![]() |
No to wypadków dość , teraz :kawa: i coś do. :)
|
No właśnie w tym jest cały myk, że każden jeden środek po jakimś czasie działa na nas coraz mniej. Swoją drogą ciekawe, czy ta oporność na leki przeciwbólowe po jakimś czasie się cofa do punktu początkowego, czy nie :hmm:
Właśnie odpsyknałem :piwo: 0%, jeszcze 9 dni tylko takie mnie czeka bo antybiotyk... |
:kolejka:
|
Cytat:
|
Pusto jak w piątek? :O
zuber :piwo: |
:kawa:
|
Dzisiaj już trochę lepiej, bo mi się we łbie nie kręci, chociaż osłabienie czuję. Nawet na kawę nie mam ochoty, piję wodę z syropem o smaku wiśniowym. toast2
|
Zmieniły się godziny pracy , więc :kawa: będzie popołudniu :)
|
:kawa: była normalnie
teraz jest :piwko2: |
:kawa:
|
popołudniowa :kawa: już prawie koniec.
|
Znowu to zrobiłem! Paczkomat jest przy Żabce, więc znowu kupiłem dwa wynalazki cytrynowo piwne. :rotfl:
Chwilę wcześniej byłem w Biedronce, a tam była promocja na Coronę 6 sztuk, w sumie to też wynalazek, ale chociaż piwo przypomina, a za delikatność, to czasami lubię. Emotki brakuje do wynalazków... toast2 |
:piwko2:
|
Corona to kiedyś miała taką grę (za nic nie mogę sobie przypomnieć jaką), w którą grałem i otarłem się o wynik dający jakąś lepszą nagrodę. Koniec końców trochę zabrakło i skończyło się na koszulce, za to takiej porządnej, dobre kilka lat przetrwała...
:kawa: |
:kawa:
|
:kawa:
|
:czas: Wstawać lenie!
:kolejka: |
Cytat:
|
To przykre.
|
Nie wiem, czy to leki czy pogoda, ale dzisiaj wstałem po 11.
Pada cały dzień, przy tym jest 14 stopni. Na siedzenie w domu pogoda jest idealna :) Antybiotyku mam jeszcze na 7 dni, a więc do obiadu :kawa: |
Czas na popołudniową :kawa:
|
U mnie też popołudniowa :kawa: (bo mi się pora dziś przesunęła :P) Antybiotyk też wziąłem przed 12 i przed 18, to teraz trzeba gdzieś tak do północy czekać na trzecią dawkę...
|
:kawa:
|
Już po :kawa:
|
:kawa:
|
Spóźniona , ale jest :kawa:
|
:kolejka: piątek jest
|
Mam, a jakże, ale zero :piwo:
Puściłem w tle live Wielkiego Elektronika. Właśnie próbuje naprawiać płytę główną z lapka za 14k. I cóż tam jest? Płyta główna z pergaminu i wszystkie układy popodlewane klejem, którego temperatura topnienia jest znacznie wyższa niż cyny i przekracza możliwości hot aira... Moim zdaniem ta płyta łamie wprost dyrektywę o prawie do naprawy sprzętu AGD/RTV itd. Kurde, jest miliard norm dotyczących wszystkiego, no i nikt nie jest w stanie napisać kilku wymagań co do grubości laminatu w sprzętach elektronicznych czy absolutnym i kategorycznym zakazie stosowania materiałów mogących utrudniać prace serwisowe w takich urządzeniach... |
To nie, że nikt nie jest w stanie, ale interes jest gdzie indziej. Przecież ten lapek, gdyby był naprawialny, w życiu nie kosztowałby tyle. Tam potencjalnie mobo kosztorysowo kosztuje połowę :O
W jakiejś starszej generacji po prostu szukałbyś używki itd, no chyba że to mak. No, ale żeby być w temacie, to :piwko2: pod meczyk |
Ekologia. :]
A w temacie, to wróciłem z roboty, musiała kończyć się tak późno, bo ostatnie sceny i sesja do fotosów, były robione na torach tramwajowych, a te przestają jeździć przed 1 w nocy jakoś... Żubrówka z sokiem jabłkowym, chyba po setce padnę... toast2 |
Witam w słoneczną sobotę ( przynajmniej u mnie ) teraz :kawa: i wypad na koło , bo popołudnie sport w tv :)
|
Ja też :kawa: i za kólko
|
Cytat:
Opcją "na skróty" jest wycięcie otworu we wspomnianym korpusie, dzięki czemu bezpośredni dostęp do baterii uzyskuje się praktycznie od razu po zdjęciu dolnej pokrywy. Na szczęście miejsca ponoć jest dość i przy odpowiednim poziomie delikatności nic się innego nie przetnie. Na razie i tak odpuszczam. :] :kawa: przedgrillowa - to tak wracając do głównego wątku. |
Ilość załączników: 1
Generalnie rozumiem ideę, że robi się coraz gorzej, ale czegoś takiego tak szybko to się jednak nie spodziewałem.
Po pierwsze laminat: Załącznik 208660 Spox to zmierzył, grubość tego czegoś wynosi... 0,65mm. Dość powiedzieć, że próba wylutowania układu z jednej strony wywoływała pływanie elementów po stronie przeciwnej :sciana: Po drugie klej. On musi być aplikowany w formie płynnej, bo wpływa pod układy, między kulki. Następnie, ponieważ topi się w wyższej temperaturze niż cyna, powoduje jej wypływ spod wszystkich układów w których klej zastosowano (czyli próba wymiany byle przetwornicy wymaga reballingu CPU, układów pamięci, KBC itd.) To wszystko powoduje, że efektywnie tak wykonanego laptopa naprawiać się nie będzie, bo nawet jeśli to możliwe, to jednocześnie nieopłacalne, a i, jak to słusznie Spox zauważył, żaden serwis nie da na taką usługę gwarancji. Teoretycznie takie urządzenie nie powinno utrzymać się na rynku, ale to przecież jasne że prawie nikt przed zakupem nowego notebooka nie sprawdza jego naprawialności. I pół biedy, jeśli są jeszcze alternatywy, ale można spokojnie założyć, że jeśli to przejdzie i klienci będą kupować takie modele (i to jeszcze w tych cenach) to za moment trwała elektronika będzie takim samym oksymoronem jak trwała motoryzacja... :kawa: |
Pijcie, nie pierdzielcie.
:kolejka: |
I tak najważniejsza jest praworządność, czyli, żeby rządzili nasi.
Tak jak przewidziałem, zaliczyłem zgon po setce o 4. rano, o jakiejś 6. wziąłem prysznic i poszedłem spać jak człowiek. A teraz, po powrocie z zakupów, jem bób i popijam Żubrówką z sokiem jabłkowym. :D toast2 |
Cytat:
Antybiotyku mam jeszcze na cztery dni, mogę sobie co najwyżej zerówkę z lodówki przytargać... |
Była jazda na kole , było :piwo2: do pierwszego meczu , teraz trzeba szykować :piwo2: do następnego meczu.
|
Tak :piwko2: do meczu być musi
|
Pijemy :)
|
Powitać w pochmurną niedziele ( przynajmniej u mnie ) no to :kawa:
|
Owszem :kawa:
|
I wczoraj i dzisiaj pogoda u mnie jak w Le Mans - pogodnie na zmianę z deszczem. Tyle że tam mają jakieś 5 stopni cieplej.
:kawa: |
Paczacie na mecz? Na razie jest dobrze.
:piwo: Edit. Skończyło się jak zwykle :sciana: |
Nawet nie próbowałem na to patrzeć. :]
Zajadam bób, ale przydało by się piwo na popitkę... |
Zrobiłem dokładnie tak samo - nawet kompa nie odpalałem ;)
U mnie cały dzień przelotne zachmurzenie i 24 stopnie, no czegóż chcieć więcej. Poza tym widzę, że zapowiadana fala upałów może nas tylko musnąć, no byłoby miło. Jak dotąd do połowy czerwca udało się nie rozpłynąć, to już jest całkiem nieźle :spoko: :kawa: |
Wyschło po deszcze , wyschło po meczu :) Zaczęli nawet dobrze skończyli jak zwykle.
|
Jak wychodziłem do Żaby, to pierdyknęła ulewa, dobrze, że klucze do domu mam razem z kluczykami od złomu, więc pojechałem te 300 metrów. :szczerb:
Chciałem się odsolić piwem po bobie, a kupiłem też paczkę czipsów. :rotfl: :piwo: |
:kawa:
|
:kawa:
|
Paczałem. Na 24h Le Mans. Dużo ciekawsze. :P
:kawa: |
No patrzta, wcięło mi rannego posta.
:kawa: była otywyte o 10 teraz coś zaraz psyknę :piwko2: |
Objadłem się znowu bobem jak dzika świnia, popiłem żubrówką z sokiem jabłkowym, a teraz, to już trzeba myśleć o spaniu. :jem: toast2
|
Po :kawa: a teraz kolacja i może następne szpile pooglądać?
|
Pacze na pepiczków, sącząc :piwko2:
No no! :spoko: |
:kawa:
|
Edu zawsze wymyśli jakieś egzotyczne jedzenie, a ja dziś po staropolsku - zupa z raków, a na drugie tatar z jelenia. Oj dobre to było :)
Teraz :kawa: i resztki tego tatara, eksperymentalnie mocniej popieprzone i z dodatkiem sporej ilości szczypiorku, wyszło niegłupio :spoko: |
No popatrz , dzisiaj nikt nie zgłosił picia ani :kawa: ani :piwo2:
|
Było, wszystko było, ale nikt się nie pochwalił.
A teraz obiad :jem: |
:kawa: i sernik z rosą
|
Cytat:
|
Etam, jednocześnie pić i pisać, to trochę nieporęcznie.
:kolejka: |
Nadejszła burza, można powiedzieć, że tak pomiędzy pada a leje. Powietrze się odświeżyło. Na razie bez ekscesów, choć RCB ostrzegało o końcu świata.
:piwo: |
:kawa:
|
:kawa:, antybiotyk, wapń, witaminy
|
Cytat:
A ja dopiero teraz :kawa: |
:kawa: była o 10, jak zwykle
A teraz pojeździłem, wróciłem, więc można :piwko2: |
Cytat:
:kawa: |
:kawa:
|
:piwo: 0
Jutro koniec leków, to i zwykłe już się chłodzi :fiu: |
:kawa:
|
No i gdzie leżycie, no gdzie ???
:kolejka: |
Cytat:
:jem: |
U mnie ziemniaki z młodą kapustą. Ziemniaki też młode, taka historia...
Dostałem przedłużenie zwolnienia do 9 lipca, wtedy jeszcze jedno RTG i będzie wiadomo, co i jak. Zadowolony nie jestem, ale przynajmniej wymusiłem od lekarza solenne zapewnienie, że być może, jak będę miał odrobinę szczęścia, to jest jakaś tam szansa że w najbliższym czasie nie umrę :fiu: |
Jak lekarz może zapewnić, że nie umrzesz? No jak? A jak klucz nasadkowy z długą rączką i wielką grzechotką spadnie na ciebie z czwartego piętra rusztowania, tak jak wczoraj na mój plecak? Dobrze, że mnie nie było w ramiączkach tego plecaka, bo bym dostał prosto w głowę, ale przeniosłem się w bezpieczniejsze miejsce, gdy nasi przyjaciele ze wschodu zaczęli rozbierać rusztowanie. BHP mieli zachowane super, na czterech dwóch miało kaski, a narzędzia mieli nie przywiązane... :]
:kawa: poczwórne espresso. |
Nie ma co przywiązywać się do narzędzi. I tak ukradną.
To już po :kawa: teraz uzupełniam elektrolity :piwko2: |
Paulaner Weissbier z lodówki, ale uzupełniłem zapas, bo dzisiaj w Lidlu 4 + 4 gratis, oczywiście z aplikacją. :]
:piwo: |
Grzeniu ma rację, nie powinniśmy przywiązywać się do rzeczy materialnych. Edziu też ma rację, niczego nie można być pewnym poza tym, że gdzieś ten metaforyczny (czasem dosłowny) klucz już na nas czeka :rotfl:
:piwo: 0, ostatni dzień, od jutra mogę zwykłe |
:piwo:
Od lat jestem przywiązany do pieniędzy, ale one do mnie nie. Wszyscy naokoło pomagają im, a nie mnie. k***a |
:kawa:
|
:kawa:
|
Dosączam zuberka pomeczowego :piwko2:
|
:kawa: już zaliczona
|
A ja kończę dopiero :kawa:
|
:kawa:
|
:kolejka:
|
:kawa: przed obiadem.
:piwko2: do obiadu. |
:kawa: do hymnu
po niej będzie :piwko2: do meczu |
Obojętnie jak albo z radości albo ze smutku kilka :piwko2:
|
Czyli jak kto uważa ale :piwko2:
|
Uwarzam, rze walczyli jak zawsze, skończyli jak zwykle. k***a
W sumie ani z radości, ani ze smutku - raczej ze śmiechu :piwo: |
Paulaner :piwo:
Rano jak wychodziłem, to w lodówce było 9, w ciągu dnia ubyło 3. :hmm: Jedna taka będzie odkupować, co mnie obchodzi, że się promka skończyła? |
Mnie ubyło więcej :(
Promka nowe słowo. Mam Okocimia z promki, znośny. :kolejka: |
Bosman szczeciński :piwo:
|
:kawa:
|
U mnie pogrzmiewało cicho , ale jest ciemno , :kawa: bo coś spać się chce :)
|
:kawa: przed koszeniem. Wyjątkowo w sobotę, bo wyjątkowo nie pada i bagno przeschło odrobinę. :mruga:
Grill oczywiście też będzie, tylko troszkę później niż zwykle. :P |
Musiałbym naostrzyć nóż w kosiarce, ale nie wiem, czy przewalczę lenistwo. Teraz nie kosi, tylko młóci.
:kawa: była dawno, teraz :piwko2: pohejnałowe |
Lat minęło wiele, a nie ostrzyłem nigdy, pomimo niepoliczalnej ilości skoszonych kamieni. :szczerb:
Nóż w Twojej kosiarce musi być wykonany z czajnizjum chyba. :hahaha: |
Jest na horyzoncie, powoli nadchodzi, ale i tak mam wrażenie, że swoim centrum nas minie - taka to będzie burza...
:kawa: |
Wszystkie czasy w strefie CET. Aktualna godzina: 06:19. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.11
Copyright ©2000 - 2025, vBulletin Solutions Inc.