az boje sie zagladac, czuje ze zimno:sciana:

-17 i spada...

zapaliłem klekota, niech se trochę pochodzi bez świateł...

E to u mnie całkiem cieplutko, wprawdzie spada, ale -12 to jeszcze tak jak u innych.

U mnie zwolniło trochę to spadanie: -17,4

-18:hmm:

Przekroczyło -13 i ma zamiar iść niżej (znaczy ciagle spada) :sciana:
Sie nie śmiejcie, ale ja w tą temperaturę spalam bez sensu węgiel...dużo węgla :sciana:

u mnie 14 na minusie, w kominku iskrzy az miło :)

- 13 i leci w dół a gaz hula w piecu...

Wrzucił parę drewek i się cieszy
Jak głupi bateryjką.

Zero. :D

Jou, zachowujesz się jak mój kuzyn który mieszka w Chula Vista w Kalifornii,... ostatnio dzwoni i pyta się co słychać jaka pogodna w PL, ja mu na to ze mróz, a on szyderczym śmiechem ze 20 na plusie i piękne słońce pod palmami...

Nie no, mimo wszystko bym się z tym Twoim kuzynem zamienił. :taktak:

Ależ przecież zdajesz sobie sprawę ze południowej Kalifornii nie ma zim... problemem są tylko kartele narkotykowe i wysoka przestępczość... no ale coś za coś...

U mnie w zasadzie też nie ma zim (z wyjątkami raz na kilkanaście lat) - na szczęście kartele i przestępczość na takim aż poziomie też nie jest. :]

Nie no, jaka tam zima...
Raz na sto lat trafiła nam sie właśnie zima stulecia, a za chwilę znowu zaatakuje globalne ocieplenie.

A pod palmami zwyczajnie nudno. Bez sęsu.