zaczne od wyjsnienia: Nienawidze musicali i filmow kostiumowych.

teraz do rzeczy

polecam film 'Phantom of the Opera', nie dosc ze to film kostiumowy to jeszcze musical ale muzyka momentami jest zarabista a i film nawet ciekawy - chyba najlepszy film kostiumowy jaki widzialem.

http://www.apple.com/trailers/universal/serenity/ :spoko:

wlasnie obejrzalem 13 Dzielnice :)

Potwierdzam to co mowil @Smartek, naprawde dobre kino akcji ;)

Wczoraj wieczorem ogladalem [a raczej siedzialem z nadzieja, ze za kilka minut ten film sie skonczy :P] Deathwatch... i KOSZMAR! nie polecam, wielki gniot ;/
pozdro ;)

Jak to w zyciu bywa sa gusta i gusciki mnie sie podobal ;)

mialem nadzieje, ze to bedzie typowy film wojenny, a tu jakies kolce z podziemi, czerwony gaz spalajacy ludzi, bezsens :|
pozdro ;)

Boogeyman calkiem niezle zrobiony ! dobry na samotny wieczor w domq :)

Assault on Precint 13 - spoko filmik, polecam :spoko:

[polecam]
dzisiaj obejrzalem 'man on fire' (czlowiek w ogniu) - film mi sie podobal, mimo ze trwa blisko 2:20 to szybko mi zlecialo, jak juz ktos wspomnial 'Secret window' (sekretne okno) jest calkiem calkiem. a film latwy lekki i przyjemny - 'Eurotrip'. a i jeszcze calkiem wciagajacy okazal sie film 'Rekrut' i 'Cradle 2 the Grave' (Od kołyski aż po grób)

[odradzam]
nie polecam natomiast: 'beyond re-animator' - malo ciekawe i mocno naciagane, odradzam rowniez 'cabin fever' (smiertelna goraczka), 'torque', 'house of the dead' (dom śmierci) i 'octane' (krwawa jazda)

ogolnie OKI ale orginal LEPSZY !

mnie się podobał.
a co było pierwowzorem tego filmu?
pewnie jakaś francuska produkcja...

Assault on Precint 13 -USA-1976 i samego John Carpenter

a pracowal na planie remaku "Assault on Prenict 13" który zostal wyreżyserowany przez Jean-François Riche

Ogladalem ostatnio Constantine, Sin City, Be Cool, Interpreter.
Constantine-mozna obejrzec.Najlepiej wieczorem bedzie lepszy klimat.
Sin City-tu troche sie zawiodlem.Liczylem na cos lepszego szczegolnie jak zobaczylem trailer.Ale nie mowie, ze byl ten film, az taki zly.Po prostu ten gatunek jakos do mnie nie przemawia.Za to polecam piosenke The Servant - "Cells".
Be Cool-kila. Niby to komedia a nie wiem w ktorym momencie mialbym sie smiac.Musialby mi ktos najpierw powiedziec.
The Interpretor-Taki sobie.W sumie tez mozna obejrzec ale film jakich wiele...
Za to teraz ogldam Usual Suspects.
Pozniej wezme sie za:
Wild At Heart,
Scarface,
Happiness,
American Beauty,
Natural Born Killers,
L. A. Confidential.
Niekoniecznie w tej kolejnosci i niekoniecznie w tym tygodniu.Z tej listy to tylko Happiness nie widzialem ale znajomy mowil, ze dobry.Reszte widzialem i to nieraz.Lubie sobie dobre filmy poprzypominac.Narazie nic nie ma ciekawego.
Chociaz moze byc dobry Unleashed.Pojawil sie ostatnio w sklepie.Zapowiada sie na dobry.Co prawda juz zakupiony ale niech jeszcze sobie troche polezy i dojrzeje.

A ja dzisiaj byłem w kinie (właśnie wróciłem) na 13 dzielnicy. Mieliśmy w sumie pójść na Tłumaczkę, ale w ostatniej chwili zmieniliśmy zdanie. Czy było warto? W sumie nie wiem, bo nie mogę jeszcze porównać, ale 13 dzielnica generalnie była dość przyjemna. Może spodziewałem się czegoś więcej, ale jako taki prosty, niewymagający filmik może być. Jedyne moje zastrzeżenie do zbytnie zbliżanie się do "amerykańszczyzny", co niestety zaobserwowałem ostatnio również w filmach chińskich.

mam na dysku dzielnice 13 ale jakos nie moge sie zebrac do ogladania