Cytat:
Napisany przez Banana Coctail
(Post 1155813)
(...)Te teorie to za słabe są ;)
|
Tyle że nie są, zajmuję się naprawą urządzeń, i widzę codziennie, jak coś mogłoby działać dużo dłużej, ale producent sztucznie ograniczył żywotność. Prosty przykład drukarki. Zastosowano mechanizm zależny. Czyli zużycie jednego elementu unieruchamia drukarkę, ale.. wystarczy kawałek plasteliny, odrobina cyny, cokolwiek do obciążenia i ze 100 000 wydruków robimy kolejne 200 000 - 300 000, tak naprawdę nie ingerując w konstrukcję ani elementy mechaniczne. Jednak usterka taka, dla osoby niewtajemniczonej jest ciężka do zdiagnozowania. Serwisy takie drukarki uznaje jako nienadające się do naprawy.
Kolejny przykład - stosowanie bardzo dziwnych rozwiązań, mających na celu ograniczenie ilości wydruków poprzez blokowanie się drukarki po określonej ilości cyklów drukowania (kwestia wgrania wyzerowanego wsadu do eepromu).
Czy jako przykład można uznać stosowanie w konstrukcjach kondensatorów konkretnej firmy, które po ok 2-3 latach tracą swoje właściwości - praktycznie widząc niesprawną płytę z kondensatorami producenta X, wymieniam je (czasem nawet nie ma na nich oznak uszkodzenia) i płyta ożywa. Jeśli płyta jest z wyższego segmentu rynku (high end) nie są stosowane kondensatory producenta X.
Ale każdy, kto ma do czynienia ze sprzętem wie, że każdy model ma własne usterki wynikające z niewiadomych przyczyn, czasem mówi się o błędach produkcyjnych, tylko dlaczego rev. 1, rev, 2 a potem i rev 7 czy 9 dalej mają tę usterkę - sprzęt produkowany na przestrzeni 9 lat (ten konkretny model, a usterka występuje w praktycznie każdym modelu opierającym się na tej zasadzie działania).
Powyższe są TYLKO i WYŁĄCZNIE MOIMI SPOSTRZEŻENIAMI i nie muszą być zgodne z rzeczywistością - może jedynie mam szczęście do takich sytuacji.
Tak naprawdę trzeba tu wprowadzić podział zwolennicy teorii spiskowych, serwisanci, i zwykli użytkownicy. Ciężko tak naprawdę stwierdzić na ile argumenty zawarte w filmie są prawdziwe, niemniej jednak nie można przejść obok nich obojętnie.
Nie oszukujmy się, że producenci sprzętu są filantropami. Oni produkują by zarobić. Niekiedy sprzęt robiony jest po kosztach, a zysk to części zamienne i materiały eksploatacyjne - stąd ograniczenia w gwarancjach odnośnie używania zamienników - czy to samochód, czy drukarka, czy cokolwiek innego.