Apple flame war (było: Apple iPad)

[sobrus]

A cóż takiego jest urządzeniach konkurencji co przegania produkty Apple o 5 długości?

I który to ostatnio wydany produkt jest "lekko odświeżoną" wersją poprzedniego?
iPhone 4S? iPad 3? A czytałeś specyfikację? Jedyne co zostało nie zmienione w tych urządzeniach to nazwa i wygląd obudowy.

A czym się różni "poprawiony" HTC Sensation od zwykłego Senastion? Podkręcili procesor? I to jest ok nikt się nie śmieje?

I na jakiej podstawie twierdzisz ze produkty Apple są fizycznie warte choć troche mniej od produktów konukrencji?
Fakt są w dolarach gówno warte marża Apple jest ogromna, ale myślisz że jak kupujesz Androida za 2500zł to HTC do Twojej słuchawki dopłaca?
Czemu nikt nie rozbierze HTC One i nie ogłosi ile jest warty dla Chińczyka co go składa w Chinach?
Nowy iPhone 4S kosztuje tez 2500zł, podzespoły ma podobne, więc gdzie ta straszna cena 300% wyższa?
Telefony WP7.5 też są nie tanie a nic nie warte i tez jakoś nikt się nie śmieje (za to nikt ich nie kupuje).

To może konkurencja ma lepsze wsparcie techniczne, skoro Apple ma tak słabe i zmusza wszystkich do ciągłej zmiany sprzętu?
3 dni temu wyszła najnowsza wersja systemu iOS 5.1.1 dla iPhone 3GS z 2009 roku.

Proszę mi powiedzieć ile telefonów z Androidem z 2009 roku otrzyma oficjalnie ICS?
HTC Hero? HTC Tatoo? LG GW620? Motorola Droid? Motorola Cliq? Samsung Spica? Nexus S? Nie? Szkoda.
Zaraz ktoś powie że iOS5 dla 3GS to nie prawdziwy iOS5. Ale ja wolałbym nawet nie prawdziwego ICS na nie tak znowu starych słuchawkach za ciężkie pieniądze - niż Androida 1.6.
Wiem niektórzy producenci się "szarpneli" nawet na 2.2, ale jakoś mi to nie wystarcza .

Z tym pozywaniem to sprawa jest śliska, bo choć jestem przeciwny i też się z tego śmieje, to inni producenci najwyraźniej bardzo inspirują się produktami Apple, czasem dość bezczelnie nazywając swoje produkty "iphone killerami" i każda jedna porównuje się właśnie z Apple, nawet w reklamach nawiązując do tej marki (co jest żałosne a nie śmieszne, komuś brakuje klasy).

Jak dyskutować to merytorycznie, a nie w formie towarzystwa wzajemnej adoracji wyśmiewającego odmieńców.