Forum CDRinfo.pl

Forum CDRinfo.pl (https://forum.cdrinfo.pl/)
-   Komputery - oprogramowanie i sprzęt (https://forum.cdrinfo.pl/f113/)
-   -   Program antywirusowy (https://forum.cdrinfo.pl/f113/program-antywirusowy-72446/)

sobrus 28.09.2010 10:30

Dokładnie, wersja 6 działała świetnie (choć ze skutecznością różnie było, ale to był mój pierwszy AV)
Ale niestety od 7 zamula zauważalnie, za to skuteczość jest dobra i nieźle "leczy" pliki.
Najgorzej gdy siódemce trafił sie do skanowania plik spakowany UPX - kilka sekund zawiechy murowane.

Avira na początku zajmowała 8MB RAM, gdy przesiadałem sie na coś innego juz chyba z 50... (to byłby czasy gdy miało sie 512MB-1GB w kompie).
W dodatku te updaty po 3MB z reklamami - chyba TOTALNIE ich powaliło.
Na szczęście pozostała szybka i skuteczna.

Dlatego Avast, a jeżeli dodatkowo jest skuteczny, to plus dla niego. Jest też chyba najbardziej rozbudowany, choć ja używam tylko ochrony standardowej (plików).

PCTools i Comodo też są obiecujące, ale cieżko je polecić gdy jest Avast ....

Aha moge nie byc na bieżąco bo czas szybko leci a ja siedze z Avastem :D Może nowe AVG jest jakieś fajne :D

joujoujou 28.09.2010 14:51

Cytat:

Napisany przez sobrus (Post 1120039)
[...]
Avira na początku zajmowała 8MB RAM, gdy przesiadałem sie na coś innego juz chyba z 50... (to byłby czasy gdy miało sie 512MB-1GB w kompie).

U mnie bierze niecałe 20 MB. :>
Cytat:

Napisany przez sobrus (Post 1120039)
W dodatku te updaty po 3MB z reklamami
[...]

Z jakimi reklamami? :wow:

U mnie nie ma żadnych reklam. :]

icemac 28.09.2010 15:02

Cytat:

Napisany przez ed hunter (Post 1120037)
Tak, świetnie zamula stare kompy z małą ilością RAM... Avast już nie.

całościowo - wliczając wszystkie procesy - wychodzi mi około ~10MB

ed hunter 28.09.2010 15:22

To chyba jak nic się nie dzieje...

czary2mary 29.09.2010 19:31

Ukazała się nowa wersja -AVG Anti-Virus Free 2011 10.0.1120

marynarz 30.09.2010 13:18

Cytat:

Napisany przez czary2mary (Post 1120323)
Ukazała się nowa wersja -AVG Anti-Virus Free 2011 10.0.1120

Moze ktos bedzie w stanie sprawdzic czy jest mniej zasobozerna niz poprzednia i lzejsza niz Avast Free.

Reetou 08.11.2010 09:08

Wywaliłem KISa i jak się okazało, to on był przyczyną niesamowitego mulenia zarówno samego neta, jak i całego kompa, więc zasadniczo nie polecam. Ale...

Ale jak są hardcorowcy, którym to nie przeszkadza, to można w chwili obecnej za darmo wyrwać licencję na rok na KIS 2011. Trzeba tylko przebrnąć przez instalację jego chińskiej wersji, którą później da się zamienić na bardziej przystępny język... ;)

http://www.raymond.cc/blog/archives/...-for-everyone/

zene_k 08.11.2010 11:14

Cytat:

Napisany przez Reetou (Post 1127308)
Wywaliłem KISa i jak się okazało, to on był przyczyną niesamowitego mulenia zarówno samego neta, jak i całego kompa, więc zasadniczo nie polecam. Ale...

To ciekawe:>
Też mam KIS-a i to na 3 kompach i żadnego nie muli.:nie:
Proponuje format:c, zamiast opowiadania bzdetów:fiu:

Reetou 08.11.2010 11:58

Cytat:

Napisany przez zene_k (Post 1127316)
Proponuje format:c, zamiast opowiadania bzdetów:fiu:

Komp może nie najmłodszy, ale... :P

Format C nic by nie dał, bo system jest świeży. Trafiła mi się z Plusa free licencja na KISa 2010, więc po posadzeniu na świeżo siódemki zapodałem również jego. Net działał jakoś dziwnie, ale nie miałem wcześniej doświadczeń z Win7, więc złożyłem to na karby nie najlepiej dopieszczonego systemu. Ale jak w trakcie np. oglądania filmu zaczęło mi ciąć wideo, to zacząłem się baczniej przyglądać, co mi grzebie tak niemiłosiernie. Okazało się, że procesy KISa zaczęły zajmować po 50% nawet do 100% czasu procesora, bo ten się aktualizuje, coś tam sobie sprawdza, a wbudowany fw coś tam sobie nie wiedzieć czemu blokuje. Próbowałem go przekonfigurować z deka, ale niewiele to dało. A później znalazłem info, że Kaspersky się kaja i przeprasza firmy za mulenie KISa po którejś tam aktualizacji. Oooo...

Odinstalowałem dziadostwo, posadziłem Avasta free i się okazało, że można mieć ochronę antywirusową, która w trakcie aktualizacji i sprawdzania dysków nie zabiera więcej niż 10% czasu procesora i spokojnie można robić w tym czasie inne rzeczy. A, i net zaczął chodzić normalnie, jak pod XP. I obeszło się bez format c: :P

zene_k 08.11.2010 12:11

To tylko się cieszyć, że wszystko teraz śmiga:spoko:
Lecz ja będę się upierał przy swoim, że coś raczej w kompie "siedzi" niż KIS coś mąci. Może jakiś problem sprzętowy.
Osobiście używam teraz wersji 11, ale nie przypominam sobie, żebym miał z 10 jakieś problemy. Dwa z komputerów na których jest używany KIS, to kilkuletnie maszyny.

Patrix 08.11.2010 12:57

A jak się sprawuje program Microsoft Security Essentials ?

marynarz 08.11.2010 13:37

MS SE zbiera pozytywne oceny. Instalowalem na kilku komputerach. Nie jest ociezaly.

Patrix 08.11.2010 15:43

Tak się zastanawiam, skoro to produkt MS dla ich własnego systemu
-czy przypadkiem poziom integracji z systemem nie jest lepszy niż w innych programach tego typu.
Po screenach widziałem interfejs fajny, prosty - może przetestuje :]

Jako świadomy użytkownik potrzebuję raczej jedynie ochrony typu skanowanie przychodzącej poczty i nośników
(plyty i pendraki to zawsze zawiera syf z uczelni...)

DejaVu 08.11.2010 15:51

Cytat:

Napisany przez Reetou (Post 1127321)
Komp może nie najmłodszy, ale... :P

Format C nic by nie dał, bo system jest świeży. Trafiła mi się z Plusa free licencja na KISa 2010, więc po posadzeniu na świeżo siódemki zapodałem również jego. Net działał jakoś dziwnie, ale nie miałem wcześniej doświadczeń z Win7, więc złożyłem to na karby nie najlepiej dopieszczonego systemu. Ale jak w trakcie np. oglądania filmu zaczęło mi ciąć wideo, to zacząłem się baczniej przyglądać, co mi grzebie tak niemiłosiernie. Okazało się, że procesy KISa zaczęły zajmować po 50% nawet do 100% czasu procesora, bo ten się aktualizuje, coś tam sobie sprawdza, a wbudowany fw coś tam sobie nie wiedzieć czemu blokuje. Próbowałem go przekonfigurować z deka, ale niewiele to dało. A później znalazłem info, że Kaspersky się kaja i przeprasza firmy za mulenie KISa po którejś tam aktualizacji. Oooo...

Odinstalowałem dziadostwo, posadziłem Avasta free i się okazało, że można mieć ochronę antywirusową, która w trakcie aktualizacji i sprawdzania dysków nie zabiera więcej niż 10% czasu procesora i spokojnie można robić w tym czasie inne rzeczy. A, i net zaczął chodzić normalnie, jak pod XP. I obeszło się bez format c: :P

Jak ogląda się pirackie kopie filmów to i taki KIS ma z czym 'walczyć'':>

sobrus 15.11.2010 08:44

Ja ostatnio przy testach NASa zauważyłem że Avast zdejmuje ok 2MB/s z transferu przez LAN (fast ethernet).
Avast wyłaczony - 11MB/s. Włączony 9MB/s.

Komp stary, ale nie taki najgorszy - Core2@2.8Ghz, 2GB RAMu, zintegrowana karta Realteka gigabit. Procesor podczas transferów specjalnie sie nie wysila, ale i tak jest wolniej.

Ale tylko w kierunku DO komputera. Do serwera leci 11MB/s z avastem czy bez.

O dziwo mam zainstalowaną tylko osłonę plikową i ten plik nie był skanowany. Żadnych osłon sieciowych, p2p, www itd nie instalowałem.

Sprawdziłem Comodo AV, ale to jeszcze na razie badziew. Aktualizacja 100MB i wywala sie w połowie, podziękowałem mu bardzo szybko.

Może czas przetestować najnowszego AVG...

Poza tym drobnym incydentem narzekać na Avasta nie moge. AVG pamietam że mulił ale ostatni raz go widziałem 2 lata temu.


Wszystkie czasy w strefie CET. Aktualna godzina: 23:08.

Powered by vBulletin® Version 3.8.11
Copyright ©2000 - 2025, vBulletin Solutions Inc.