![]() |
Cytat:
I jak już to wszystko zrobisz i samochód przejdzie te testy pozytywnie to.. jedziesz do warsztatu, żeby obejrzał go profesjonalista. I to nie jest żart. Od dwóch prawie lat szukam samochodu używanego, sporo się na ten temat naczytałem, sporo widziałem i możesz mi wierzyć - nie warto tych 50-100 złotych oszczędzać. Nie przesadzając około 90% sprzedawanych u nas samochodów używanych jest albo powypadkowych, albo z przekręconym licznikiem (tu powiedziałbym, że więcej niż 99%) albo w inny sposób niezgodne z opisem. Z góry możesz przyjąć, że większość sprzedawców będzie cię próbowała oszukać. W warsztacie tylko powiedzą ci jak bardzo. |
Kiedys w Auto Świecie "kupowali" auto sprowadzone z komisu. Po ogledzinach wyszlo ze 8-9 na 10 bylo bitych i robionych, nie mowiac juz o kreconych licznikach i innych bajkach.
|
zastanow sie tak naprawde co chcesz
pisales - cos taniego w eksploatacji do pracy a potem szukasz 2.0 TDI 3 drzwiowego z niemiec jedno drugiemu przeczy diesle przewaznie beda wymagaly drogich napraw (chyba, ze byly dbane, a na to mozesz liczyc tak samo jak na wygrana w totka) wersje 3D chetniej sa wybierane przez nastolatkow, a ci tym bardziej dozynaja auta i sprzedaja je po spotkaniu z drzewem auta sprowadzane to przewaznie samochody, ktorych tam sie nie oplaca naprawiac - czyli powaznie bite moja rada - albo od znajomego, albo auto, ktore po PL drogach juz przejezdzilo minimum 3 lata u jednego wlasciciela! jezeli ktos kupil samochod i sie go pozbywa po roku, to na 99% samochod ma problemy kolejna rzecz - jak auto jest odpicowane, ladnie wygladajace i tanie - to czesto oznacza trupa pod spodem ja tam wole grata z wiezchu ;) a auto dla rodziny musi zas kosztowac wiecej ale tu mowa o czyms tanim do pracy oczywiscie - zawsze znajda sie przypadki, ze po prostu ktos dostal podwyzke, premie, spadek i auto sluzboe jednoczesnie... tylko zanim uwiezysz a taki powod wymiany samochodu zastanow sie, jak czesto cos takiego sie zdaza? bo wedlug ogloszen to przy kazdym aucie :szczerb: ja po obejzenu kilku samochodow nastoletnich do 10 kola - duzych, bardzo dobrze wyposazonych, z silnikami w gazie lub dieslach, zdecydowalem sie, jak Ormianin radzi, na mlodsze, a male i gole z mala benzynka auto potencjalnie powienien byc tanszy w eksploatacji, na pewno w ubezpieczeniu tylko ja wole zaufac technologii japonskiej - mam wegierskiego swifta na dobicie ponoc suzukowskie silniki 1.0 sa nie do zajechania ;) a propos aut - bardzo czesto mam do czynienia z ogledzinami aut aut bezwypadkowcyh praktycznie nie ma - sa dobrze lub zle zrobione (choc wczoraj wycenialismy vectre z 95 w gazie - nie byla bita! za to reszta... kijem bym nie tknol) wielu klientow, po wytknieciu w czasie ogledzin, ze bity byl, czesto mocno i czesto wielokrotnie, zawija manele i jedzie sprzedac samochod prywatnie, do komisu albo jakos tak - jako bezwypadkowy, garazowany, nie wymagajacy nakladu (choc u nas dostali liste na dwie kartki co do wymiany...) |
...i jeździł nim w Niemczech ksiądz, który był lekarzem, i na dodatek kobietą. :haha:
|
oczywiście tylko w niedzielę...
|
jak to ksiądz...
|
Wracając dziś z pracy,zajechaliśmy z bratem do 2komisów :taktak: i cóż-przeważają auta 10letnie powyżej 10tys. i auta powyżej 10lat od 8tys,w dół.W sumie nie było nic ciekawego :nie: chociaż wpadła mi w oko stara audica 80 b4 1.9tdi za 8tys. z małych aut to był jeden Ticko i Seicento :(
Może i mała pojemność ma swoje plusy podczas ubezpieczania-ale ta opłata jest jednorazowa na rok , a tankuje się przynajmniej raz w tygodniu,i jeżeli mi taki maluch ma spalić 6l benzyny http://www.autocentrum.pl/?FF=307&ma...&engineid=7855 to wydaje mi się że trochę większy diesel jest chyba ekonomiczniejszy ??? http://www.autocentrum.pl/?FF=307&ma...ngineid=204048 lub http://www.autocentrum.pl/spalanie/v.../golf/iii.html Każdy samochód psuje się,części są tańsze lub droższe-poza tym w takim maluchu nie podoba mi się to http://www.autocentrum.pl/euroncap/f...cento-1.1-2000 ma też wady http://www.autocentrum.pl/autorentgen/fiat/seicento/ golfy też nie są bez wad http://www.autocentrum.pl/autodiagno...agen/golf/iii/ Generalnie więc- nie ma bezawaryjnych samochodów,w rowerach też zmienia się niektóre ''podzespoły'' jeżeli kupi się nówkę ze sklepu to można trochę pojeździć bez dokładania kasy-a z używanym to nigdy nic nie wiadomo? |
Kupno samochodu to nie taka prosta sprawa i warto najpierw sporo na ten temat poczytać. Przede wszystkim określić swoje oczekiwania, typu (najbardziej podstawowe) rodzaj samochodu, wielkość, napęd (w sensie paliwa), podstawowe wyposażenie itp. Potem określić, jakie konkretne modele, ewentualnie jeszcze marki wchodzą w grę i na podstawie średnich cen sprawdzić, jakie w ogóle roczniki można brać pod uwagę. Potem trochę poszperać, poszukać, żeby sprawdzić opinie użytkowników, rankingi awaryjności, testy itp. Generalnie trochę się na temat samochodu dowiedzieć. Potem dopiero warto szukać już czegoś bardziej konkretnego i przygotować się na długą drogę przebierania w ofertach.
To długi proces. Oczywiście można pojecać, kupić i żałować. A można też przygotować się do tego i.. żałować trochę mniej ;) A może jeszcze mieć trochę szczęścia i być zadowolonym z nabytku :) Właśnie wyszedł katalog Samochody Używane z AutoŚwiata. Kosztuje niecałe 15 złotych, a jest tam sporo ciekawych informacji i obszerny przegląd samochodów z różnych segmentów i róznych roczników. Warto chociaż od czegoś takiego zacząć. |
Bardzo ciekawe opinie można też znaleźć na stronce z kąt podałem linki :) co do moich oczekiwań to raczej coś ze średniej półki :taktak: nie za małe i nie za duże , mocne i w miarę ekonomiczne-z łatwo dostępnymi częściami i serwisem,co do paliwa to miałem benzyniaki i z gazem ''własnego'' diesla to nie,więc nie wiem które silniki ogólnie są lepsze.Co do wyposażenia to też nie mam jakiś wygórowanych zachcianek-nawet radio nie jest mi potrzebne,bo w takim aucie to spędzał bym 40min rano i drugie tyle po południu :haha:
|
Czyli można generalnie powiedzieć, że...
NIC NIE WIESZ na temat co chcesz kupić :> Zacznij od wspomnianego katalogu, bo inaczej będziesz błądzić w ciemno :) |
Właśnie ja też czegoś tu nie rozumiem, najpierw chodzi o sprawnego podjezdka do pracy, ale potem zaczynają się jakieś ambicje...
Jak nie będziesz Dieslem robił przynajmniej 500 kilometrów tygodniowo, to zapomnij o nim. Skórka za wyprawkę. |
No bo mam taką nadzieję-że tą pracę jeszcze będę wykonywał parę lateniek :taktak: toć jestem jeszcze młody :haha: więc coś bym zakupił co by jeździło do końca mego żywota i dzień dłużej :fiu:
|
To ile ty zamierzasz jeszcze zyc:wow:
Moze lepiej nie kupuj tego auta. |
DejaVu - ale o to chodzi, ze spalanie to nie sa cale koszty eksloatacji a naprawy w roznych autach kosztuja rozne pieniadze i zdazaja sie w roznych odstepach czasu
kup duze auto, z duzym dieslem - jak chcesz zaplacic malo to bedzie duzy samochod jak trafisz - super, ale wiekszosc ofert to trupy - i moze sie zdazyc, ze naprawa wyniesie na dzien dobry polowe wartosci auta i bedzie to tylko chwilowe zamaskowanie problemu (jak ta Vectra, o ktorej wspomnialem wyzej...) duzy diesel uzywany na krotniej trasie NIE JEST EKONOMICZNY nawet w spalaniu o serwisowaniu czy ubezpieczaniu nie wspominajac ;) a najgorszy to taki kolo 10 lat - juz jest w delikatnej technologii (turbina, kolo dwumasowe, pompowtryski...) a jest na tyle stary, ze swoje w d. dostal i teraz moze w kazdej chwili wyzygac swoje czesci przez uklad wydechowy kupisz auto za 5 kola dla przykladu i jak sie okaze, ze masz glupi uklad wydechowy do wymiany (a bedzie do wymiany wkrotce, jezeli jest jeszcze oryginalny) i naprawde zaboli jak chcesz wieksze auto to MUSI byc bardzo SZCZEGOLOWO obejzane w dobrym warsztacie przez dobrego specjaliste poza tym kazda znaleziona usterka pozwala bardziej zbic cene auta ;) wiec tym bardziej warto dla przykladu niedawno chlopaki ogladali dwa auta (podobne przebiegi) - Vectra kombi 1.6 gaz z 95 - cena 6000, na dzien dobry trzeba wlozyc ze dwa kolejne i raczej wydatki beda na nia rosly, co wyszlo dopiero na ogledzinach, a auto bezwypadkowe Mazda 626 1.8 gaz z 93 - cena 3000, bardziej zniszczona, powypadkowa, ale na dzien dobry wlozyc trzeba... mniej niz 100 zlotych, zaleznie od stylu jazdy w najblizszych latach kolo tysiaca i raczej z ogledzin wynikalo, ze powinna jeszcze pojezdzic a na oko kazdy by wybral ten pierwszy samochod... przemysl to - to przyklady z jednego warsztatu, wyceny PRZYJETEJ przez klienta, auta wjechaly w odstepie 2 tygodni, oba w tym miesiacu sam takich rzeczy NIE JESTES W STANIE STWIERDZIC ;) |
Klamka zapadła- http://www.autocentrum.pl/kultowe-wo...elki-samochod/ :taktak:
|
Wszystkie czasy w strefie CET. Aktualna godzina: 05:17. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.11
Copyright ©2000 - 2025, vBulletin Solutions Inc.