![]() |
||
Nagrywarki |
Pliki |
Dyski twarde |
Recenzje |
Księgarnia |
Biosy |
Artykuły |
Nagrywanie od A do Z |
Słownik |
FAQ
|
||
|
Humor O wszystkim, co bawi i śmieszy :) |
![]() |
|
Opcje związane z dyskusją | Tryby wyświetlania |
![]() |
#1741 |
PODWÓJNY DZIADEK
Zlotowicz
Data rejestracji: 26.06.2004
Lokalizacja: Łódź
Posty: 6,449
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
Pono***263; Polmos wprowadza w***243;dk***281; o nazwie "Ziobr***243;wka"
Ma to by***263; s***322;aby advocat, na kaczych jajach.
__________________
![]() |
![]() |
![]() |
#ads | |
CDRinfo.pl
Reklamowiec
Data rejestracji: 29.12.2008
Lokalizacja: Sieć globalna
Wiek: 31
Posty: 1227
|
|
![]() |
![]() |
#1742 |
Wyjadacz ;)
Data rejestracji: 12.03.2003
Lokalizacja: Olsztyn/Walsall
Posty: 296
![]() |
Nowe Polskie danie narodowe?
- Kaczor nadziewany rydzami |
![]() |
![]() |
![]() |
#1743 |
samotność
Data rejestracji: 08.08.2004
Lokalizacja: Klimontów
Posty: 2,940
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
List mamy blondynki do syna
Kochany Synu Piszę do Ciebie tych kilka linijek żebyś wiedział, że do Ciebie piszę. Więc jeśli otrzymasz ten list to znaczy, że dobrze do Ciebie dotarł. Jeśli go nie otrzymasz to poinformuj mnie o tym, wyślę go jeszcze raz. Ostatnio ojciec przeczytał w pewnej ankiecie że najwięcej wypadków zdarza się kilometr od domu, dlatego zdecydowaliśmy się przeprowadzić dalej. Dom jest wspaniały; jest tu pralka, chociaż nie jestem pewna czy jest sprawna. Wczoraj, włożyłam do niej pranie, pociągnęłam za sznurek i pranie gdzieś wsiąkło, no ale cóż. Pogoda nie jest tu najgorsza. W tamtym tygodniu padało tylko dwa razy. Pierwszy raz padało 3 dni, drugim razem cztery. Jeśli chodzi o tą kurtkę którą chciałeś, wujek Piotr powiedział że jeśli ci ją wyślę z guzikami, które są ciężkie, to będzie drogo kosztowało, więc oderwałam guziki i włożyłam je do kieszeni. Ojciec dostał prace, jest bardzo dumny, ma pod sobą jakieś 500 osób. Kosi trawę na cmentarzu. Twoja siostra Julia, ta która wyszła za swojego męża, wreszcie urodziła, nie znamy jeszcze płci, dlatego ci nie powiem jeszcze czy jesteś wujkiem czy ciocią. Jeśli to dziewczynka twoja siostra chce nazwać ją po mnie, ale to będzie dziwne nazwać swoją córkę "mama". Nie widzieliśmy za to wujka Izydora, tego który umarł w tamtym roku... Gorzej jest z twoim bratem Jasiem. Zamknął samochód i zostawił w środku kluczyki, musiał iść do domu po drugi komplet żeby nas wyciągnąć z auta. Jeśli będziesz się widział z Małgosią pozdrów ją ode mnie, jeśli jej nie będziesz widział nic jej nie mów. Twoja mamusia; Krysia P.S. Chciałam ci włożyć parę groszy do listu, ale zakleiłam już kopertę
__________________
|
![]() |
![]() |
![]() |
#1744 |
samotność
Data rejestracji: 08.08.2004
Lokalizacja: Klimontów
Posty: 2,940
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
Mistrzowie teleturniej***243;w
(Najslabsze Ogniwo) Pytanie: Jak***261; wsp***243;ln***261; nazw***281; nosz***261; popularny batonik i rzymski b***243;g wojny? Odpowiedz: Snickers (N.O) Pyt: Jak***261; liter***281; przypominaj***261; krzywe nogi? Odp: L (N.O) P: Kogo pokonali Grecy w finale Euro 2004? O: Nikogo. Wygrali. P: Jakiego koloru jest sroka? O: czerwono-***380;***243;***322;ta. P: Ile par oczu ma mucha? O: sto milion***243;w P: Rodzaj potwora? O: Kangur. (Familiada) P: Potrawa z warzyw? O: Kalafior. P: Wymien soczysty owoc? O: Banan. (1z10) P: Z czym mozna pu***347;ci***263; zrujnowanego bankiera? O: z dymem. P: Z kt***243;rego miejsca na Ziemi wsz***281;dzie jest na p***243;***322;noc? O: Wszystkie drogi prowadza do Rzymu. (N.O) P: Kupa lub beczka? O: (chwila ciszy...) - beczka! P: nie, smiechu. P: Jakim gazem by***322;y nape***322;niane sterowce? O: gazem musztardowym. (F) P: Kto spe***322;nia ***380;yczenia O: BYK. (N.O) P: Jakim j***281;zykiem pos***322;uguje si***281; wi***281;kszo***347;***263; mieszka***324;c***243;w czeskiej Pragi? O: Nie mam pojecia. (N.O) P: Po jakiej orbicie kr***261;***380;y Ksi***281;***380;yc wok***243;l Ziemi? O: Ksi***281;***380;yc nie kr***261;***380;y wok***243;***322; Ziemi. P: Jak nazywa sie najstarsze drzewo w Polsce? O: Baobab. P: Ja sie nie pytam jakie zwierz***261;tko ma pan w domu. Podpowiem, ze to jest d***261;b, prosze powiedziec jak ma na imie. O: Zenon. (1z10) P: Kto gra rol***281; Podstoliny w Zemscie? O: Janusz Gajos. (1z10) P: Jaka trwa teraz era geologiczna? O: Atomowa. (N.O.) P: Jaka jest wsp***243;lna nazwa dla pocisku do kuszy i taniego wina? O: Jabol. (N.O.) P: Kraj w Ameryce Po***322;udniowej, kt***243;ry jest synonimem chaosu. O: Harmider. (N.O.) P: Nazwa stworzenia, kt***243;re moze mieszka***263; w nosie. O: Gil. P: Widze, ze znasz sie na tej dziedzinie, mo***380;e wymienisz inne zwierz***281; kt***243;re mo***380;na mie***263; w nosie? O: (pewny siebie) - Koza! P: Jeste***347; prawdziwym specjalista w tym temacie. (chodzilo oczywiscie o muchy w nosie) P: Zwierz***281; na litere "M"? O: Mis! P: Zielony barwnik obecny w ro***347;linach? O: Mech. (F) P: Cos kwa***347;nego? O: Kwas solny. (1z10) P: Ile skrzyde***322; maja pszczo***322;y? O: Pszczo***322;y nie maj***261; skrzyde***322;. (1z10) P: Nazwa miasta w Polsce, ryba, narz***281;dzie stolarskie. Jak***261; wsp***243;ln***261; nazwe maj***261; te trzy rzeczy? O: STRUG! (1z10) P: Kto spotka***322; 7 krasnoludk***243;w - kr***243;lewna snie***380;ka, czy ***347;pi***261;ca kr***243;lewna? O: Sierotka Marysia. P: Najwi***281;kszy polski gryzo***324;? O: ***379;ubr. (1z10) P: Z ilu pie***347;ni sk***322;ada si***281; biblijna ksi***281;ga Psalm***243;w? O: Z pie***347;ni nad pie***347;niami. (F) P: Czym si***281; bawi***261; dzieci w piaskownicy? O: Przewracaj***261; sie. (1z10) P: Jak sie nazywa zwierze ***380;yj***261;ce na ziemi, kt***243;re osi***261;ga 30 metr***243;w d***322;ugo***347;ci? O: ***379;yrafa. (1z10) P: W spodniach albo na ***347;wiadectwie? O: Pala (Va Bank) P: M***243;wimy tak, gdy kto***347; nie orientuje si***281;, nie zna si***281; w danym temacie. O: Co to znaczy pieprzy***263; androny! (VB) P: Szkielet jakiego zwierz***281;cia cz***281;sto spotykamy w ***322;azience? O: Czym jest PIES. (chodzilo o gabke) (1z10) P: Czy diplodok ***380;yje obecnie? O: Tak. (1z10) P: G***322;***243;wni bohaterowie "Nocy i dni" O: Jan i Bogumil. P: To by***322;oby takie nowoczesne ma***322;***380;enstwo. P:Jaka nazwe nosi najs***322;awniejszy polski ***380;aglowiec? O: Kusznierewicz. (F) P: Co robi***261; koty? O: Skakaj***261;. ============= Zdania, kt***243;re pad***322;y w s***261;dach Pytanie: Kiedy s***261; Pana urodziny? Odpowiedz: 15 lipca. P: Kt***243;rego roku? O: Ka***380;dego roku. P: Ta amnezja ogranicza ca***322;kowicie Pana zdolno***347;***263; do zapami***281;tywania? O: Tak. P: W jaki spos***243;b si***281; ona objawia? O: Ja zapominam. P: Pan zapomina. Mo***380;e nam Pan poda***263; jaki***347; przyk***322;ad czego***347;, co Pan zapomnia***322;? P: Ile lat ma Pani syn, ten, kt***243;ry z Pani***261; mieszka? O: 38 albo 35, stale mi si***281; myli. P: Jak d***322;ugo on ju***380; z Pani***261; mieszka? O: 45 lat. P: Jak zako***324;czy***322;o si***281; Pani pierwsze ma***322;***380;e***324;stwo? O: ***346;mierci***261;. P: Czyj***261; ***347;mierci***261;? P: Mo***380;e Pani opisa***263; t***261; osob***281;? O: On by***322; ***347;redniego wzrostu i mia***322; brod***281;. P: Czy to by***322;a kobieta, czy m***281;***380;czyzna? P: Panie Doktorze, ilu autopsji dokona***322; Pan na zw***322;okach? O: Wszystkie moje autopsje dokonuje na zw***322;okach. P: Na wszystkie pytania musisz odpowiedzie***263; s***322;ownie, OK? Do kt***243;rej szko***322;y chodzi***322;e***347;? O: S***322;ownie. P: Przypomina sobie Pan, o kt***243;rej zacz***261;***322; Pan autopsj***281;? O: Autopsj***281; zacz***261;***322;em o godzinie 8:30.? P: Czy Pan "X" by***322; wtedy martwy? O: Nie, siedzia***322; na stole i dziwi***322; si***281;, dlaczego dokonuj***281; na nim autopsji. P: Panie Doktorze, zanim rozpocz***261;***322; Pan autopsj***281;, zbada***322; Pan puls? O: Nie. P: Zmierzy***322; Pan ci***347;nienie? O: Nie. P: sprawdzi***322; Pan oddech? O: Nie. P: A wi***281;c jest mo***380;liwe, ***380;e pacjent jeszcze ***380;y***322;, kiedy dokonywa***322; Pan autopsji? O: Nie. P: Jak mo***380;e by***263; Pan tak pewny, Panie Doktorze? O: Poniewa***380; jego m***243;zg stal w s***322;oju na moim stole. P: Ale czy pomimo to, mog***322;o by***263; mo***380;liwe, ***380;e pacjent by***322; jeszcze przy ***380;yciu? O: Tak, by***322;o mo***380;liwe, ***380;e jeszcze ***380;y***322; i praktykowa***322; gdzie***347; jako adwokat. P: I co si***281; sta***322;o potem? O: Powiedza***322;: musz***281; ci***281; zabi***263;, bo m***243;g***322;by***347; mnie rozpozna***263;. P: I zabi***322; Pana? P: Jestem pewien, ***380;e jest pan uczciwym i inteligentnym cz***322;owiekiem... O: Dzi***281;kuj***281;. Gdyby nie obowi***261;zywa***322;a mnie przysi***281;ga, odwzajemni***322;bym komplement. P: Ile razy pope***322;nia***322; pan samob***243;jstwo? O: Tak ze cztery razy.
__________________
|
![]() |
![]() |
![]() |
#1745 |
samotność
Data rejestracji: 08.08.2004
Lokalizacja: Klimontów
Posty: 2,940
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
Przychodzi blondynka do ginekologa. Lekarz po badaniu stwierdza:
- Obawiam sie, ze ma pani grzybice pochwy... - Cholerne par***243;wki z Constar'u! Idzie beduin przez pustyni***281;, na szyi ma owini***281;tego sporego pytona, idzie sobie i idzie, nagle zza wydmy wy***322;ania si***281; bia***322;y cz***322;owiek z papug***261; na ramieniu. Id***261; prosto na siebie i si***281; spotykaj***261;. Beduin: - Cze***347;***263; Bia***322;y: - Cze***347;***263; Beduin: - Sk***261;d jeste***347;? Bia***322;y: Z Polski Beduin: Z Polski? Aaaa s***322;ysza***322;em. To prawda ***380;e Wy tam w tej Polsce lubicie wypi***263;? Polak: Nooooo... W sumie prawda. B: To co wypijesz jednego? P: Hmmm... Czemu nie B: Ale wiesz to ***380;adna rewelacja, mam w buk***322;aczku taki bimber z nadgni***322;ych daktyli i na dodatek ciep***322;y. Mo***380;e by***263;? P: Dawaj Beduin pola***322;, Polak wypi***322; i nawet si***281; nie skrzywi***322;. Beduin zdziwiony pyta: - To co mo***380;e drugiego wypijesz? - Czemu nie, mog***281; wypi***263;... Beduin pola***322;. Polak wypi***322;. Beduin jeszcze bardziej zdziwiony pyta: - To co? Wypijesz trzeciego mo***380;e? - Wypij***281;...Jaki problem... Beduin pola***322;, Polak wypi***322;. Beduin totalnie zdziwiony... - S***322;uchaj Polak, to mo***380;e czwartego wypijesz? Na to odzywa si***281; zirytowana papuga z ramienia polaka: - I czwartego i pi***261;tego i sz***243;stego i w******* dostaniesz i tego robaka ci zjemy... Ludo***380;ercy segreguj***261; z***322;apanych bia***322;ych: - Zdrowy? - Zdrowy. - Na mi***281;so. Nast***281;pny. - Zdrowy? - Zdrowy. - Na mi***281;so. Nast***281;pny. - Zdrowy? - Chory. - Na co? - Na cukrzyc***281;. - Na kompot! Trzech ludo***380;erc***243;w um***243;wi***322;o si***281; w sobot***281; na grila. W sobot***281; dw***243;ch ju***380; rozpala ogie***324;: - Pierwszy piecze smakowite kobiece udko - Drugi przyni***243;s***322; du***380;e i muskularne m***281;skie rami***281; z ***322;opatk***261;. W ko***324;cu nadchodzi te***380; trzeci kanibal, niesie urn***281; z prochami. - Co***347; Ty przyni***243;s***322; ![]() ![]() - Ja mam diet***281;, dzisiaj tylko GOR***260;CY KUBEK. Poszed***322; ksi***261;dz na targ kupi***263; ryby. Zobaczy***322; rybaka i pyta co to za ryba i ile kosztuje. Rybak m***243;wi: -A ten s****iel kosztuje 50 z***322;. Ksi***261;dz oburzony: - No wie pan taki s***322;ownictwo przy ksi***281;dzu. To nie przystoi! Rybak - Ale, prosz***281; ksi***281;dza, to jest nazwa tej ryby, tak jak szczupak czy lin, ten si***281; nazywa s****iel. Ksi***261;dz zadowolony kupi***322; i zani***243;s***322; na plebani***281;. Tam spotka***322; siostr***281; zakonn***261; i m***243;wi: -siostro prosz***281; oczy***347;ci***263; tego s****iela na kolacj***281; bo odwiedzi nas biskup. Zakonnica zrobi***322;a oczy ***380;e ksi***261;dz tak si***281; wyra***380;a, ale on zaraz wyt***322;umaczy***322; ***380;e s****iel to nazwa ryby. Zakonnica oczy***347;ci***322;a ryb***281; i m***243;wi do kucharki: -Prosze przygotowa***263; tego s****iela na wiecz***243;r bo b***281;dzie biskup. Kucharka: -Siostro ! Jak to si***281; siostra wyra***380;a?! Zakonnica: -Ale***380; to nazwa tej ryby, tak jak lin czy karp! Kucharka rybe przygotowa***322;a, wieczorem przyjechal biskup. Przywita***322; sie z domownikami i zasied***322;i do sto***322;u. Biskup: -Bardzo pyszna by***322;a ta ryba... Ksi***261;dz: -To ja tego s****iela kupi***322;em Zakonnica: -A ja tego s****iela oczy***347;ci***322;am Kucharka: -A ja tego s****iela przygotowa***322;am.. Biskup patrzy zdumiony, po czym wyci***261;ga p***243;***322; litra i m***243;wi: - O to tu widze ,kur.. , sami swoi ! Myszka siedzi na brzegu bardzo szerokiej rzeki i kombinuje jak przedostac sie na drugi brzeg i sie nie zmoczyc... W pewnym momenice dostrzega ptaka -Ty ptak,wez mnie przewiez na drug***261; strone -NIE !! -No wez... -NIE !!!! -Ale ja tak ladnie prosze... -PIE**OL SIE -powiedzial ptak i odlecial. Myszka nie widzac innej mozliwosci resztk***261; sil pokonala rzeke wplaw... Jaki z tego moral?? JAK PTAK JEST TWARDY, TO MYSZKA MUSI BYC MOKRA. Polski minister uda***322; si***281; w oficjaln***261; podr***243;***380; do Francji. Jednym z punkt***243;w wizyty by***322;a kolacja u francuskiego odpowiednika. Widz***261;c jego wspania***322;***261; will***281;, z obrazami wielkich mistrz***243;w na ***347;cianach, pyta si***281;, jak on zapewnia sobie taki poziom ***380;ycia ze skromnej pensji urz***281;dnika Republiki. Francuz zaprasza go do okna: - Widzi pan t***281; autostrad***281;? - Tak. - Ona kosztowa***322;a 20 miliard***243;w frank***243;w, firma wypisa***322;a faktur***281; na 25, a r***243;***380;nic***281; przekaza***322;a mi. Dwa lata p***243;***378;niej minister francuski udaje si***281; do Polski i odwiedza swojego polskiego odpowiednika. Kiedy podje***380;d***380;a pod domostwo ministra, jego oczom ukazuje si***281; najpi***281;kniejszy pa***322;ac jaki widzia***322; w ***380;yciu. Pyta od razu: - Nie rozumiem, dwa lata temu stwierdzi***322; pan, ***380;e prowadz***281; ksi***261;***380;***281;ce ***380;ycie, ale w por***243;wnaniu do pana... Polski minister podchodzi do okna: - Widzi pan tam autostrad***281;? - Nie. - No w***322;a***347;nie. Kaznodzieja wyglasza niedzielne kazanie na temat przebaczenia. Po plomiennej przemowie pyta zgromadzonych: - Ilu z was bracia przebaczy swoim wrogom?! Mniej wiecej polowa wiernych podnosi rece do gsry. Niezadowolony kaznodzieja kontynuuje kazanie. Mija 20 minut i znowu pyta: - Ilu z was bracia przebaczy swoim wrogom?! Tym razem zglasza sie jakies 80% ossb. Kaznodzieja zawiedziony wraca do kazania. 30 minut minelo. W koncu przerywa i pyta: - Ilu z was bracia przebaczy swoim wrogom?! Poniewaz wszyscy juz mysla o obiedzie wszyscy podnosza rece do gsry....wszyscy oprscz staruszki z drugiego rzedu. Kaznodzieja pyta ja: - Dlaczego nie chce pani przebaczyc wrogom? - Nie mam zadnych. - Jakie to niezwykle, ile pani ma lat? - 93. - Niech pani wyjdzie na srodek i powie wszyskim jak to mozliwe zeby w takim sedziwym wieku nie miec zadnych wrogsw. Staruszka wychodzi na srodek i mswi: - Przezylam wszystkich sk...***243;w. Pewien go***347;***263; podejrzewa***322; swoj***261; ***380;on***281;, ***380;e mu rogi przyprawia. I to nie byle jak, a dorabia sobie w Agencji towarzyskiej! Postanowi***322; wi***281;c spraw***281; prze***347;wietli***263; ale, ***380;e samemu wstyd mu by***322;o, to uderzy***322; do taksiarza na postoju i m***243;wi: - Panie, mam taki duuu***380;y k***322;opot. Domy***347;lam si***281;, ***380;e ***380;ona mnie zdradza, chyba pracuje w agemcji... Sprawdzi***322; bym sam, ale si***281; troch***281; wstydz***281; wej***347;***263; tam po w***322;asn***261; ***380;on***281;. Mam pro***347;b***281;, zawie***378; mnie pan tam, ja dam zdj***281;cie, pan j***261; wyci***261;gniesz i ju***380; sobie poradz***281;. Jak postanowiono, tak zrobiono. Zatrzymali si***281; przed agencj***261;, taksiarz wzi***261;***322; fotk***281; i poszed***322; na g***243;r***281;. Po 15 minutach wraca trzymaj***261;c za r***281;k***281; jak***261;***347; kobiet***281;, podstawia j***261; go***347;ciowi i m***243;wi : - trzymaj pan ! - ale to nie moja ***380;ona ?!?! - tak, wiem, to moja, po Pa***324;sk***261; zaraz p***243;jd***281; Nie radzisz sobie ze stresem? Wkurzy***322;a Ci***281; jaka***347; menda? Jest spos***243;b na ukojenie nerw***243;w... Wyobra***378; sobie siebie nad strumieniem. Ptaki ***263;wierkaj***261; w rze***347;kim, g***243;rskim powietrzu. Nic Ci***281; nie rozprasza. Jeste***347; ca***322;kowicie oddzielony od tego, co nazywamy "***347;wiatem zewn***281;trznym". Cichy d***378;wi***281;k wody z oddalonego wodospadu spada ***322;agodna kaskada. Woda w strumieniu jest idealnie przejrzysta. Bez trudu dostrzegasz twarz osoby, kt***243;r***261; trzymasz pod woda... S***322;owa, kt***243;re s***261; trudne do wypowiedzenia, gdy jeste***347; pijany/a: - Bezsprzecznie. - Innowacyjny. - Przygotowawczy. - Proletariacki. S***322;owa, kt***243;re s***261; bardzo trudne do wypowiedzenia, gdy jeste***347; pijany/a: - Konstytucjonalizm. - Wszystkowiedz***261;cy. - Rozszczepienie ja***378;ni. - Szcz***281;***347;liwe zrz***261;dzenie losu. S***322;owa, kt***243;re s***261; absolutnie niemo***380;liwe do wypowiedzenia, gdy jeste***347; pijany/a: - Dzi***281;kuj***281;, nie mam ochoty na seks. - Nie, dla mnie ju***380; piwa nie zamawiajcie. - Przykro mi, ale nie jeste***347; w moim typie. - Dobry wiecz***243;r, panie w***322;adzo. ***346;liczne dzi***347; niebo, prawda? - No nie, dajcie spok***243;j! Przecie***380; na pewno nikt nie chce, ***380;ebym ***347;piewa***322;(a). Idzie ***347;w.Piotr z gejem do bram nieba.Piotrowi upadaja klucze to gej go maca po dupie.***346;w.Piotr ostrzega: -Jeszcze raz mnie dodkniesz idziesz do piek***322;a!!!! Id***261; tak i patrz***261; niewia***347;cie upad***322;a chusteczka.***346;w.Piotr schyla sie po ni***261; i gej go maca.Piotr zes***322;o***347;ci***322; sie zaprowadzil go do piek***322;a. Po roku ***346;w.Piotr postanowil odwiedzi***263; GEJA. Wchodzi do piek***322;a a w piekle zima,mr***243;z,***347;nieg i wichura.Podchodzi Piotr do diab***322;a i pyta: -Czemu tu tak zimno ![]() -To k****a schyl sie po wegiel-odpowiada diabe***322; Polak,Rusek,Niemiec i Murzyn leca samolotem.Nagle jeden silnik sie rozwalil i samolot spada. Zeby sie uratowac ktos musi wyskoczyc. No i Polak mowi do Murzyna zeby wyskoczyl, ale on nie chce.Mowi to samo do Niemca, Ruska, ale oni tez nie chca. Wiec Polak powiedzial ze kto zle odpowie na pytanie ktore on zada to bedzie musial wyskoczyc z samolotu. No i Pierwsze pytanie bylo do Niemca. -Kiedy wybuchla II wojan swiatowa -1939-1945 -bardzo dobzedpowiada Polak Drugie pytanie do Ruska. -ile osob zginelo na wojnie -6 milionow -bardzo dobze;odpowiada Polak Trzecie pytanie do Murzyna. -wymien nazwiska wszystkich ktorzy zgineli Lezy sobie gosciu na plazy, podchodza do niego jakies ekstra laseczki w strojach bikini i jedna mowi: jak puscisz baka, to sciagamy staniki. Gosc zdziwiony troszke, niemniej baka sprzedal. Dziewczyny zgodnie z umowa sciagnely staniki. pojawila sie nastepna propozycja: jak jeszcze raz puscisz baka, to sciagamy majtki. Gosc : prrrruuuuuukkk. a teraz jak puscisz serie bakow, to bedziesz mogl nas podotykac. No to gosciu: prrruk, prrrruuuuuuk, brrrrruk, pruk, pierrrrrd i nagle slyszy: Kowalski! ****a Nie dosc , ze spicie na zebraniu, to jeszcze pierdzicie! Szczyt bezczelnosci: Zadzwonic do Constara i zapytac gdzie na ich stronie www jest przycisk odswie***380; Kontrola sanepidu w szkolnej sto***322;***243;wce... Kontroler: - Co to jest to zielone i pomara***324;czowe? Pani ze sto***322;***243;wki: - Zielony jest alegori***261; - trudne s***322;owo - szyneczki z Constaru, a pomara***324;czowy jest metafor***261; - jeszcze trudniejsze s***322;owo - barszczyku ukrai***324;skiego... Nauczycielka pyta Grzesia: Zrobi***322;e***347; zadanie?! Prosz***281; pani, mamusia zachorowa***322;a i musia***322;em wszystko w domu robi***263;... Siadaj, pa***322;a! A ty Witku, zrobi***322;e***347; zadanie? Ja prosz***281; pani musia***322;em ojcu pomaga***263; w polu... Siadaj, pa***322;a! A ty Jasiu, zrobi***322;e***347; zadanie?? Jakie zadanie, prosz***281; pani, m***243;j brat wyszed***322; z wi***281;zienia, taka balanga by***322;a, ***380;e szkoda gada***263;! Ty mnie tu bratem nie strasz! Siadaj, tr***243;ja! Rozmawia dw***243;ch dziadk***243;w: - Ja to ju***380;seksu nie uprawiam. - A ja mog***281; jeszcze raz w tygodniu. - Jak to? Przecie***380; jeste***347; ode mnie 2 lata starszy?! - No wiesz, jem ca***322;y czas ciemne pieczywo i to pomaga. - Sk***261;d wiedzia***322;e***347;? Dlaczego nikt mi nie powiedzia***322;? Tego samego dnia pierwszy dziadek poszed***322; do sklepu i prosi ekspedientk***281; o ciemne pieczywo. - Ktojone czy w ca***322;osci? - A jaka to r***243;***380;nica? - No wie pan, jak krojone, to szybciej twardnieje ... - Tego ju***380; za wiele! Wszyscy wiedzieli ... Ch***322;opak bzyka dziewczyn***281; w samochodzie. Podchodzi policjant i pyta: - Co robicie obywatelu? - Bzykam dziewczyn***281;. - No to teraz moja kolej - rzek***322; policjant rozpinaj***261;c rozporek. - Czemu nie. W sumie nie robi***322;em tego nigdy z policjantem. - odpowiedzia***322; ch***322;opak Noc po***347;lubna. Pan m***322;ody chodzi po sypialni, co chwila ods***322;ania zas***322;ony i spogl***261;da przez okno. Panna m***322;oda w ***322;***243;***380;ku w bardzo zach***281;caj***261;cej pozie. W ko***324;cu pyta zniecierpliwiona: - Czego ty tam szukasz? Nooo..... chooood***378; tu do mnie. - M***243;wi***261; ... - odpowiada M***322;ody - ... ***380;e noc po***347;lubna taka pi***281;kna, a tu leje i leje ... M***261;***380;: Mo***380;e wypr***243;bujemy dzi***347; wieczorem odwrotn***261; pozycj***281;? ***379;ona: Z przyjemno***347;ci***261;... ty sta***324; przy zlewie, a ja usi***261;d***281; w fotelu i b***281;d***281; pierdzie***263;. Drog***243;wka zatrzymuje blondynk***281; Wink : - Jecha***322;a pani 120km/h, a tu wolno tylko 50km/h. To b***281;dzie mandat 500z***322; i 10pkt. - a nie da***322;o by si***281; zap***322;aci***263; "w naturze"? -odp. blondynka - co to znaczy "w naturze"? - pytaj***261; zdziwieni policjanci - no.. ***380;e ***347;ci***261;gn***281; majtki i wam dam... - odpar***322;a blondynka - ty, posterunkowy, potrzebne nam majtki? W ogrodzie kto***347; notorycznie wy***380;era***322; jab***322;ka z drzew. Ogrodnik postanowi***322; zaczai***263; si***281; na z***322;odzieja. Gdy w nocy co***347; zacz***281;***322;o szele***347;ci***263; w ga***322;***281;ziach, ogrodnik podkrad***322; si***281; do jab***322;onki i ujrza***322; na niej ciemn***261; posta***263;. Niewiele my***347;l***261;c, z***322;apa***322; z***322;odzieja za jaja i pyta: - Gadaj, kto***347; ty?! - Odpowiedzia***322;a cisza. ***346;ciska wi***281;c mocniej: - Gadaj, p***243;kim dobry, kto***347; ty??!!!! - Dalej cisza... ***347;cisn***261;***322; z ca***322;ej si***322;y: - Gadaj draniu, kto***347; ty ![]() - ....J***243;zek..... nie...mo...wa.... ze wsi........ Te***347;ciowa chcia***322;a sprawdzi***263; zi***281;ci***243;w czy j***261; w og***243;le lubi***261;. Postanowi***322;a ***380;e wskoczy do studni i b***281;dzie udawa***322;a ***380;e si***281; topi. Przygotowa***322;a sobie wszystko w studni (jak wskakiwa***322;a trzyma***322;a si***281; liny). Przyjecha***322; pierwszy zi***281;***263; no to te***347;ciowa buch do studni. Zi***281;ciu podbiega, patrzy, te***347;ciowa. Wyci***261;ga j***261; ze studni i odnosi do domu. Rano budzi si***281;, widzi przed domem maluch z napisem "od te***347;ciowej dla zi***281;cia". Przyjecha***322; drugi zi***281;***263;, te***347;ciowa ten sam numer. Zi***281;***263; j***261; ratuje. Rano wstaje a tam polonez!? z napisem "od te***347;ciowej dla zi***281;cia" Przyjecha***322; trzeci zi***281;***263;. Te***347;ciowa stary numer. Zi***281;***263; podbiega do studni odcina lin***281; na kt***243;rej wisia***322;a te***347;ciowa. Te***347;ciowa si***281; topi. Zi***281;***263; rano wstaje a tam MERCEDES z napisem "dla kochanego zi***281;cia TE***346;***262;" Do gabinetu ginekologicznego wchodzi m***322;oda kobieta i widzi dw***243;ch m***281;***380;czyzn w bia***322;ych fartuchach. - Ja na badania. - Niech pani zdejmie majtki i po***322;o***380;y na fotelu. Jeden z m***281;***380;czyzn dok***322;adnie przebada***322; kobiet***281;, potem drugi. - I co? W porz***261;dku? - pyta pacjentka. - Nic dziwnego nie zauwa***380;yli***347;my, ale niech pani lepiej poczeka na lekarza, bo my tu tylko okna malujemy. Przychodzi m***261;***380; do domu i zaraz na wej***347;ciu dostaje od ***380;ony w ***322;eb. - Za co kochanie?? - pyta m***261;***380;. - Pranie robi***322;am i z twoich spodni wyci***261;gn***281;***322;am karteczk***281;, a na niej jaka***347; Klara i jakie***347; cyferki, - Ale***380; kochanie, by***322;em na wy***347;cigach konnych i Klara to nazwa konia a cyferki to numery gonitw. - t***322;umaczy m***261;***380;. Za tydzie***324; przychodzi m***261;***380; do domu i na wej***347;ciu dostaje dwa razy w ***322;eb od ***380;ony. - Ale za co kochanie?? - Tw***243;j ko***324; do ciebie dzwoni***322; !!!!! W domu wariat***243;w ***380;y***322; od d***322;u***380;szego czasu leciwy staruszek. Pewnego s***322;onecznego dnia podchodzi strasznie zasmucony do piel***281;gniarki i m***243;wi: - Dzi***347; zmar***322; m***243;j penis... Piel***281;gniarka przyzwyczajona do r***243;***380;nych wybryk***243;w pacjent***243;w rzecze: - Przyjmij moje najszczersze kondolencje... Nast***281;pnego dnia widzi tego***380; dziadka z penisem wywalonym na wierzch. Podbiega do niego i krzyczy: - Panie, oszala***322; pan ![]() - Przecie***380; m***243;wi***322;em, ***380;e wczoraj zmar***322;, dzi***347; wystawienie... Nauczycielka pierwszej klasy, Pani Magda miala ci***261;gle klopoty z jednym z uczni***243;w. Nauczycielka spytala: -Jasiu, o co ci chodzi? Jasiu odpowiedzial: -jestem za m***261;dry do pierwszej klasy. Moja siostra jest w trzeciej klasie a ja jestem m***261;drzejszy od niej! Mysle, ze tez powinienem byc w trzeciej klasie! Pani Magda miala dosyc . Zabrala Jasia do gabinetu dyrektora. Kiedy jasiu czekal w sekretariacie, nauczycielka wyjasnila dyrektorowi cal***261; sytuacje?. Dyrektor powiedzial pani Magdzie, ze chcialby zrobic chlopcu test i jesli nie odpowie na zadne pytanie bedzie musial wr***243;cic do pierwszej klasy i nie sprawiac wiecej zadnych klopot***243;w. Nauczycielka sie zgodzila. Jasiowi wytlumaczono wszystkie warunki i zgodzil sie na przeprowadzenie testu. Dyrektor: "Ile jest 3 x 3?" Jasiu: "9". Dyro: "Ile jest 6 x 6?" Jasiu: "36". I Jasiu odpowiadal na kazde pytanie, kt***243;re wymyslal dyrektor uwazajac, ze trzecioklasista powinien znac odpowiedzi. Dyrektor spojrzal na Pania Magde i powiedzial: -Mysle, ze Jasiu moze isc do trzeciej klasy. Pani Magda spytala czy i ona moze zadac Jasiowi kilka pyta***324;,Zar***243;wno dyrektor jak i Jasiu zgodzili sie. i sie zaczelo... ) Pani Magda spytala, "co krowa ma cztery, czego ja mam tylko dwa?" Jasiu, po chwili "Nogi." Pani Magda: "Co ty masz w spodniach, a ja tego nie mam ?" Jasiu:"Kieszenie." Pani Magda: "Co zaczyna sie na "K" konczy na "S", jest owosione, zaokraglone, smakowite i zawiera bialawy plyn?" Jasiu: "Kokos" Pani Magda: "Co wchodzi twarde i r***243;zowe a wychodzi miekkie i klejace?" Oczy dyra otworzyly sie naprawde szeroko ale zanim zdazyl powstrzymac odpowiedz Jasia, Jasiu powiedzial. Jasiu: "Guma do zucia" Pani Magda: "Co robi mezczyzna stojac, kobieta siedzac, a pies na trzech nogach?" Dyrektor ponownie otworzyl szeroko oczy, ale zanim zdazyl sie odezwac ... Jasiu: "Podaje dlon ". Pani Magda: "Teraz zadam kilka pytan z serii "Kim jestem?", dobrze?" Jasiu: "OK". Pani Magda: "Wkladasz we mnie sw***243;j drag. Przywiazujesz mnie. Jest mi mokro wczesniej niz tobie". Jasiu: "Namiot" Pani Magda: "Palec wchodzi we mnie. Bawisz sie mna, kiedy sie nudzisz. Dr***243;zba zawsze ma mnie pierwsza?". Dyrektor patrzy niespokojnie i widac, ze jest nieco spiety. Jasiu: "Obraczka slubna" Pani Magda: "Mam r***243;zne rozmiary. Gdy nie czuje sie dobrze, kapie. Kiedy mnie dmuchasz, czujesz sie dobrze". Jasiu: "Nos" Pani Magda: "Mam twardy dr***261;zek. M***243;j szpic zaglebia sie. Wchodz***281; z drzeniem". Jasiu: "Strzala" Dyrektor odetchn***261;l z ulg***261;, "Wyslijcie Jasia od razu na studia! Ja sam na ostatnie dziesiec pytan zle odpowiedzialem!"
__________________
|
![]() |
![]() |
![]() |
#1746 | |
RESTECPA ~ SZACUKEN
Zlotowicz
Data rejestracji: 24.02.2003
Lokalizacja: śmietnik
Posty: 13,764
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
mo***380;e nie by***322;o
Cytat:
|
|
![]() |
![]() |
![]() |
#1747 |
Guru
Data rejestracji: 01.08.2007
Posty: 3,562
![]() ![]() ![]() ![]() |
Ksi***261;dz, kt***243;remu uda***322;o si***281; u***347;pi***263; dziadka podczas kazania, w pewnym momencie uderzaj***261;c d***322;oni***261; w ambon***281;, konkluduje swoj***261; homili***281;:
- Kto chce i***347;***263; do piek***322;a, niech wstanie, niech wstanie! W tym momencie starszy pan przebudzi***322; si***281; z drzemki i s***322;ysz***261;c tylko ostatnie s***322;owa, wstaje, rozgl***261;da si***281; i m***243;wi do ksi***281;dza: - Nie wiem o co tak dok***322;adnie chodzi, ale zdaje si***281;, ***380;e tylko my dwaj si***281; zg***322;osili***347;my. |
![]() |
![]() |
![]() |
#1748 |
samotność
Data rejestracji: 08.08.2004
Lokalizacja: Klimontów
Posty: 2,940
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
troch***281; matematycznych:
Rozmawiaj***261; dwaj profesorowie matematyki: - Dasz mi sw***243;j nr telefonu ? - No pewnie. Trzecia cyfra jest trzykrotno***347;ci***261; pierwszej. Czwarta i sz***243;sta s***261; takie same. Druga jest wi***281;ksza o jeden od pi***261;tej. Suma sze***347;ciu cyfr to 23, a iloczyn 2160. - W porz***261;dku, zapisa***322;em - 256 343. - Zgadza si***281;. Nie zapomnisz? - Sk***261;d***380;e. To kwadrat 16 i sze***347;cian 7. Dla eksperymentu zamkni***281;to w celach fizyka teoretyka, fizyka do***347;wiadczalnego i matematyka. Dano im tylko konserw***281;, kt***243;ra wystarczy na tydzie***324;, ale nie dano otwieracza. Po tygodniu otwieraj***261; cel***281; fizyka do***347;wiadczalnego. Straszny syf, ca***322;a cela uwalana konserw***261;, fizyk siedzi najedzony. -Co pan zrobi***322;? - Rzuca***322;em konserw***261;, a***380; si***281; otworzy***322;a. Otwieraj***261; cel***281; fizyka teoretyka. fizyk siedzi najedzony i zadowolony. Jest czysto, tylko ***347;ciany s***261; opisane wzorami. - Co pan zrobi***322;? - Policzy***322;em, pod jakim k***261;tem trzeba j***261; rzuci***263;, ***380;eby si***281; otworzy***322;a. Otwieraj***261; cel***281; matematyka. Matematyk le***380;y martwy, konserwa jest nie otwarta. Na ***347;cianie tylko jeden ma***322;y napis. Zbli***380;aj***261; si***281; i czytaj***261;: "dany jest walec"... Matematyk, lekarz i prawnik rozmawiaj***261;, czy lepiej mie***263; ***380;on***281;, czy kochank***281;. Lekarz m***243;wi: ***380;on***281;. ***379;onaci ***380;yj***261; d***322;u***380;ej, zdrowiej si***281; od***380;ywiaj***261; i mniej si***281; stresuj***261;. Prawnik m***243;wi: kochank***281;. Z rozwodem to takie koszty i trudno***347;ci... Matematyk m***243;wi: ***379;on***281; i kochank***281;. Bo gdy ***380;ona my***347;li, ***380;e jest si***281; u kochanki, a kochanka, ***380;e jest si***281; u ***380;ony, mo***380;na spokojnie zajmowa***263; si***281; matematyk***261;. Matematyk i fizyk dostali po desce z dwoma wbitymi gwo***378;dziami tak, ***380;e jeden jest wbity do ko***324;ca, a drugi troch***281; wystaje. Poproszono ich by je wyci***261;gn***281;li. Fizyk zaduma***322; si***281;, zastosowa***322; d***378;wigni***281; i ju***380; pierwszego gwo***378;dzia nie ma, z drugim te***380; jako***347; si***281; wym***281;czy***322;. Matematyk spojrzawszy na desk***281; po chwili zadumy stwierdzi***322;: - hmm... przypadek z gwo***378;dziem wbitym do ko***324;ca jest ciekawszy. I zaj***261;***322; si***281; tym przypadkiem ... Po d***322;ugich m***281;czarniach uda***322;o mu si***281; wyci***261;gn***261;***263; gw***243;***378;d***378; wbity do ko***324;ca, zosta***322; wi***281;c ten niedobity. Patrzy... my***347;li... - hmm... a ten przypadek mo***380;emy sprowadzi***263; do rozwi***261;zywanego uprzednio problemu. I wbi***322; gw***243;***378;d***378; do ko***324;ca... - Czy przez ka***380;de trzy, dowolnie po***322;o***380;one w przestrzeni punkty mo***380;na poprowadzi***263; prost***261;? - TAK - ale jest jeden warunek! Prosta musi by***263; odpowiednio gruba. In***380;ynier, fizyk i matematyk dostali tak***261; sam***261; ilo***347;***263; siatki ogrodzeniowej oraz polecenie otoczenia ni***261; jak najwi***281;kszego obszaru. In***380;ynier ogrodzi***322; obszar w kszta***322;cie kwadratu. Fizyk jako osoba troszk***281; bardziej inteligentna otoczy***322; obszar w kszta***322;cie idealnego ko***322;a i stwierdzi***322; i***380; lepiej si***281; nie da. Matematyk natomiast postawi***322; ogrodzenie byle jak, po czym wszed***322; do ***347;rodka i powiedzia***322;: Jestem na zewn***261;trz. Pewnemu profesorowi matematyki zepsu***322; si***281; kaloryfer. Nie wiedzia***322; jak to naprawi***263;, wi***281;c wezwa***322; hydraulika. Ten chwil***281; postuka***322; i naprawi***322;. Profesor jak si***281; dowiedzia***322; ile ma zap***322;aci***263;, mina mu zrzed***322;a. - Panie majster. Dlaczego to tyle kosztuje? - To jest du***380;o? - To p***243;***322; mojej pensji. - Gdzie pan pracuje? - Jestem pracownikiem naukowym na wydziale matematyki. - Panie, przyjd***378; pan do nas. Tygodniowy kurs i naprawia pan kaloryfery. Tylko nie przyznawaj si***281; pan do wykszta***322;cenia. Sko***324;czy***322; pan 7 klas***281; i nic wi***281;cej. U nas tylko takich przyjmuj***261;. Profesor poszed***322; na kurs i zacz***261;***322; pracowa***263;. Po roku szefostwo zarz***261;dzi***322;o podnoszenie kwalifikacji i wszyscy musieli sko***324;czy***263; podstaw***243;wk***281;. Na pierwszej lekcji matematyki profesor zosta***322; przywo***322;any do tablicy. Kazano mu napisa***263; wz***243;r na pole ko***322;a. Niestety jak na z***322;o***347;***263; zapomnia***322; go. Wyprowadza wi***281;c go. Pisze, pisze i ma wynik: P= - pi*r2. B***322;***261;d, pole nie mo***380;e by***263; ujemne. Sprawdza obliczenia, wszystko dobrze. Odsuwa si***281; od tablicy, a z sali s***322;ycha***263; szepty koleg***243;w: - Zmie***324; granic***281; ca***322;kowania... Na zako***324;czenie egzaminu ustnego profesor zadaje studentowi ostatnie pytanie: - Prosz***281; mi powiedzie***263;, jakiego koloru s***261; li***347;cie na tamtym drzewie? - Zielonego - odpowiada spokojnie student - To prosz***281; przyj***347;***263; jak b***281;d***261; ***380;***243;***322;te. Co to jest pochodna z imprezy? Jest to ilo***347;***263; alkoholu, jak***261; mo***380;na kupi***263; za butelki po tej***380;e imprezie. A kiedy mo***380;na powiedzie***263;, ***380;e by***322;a niez***322;a impreza? Jak druga pochodna jest dodatnia. Na egzaminie ustnym znudzony wywodami studenta profesor zadaje pytanie: - Czym wed***322;ug Pana powinien by***263; egzamin? - Rozmow***261; dw***243;ch fachowc***243;w - odpowiada student - Wi***281;c co nale***380;y zrobi***263;, je***347;li jeden z nich okazuje ignorancj***281; przedmiotem? - Wzi***261;***263; indeks i wyj***347;***263;. Profesor na egzaminie ustnym z matematyki pyta studenta: - Co to jest r***243;***380;niczka? A Student po chwili zastanowienia odpowiada: - Wyniczek odejmowanka Panie Profesorze. Przychodzi logarytm do lekarza, a lekarz m***243;wi: co panu tak wolno ro***347;nie? Przychodzi zmienna do lekarza, a lekarz m***243;wi: pani tu nie sta***322;a. Przychodzi sinusoida do lekarza, a lekarz m***243;wi: znowu ma pani okres? Przychodzi jedynka do lekarza, a lekarz m***243;wi: pani nie jest pierwsza. Przychodzi sto***380;ek do lekarza, a lekarz m***243;wi: co***347; pan taki ***347;ci***281;ty? Przychodzi wielomian do lekarza, a lekarz m***243;wi: uwaga, stopie***324;! Przychodzi zbi***243;r do lekarza, a lekarz m***243;wi: jest pan sko***324;czony! Przychodzi zbi***243;r pusty do lekarza, a lekarz m***243;wi: nast***281;pny prosz***281;! Przychodzi rozk***322;ad do lekarza, a lekarz m***243;wi: czy pan jest normalny? Przychodzi i do lekarza, a lekarz m***243;wi: co***347; si***281; pani uroi***322;o! Przychodzi izomorfizm do lekarza, a lekarz m***243;wi: dlaczego ma pan takie trywialne j***261;dro? Przychodzi funkcja nieci***261;g***322;a do lekarza, a lekarz m***243;wi: co, nikt nie chce pani zr***243;***380;niczkowa***263;? Przychodzi iloraz do lekarza, a lekarz pyta: a gdzie reszta? Przychodzi hiperboloida jednopow***322;okowa do lekarza, a lekarz m***243;wi: co pani taka prostolinijna? Przychodzi element do lekarza, a lekarz wo***322;a: policja! Przychodzi Cray do lekarki, a lekarka m***243;wi: jest pan dla mnie za szybki! Przychodzi automat do lekarza, a lekarz m***243;wi: kto pana doprowadzi***322; do takiego stanu? Przychodzi pami***281;***263; do lekarza, a lekarz m***243;wi: kto pani***261; tak skasowa***322;? Przychodzi liczba do lekarza, a lekarz m***243;wi: jest pani pierwsza! Przychodzi ci***261;g Cauchy***8217;ego do lekarza, a lekarz m***243;wi: prosz***281; si***281; tam z ty***322;u nie t***322;oczy***263;! Przychodzi wektor do lekarza, a lekarz m***243;wi: kto pana tu skierowa***322;? Przychodzi ci***261;g Cauchy'ego w przestrzeni zwartej do lekarza, a lekarz m***243;wi : co pan taki ograniczony?
__________________
|
![]() |
![]() |
![]() |
#1749 |
Stały bywalec ;)
Data rejestracji: 23.01.2006
Posty: 109
![]() |
...nagły huragan zatopił okręt. Jeden z pasażerów obudził się na plaży Sam, bez jedzenia, picia I narzędzi; dookoła wszelako było mnóstwo owoców tropikalnych. Jako ze był to prawdziwy mężczyzna, przywykły do pięciogwiazdkowych hoteli, nie wiedział, co robić. Przez następnych kilka miesięcy jadł więc banany I popijał mlekiem kokosowym, rozmyślając nad urokami życia jakie prowadził do tej pory. Często chodził na plażę I godzinami wypatrywał w Bezkresie oceanu jakiegos statku. Pewnego dnia zobaczył zwykła łódz wiosłowa, a w niej najpiękniejsza kobietę jaka zdarzyło mu się spotkać całym jego życiu.
Facet: Skad się TU wzięłas? Dziewczyna: Z drugiej strony wyspy. Znalazłam się tam gdy zatonał moj statek. F: Wspaniale! Nie wiedziałem, ze ktos jeszcze przeżył. Ilu was tam jest? Miałas szczęscie ze zmyło cie z łodzia! D: Nie ma nikogo poza mna I nie zmyło mnie z łodzia. F: (stropiony): To skad masz łódz? D: Z materiałów, które as na wyspie. F: To niemożliwe! Jak ci się to udało? Nie masz przecież narzędzi! D: To było łatwe. Z mojej strony wyspy jest nietypowa skala; odkryłam, ze można wytapiać z niej żelazo; z żelaza robię narzędzia, których używam do robienia innych rzeczy. Ale dosć tego. Gdzie mieszkasz? F (zawstydzony): Ciagle na plaży. D: To płyńmy do mnie. Po kilku minutach wiosłowania dziewczyna przycumowała łódkę, facet zas rozejrzał się wokół I mało nie wpadł do wody. Przed nim biegła kamienna droga prowadzaca do eleganckiego domku Pomalowanego na biało-niebiesko. Gdy szli, dziewczyna, krępujac się lekko, powiedziała "To może nie jest wielkie, ale nazywam to domem". Facet, ciężko oszołomiony, nic nie odpowiedział. D: Usiadz. Drinka? - powiedziała, podajac mu cos do picia F: Mam dosyć mleka kokosowego. D: To nie mleko kokosowe. Co powiesz na Pina Coladę? Facet bez wahania wział drinka I łyknał; na jego twarzy pojawił się wyraz zadowolenia. Usiadł na kanapie, powiedział dziewczynie swoja historię, wysłuchał jej. Po jakims czasie dziewczyna poszła się przebrać w cos wygodniejszego; odchodzac zapytała, czy nie chciałby wziać prysznica I się golić. Powiedziała też, że na górze, w łazience, jest brzytwa Facet, nic nie mówiac I nie dajac Po sobie poznać jak bardzo jest zaskoczony, posłusznie poszedł na górę, umył się I ogolił. Kiedy zszedł na dół zobaczył dziewczynę ubrana w strategicznie rozmieszczone liscie I cudownie pachnaca. D: Czy, będac TU tak długo - mówiła, zbliżajac się do niego - nie czułes się samotny? Jestem pewna, ze chciałbys teraz zrobić cos, na co czekałes od bardzo dawna, od miesięcy. No Wiesz... Długa chwilę patrzyła mu głęboko w oczy. Facet przez dłuższa chwile nie wierzył swym uszom, Po czym zapytał: Nie p***dol, że mogę tutaj sprawdzić swojego maila?! |
![]() |
![]() |
![]() |
#1750 |
..::Niedostępny::..
Data rejestracji: 17.10.2005
Posty: 274
![]() |
Desann: Mam XP od roku i nie mam ŻADNYCH problemów.
Globi666: A zainstalowałeś go? conder: ja miałem 2,5 jak za*ebałem w drzwi i musieli mi głowę szyć kondzior: promila? wezeł: promila? rudy: promila? kama: promila? conder: roku *****e... daria: Lubisz puzzle? mateusz: tak, a co? daria: kupiłam meble w ikei i trzeba je skręcić nieznany: gdzie mogę jeszcze poczytać o bezpieczeństwie?? DJ Radecki: ;] nieznany: ![]() ![]() DJ Radecki: www.durex.pl Bazzald: k**wa Bazzald: chyba muszę się umyć i ogolić szkaf: ? Bazzald: byłem wyrzucić śmieci i jakiś menel gdy mnie zobaczył chciał mnie poczęstować bułką mariola: wiesz ja jak ciebie zobaczyłam, wydawałeś sie bardzo miły... jesteś sympatyczny, przystojny, fajny... nie taki jak inni chłopacy... w tobie jest coś takiego niepowtarzalnego ![]() ![]() dima: jeszcze raz powtarzam, SPIE*DALAJ!!! grove: Moja siostra ma taki zwyczaj, że wyłącza brutalnie kompa grove: tzn. że naciska od razu guzik "Power" i w ten sposób psuje mi się dysk grove: a więc moje pytanie jest takie: grove: jak mogę zrobić, że jeśli naciśnie się "Power" to wyjdzie tak samo jak przez: grove: Start, Zamknij, OK? limp: Może odłącz kabelki od guzika Power i odpalaj kompa jak MacGyver, od kabelków limp: Albo domontuj sobie stacyjkę do obudowy limp: Będzie zmuszona wyłączać normalnie kompa ;] athlan: To pier...lnij ją kiedyś jakimś kijem na dobranoc żeby od razu kimnęła, zobaczy jak to fajnie ;] fusio: masz nagie fotki swojej dziewczyny? chrzan: nie :/ fusio: a chcesz parę? ![]() Rozmowa via mail w sprawie zakupu Kimona do Karate (allegro): Zozo:Witam! Zauważyłem, że na Pańskich aukcjach są różne rodzaje kimon do sztuki Karate Kiokushin-Kai. Czym się różni kimono Standart od Sensei? Z góry dziękuję i pozdrawiam! Sprzedawca: Sensei ma +3 do szybkości i +2 do siły. Pozdrawiam. KFK: Ogłoszenie: Sprzedam fiata 126p, 1986 rok lub zamienię na Nokię 3310 tomasz: ta magda to ku*wa jednak jest magda: co ![]() tomasz: fuck złe okno olo: Co się dzieje w tym kraju... poseł Piłka stwierdził, że prezerwatywy sa tak samo szkodliwe jak alkohol i papierosy... ERRYK: To niech je przestanie żreć! ![]() Waspior: wpada kobieta z dzieckiem u mnie do sklepu Waspior: i się pyta czy gdzieś tu jest kawiarnia internetowa Waspior: mówie że nie ma, ale w pobliżu jest TP punkt Waspior: za 10min ponownie wpada Waspior: i mówi, że zamknięte i czy może z internetu skorzystać Waspior: bo jej dziecku flotę zezłomują |
![]() |
![]() |
![]() |
#1751 |
RESTECPA ~ SZACUKEN
Zlotowicz
Data rejestracji: 24.02.2003
Lokalizacja: śmietnik
Posty: 13,764
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
Ciemna bez ksi***281;***380;ycowa noc, ***347;rodek wielkiego, g***281;stego lasu. Biegnie dw***243;ch z***322;odzieji i niesie ksi***281;***380;yc do pasera. Nagle na swojej drodze spotkali czarownice z kotem, najpierw chcieli j***261; ubi***263; i do piachu, ***380;eby nie by***322;o ***347;wiadk***243;w. Po namy***347;le zmienili zdanie.
Leszek si***281; o***380;eni***322; a Jarek zabra***322; kota. |
![]() |
![]() |
![]() |
#1752 |
samotność
Data rejestracji: 08.08.2004
Lokalizacja: Klimontów
Posty: 2,940
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
Armia odrodzonego imperium rosyjskiego podbi***322;a ju***380; prawie ca***322;***261; Europ***281;. Ostatnie niedobitki NATO rozpaczliwie broni***261; si***281; na Skale Gibraltarskiej. Generalissimus Putin podchodzi do ogromnej mapy kontynentu i z dum***261; spogl***261;da na swoje zdobycze.
- Wszystko moje! - mruczy z zadowoleniem. Nagle jego uwag***281; przykuwa niewielka ***380;***243;***322;ta plamka w Przywi***347;la***324;skim Kraju. Zadowolenie generalissimusa w mgnieniu oka zmienia si***281; we w***347;ciek***322;o***347;***263;. - Co to jest! - cedzi ze z***322;o***347;ci poczerwienia***322;y Putin. Ca***322;y sztab generalny zamar***322; strwo***380;ony w bezruchu. Nikt nie o***347;mieli***322; si***281; przerwa***263; tej z***322;owieszczej ciszy. - Co to k...wa jest!!! - wrzasn***261;l Putin. Na te s***322;owa wystapi***322; g***322;***243;wnodowodz***261;cy marsza***322;ek i bij***261;c wiernopodda***324;cze pok***322;ony z dusz***261; na ramieniu odpowiedzia***322;: - Wybaczcie wasza dostojno***347;***263;, to Wietnamczycy nadal broni***261; warszawskiego Stadionu...
__________________
|
![]() |
![]() |
![]() |
#1753 |
samotność
Data rejestracji: 08.08.2004
Lokalizacja: Klimontów
Posty: 2,940
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
nowe definicje wyraz***243;w:
alkohol kosmetyk za***380;ywany doustnie. Za***380;yty w odpowiedniej dawce powoduje zdecydowan***261; popraw***281; urody otoczenia za***380;ywaj***261;cego. apatia stosunek do stosunku po stosunku ba***322;agan przestrze***324; zaaran***380;owana alternatywnie czat program konwersacyjny, w kt***243;rym 40-letni parchaty facio udaje 20-letni***261; sexy blondynk***281; dyplomata kto***347;, kto potrafi powiedzie***263; ci "spieprzaj", w taki spos***243;b, ***380;e czujesz narastaj***261;ce podniecenie przed zbli***380;aj***261;c***261; si***281; podr***243;***380;***261; idiota osoba inteligentna w spos***243;b alternatywny kanibale ludzie dobieraj***261;cy sobie przyjaci***243;***322; wed***322;ug smaku kac suszenie po zalaniu nic p***243;***322; litra na dw***243;ch praca grupowa rodzaj pracy, kt***243;ry u***322;atwia zwalanie winy na inne osoby sumienie to ten cichy g***322;osik, kt***243;ry szepce, ***380;e kto***347; patrzy zamieszanie dzie***324; ojca w haremie zaraz robal powszechnie znany i powszechnie niewidoczny, jednocze***347;nie okre***347;lenie czynno***347;ci, kt***243;ra nie znajdzie swego fina***322;u w czasie.
__________________
|
![]() |
![]() |
![]() |
#1754 |
logged out
CDRinfo VIP
Data rejestracji: 12.07.2003
Lokalizacja: /home
Posty: 12,518
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
Supermarket.Godz.21.Jedna kasa czynna.Kolejka na 30 os***243;b.Stoj***261; kolejno od przodu kolejki: Babcia z wnuczkiem,wymalowana dyskotekowa lafirynda oraz "obserwator"
![]() Na co lafirynda:dzieci o tej porze s***261; ju***380; w ***322;***243;***380;ku Babcia:A k***y w pracy ! Ca***322;a kolejka:buhahahhaha Supermarket,m***243;j kolega bierze do koszyka ostatniego kurczaka na papierowej tacy przykrytego foli***261;.Kierujemy si***281; do kasy, wyk***322;adamy zakupy na ta***347;m***281; a tu okazuje si***281; ***380;e zawarto***347;***263; folii(t***322;uszcz) zaczyna si***281; s***261;czy***263; na ta***347;m***281; kasy, na co kasjerka ze stoickim spokojem bierze mikrofon i na ca***322;y market: Prosimy pani***261; sprz***261;taj***261;c***261; do kasy nr.8 bo Panu z ptaka pociek***322;o ![]() ![]() ![]()
__________________
XMPP: andrzej(at)czerniak.info.pl |
![]() |
![]() |
![]() |
#1755 |
Guru
Data rejestracji: 06.09.2004
Lokalizacja: Gdynia
Posty: 4,225
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
Kole***380;anka poprosi***322;a swoj***261; dwuletni***261; siostrzenic***281; o przyniesienie kremu z ***322;azienki. Ma***322;a wraca i m***243;wi:
-nie ma. -Julciu jak to nie ma? Dobrze sprawdzi***322;as? -nie ma i ch*j! Ci***281;***380;ko by***322;o si***281; powstrzyma***263; od ***347;miechu... m***243;j 5 letni synek by***322; u babci i raptem kto***347; zadzwoni***322; do drzwi: Pawe***322;ek podbiega do drzwi - kto tam?? Kto***347;- sw***243;j !! Na to Pawe***322;ek - ch*j a nie sw***243;j! ![]()
__________________
Intel Core i7 4790K @ 4.00GHz MSI Z97 Gaming 3 Kingston HyperX XPM Beast 32 GB MSI GeForce GTX1060 SSD Samsung 840 EVO 250GB Samsung SH224DB Chieftec CTG-750C Zalman Z11 Plus ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
Tagi |
śmieszne teksty, dowcipy, humor, kawały |
|
|