Nie ma czegoś takiego :rotfl:

Bo jest coś takiego.

No to cię zdziwie. Bo jest coś takiego...w polsce ale nie od roku, tylko od ładnych paru lat...trzeba poczytac o monitoringu pojzdów, ochronie samochodu itd. Wpisz w google takie słowa to znajdziesz tego na pęczki.
I nie mów, że nie ma czegoś takiego :spoko:

U nas w autach siedzi cos takiego lub podobnego;)
http://www.autoguard.pl/produkty_i_u...odukty/s3.html
i sobie chlopaki nie posciemniaja, zreszta co chwile maja telefon co tak dlugo i kiedy wroca spowrotem.

Nie ma GPSu chroniącego przed kradzieżą, ba nawet utrudnienie jest pozorne - kliknąłeś w linka? Widziałeś jaka cena i jak łatwo taki sprzęt kupić (jest legalny)?

GPS wysyłający pozycje to poprawia tylko samopoczucie właścicielowi - złodzieje i tak profilaktycznie używają sprzętu zagłuszającego. Znam dwa przypadki z życia kradzieży luksusowych aut z super hiper naj monitoringiem, GPS+gsm wykupioną firmą ochroniarską itd.
A do tego trzy razy kradzieży samego GPS (już takiego zwykłego, nie "zabezpieczającego przed kradzieżą") - co ciekawe z tego samego auta (+ wybicie szyby albo rozwalenie zamka - czyli amatorzy). W końcu właściciel dał sobie siana z fabrycznym GPS i nosi w kieszeni PDA.

Złodzieje i tak zawsze są krok przed nami. A gdyby zagłuszacze były nielegalne to by coś sie zmieniło? Oczywiście że nie. Ja bym nie mógł kupić. Ty byś nie mógł kupić. A przestępcy i tak by mieli.
Nielegalne powinno być samo wytwarzanie takich urządzeń. Przestępcy mają może środki, ale mało który potrafi produkować półprzewodniki...
Ale na allegro pełno różnych podejrzanych rzeczy. Od podsłuchów kierunkowych na kilkaset metrów zaczynając.
Po co komuś normalnemu taki podsłuch? Jak nie dosłyszy to niech sobie aparat słuchowy kupi.

Spójrzcie tutaj:
http://allegro.pl/item605099948_pods..._i_luneta.html

już cztery osoby kupiły a to pierwsza lepsza aukcja.

Co do monitoringu to byłby skuteczny gdyby urządzenie automatycznie sprawdzało czy jest zagłuszane (coś w rodzaju wysyłania PINGa) i samo wybierało częstotliwość.
Powiedzmy kilkanaście różnych częstotliwości od kilku kHz po takie rzędu kilkunastu Ghz.
Z tym że wtedy zagłuszyliby GPSa i też po ptokach.

kazdy kij ma dwa konce
takich zagluszaczy czasem uzywa sie na egzaminach w celu uniemozliwienia oszukiwania przez egzaminowanych
wiec to samo co jednemu sluzy do przestepstwa ma tez legalne i jak najbardziej pozadane spolecznie zastosowanie
czemu wiec trzeba by zdelegalizowac to?
to tak jakby zdelegalizowac produkcje nozy - przeciez sluza do zabijania czasem...

Na egzaminy proponowałbym raczej wykrywacz GSM albo wykrywacz metali na wejściu :D
Albo ekranowanie pomieszczenia :D
Np przez pomalowanie go specjalną farbą.

Zagłuszanie komunikacji innym moim zdaniem powinno być zarezerwowane dla policji itp.

odnioslem sie do tego linka http://forum.cdrinfo.pl/f5/gps-do-sa...ml#post1018323
to jest zagluszacz czestotliwosci telefonicznych

takich tez uzywa sie do zagluszania monitorigu pojazdow i systemow alarmowych - bo one kozystaja z gsm do przesylania danych

A jaki właściwie sprzęcior z gatunku "Biedronka" jest najlepszy (do "hakowania", wpisania AutoMapy) ? Akira, Navia, Lark z serii 35 ? To się tak wszystko różni... Podobno Larka 35.6 nie da się ladować przez USB na przykład ;)

Z gatunku niebiedronkowych na pewno Mio Moov 200.
Właściwie wszystko to to samo. Ważne żeby było 32MB ramu i WinCE 4 albo 5.

Hackowanie polega na podstawieniu pod execa z oryginalną mapą czegoś innego (zazwyczaj wygodnego Launchera do różnych aplikacji).
Chyba ze któryś z tych sprzętow jest jakoś zabezpieczony :D

Na pewno da sie uruchomić AM na Larku i Akirze (ale nie podam konkretnych modeli bo nie wiem).

Przy okazji zyskujemy możliwość uruchamiania innych programów do ebooków czy oglądania filmów. Są to zwyczajne programy na WinCE/WinMobile.
Oczywiście trzeba mieć sprzęt na karty pamięci, albo przynajmniej z dużą wewnętrzną pamięcią.

Larki moge powiedziec bardzo prosto sie odblokowuje zeby dzialaly na nim inne programy navi.... Sam do wczoraj mialem 35.3 ale sprzedalem bo teraz z wyborczej jest promocja na 43.1 za cene 259zl a przynajmniej wiekszy ekran 4.3` w nim jest takze mam nadzieje ze bedzie rownie dobrze sprawowal sie jak 35.3 do ktorego zadnych zastrzezen nie mialem. Co do ladowania przez USB to raczej userzy nie zalecaja bo z USB za maly prad plynie i laduje sie toto nascie godzin a pracy z navi potem i tak malo Generalnie larki maja slabe baterie i nie nadaja sie do navigowania np. pieszo. Wiec tylko do samochodu odrazu do ladowarki i tak jak najbardziej polecam LARKA.

To ja sie wypowiem:)
Navia - kazda chyba ze nowy model, mozna wgrac am(igo itd) pod oryginalna navi lub igo pod navi oryginalna a am np pod pomoc i chodzi- bez odblokowywania. Zmienia sie pliki z oryginalnych na inne mapy i ich nazwy.
Lark od pewnego czasu (np w 43.) da rade uruchamiac mapy z menu - jest opcja w ktorej wskazuje sie sciezke do map.

Akiry rowniez przyjemne zwierzatka w odblokowaniu.
Akira guepard(taka posiadam) dziala metoda z navi. Ogolnie wsio to to samo tylko inna nazwa - wszystko z 1 fabryki (doslownie)

Jak Cie stac to Lark 43, problem ladowania z usb omijamy przejsciowka z zapalniczki na 220V. Zreszta nie polecam ladowania przez usb - wolno i blokuje porty (np w hubach usb).

Cholera rozpisalem sie i 3 minuty w plecy;)

@Frog gdzie ta promocja na larka - to sie geparda pozbede;)

Co do "promocji" w GW.... Nie dam Agorze zarabiać na mnie ;). W MediaExpert mają Larka 35.6 za 255 zł. Albo tylko piszą,że mają. Dzięki za porady !

http://wyborcza.pl/1,97327,6423040,G...9_zlotych.html

@Jabba no gazete kupuje wycinam kupon i wyrzucam ;) Wole dodac te 30zl i miec navi z wiekszym wyswietlaczem niz poprzednia seria 3x.x

@Jabba jeszcze jedno jak chcesz kupic tego 35.x to nie kupuje 35.0 ani 35.6 o ktorym wspomniales bo z tego co kiedys czytalem to maja wolniejszy procesor Samsung S3C2412 266MHz. A 35.3 i ktorys tam jeszcze chyba maja ten szybszy procesor 400Mhz. Ale to trzeba dokladnie poczytac bo teraz juz nie pamietam...

@Sobrus na forum gdzies czytalem ze gosci probowal ale tez musial rozkrecac calosc i i takchyba mu sie nie udalo bo cos tam strasznie zagmatwane takze raczej sie w to nie warto bawic.. Poprostu jezdzic i ladowac z zapalniczki i tak bedzie dzialac oki

Duży ekran i tak sie nie nadaje do pieszej wędrówki, bo po co nieść przed sobą telewizor (pomijająć że szybko wyczerpie baterie). Do takich celów najlepszy jest telefon z GPS.
Ale do samochodu i do fimów super :)
Chociaz i tak nawigacja powinna dobrze mówić, aby nie trzeba było patrzeć na ekran.

Z ciekawości zapytam - da sie wymienic baterię w takiej nawigacji? W mio trzeba niestety rozkręcić urządzenie.