![]() |
Nigdzie nie widze porzadnej recenzji tego aparatu.
Poprzednie Soniaki miały dośc wysokie szumy. A450 ma matryce Exmor czyli backside illuminated. Więc sytuacja moze sie zmienic. (osobiście czekam na backside illuminated superzooma lumix ;) ) Cena rzeczywiście atrakcyjna. Propozycja godna rozważenia :) Nawet jeżeli nie jest tak dobra jak Canon czy Nikon to za 1750zł tragedii nie będzie. |
wszystko prawda
trzeba tez pamietac, ze lusto to tak naprawde sam poczatek wydatkow - szybko dojda kolejne szkla, wymiana kita na cos lepszego, lampa, moze grip, moze filtry, statyw (juz musi byc solidny, bo lustro + szklo + lampa sporo waza), moze pilot, torba/plecak... na start polecam lampke ;) co do atrakcyjnosci oferty ciezko mi sie wypowiadac, bo szczerze to cen nie sledze od jakiegos pol roku w ogole, nawet szkiel wlasnego systemu szczerze radze zajzec do tematu o zakupach miedzynarodowych i poszukac ofert z UK - moze wyjsc duzo taniej, szczegolnie w przypadku kupowania rozbudowanych zestawow (niektore sklepy tak robia - przygotowuja paczke z np body+2szkla+torba+karta+cos tam i potrafia to zaoferowac TANIEJ NIZ SAMO BODY! to nie zart - mozna na takie promocje trafic!) kupowalem juz lampy czy szkla z nawet chin z dostawa do PL i na razie bylem tylko pozytywnie zaskakiwany ;) uwazac tylko trzyba z Ameryki - clo moze popsuc zabawe (kolega sie na to naciol, ja kiedys czekalem miesiac na zwrto pieniedzy, jak sie okazalo, ze dostawa pewnego towaru byla o skromne 150$ drozsza niz wynikalo z ceny w koszyku sklepu - ale fakt faktem nic nie stracilem! po prostu cala transakcje dalo sie cofnac) |
potrafi ktoś odnaleźć jakieś przykładowe zdjęcia z A450?
Mi ciężko cokolwiek znaleźć. Będę wdzięczny za pomoc. pozdr |
Tak jak napisałem wcześniej cieżko znaleźć coś o tym modelu.
Jest zbyt świeży (Feb 2010). Tutaj jest kilka: http://www.whatdigitalcamera.com/equ...s-gallery.html Mam podobny problem ze znalezieniem czegość o Fuji HS10. Ale juz z tego co znalazłem widze że Fuji zrobiło krok w tył w porównaniu do S200EXR :( A już miałem na niego chrapkę. |
Seria lustrzanek od A500 do A450 jest całkowicie odmienna serią, porównując z starszymi modelami np. A300.
Osobiście miałem A300, obecnie mam A550 i co do szumów, ich strawności jest różnica kolosalna (na korzyść A450,A500,A550). Mógłbym powiedzieć że dzieli ich przepaść. Doszło do tego że aparat Sony semi pro A700 wypada pod względem gorzej niż entry level (A550). Różnice te są widoczne szczególnie przy wysokich ISO. Model A550 posiada rewelacyjny wyświetlacz, sprawdzający się nawet w mocnym słoncu, Exmor CMOS, najlepiej dopracowany system LiveView, z manualnym doostrzeniem i innymi *******kami (z którego osobiście mało korzystam). Szukając lustrzanki w stajni Sony należy jednak przejrzeć testy, porównania, oraz dokładnie zweryfikować swoje potrzeby względem lustra. Często okazuje się nie warto przepłacać za dodatki tylu LV. Następna sprawa dotycząca nowej serii Alph to lepsze kitowe obiektywy oraz szybszy i celniejszy AF. Zasadnicza sprawa, w każdej stajni to obiektywy. Trzeba niestety się zdecydować ***8211; albo pstrykamy kitem na urodzinach cioci, wtedy najtańsza lustrzanka dostarczy nam zachwytów , ochów i achów cioci albo decydujemy się na krok dalej i kupujemy obiektyw/y które zbliżą nas do jakości lustrzanki. Sony ma potężny spadek w postaci szkieł Minolty i to jest duży plus. Minolta oprócz chłamu wypuściła szkła, które do dziś są przedmiotem pożądań. Samo Sony z obiektywami z serii G to także czołówka. Lustrzanki Sony z niższej półki mają oczywiście wady w postaci plastiku w korpusie, może niektórym nie leżą w łapie, niektórzy niechętnie wyzbywają się nawyków w postaci guzikologii, innego meny czy też samej firmy (Sony), która ostatnio nie kojarzy się najlepiej. Nie namawiam nikogo, trzeba samemu dotknąć i sprawdzić. Zakup pierwszej lustrzanki nie jest łatwy, kontakt ciężkim korpusem może przestraszyć ***8211; to normalne. Niemniej warto poprosić w sklepie o wyjęcie kilku lustrzanek Canona, Nikona czy nawet Sony w przybliżonym przedziale cenowym i porównać. Na opinie użytkowników raczej nie licz ***8211; na tym rynku panuje wojna :), coś w stylu wojny Intel kontra AMD kilka lat wstecz. Prośba o zdjęcia ***8211; też kiedyś myślałem podobnie ale to ślepy zaułek. Jeśli Cię wciągnie ta zabawa to i tak sprzedasz wszystko to co kupiłeś i to kilkakrotnie w krótkich odstępach czasu. Zanim doszedłem do punktu, w którym jestem teraz przez ręce przeszło mi kilkanaście obiektywów i trzy puszki. http://klubkm.pl/forum/showthread.php?t=28986 - klika słow o A450 PS. Zdjęcia z A550, zmniejszone (nie powinny się różnić od tych z A450 znacznie) są tu http://forum.cdrinfo.pl/f43/zdjecia-...ml#post1092872 |
sobrus dzieki!
januszp... widze konkretna wypowiedź bardzo przekonywująca. Więc A450 to już jak czytam nowa ulepszona seria. Warto dopłacić do A550? Te foty co są w galerii pstrykałeś na kitowym obiektywie? |
Moja wypowiedz nie miala na celu bycia przekonywującą :)
Foty z galerii byly pstrykane z odleglosci ok. 25m od obiektu teleobiektywem o dlugosci 500mm. Na kitowym obiektywie trudno cokolwiek pokazać - nie moja sfera zainteresowań. W dziale ogłoszeń są zdjęcia ALESIS-ów zrobionych kitowym obiektywem, jednach po tych pstryknięciach nie licz na jakieś wnioski, czy porównania. Kiedyś myślałem że wystarczy kupić puszkę ze śrdodka półki, jakis obiektyw w cenie połowy puszki i będa super zdjęcia. Zdjęcia były niezłe ale po kolejnych testach obiektywów apetyt rósł w miare jedzienia. Do pewnego momentu widać jaki kolosalny wpływ na body może mieć obiektyw. Chcac mieć optimum trzeba niestety odszukać (czyt. przetrzepać kieszenie i to zdrowo) złoty środek. Aby nie popaść z zbyteczne koszta - analizować rynek obiektywów. Jeśli aparat będzie służył do zdjęć z urodzin, jaieś tam ujecia z codzienności - kłopot mniejszy, nawet z kitowego obiektywu będziesz zadowolony. Jeśli jednak nastawia się ktoś na focenie (mój przypadek) np. ptactwa to niestety koszt obiektywu przekracza często znacznie koszt puszki. Ładna plasytka obiektywu, bokeh...to kolejne wymagania, które przychodzą z czasem i zawężaja pole wyboru optymalnego obiektywu, przy ciągle rosnacej w górę cenie. Na początku jesteśmy zadowoleni z obiektywu za 3000zł, po kilku dniach stwierdzamy że mogliśmy dozbierać 1000zł i mieć naprawdę ostre, ładne szkiełko, a najgorszy w tym jest tzw. efekt pętli ...zanczy - nigdy się to nie kończy, rujnując naszą kieszeń :). Czy warto doplacic do A550 ? trudno powiedziec - przeanalizuj: http://www.recenzje.net.pl/1-aparaty...01vs1759vs1758 |
Tutaj jest bardzo dobre narzędzie do porównywania aparatów:
http://www.imaging-resource.com/IMCOMP/COMPS01.HTM Z przykrością stwierdzam że postęp jaki dokonał sie w jakości zdjęć aparatów kompaktorych w ciągu dwóch lat jest minimalny. I tak zdjęcie w ISO100 z mojego "szumofona" FZ8 jest moim zdaniem lepsze niż z flagowego ciężkiego wypasionego Fuji S200EXR. Sytuacja zmienia się w wyższym ISO (choć dramatycznej różnicy nie ma) ale co z tego jeżeli w 90% używamy najniższego? Optyka panasonica tez jest zdecydowanie lepsza (Fuji rozmywa brzegi). Chciałem zamienić FZ8 na HS10 ale skoro ma mieć gorszą jakość od S200 to chyba byłby strzał w kolano. No nic poczekam do jakiegoś sensownego testu. Na innych stronach zdjęcia z S200 bardzo mi sie podobały (ale z drugiej strony nie widziałem tych samych zdjęć z FZ8 tak jak tutaj). Nie wydam po dwóch latach 1500zł na super hiper wypasiony aparat z super hiper matrycą 12MP i bajerami który robi zdjęcia niewiele lepsze albo wręcz gorsze niż poprzedni 7MP... Najbardziej śmieszą mnie najnowsze konstrukcje na matrycach CMOS BSI. Owszem mają małe szumy, ale przy tym w porównaniu do FZ8 absolutnie zero detali. I pomyśleć że 2 lata temu FZ8 krytykowano za nadmierne odszumianie. To jest postęp.... ps. nie chce lustrzanki |
Ciapek - właściwości matrycy łatwo porównasz w DXO marku:
http://www.dxomark.com/index.php/eng...rand3%29/Nikon |
a jest cos po polsku?
|
Przy okazji przeglądania różnych testów trafiłem na informacje na temat aparatu Fujifilm FinePix HS10. I szczerze mówiąc po przejrzeniu specyfikacji mam wrażenie, jakby był to aparat idealny (do pewnych potrzeb ;) ).
http://www.fujifilm.pl/aparaty_cyfrowe,s,89.html Co zwróciło moją uwagę: - ogromny zoom optyczny (30x) zaczynający się dodatkowo od szerokiego kąta (24mm), na dodatek według recenzji bardzo dobrze działający. To umożliwia praktycznie wszystkie możliwe zastosowania aparatu (w przypadku potrzeb amatorskich). Pamiętam, jak wiele lat temu sprawłem sobie aparat Pentaxa, z bardzo dużym jak na tamte czasy zoomem do 160mm i to była to jedna z najbardziej przydatnych dla mnie funkcji. Jeśli na dodatek cały zakres zoomu w przypadku Fujifilm jest uzyteczny, to może to być naprawdę bardzo funkcjonalny aparat. - filmy w FullHD oraz możliwość filmowania z bardzo dużą szybkością (nawet 1000 klatek na sekundę). Filmy w FullHD powoli zaczynam uważać za standard, niemniej jak aparat ma taką możliwość, to jest to bardzo duży plus. Dodatkowa możliwość kręcenia filmów z kilkuset klatkami na sekundę to coś, czego nie miałem jeszcze okazji przetestować, ale co wydaje się bardzo ciekawą możliwością. Nawet rozważałem w przeszłości jeden model, który miał taką opcję, ale poza tym oferował niewiele innego, więc ostatecznie bym się na niego nie zdecydował. Tutaj jest to 'tylko' dodatek, do bardzo dobrej całej reszty. Dodatkowo możliwość używania zoomu optycznego (w pełnym zakresie) podczas filmowania. To ciągle rzadkość w aparatach cyfrowych, a funkcja bardzo przydatna. - duży, odchylany ekran - również robi się powoli standardem, ale jednak trafiają się jeszcze aparaty - zwłaszcza w tym segmencie, które odchylanych ekranów nie mają. Też duży plus. - potrójna, i z tego co czytałem, bardzo poprawnie działająca (przy tak dużym zoomie bardzo ważne) stabilizacja obrazu. - szybkie zdjęcia seryjne (do 7 zdjęć w serii z prędkością 10/s). - kilka ciekawych dodatkowych funkcji (między innymi: Tryb Panoramy (robienie łączonych zdjęć panoramicznych z ręki) oraz robienie zdjęć poklatkowych i Motion Remover - funkcja usuwająca ruchome obiekty ze zdjęć). - zapis w Rawie. Różnych funkcji i możliwości jest naturalnie sporo więcej, ale te wyżej to zestaw, który można było do tej pory znaleźć jedynie w różnych aparatach, ale nigdy w jednym. To sprawia, że funkcjonalność aparatu wydaje się ogromna. Właściwie jedyna wada, ale tak właściwie mały mankament, jaki widzę po takiej suchej specyfikacji, to dość mała (w porównaniu do czołówki) rozdzielczość ekranu. Jednak z tego, co czytałem, obraz na nim jest bardzo dobrej jakości. Poza tym naprawdę trudno byłoby mi się do czegokolwiek przyczepić (a praktycznie zawsze jak czytam jakąś specyfikację podobającego mi się modelu, to pojawia się przynajmniej kilka 'ale' i 'szkoda, że czegoś nie ma'). Oczywiście co innego opis, a co innego rzeczywistość, niemniej aparat na tyle mnie zainteresował, że chętnie zapoznam się z nim bliżej. A kto wie, jeśli nie zdecyduję się jeszcze na lustrzankę, może sprawię go sobie jako uzupełnienie podstawowego kompaktu. Jeszcze jedna z recenzji użytkowników: Cytat:
http://www.fujifilm.pl/products/digi...c_front_01.jpg |
@andrzejj9
interesuje sie tym aparatem od paru miesięcy, jednak dopiero niedawno zaczeły pojawiać sie ciekawe recenzje. Byłem w MM i nawet mialem go w ręku, rozważałem zakup jako następce mojego Panasonica FZ8. Pierścień zoomu, 30x, Filmy w HD, matryca CMOS BSI, hotshoe itd. Funkcje cięzko wyliczyć - jest to aparat szalenie uniwersalny a przy tym dużo mniejszy i lżejszy od S200 EXR (którym też byłem zainteresowany, ale jest za duży i nie ma filmów w HD ani RAW). Niestety po przeczytaniu wszystkich recenzji zrezygnowałem z zakupu. Powód? Jakość zdjęć mnie po prostu nie zadowala :( Niestety wydaje mi sie ze mój stary FZ8, słynny szumofon sprzed 3 lat, robi ładniejsze. Na pewno ostrzejsze (może dlatego że ma tylko 7mpix?). Fuji radzi sobie lepiej z szumami niz Panasonic (choć szczerze to szału nie ma w S200 było lepiej), ale nawet w ISO100 zdjęcia są dla mnie co najwyżej średnie, na pewno nie ta klasa co S200 EXR, który robi zdjęcia właściwie jak lustrzanka. Najbardziej razi brak ostrości, zwłaszcza na rogach kadru. Leica w Panasonicach radzi sobie lepiej, ale nie ma aż 30x. Fuji chyba przegieło.. Jeśli dodamy do tego cene prawie 1800zł (FZ8 kosztował 900zł 2 lata temu) stwierdziłem że jednak sobie daruje. Może gdybym mógł pożyczyć go i pobawić sie samemu to bym sie przekonał, jednak nie mam takiej możliwości. Poczekam na FZ48 :D To moja bardzo stara galeria, ale można zobaczyć mniej więcej jak wyglądają fotki z FZ8 (niektóre są z RAW, niektóre nie). http://obrus.homeip.net/fz8/ (Wolno działa bo mam takie marne łącze) HS10 według internetu takich nie robi, a kosztuje dużo siana :( Poza tym zgadzam sie - to aparat idealny (dla mnie również). edit: obejrzałem jeszcze raz sample z photographyblog. Nie są złe właściwie, ale i tak dla mnie nie warto sie przesiadać. Jak ktoś nie ma jeszcze aparatu może sie zastanowić, funkcjonalność tego sprzętu to mistrzostwo świata, ale cena niestety też. |
A podobno ten segment aparatów umiera, "zabijany" przez lustrzanki. Faktycznie, co trzecia osoba targa "lustro' na spacerze. Albo mały kompakcik. I zdjęcia z lustrzanek wychodzą bardzo dobre.
Oczywiście kupując lustro wiążemy się z systemem : obiektywy, statywy, filtry, lampy. Ale zauważam,ze ludzie kupują teraz kit (body plus obiektyw, albo dwa obiektywy) i pozostają przy tym. Ewentualnie wymieniają podstawowy obiektyw kitowy (producent raczy nas zwykle 18-55 mm czyli g... - gdzie te czasy kiedy Nikon dodawał z buta 18-70 mm) na spacerzoom 18-105 mm a nawet 18-200 mm. Dla laików są lustra typu D5000 czy D3000 (tańsze ale słabsze niż D90). Zdaje się,że niektóre kręcą już filmy HD. Oczywiscie normalne lustro to spory ciężar ale odchudzanie też już jest wdrażane.. |
Niestety ten segment faktycznie wymiera a to bardzo źle. Moim zdaniem to najlepsze aparaty :)
Nie chce wymiennych obiektywów skoro moge mieć 1 uniwersalny :) Ten w FZ8 bije na głowe lustrzankowe obiektywy droższe niż on sam i oferuje 432mm przy F3.3 i całkiem niezłej jakości! Panasonic nie wypuszcza następcy FZ50, zastąpił go linią G. Fajnie ale taki aparat kosztuje prawie 5 tysięcy złotych! To samo Sony NEX. Mniej więcej do czasu FZ8/FZ50 były to aparaty dla fotografów. Ale ludzie ich nie docenili, chcieli małe szumy, dużo mpix i długie zoomy. To samo u Fuji, zamiast SuperCCD i EXR dają nam zoom 30x i tonę bajerów. Ta klasa aparatów obrasta w bajery ale jakość obrazu nie bardzo idzie naprzód, albo wręcz spada. Jakością HS10 nie może sie równać z tańszym teraz S200 EXR w żadnym wypadku. A co do ludzi to fakt 90% posiadaczy luster wydało pieniądze w błoto. Jak sie nie ma 10 tysięcy, fotografia to nie hobby albo nie jest sie zawodowcem - to nawet nie warto zaczynać. |
E tam. Lustro staje się aparatem dla każdego. Przy odrobinie dobrej woli nawet na automacie robi dobre zdjęcia. I wystarcza kitowy zestaw za 4 000 zł góra (a można i za 2000 zł). Obiektywy albo body mają VR, ludzie patrzą w uczciwy wizjer a nie elektroniczny ekran.. To nie są pieniadze w błoto - lustro ze spacerzoomem i robisz fotki. A potem łapiesz bakcyla i stajesz się amatorem fotografii i kupujesz obiektywy albo masz ten sam zestaw cały czas (dopóki nie pojawią się aparaty 3 D HA Ha HA !)
A często się mówi,że jak coś jest uniwersalne to jest do niczego ;)... Nie jest tak z superzoomami ? |
Wszystkie czasy w strefie CET. Aktualna godzina: 23:17. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.11
Copyright ©2000 - 2025, vBulletin Solutions Inc.