publiczne aparaty, ale każdy prywatny numer był zarejestrowany. Potem pojawiły się komórki, następnie pre-paidy, które w niektórych państwach od zawsze również były kupowane na konkretną osobę. U nas nie były, a teraz władze myślą, żeby to zmienić, ot co...

Również nie widzę w tym sensu, bo:
- kto zechce i tak kupi nierejestrowanego pre-paida za granicą,
- przestępca będzie mógł ukraść telefon i korzystać z niego do momentu zablokowania,
- a tym bardziej będzie mógł korzystać - nawet z rejestrowanego telefonu - z metod komunikacji szyfrowanej, które również będą nie do wykrycia,
- a więc - jak to często jest podnoszone - wszyscy będą mieli utrudnienia, a kto się uprze, to i tak obejdzie nowe przepisy.

Ale żeby od razu traktować to jako zagrożenie dla naszej wolności?

ed hunter 24.04.2016 22:14

Węszę interes, kupujemy na żula 1000 kart i sprzedajemy na Wolumenie. :>

andy 24.04.2016 22:33

@Jarson ten cytat mimo, że lekko zmodyfikowany idealnie się wpasowuje tutaj ;)

Ta ustawa ma niby pomóc w namierzaniu...HAHAHA. Podchodzisz pod pierwszego lepszego żula z dowodem, dajesz mu 20zł i on kupuje kartę w kiosku na siebie i szlag trafił cały ten pomysł.

Myślę, że po rejestracji kart przyjdzie pora na rejestrację aparatów telefonicznych, potem zakazania szyfrowania (np. w UK musisz podać klucz bo inaczej...) a na końcu wykonywania każdej płatności w sposób cyfrowy.

Cytat:

Ale żeby od razu traktować to jako zagrożenie dla naszej wolności?
Wyobraź sobie taką sytuację. Dziennikarz śledczy trafia na niezłą aferę w partii rządzącej. Czy będzie mógł anonimowo skontaktować się ze źródłem?
Oczywiście to tylko jeden przykład. Ta ustawa tak na prawdę upowszechni zbieranie haków - np. prezes większej firmy romansujący za plecami żony. W odpowiednim momencie delikwent zrobi co tylko mu się podsunie pod długopis...

Polecam żebyś obejrzał film Citizenfour (wywiad ze Snowdenem), to zobaczysz do czego prowadzi nadmierna obserwacja i monitoring.


Wszystkie czasy w strefie CET. Aktualna godzina: 10:19.

Powered by vBulletin® Version 3.8.11
Copyright ©2000 - 2025, vBulletin Solutions Inc.