![]() |
||
Nagrywarki |
Pliki |
Dyski twarde |
Recenzje |
Księgarnia |
Biosy |
Artykuły |
Nagrywanie od A do Z |
Słownik |
FAQ
|
||
|
Humor O wszystkim, co bawi i śmieszy :) |
![]() |
|
Opcje związane z dyskusją | Tryby wyświetlania |
![]() |
#2071 |
Zarejestrowany
![]() Data rejestracji: 18.05.2004
Posty: 9,589
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
Turn around, come closer... Brakuje mi kilku komend - bo po co ta opalona tak si***281; za ten biust trzyma
![]() Oj, Mac, Mac... ![]() |
![]() |
![]() |
#ads | |
CDRinfo.pl
Reklamowiec
Data rejestracji: 29.12.2008
Lokalizacja: Sieć globalna
Wiek: 31
Posty: 1227
|
|
![]() |
![]() |
#2072 |
Zamaskowany
![]() Data rejestracji: 12.10.2005
Posty: 22,531
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
Pijany, idąc koło cmentarza, wpadł do świeżo wykopanego grobu. Kiedy otrzeźwiał, zaczął głośno narzekać:
- Zimno mi, zimno mi... Usłyszał to Wicek, spokojnie wracający do domu po pracy. Idąc obojętnie dalej odpowiedział: - Dobrze ci tak. Po coś się rozkopał? Do księdza na plebanię mial przyjechać biskup na kolację. Poszedł ksiądz na targ kupić rybke. Pyta sprzedawcy: - Po ile ta rybka? - Ksiądz pyta o tego s***wiela? 2,75. - JAK SIĘ PAN WYRAŻA?! - A nie, nie to tylko nazwa takiej ryby. - Acha, no to poprosze tego s***wiela. Wraca ksiądz i mówi do siostry zakonnej: - Siostro proszę tego s***wiela oskrobać i kazać ugotować. - Ależ proszę księdza! Jak ksiądz mowi?! - A nie, nie to nazwa tej ryby. - Acha, no dobrze. Wieczorem na kolacji, ksiądz z dumą pyta biskupa: - I jak smakuje kolacja? - Wyśmienita ryba. Skąd ją macie? Ksiądz zaczyna się chwalic: - Ja tego s***wiela kupiłem! Siostra na to: - Ja tego s***wiela oskrobałam! A kucharka na to: - A ja tego s***wiela ugotowałam! Na to biskup wyciąga flaszkę i mowi z zadowoleniem: - No, to ![]() Koło dwu milicjantów z psem zatrzymuje się przechodzień i zagląda psu pod brzuch. - Co robicie obywatelu? - pyta milicjant - Ano, chciałem zobaczyć, czy miał rację ten, co powiedział, że na rogu stoi pies z dwoma *****ami Pewna kobieta wpadła na pomysł żeby kupić mężowi na urodziny zwierzątko. Udała się w tym celu do sklepu zoologicznego. Wszystkie fajne zwierzaki były niestety dla niej za drogie. Zrezygnowana pyta się sprzedawcy: - Macie tu jakieś tańsze zwierzaki? - Z tańszych mamy tylko żabę po 50 zł. - 50 zł za żabę?! Dlaczego tak drogo? - Bo ta żaba to, proszę pani, jest całkiem wyjątkowa.. Ona potrafi świetnie robić laskę! Kobieta nie zastanawiając się długo kupiła żabę, licząc że ta ją wyręczy w tej nieprzyjemnej dla niej czynności. Gdy nadszedł dzień urodzin kobieta wręczyła żabę mężowi i opowiedziała mu o jej niesamowitych zdolnościach. Facet był nieco sceptyczny, ale postanowił swój prezent wypróbować jeszcze tego samego wieczora. Grubo po północy żonę obudziły dziwne dźwięki dochodzące z kuchni. Wstała i poszła sprawdzić co tam się dzieje. Gdy weszła do kuchni zobaczyła męża i żabę przeglądających książkę kucharską. Wokół nich porozstawiane były przeróżne garnki i patelnie. Zdumiona kobieta spytała: - Dlaczego studiujecie książkę kucharską o tej godzinie? - Jak tylko żaba nauczy się gotować - wypierdalasz! Główny Urząd Ceł postanowił przeprowadzić ankietę wśród celników na temat łapówkarstwa. Jedno z pytań zadawanych przez komisję brzmiało: "Ile czasu potrzebujesz aby za łapówki kupić BMW?" Celnik na polsko- niemieckiej granicy odpowiada: - Dwa, trzy miesiące. Celnik na polsko-czeskiej granicy: - No, z pół roku. Celnik ze "ściany wschodniej" po dłuższym zastanowieniu: - Dwa, trzy lata. Komisja zadziwiona: - Tak długo? Celnik ze "ściany wschodniej": - Chłopaki, nie przesadzajcie, BMW to w końcu duża firma... |
![]() |
![]() |
![]() |
#2073 |
Guru
Data rejestracji: 01.08.2007
Posty: 3,562
![]() ![]() ![]() ![]() |
Na egzaminie, profesor słucha wypowiedzi studenta. Po chwili wstaje i kładzie się na podłodze.
- Czy pan wie co ja zrobiłem?, pyta egzaminowanego. - No... położył się pan na podłodze. - Nie, ja się zniżyłem do poziomu pańskiej wiedzy, odpowiada profesor. |
![]() |
![]() |
![]() |
#2074 |
Forumator
Data rejestracji: 11.09.2006
Lokalizacja: łódzkie/śląskie
Posty: 884
![]() ![]() |
No widzę, że koledzy czary2mary i romanesco zabawiają nas tutaj tekstami od dłuższego czasu
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#2075 |
Zarejestrowany
![]() Data rejestracji: 18.05.2004
Posty: 9,589
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
Tajemnice udanego związku...
dla tych, co się zastanawiają i tych świeżo po ślubie:
Należy sobie wybaczać. Już dawno wybaczyłem żonie, że nie jest Nicole Kidman. *** Żona powiedziała mi, że powinienem być bardziej czuły. Wziąłem więc sobie dwie kochanki... *** Nie odezwałem się do żony od 18 miesięcy... Po prostu nie lubię jej przerywać. *** Kiedy jakiś facet uwiedzie ci żonę, to nie ma lepszej zemsty, jak pozwolić mu ją zatrzymać. *** Zginęła mi karta kredytowa, ale zdecywałem się tego nie zgłaszać. I tak złodziej wydaje mniej niż moja żona... *** - Byłam głupia, że za ciebie wyszłam! - Tak kochanie. Ale byłem wtedy zakochany i tego nie zauważyłem. *** A tak w ogóle to tajemnica udanego związku pozostaje nadal tajemnicą... |
![]() |
![]() |
![]() |
#2076 |
`
Data rejestracji: 07.02.2005
Lokalizacja: Żory\Górny Śląsk
Posty: 554
![]() |
- Na co zwracasz uwag***281; jak wybierasz mas***322;o w sklepie?
- Na kamery i ochron***281;..
__________________
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#2077 |
Obyś nadepnął na LEGO!
Zlotowicz
Data rejestracji: 30.11.2004
Posty: 38,993
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
Ile kobiet potrzeba ***380;eby zmieni***263; ***380;ar***243;wk***281;?
Jednej. Staje ona na krze***347;le, przytrzymuje ***380;ar***243;wk***281; i czeka, a***380; ca***322;y ***347;wiat zacznie obraca***263; si***281; wok***243;***322; niej.. |
![]() |
![]() |
![]() |
#2078 | |
try a run, try a hide...
Data rejestracji: 07.06.2005
Lokalizacja: z nienacka
Posty: 1,883
![]() ![]() |
Cytat:
![]()
__________________
|
|
![]() |
![]() |
![]() |
#2079 |
Zamaskowany
![]() Data rejestracji: 12.10.2005
Posty: 22,531
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
Lech Kaczyński odwiedza gospodarstwo rolne. Gdy znalazł się w chlewie pośród stada świń. Fotoreporterzy natychmiast strzelają fotki. Na to Kaczyński:
- Tylko żeby mi tam nie było jakiegoś głupiego podpisu pod zdjęciem, typu "Kaczka i świnie", albo coś takiego. - Ależ skąd panie prezydencie. Wszystko będzie cacy. Nazajutrz ukazuje się gazeta ze zdjęciem Kaczyńskiego wśród świń i podpis - "Lech Kaczyński - (trzeci od lewej)". Dwaj znudzeni krupierzy siedzieli przy stole z ruletką gdy do kasyna weszła bardzo atrakcyjna blondynka. Podeszła do stołu i zadeklarowała zakład na 20 tys. dolarów na konkretną liczbę. Zaraz potem dodała: - Mam nadzieję, że to wam nie będzie przeszkadzać, ale naprawdę szczęśliwe zakłady obstawiam kompletnie nago. Po czym zrzuciła z siebie suknię, bieliznę i buty i rozkręciła talerz ruletki z okrzykiem: - Mamusia potrzebuje pieniążków na nowe ubranko! Chwilę później już wykrzykiwała: - Tak! Tak! Wygrałam, naprawdę wygrałam! Skakała przy tym, jak mała dziewczynka i obejmowała każdego z krupierów. Zaraz potem zebrała wszystkie pieniądze i swoje rzeczy i prędko opuściła kasyno. Krupierzy nieco zakłopotani popatrzyli na siebie, po czym jeden z nich zapytał drugiego: - Ty, a co ona właściwie obstawiała? Drugi odparł: - Nie mam pojęcia, myślałem, że Ty to sprawdzasz. Lekcja poglądowa w szkole podstawowej. Pani wychowawczyni pyta dzieci jakie znają nowości farmaceutyczne ostatnich miesięcy. Oczywiście Jasiu jako pierwszy podnosi rączkę i krzyczy: - Ja, ja. Pani pyta: - Jasiu powiedz nam, jakie znasz najnowsze lekarstwa. - Viagra, proszę pani. Zaskoczona pani, nie wiedząc co powiedzieć upewnia sie czy aby dobrze usłyszała. Jaś potwierdza, pani pyta dalej: - A na co Jasiu Twoim zdaniem ta Viagra jest? - Na sraczkę proszę pani - odpowiada Jaś. - Jak to Jasiu na sraczkę? Jesteś pewien? - pyta zaskoczona pani. - Tak proszę pani. Co wieczór moja mama mówi do taty - zażyj Viagrę, może Ci to gówno stwardnieje. |
![]() |
![]() |
![]() |
#2080 |
samotność
Data rejestracji: 08.08.2004
Lokalizacja: Klimontów
Posty: 2,940
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
Pewnego razu w pi***261;tek pod wiecz***243;r, do jubilera przyszed***322; starszy, oble***347;ny dziadek z towarzysz***261;c***261; mu, przecudnej urody, ok. dwudziestoletni***261;, zgrabn***261; panienk***261;. Zacz***281;li ogl***261;da***263; pier***347;cionki. Po d***322;u***380;szej chwili ona wybra***322;a sobie jaki***347; pi***281;kny egzemplarz. Dziadek upewni***322; si***281;, czy ten pier***347;cionek na pewno
jej si***281; spodoba***322; i m***243;wi jubilerowi, ***380;e go kupuje. A jubiler na to: - Ale ten pier***347;cionek kosztuje 100 tys. z***322;otych! Na co dziadek bez wahania: - Nie szkodzi; bior***281;! A jubiler si***281; pyta: - Zap***322;aci pan got***243;wk***261;, czy kart***261;? - No, wie pan - m***243;wi dziadek - tak***261; kwot***281; trudno mie***263; w portfelu, wi***281;c zap***322;ac***281; kart***261;. Sprzedawca si***281; lekko zafrasowa***322; i m***243;wi: - Prosz***281; mnie ***378;le nie zrozumie***263;, ale przy takiej kwocie do zap***322;aty musz***281; sprawdzi***263;, czy pa***324;ska karta ma pokrycie na koncie, a w pi***261;tek o tej godzinie banki s***261; pozamykane. Do poniedzia***322;ku nie b***281;d***281; m***243;g***322; zweryfikowa***263; pa***324;skiej karty, wi***281;c co pan proponuje? Na co dziadek ze zrozumieniem: - Prosz***281; pana! Nam naprawd***281; zale***380;y na tym pier***347;cionku, wi***281;c aby nikt go nie kupi***322; prosz***281; go zdj***261;***263; z wystawy i schowa***263; do sejfu wraz z moj***261; kart***261; kredytow***261;. W poniedzia***322;ek rano sprawdzi pan w banku jej pokrycie i zadzwoni do mnie pod numer, kt***243;ry panu zostawi***281;, a ja wtedy si***281; ponownie u pana zjawi***281;. No to jubiler si***281; ucieszy***322; i zrobi***322; tak, jak zaproponowa***322; klient. W poniedzia***322;ek rano po przyj***347;ciu do pracy zadzwoni***322; do banku, poda***322; numer karty, a tam mu m***243;wi***261;: - Panie! Ta karta nie ma pokrycia od 3 lat!!! Sprzedawca zblad***322; i dzwoni do dziadka: - Prosz***281; pana! Co to ma znaczy***263;! W banku powiedzieli, ***380;e pa***324;ska karta nie ma pokrycia od 3 lat! Jak pan to wyja***347;ni? A dziadek na to z u***347;miechem: - Prosz***281; pana, ja doskonale wiem, ***380;e moja karta od 3 lat nie ma pokrycia na koncie. Ale czy pan wie, JAKI MIA***321;EM WEEKEND?
__________________
|
![]() |
![]() |
![]() |
#2081 |
Guru
Data rejestracji: 01.08.2007
Posty: 3,562
![]() ![]() ![]() ![]() |
Dzieci w szkole mia***322;y napisa***263; wypracowanie o samochodzie, kt***243;re zawiera 200 wyraz***243;w.
Jasio napisa***322;: "Tata kupi***322; nowy samoch***243;d. Podczas pierwszej jazdy wpad***322; na drzewo i rozbi***322; auto". -Jasio. Ale tu jest tylko 13 wyraz***243;w, m***243;wi pani. -Tak, wiem. Pozosta***322;ych 187 wyraz***243;w tata u***380;ywa***322;, id***261;c na piechot***281; do domu. Nie mog***281; ich jednak tutaj zacytowa***263;. |
![]() |
![]() |
![]() |
#2082 |
Zamaskowany
![]() Data rejestracji: 12.10.2005
Posty: 22,531
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
Które akcje mają największy wpływ na główne indeksy na Giełdzie Papierów Wartościowych?
- Akcje CBA, CBŚ i ABW... Jasio przychodzi do domu po szkole i skarży się mamie: - "Pan policjant, co stoi na rogu, powiedział, że mi nogi z dupy powyrywa!" - "To jest niemożliwe" - mówi mama. "Policjanci są po to by cię chronić. Pokaż mi go to wyjaśnimy sprawę." Idą na róg, policjant stoi. Mama pokazuje na Jasia: - "Czy to prawda, że groził pan mojemu synowi, że mu Pan powyrywa nogi z dupy?!" - "Pani! Zabierz pani stąd tego gnoja, bo mu nogi z dupy powyrywam! Już czwarty dzień z rzędu przyprowadza mi swoją suczkę jamniczkę i chce, żebym ją pokrył, bo marzy o tym, by mieć psa policyjnego!!!" W przedziale w pociagu siedzą naprzeciwko siebie mama z synkiem Jasiem i jakiś facet. Jasio wykonuje te same ruchy co facet naprzeciwko. Facet po pewnym czasie nie wytrzymał i mówi do matki dziecka: - Czy może pani coś powiedzieć synkowi, aby mnie nie przedrzeźniał? - Jasiu, nie zachowuj się jak głupek! "Panie doktorze, podczas pobytu na wczasach zaraziłem się wstydliwą chorobą. Czy to przejdzie?" - "Przejdzie, przejdzie... na żonę." Przychodzi murarz do lekarza i skarży się na straszne zatwardzenie. Lekarz każe mu położyć się na leżance, ogląda mu tyłek, po czym bierze deskę i z całej siły uderza go w pośladki. Murarz odrazu pobiegł do toalety i się załatwił. Po chwili wrócił do gabietu i dziękuje lekarzowi: - Dziękuję bardzo. Dwa tygodnie ni mogłem się załatwić a jedna wizyta u pana i czuję się świetnie! Ma pan dla mnie jakieś zalecenia, jak unikać tego problemu? - Tak, proszę nie podcierać się workami po cemencie. Rozmowa w aptece. - Czy są czarne prezerwatywy? - Po co panu czarne prezerwatywy? - Kolega zmarł i chcę jego żonie złożyć kondolencje... Jasiu, czy znasz ptaka, który nie buduje gniazda? -Znam, kukułka. -A czy wiesz dlaczego? -Bo kukułki mieszkają w zegarach. Dzień przed egzaminem profesor spotyka późnym wieczorem pijanego studenta. Student mówi do profesora: - Napije się pan profesor ze mną? - Gęś ze świnią się nie zadaje. - Panie profesorze, ja dziś jestem taka gęś, że z każdą świnią się zadaję. Profesor zdenerwował się i odszedł. Następnego dnia oboje spotykają się na egzaminie. Profesor zadaje pytania, ale student nie potrafi udzielić odpowiedzi na żadne pytanie. Student prosi, więc o dodatkowe pytanie ostatniej szansy. Profesor zgadza się i mówi: - Proszę sobie wyobrazić przed sobą dwa worki - w jednym jest złoto a w drugim mądrość. Co Pan wybierze? - Oczywiście, że złoto. - Źle, ja wybrałbym na pana miejscu worek z mądrością. - Każdy wybiera to, czego mu brakuj. Profesor zdenerwował się i wpisał do indeksu studenta - osioł. Student wziął indeks i wyszedł, ale po chwili wrócił i mówi: - Przepraszam, pan profesor podpisał się, ale zapomniał wpisać oceny. |
![]() |
![]() |
![]() |
#2083 |
Guru
Data rejestracji: 01.08.2007
Posty: 3,562
![]() ![]() ![]() ![]() |
Jasio na lekcji religii chwali si***281;, ***380;e widzia***322; Matk***281; Bosk***261;.
- Jak to, to niemo***380;liwe, dziwi si***281; katechetka. - Ale to prawda. Dzisiaj rano jak przechodzi***322;em niedaleko plebanii, to od ksi***281;dza proboszcza wychodzi***322;a taka m***322;oda, obca dziewczyna, a ksi***261;dz do niej m***243;wi***322;: Matko Boska !!! Tylko uwa***380;aj, ***380;eby ci***281; kto***347; nie zobaczy***322;. Ostatnio zmieniany przez romanesco : 15.01.2008 o godz. 12:39 |
![]() |
![]() |
![]() |
#2084 |
Zamaskowany
![]() Data rejestracji: 12.10.2005
Posty: 22,531
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
Polak, Niemiec i Rusek zagubili się na pustyni bez jedzenia. Postanowili, że każdy z nich co tydzień odda coś z siebie do jedzenia, żeby mogli przeżyć. Pierwszy Niemiec - postanowił oddać nogę. Jedli nogę przez tydzień i kolej Ruska. Rusek postanowił oddać rękę, Więc przez następny tydzień jedli rękę. Na trzeci tydzień przyszła kolej na Polaka. Polak myśli i myśli i ściąga spodnie. Niemiec ucieszony mówi:
- O, w końcu zjem paróweczki śląskie. Polak na to: - Nie, nie. Po jogurciku i spać. Kierownik tłumaczył swoim robotnikom, jak ważne jest noszenie hełmu na budowie i opowiada przykłady. - Pracował kiedyś u nas taki jeden chłopak, który nie nosił hełmu, spadła mu cegłówka na głowę i umarł. Był taki wypadek, w którym naszej pracownicy spadła cegłówka na głowę, ale miała hełm i tylko uśmiechnęła się, otrzepała i poszła dalej. Nagle jeden z pracowników podnosi rękę i mówi: - Ja znam tą dziewczynę. Ona do tej pory chodzi w hełmie i się uśmiecha. |
![]() |
![]() |
![]() |
#2085 |
Zarejestrowany
![]() Data rejestracji: 18.05.2004
Posty: 9,589
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
Co***347; dla Agusi
![]() P: Ilu m***281;***380;czyzn potrzeba, by zmieni***263; rolk***281; papieru toaletowego? O: Nie wiadomo. Jeszcze nigdy si***281; to nie zdarzy***322;o... P: Ilu uczciwych, inteligentnych, pomocnych m***281;***380;czyzn trzeba, by pozmywa***263; naczynia? O: Wszystkich dw***243;ch... P: Dlaczego dowcipy o blondynkach s***261; takie kr***243;tkie? O: ***379;eby m***281;***380;czy***378;ni mogli je zapami***281;ta***263;... P: Jak pozna***263;, ***380;e m***281;***380;czyzna planuje przysz***322;o***347;ci? O: Kupuje dwie zgrzewki piwa... P: Dlaczego m***281;***380;atki s***261; ci***281;***380;sze od panien? O: Panna przychodzi do domu, sprawdza co jest w lod***243;wce i idzie do ***322;***243;***380;ka. M***281;***380;atka przychodzi do domu, sprawdza co jest w ***322;***243;***380;ku i idzie do lod***243;wki... M***281;***380;czyzna: Bo***380;e, dlaczego uczyni***322;e***347; kobiety takimi pi***281;knymi? B***243;g: ***379;eby***347; m***243;g***322; je kocha***263;. M***281;***380;czyzna: Ale dlaczego one s***261; takie g***322;upie? B***243;g: ***379;eby mog***322;y kocha***263; ciebie... |
![]() |
![]() |
![]() |
Tagi |
śmieszne teksty, dowcipy, humor, kawały |
|
|