![]() |
A ja się zapieram przy kasztelanie :piwo:
|
Witam w niedziele :kawa:
|
:kawa:
|
:kawa:
|
:kawa: przed śniadaniem.
|
:kawa: popołudniowa
|
:kolejka:
|
Ten mecz jest już prawie rozstrzygnięty, ale i tak (albo tym bardziej) robi się ciekawy :piwo:
|
Noppon od początku za bardzo pozwolił Gary'emu uciec, co dawało mu komfortową sytuację. Tak jakby nie zastartował, robił błędy, daleko mu było do wczorajszej precyzji zegarmistrza. A potem... Gary w tym tygodniu był za dobry, żeby pozwolić się dojść. Miał ten luksus dużej przewagi, gdzie żaden błąd o niczym wielkim nie decyduje. Szkoda, bo mecze na kontakcie są dużo ciekawsze, stawka i nerwy dodają dramaturgii.
To po całym :piwo: |
Wczoraj poradził sobie fantastycznie, ale nerwy to nerwy. Jak tak sobie czasem gram, to doskonale rozumiem ten moment - oczywiście w przeliczeniu na mój poziom, ale i przeciwnicy nie tacy jak Gary - kiedy wszystko idzie nieźle, pojawia się szansa na coś więcej niż dotychczas - no i ucieka na myśli o tym połowa skupienia, ręka tak jak to komentują chłopaki się spina i weź tu dobrze zagraj...
A Garry właśnie wyrównał w Scottish wyniki Higginsa i O'Sullivana ;) Obaj triumfowali tu po dwa razy, Osa w '98 i 2000, John... w '95 i '96 :O I teraz ciekawostka - można by podejrzewać, że od Higginsa nie wygrywał Scottisha żaden Szkot, ale to nieprawda - Hendry triumfował w tych zawodach w '93, ale i '97 i '99 :D Po całym :piwo: |
:kawa:
|
I gdzie one są?
:kawa: |
No nie zdążyli :kawa: bardzo spóźniona
|
Jezdem... :kawa:
|
:kawa:
|
Wszystkie czasy w strefie CET. Aktualna godzina: 15:10. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.11
Copyright ©2000 - 2025, vBulletin Solutions Inc.