Z podcieraniem, to nie dociera (sprawdzone). Za to potrafi zadziałać szepnięcie na uszko, że wózki tutaj odprowadza taki jeden ćpun, co ma AIDS - i to on za ten drążek, który Szanowna Pani właśnie obejmowała swoim czyściutkimi rączkami, łapy maca.
"Czy nadal chce Pani podać tę bułeczkę wnusiowi? Bo ja to bym przez sterylną chusteczkę do sterylnej torebeczki wkładał nie mając pewności, że moje rączki po sterylnym wyszorowaniu nie dotknęły niczego skażonego (jak np. wózek sklepowy czy rurka w autobusie)"

A co do chleba... To masakra normalnie jest. Gdzieś od pół roku piekę sobie sam chleb. Na początku kilka razów - z gotowców sklepowych w maszynie. Wychodzi wata smaczna, bo świeża. W sumie niektóre lepsze, niektóre gorsze. Ale jak piekę prawdziwy chleb (z dobrej, a jeszcze bardziej z własnoręcznie zmielonej mąki w piekarniku), to nawet jak mi nie wyjdzie (a często nie wychodzi tak, jak chciałbym) to jest lepszy od każdego supermarketowego i lepszy od najgorszego z "dobrej" piekarni.
Naprawdę dziwię się, że tak prosto i tak tanio zrobić prawdziwy chleb. Dlaczego tak mało go w sklepach?

Bo Ty liczysz, ile wynoszą Cię składniki na chleb i stwierdzasz, że taniej niż chleb w sklepie. Tyle, że gdyby w piekarni zużyto składników za tę kwotę, to chleb kosztowałby o połowę drożej niż obecnie... Tam jeśli koszt surowców na jeden bochenek przekroczy 50 gr, to już jest źle - bo gdzie jeszcze płaca piekarza, kierowcy, koszty lokalu, energii, paliwa, podatki, a do tego malutka, kilkudziesięcioprocentowa marża sklepu?

Inna sprawa, że wyżej wymienione koszty są stałe i nie zmienią się, jeśli chleb będzie lepszy. W związku z tym rzeczywiście nie zaszkodziłoby dołożyć drugie tyle do surowców i sprzedawać chleb o złotówkę droższy (od razu pójdzie też w górę marża sklepu itp.) a o niebo lepszy...

Próbowałem, ale jednak jest to dla mnie trochę zbyt czasochłonne. Chleba jem sporo, taki wypiek trwa przynajmniej ze 2 godziny i robienie tego nawet co drugi dzień to trochę dużo pracy. Niemniej od czasu do czasu.

Ale dobre piekarnie są. We Wrocławiu przynajmniej dwie, podejrzewam, że w Warszawie również, tylko trzeba namierzyć. Oczywiście nie mówię o żadnych sieciówkach...



Co do gotowca na wypiek chleba, to kiedyś kupiliśmy kilka paczek i stały w szafie. Oprócz tego była mąka przywieziona ze wsi i coś tam jeszcze. Po jakimś czasie zaległy się mole. Było ich dużo, ale gotowce do wypieku kupione w sklepie były nieruszone ;)

Na szybko - zdarz mi się dosyć często używać maszyny (wrzucam zakwas - a jak chcę bardziej pulchny, to jeszcze trochę drożdży). Pracy - 5, góra 10 minut.
A raz na tydzień -dwa piekę w piekarniku jak sztuka nakazuje (zaczyn trzyfazowy itd.). Do tego tandetny mikser z kręcącą się miską. Pracy dużo nie ma - tylko trzeba organizacji pilnować. Bo co to za praca nasypać/wlać, włączyć mikser, poczekać, dosypać/wlać, włączyć mikser na chwilę, poczekać, dosypać/wlać, włączyć mikser na chwilę, poczekać, włożyć do foremki do wyrastania, poczekać (opcjonalnie przełożyć i jeszcze raz poczekać), włączyć piekarnik, po nagrzani włożyć, poczekać, wyjąć, poczekać...
Niby sporo czynności - ale krótkich.
A w automacie - nasypać/wlać, ustawić program, poczekać.

Ale tu nie chodzi nawet o lepsze surowce. Chyba. Bo nawet jak wrzucę do maszyny najzwyklejszą mąkę sklepową pszenną (żaden wynalazek do chlebów) - to wychodzi coś zupełnie niepodobnego do sklepowego. Ja naprawdę nie wiem, z czego ten chleb sklepowy tak naprawdę jest.

A ile kosztuje mąka z pełnego przemiału? Co to za sztuka zmielić ziarno bez żadnego odsiewania? Zrozumiałbym, jakby taki chleb był oklepany - bo to najtańsze. A w sklepach to koło mąki może leżało (ale niczym się nie zaraziło).

Przypomina mi to stary, jeszcze socjalistyczny żarcik o producentach papierosów. Dzwoni dyr. z wytwórni w Krakowie do Radomskiej i pyta:
- Co wy, towarzyszu, wsadzacie do tych waszych papierosów, że są takie dobre?
- No, normalnie. Dwie furmanki siana i furmanka tytoniu.
- Aa! To wy jeszcze tytoń dodajecie!

Tak samo te lepsze piekarnie (wcześniej gustowałem w chlebach warszawskiej piekarni Grzybki) pewnie trochę mąki dodają do chleba ;)

Oryginalny chleb to jest na zakwasie produkowanym z mąki żytniej :taktak: i wody i to tyle , potem to już sól,mąka,drożdże ,woda - i masz chleb :D Obecnie dodawana jest chemia w postaci ''ulepszaczy'' co tam jest to nie wiem ale jest to koloru brązowego i kwaśne .W piekarni pracowałem 7lat - ile to będzie nieprzespanych nocy :hmm: bułek nie jem gdyż w ustach czuję smak blachy na której one są wypiekane i przepalonego tłuszczu która owa blacha została wysmarowana , co może się trafić w cieście to nie będę mówił aby nie psuć apetytu :> lepiej nie wiedzieć :nie: Najlepsze bułki to były wypiekana na ''hercie'' tak jak chleb w tradycyjnej ręcznej piekarni , a nie na taśmie .

Tak a propos:
Lidl w Grecji droższy niż we Francji i Niemczech?

bo jak cos tam kosztuje 1 euro to sprzedaja za 0,90 bo czemu zarobic mniej i sprzedawac za 0.60?
prawo rynku

Od 5 do 11 kwietnia jest super promocja w Biedronce, można dostać Tablet GoClever za cenę 369zł.

GoClever Tab A73 - tutaj recenzja. Jak na 369zł otrzymujemy całkiem niezłe HW ;)

ciekawe czy to nie kolejna gazetkowa promocja ..

heh.. nie wiedziałem, że to już takie czasy, że tablety się w Biedronce kupuje...


.. co gorsza - ta nawigacja za 199 też wygląda nienajgorzej..




Jako ciekawostka - we Wrocławiu buduje się nowa Biedronka (no.. myślę, że niejedna) - w odległości jakieś 800-1000 metrów w linii prostej od już istniejącej. I nie - tamta nie będzie likwidowana. Widać odpowiednie zagęszczenie sklepów musi być..

az sie przejde i kupie ten tablet jak bedzie na stanie :D

kiepska rozdzielczość

Nie ma tryliarda pikseli na pierdyliard?

to nie kupować i czekać na iPada xxx....

niestety nie ma tryliarda pikseli na pierdyliard, a ipad jest be :]

za 369zl w sam raz na pilota :D

To jest produkt low end więc nie spodziewaj się cudów.
Ten tablet ma ten sam układ graficzny co SGS2 więc pograsz w większość gier.

Ma wady jak gniazdo ładowania, czy niska rozdzielczość jednak jak na cenę 369 zł to super sprawa.

Nauczcie się w końcu rozróżniać sprzęt low od sprzętu hig end..

do grania jest komputer... a SGS2 do dzwonienia i łażenia po necie od biedy...
nic nikogo nie musisz nauczać w końcu ;)

@Patrix każdy ma zastosowanie dla tych urządzeń. Dla mnie smartfon to podręczny mały komputerek. Tablet to urządzenie do konsumpcji treści, multimediów czy od biedy grania w gry typu Angry Birds.

Wydając TYLKO 269zł otrzymujemy całkiem przyjemne urządzenie. Zerknij na recenzje a zobaczysz, że do www/gier/poczty/czasopism nada się idealnie. Jeżeli ktoś chce nabyć niedrogi tablet to moim zdaniem ma świetną do tego okazje.

Szkoda, że nie ma GPSa bo mógłby robić za nawigację kiedy trzeba ;)


Tutaj specyfikacja: http://www.goclever.pl/pl/pl/gocleve...#specification

treść to ja mam w kindle, a kupować dla angry birds nie mam zamiaru nawet za tę kw. :]

No nie tylko dla tej gry... Podałem przykład w gry którą można na nim pograć.

Rozumiem, że Fire? Jeżeli tak to faktycznie nie masz takiej potrzeby, jednak zrozum, że inni nie mają podobnego urządzenia a na pewno im się przyda - za malutkie/śmieszne pieniądze będą mieli tablet.

Do grania jest KONSOLA ;-)!

I mówi to osoba która jara się grami na ajfona.

Przepraszam musiałem...

Te nawigacje GoClevera nie są takie złe. Kiedyś, jak szukałem nawigacji, to miały dosyć dobre opinie. Zastanawiam się, czy teraz jej nie kupić...

Dokładnie... ew. PC aby nie dać się kroić na +30% ceny za grę tylko za to, że jest na konsolę.

Nie...

On kosztuje 369 zł a nie 269 zł . W sklepie Neonet w Astrze (we Wrocku) leży za 399 zł. Macałem, wygląda nieźle jak na tani chiński tablet. Poza tym podobno nowego Androida 4 będzie można zapakować.

Faktycznie nadaje się na pilota komputerowego odtwarzacza muzyki (we FLAC), przegladanie internetu w Starbucksie (WiFi), mozna doczepić modem na USB.

u mnie bylo sztuk ZERO :D

W Lidlu, to są dzisiaj świeże bałtyckie śledziki w płatach, właśnie zjadłem smażone... :fiu: a wy tu o tabletach... :>

:P

trochę się wiąże, bo na jednym z najnowszych modeli mógłbyś nawet spróbować coś usmażyć ;)

maxio mowi, ze jest cacy. ale on by tak mowil nawet gdyby go musial trzymac w rekawicach hutniczych ;-)

No dobra, o tablecie z Biedronki już było, a co sądzicie o nawigacji GoClever GC-5070 za 199?

40 strona gazetki http://gazetka.biedronka.pl/g14,kolo...t_czesc_2.html

Mój sąsiad ma jakąś nawigację GoClever z Biedry i sobie chwali.

Tutaj też chyba ktoś pozytywnie się wypowiadał.

Edit:
Tutaj - w sensie na Forum :P

Edu jak już nie możesz trafić do domu to i nawigacja nie pomoże :P

A ty za kota dał rower i dwa worki pszenicy.

zaglądnij na my-navia.pl. Powinno coś o tym być.

Przeczytałem tam cały wątek o tym, czekam, że jeszcze coś napiszą, ogólnie pozytywne wrażenia.

tragedii nie ma
zawsze mozna przerobic na darmowe trekbuddy...
:czar:

Kupiłem, puściłem na szybko trasę z Biedronki do domu, wyznaczyła tak, że tylko na rowerze ma sens, jak pojechałem po swojemu, to mnie poprawiała na trasę, ale tak, że w sumie musiałbym się oddalić od domu, na koniec całkiem zgłupiała i jak już byłem prawie pod domem, to mi kazała kwadrat ulic dookoła objechać. lol2

Poza tym całkiem fajny sprzęt jak za takie pieniądze, muszę tylko poćwiczyć z tymi ustawieniami. :haha:

Mam nadzieję, że (bez obrazy ;) mieszkasz na jakimś zadupiu i w centrum radzi sobie lepiej, bo sam myślałem nad kupnem :)


A da się tam wgrać np. Mapę Map..???

Da się, odsyłam do fachowców. ;)

http://www.my-navia.pl/viewtopic.php?t=31395&postdays=0

A to nawigacja tylko dla młodych, wykształconych, z centrów miast, jeżdżących jedynie autostradami oraz drogami szybkiego ruchu?

:D

...czyli dla Edziska :spoko:

Edzisko jezdzi rowerem po autostradzie o.O?

A takie jeszcze pytanie - czy te nowsze nawigacje w kwestii szybkości działania są w ogóle porównywalne do smartfonów? Bo mój starszy Lark to tragedia - zrobić tam coś w stylu przesunięcia czy nie daj Boże powiększenia kawałka mapy, to rzecz praktycznie niemożliwa. Z kolei ostatnio u znajomego na jakimś bardzo podstawowym modelu Samsunga sprawdzałem google map i działało jak burza.. Powiększenie przesunięcie - wszystko idealnie płynnie i bardzo łatwo i szybko. Zupełnie inna kultura obsługi :)

Zastanawiam się, czy w ogóle jeszcze osobne nawigacje mają rację bytu...

Ludzie mają problemy z dostępnością tych tabletów/nawigacji w biedrze. Albo tylko jeden ludź ma problem i szczeka.

http://pokazywarka.pl/i918lo/

EDIT, @Ed, wgraj sobie androida :P

U mnie w Biedronce nawigacje są, tabletów brak, chyba już brak, bo się kasjerka pytała gościa, co go po towar wysyłała, czy nawigacje jeszcze są.
Pojeździłem trochę po okolicy robiąc świąteczne zakupy, nie jest tak źle, ale czasami do głowy by mi nie przyszło tak jechać, bo kurna inaczej jest łatwiej! No ale cóż, nawigacja nie myśli wbrew temu co niektórzy sądzą. :haha:
Jak się nie posłucham, to bardzo szybko wyznacza nową trasę, najczęściej już po mojej myśli, nie wiem co to było na początku, że tak zgłupiała strasznie, ale zobaczę jeszcze raz jak będę z drugiej strony do domu jechał, czy zrobi ten sam numer z objeżdżaniem dzielni dookoła, może jakiś błąd jest. ;)

//Kupiłem też słuchawki nauszne Philipsa za 25,99, muszę powiedzieć, że jak grają, to słychać i mają takie charakterystyczne dla tej firmy brzmienie, coś jakby słuchał przez pudełko do butów. :szczerb:
Do komputera w sam raz. ;)

U mnie leżą sobie grzecznie dwa i czekają na nabywców. Nie wiem, jak było rano, ale podejrzewam, że mogło ich być więcej.

No dobra, pobawiliśmy się tym w samochodzie w nas dwóch, ja i mój brzuch, to teraz jak to sensownie do roweru przymocować? :D Mówię serio, bo bardziej może się przydać. No i co może wgrać, oprócz znanego Trekbuddy? ;)

endomondo :D

Tak se pacze... czarna taśma izolacyjna będzie wspaniała!!! :D

Przecież to możesz mieć w kieszeni, to chyba gada na bieżąco?
Jak się będziesz ślepił w nawigację, to spowodujesz wypadek.

edu!

ta nawi ma androida?

Tak, ma w dupie!

A w Call Of Duty da radę? ;)

żem się zapytam-a po co nawigacja na rower :hmm:

Podpowiem: Jest więcej niż jedna droga do sklepu. :P

To nie jest sama... :-P

Bydlaki znęcają się nad moją własną nawigacją pierwszą w życiu, o Boże!

:rotfl:

A gada chociaż? bo u mnie w smartphonie mam Route66 i ona ma tam taki seksowny głos :serdusz:

Gada, loda bym jej dał od razu, ale ja stary jestem. :D

I zwichrowany przez życie po niewłaściwej stronie Wisły. ;)

jak na tej navi ma windows to od razu instaluj navi garmina i mapy garmin polska topo :)
masz sciezki, szlaki, sciezki rowerowe, drogi polne i temu podobne rzeczy nie do przebycia samochodem
inna ciekawa opcja to gpssporttracker (darmowy) i mapy wybranego obszaru wgrywasz z kompa po ich pobraniu za pomoca pcdownloader - cos jakby google maps offline :)
tej drugiej opcji uzywalem do biegania po bezdrozach za granica, na rower bedzie jak znalazl :)

Cenna uwaga. Na razie przetestuje jak jest. ;)

Kupiłem ten tablet, było 3 i poszły od razu o 7 rano w piątek.

To Apple narobiło reklamy tabletom z Biedronki! :rotfl:

Nimalu, jeszcze raz dzięki za podpowiedź. ;)

http://www.groupon.pl/oferty/poznan/4kraft/4686583

Szkoda ze parametry slabe. Zmiescilby sie do wewnetrznej kieszeni marynarki i dzieki producentowi pasowalby do portfela... :-/

parametry mega slabe

luzik, daj znac, czego uzywasz i jak sie sprawuje :)

Rozważam zakup:

http://www.lidl.pl/cps/rde/xchg/SID-...ndex_25837.htm

Może ktoś już nabył i potwierdzi czy działa to coś ;)

jeszcze raz uruchomie tego linka...

k***a

epol, benzyna, zakręcany słoik i trzepiesz, potem w szmatę wycierasz,
strzykawa w łapę, wciągasz trochę oleju do silników i wyciskasz na sworznie,
czekasz chwilę, w szmatę wycierasz i masz łańcuch jak nowy.

Tylko żaden smar... nawet nie wpadaj na taki pomysł.
A nie takie pitu pitu czymś takim z lidla...

Jak odbywa się to klasycznie to wiem :) Myślałem, że takie cosik da radę

EDIT:
Promocja z "gwiazdką" w ALDI ???

W Biedronce leżą pendrivy EMTEC 16 GB, po 39 zł. Taki przezroczysty pomarańczowy. Mam taki, kupiony w Saturnie za podobną cenę i szczerze mówiąc nie zachwyca prędkością zapisu i odczytu. Lepszy wydaje mi się ten Kingston : http://proline.pl/?p=KING+DTIG3%2F16GB - też mam i jest szybszy.

Przy okazji - nie lubię wysuwanych końcówek USB - często zwodzą po miesiącach eksploatacji.

W Biedronce są kołdry letnie polskiej produkcji po 16,99 całkiem fajne, zobaczymy co będzie po praniu, na razie wietrzę, chyba wystarczy do używania.

155x200

w lidlu znow rzeczy na rower i do biegania

Widziałem na plakacie całkiem fajne buty, ale rozmiar do 45... :'(

Trzeba będzie jechać do Lidla obejrzeć te buty jak już będą.

Na razie kupiłem kilka flaszek Budweisera w Lidlu w promocji.

W Biedronce akumulatorki Kodak a'la Eneloop za 19,99/4 szt.
Wziąłem komplet, wrzuciłem na BC700, zobaczymy co warte. :)
Jak będą miały te 2,1 Ah to lecę po jeszcze dwa komplety.

U mnie Budeisera niet, aku były jakiś czas temu w Biedrze, ale nie mogłem się przy kasie doprosić o nie "bo kolega gdzieś się podział" W Lidlu ser Carski w kawałku jest super.

Akumulatorki Kodak a'la Eneloopy, z Biedronki, przetestowane:

http://forum.cdrinfo.pl/f42/jakie-ak...ml#post1214017

Krótko: polecam :spoko:

Kurna, w mojej "BiednejBronce" nie ma już tych Kodaków!
:]

Swołocz wymiotła?
Kto by pomyślał, że tylu czyta nasze forum :O

To Zetoxu, wypił całe czeskie piwo, ani sztuka do Warszawy nie dojechała, a te akumulatorki wsadził se w budziki.

Ja je widziałem w dwóch krakufkowych biedrach. Ale nie wiedziałem, że takie łał są.

wiem, Edi sie fqrwi, ale dziś przyjechała do mojego Lidla
nowa paleta z Budweiserem,
więc czym prędzej pobiegłem po nowy zapas :piwo:

Ja jeszcze dziś u mnie kupiłem||

Może ktoś miał styczność z jakąś z tych lampek, bądź podobna? Oczywiście interesuje mnie jak one świecą.

http://www.lidl.pl/cps/rde/xchg/lidl...ndex_29515.htm

http://www.biedronka.pl/oferta/artyk...slowe/oferta4/
http://www.biedronka.pl/cms/img/u/OF...06/nf/04_b.jpg

Ja miałem. Może nie konkretnie z tymi, ale z podobną chińszczyzną.
Wszystko zależy do czego to potrzebujesz.
Ogólnie to bardzo słabo świecą, ale na tyle wystarczająco, że się w nocy w ścianę nie przypierniczy jak się idzie na siusiu ;)

Lepiej dołożyć parę złotych i zaoszczędzić nerwów.

No właśnie potrzebne jest tylko do tego żeby po ciemku widzieć gdzie się idzie. A nie mam możliwości aktualnie podłączenie, a w tym miejscu czegoś zasilanego z sieci.

A co masz na myśli droższego?

Ja mam mniej więcej taką jak z oferty lidla, ale kupioną kilka miesięcy temu w biedronce. Świeci wystarczająco, aby nie wchodzić na rzeczy stojące nieraz na korytarzu, tylko kąt łapania ruchu nie wyłapuje mnie od razu po wyjściu z łazienki bo jest zbyt duży, ale po ok. 2 krokach już się zapala. :)

zakupilem wczoraj

http://fanlidla.pl/gazetka/2012.09.2...rzedzi,walizka

testo bojowy przeszlo wiec zle nie sa ;]

zastanawiam sie tez nad
http://fanlidla.pl/gazetka/2012.05.3...rojkatna,delta

bo sie sztuk pare jeszcze uchowalo

Z całym szacunkiem, ale ten zestaw narzędzi jest do d... Też go widziałem w Lidlu. To jest jednorazówka :(
Używam od 25 lat wkrętaków firmy Belzer i oprócz "wygłaskania" uchwytów nie zauważyłem pogorszenia działania.

no walsnie nie do konca jednorazowka. przezyl stalowa srubke, ktora lubi niszczyc srubokrety. wiec tragedii nie ma.

a jak bedzie zobaczymy

Od jutra w Lidlu będzie dostępny prostownik za 69 zł. Akurat dziadek prosił mnie o kupienie mu jakiegoś. Bardziej do pszczół zresztą niż do samochodu - po podłączeniu do ramki z drucikami i położoną na wierchu węzą drucik się nagrzewa i węza pięknie wtapia :) - i tak sobie myślę, że to może być lepszy pomysł niż jakiś model za 200 zł, skoro cięższą robotę czyli ładowanie akumulatora będzie wykonywał rzadko, a częściej za grzejnik będzie służył :)

Rok temu kolega w Realu kupił "prostownik" za 49zł i przy Megance się spisał :)

Ten prostownik z lidla jest bardzo dobry (swój mam ponad 3 lata), nadaje się jednak wyłącznie do ładowania akumulatorów. Żeby działać potrzebuje wzbudzenia - czyli totalnie rozładowanego aku też już nie naładuje. :nieee:

od dzisiaj

http://fanbiedronki.pl/gazetka/2012....zolowka,LED,3W

calkiem niezla, wzialem dwie.

Będę jechał dzisiaj koło Lidla to kupię http://www.lidl.pl/cps/rde/xchg/SID-...ndex_30826.htm
i to http://www.lidl.pl/cps/rde/xchg/lidl...ndex_30905.htm

Miałem w lecie plagę moli spożywczych, trzeba było wszystko mączne i kasze spalić, nawet się cholery do niektórych przypraw dobrały.

Ja miałem u siebie i rodziców.
Za każdym razem jak już się wydawało, że dziadostwo zostało pokonane, to wracały.

U rodziców problem rozwiązał pożar ||

pojemniki mam juz dawno i to pomaga, choc jakies buce byly w platkach, ryzu i mące grrrrrr

a do lidla zaraz po aku chyba pojade
http://www.lidl.pl/cps/rde/xchg/SID-...ndex_30884.htm

po AAA bo AA mam 8szt i jestem mega zadowolony

Ja też kupiłem aku Tronic. Nawet połowy z tej pojemności nie maja. :D
Pisałem już o tym kiedyś...

Tak pokazuje BC-700 po kilkukrotnej! próbie odświeżenia.

Akumulatorki ominąłem szerokim łukiem, pojemniki nie spodobały mi się, bo stwierdziłem, że w sumie, to tylko te duże by się przydały, ale jeszcze pomyślę, już nawet pomyślałem, ten najmniejszy na przykład na super majeranek co na targu kupuję...

Sardele obłędne, nie nasze anchois doprawione bardzo mocno przyprawami, tylko sardela sól i oliwa, tak to smakuje, zjadłem 2 kanapki z zamkniętymi ze szczęścia oczami, słoiczek starcza na 3, ludzie brali jak głupi, jutro może nie być, ale 3 wziąłem. :D

aku AA 2500mah sa takie jak mialy byc. AAA jeszcze nie wiem ale kupilem dwa opakowanie 2x4 sztuki

pistolet do klejenia glutem na ciepło zamierzam kupić