Cytat:
Napisany przez Pierwszy
(Post 1178952)
opera posiada klienta irc bez wtyk
|
Ano jest, ale bez możliwości ładowania swoich skryptów i tworzenia aliasów.
Cytat:
możliwość zaznaczenia i otworzenia kilkunastu (ilu chcesz) zakładek - zaznaczenie pp myszy z crtl lub od do z shiftem i menu otwórz
|
Niewygodne w diabli, ale znalazłem Snap Links dla Opery, więc problem można powiedzieć że zniknął. :)
Cytat:
kontrola nad zakładkami(?)
|
Coś jak tabmix+ do FF.
Cytat:
i interfejsem imo też jest
|
Jest, ale nieduża. W Lisie można wszystko poprzesuwać gdzie się chce, w Operze nie. A przynajmniej mnie się nie udało. ;] Przywykłem do zakładek po prawej stronie (ale nie na przycisku) i tego mi w Operze bardzo brakuje.
Brakuje mi też decydowania który z dodatków ma być widoczny w prawym górnym rogu, a który nie.
Cytat:
adblock i noscript są - obsługa inna niż w ff pewnie dlatego niewygodna
Coś jak NoScripts czy jeszcze za mało wygodne?
|
Niewygodna nie dlatego, że inna bo ja jestem skłonny zmieniać przyzwyczajenia (w ostateczności ;]), jest po prostu dla mnie niewygodna - przykład adblocka, w FF po prosty klikam ppm na obrazku/ramce i dodaję do listy filtr. W Operetce muszę przebijać się przez tonę gui, aby to samo osiągnąć.
NotScript akurat ok, nawet powiedziałbym, że ładniejszy.
W Ghostery wnerwia mnie, że czasu znikania "bąbli" nie można ustalić samemu, tylko wybierać z pośród zdefiniowanych. WT? Można z tym żyć. ;]
Znalazłem też LightShota, który tutaj wymaga instalacji dodatkowego programu... No ale jest i działa tak samo.
Brakuje mi porządnej ciemnej skórki, która prezentowałaby się ładnie i czytelnie nie tylko w głównym menu... Dawno zresztą Opery nie używałem, dopiero dzisiaj się pobawiłem najnowszą. Klient mail nawet, nawet, ale znalazłem kilka bugów które mnie doprowadzają do szewskiej pasji.
Oczarowały mnie za to porządne, płynne przewijanie (to które jest w FF to jakaś kpina), miniaturki stron z "szybkiego wybierania", schludny, nowoczesny wygląd (czekam na chromowe zakładki z Aurory) i sWeTaSnE animacje - czyli w zasadzie same duperele wizualne. Jak dla mnie to jeszcze za mało aby się przesiąść. W każdym razie dałem jej szansę, a do roli testera sprowadziłem mojego nieświadomego ojca. ;d