Powrót   Forum CDRinfo.pl > Różne > Off topic

Off topic Forum poświęcone wszelkim innym tematom.



Witaj Nieznajomy! Zaloguj się lub Zarejestruj

Zarejestrowani użytkownicy mają dostęp do dodatkowych opcji, lepszej wyszukiwarki oraz mniejszej ilości reklam. Rejestracja jest całkowicie darmowa!

Odpowiedz na post
 
Opcje związane z dyskusją Tryby wyświetlania
Stary 19.07.2013, 14:41   #436
Jarson
Pa rampamer
Zlotowicz
 
Avatar użytkownika Jarson
 
Data rejestracji: 24.10.2006
Lokalizacja: Zachlajki
Posty: 10,030
Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>
@Demek
Nie mogę co prawda przewidzieć, jak będziesz jeździł za rok, ale żebyś teraz jeździł w 100% zgodnie z przepisami, to byłbym i tak na 95% pewien, że za jakiś czas Ci "przejdzie". Ale skoro piszesz, że już - w elce - zdarzyło Ci się być zatrzymanym za przekroczenie o 30 (czy nawet oficjalnie 10, ale zaginiony znak o którym się wie chyba też obowiązuje, przynajmniej "moralnie", szczególnie kogoś kto zawsze pisze, że te znaki to nie widzimiesię zarządcy drogi a bezpieczeństwo?) no to wybacz, ale doświadczenie i zdrowy rozsądek każą mi powątpiewać... Szkoliłem - od początku do końca albo tylko w ramach zastępstwa po kilka jazd lub jazd doszkalających - kilkadziesiąt osób. Potem z wieloma rozmawiałem po kilku miesiącach, żadna z tych z którymi rozmawiałem, mówię serio - żadna nie stosuje się obecnie w 100% do ograniczeń prędkości.

Dodam na marginesie, że w elce nigdy nie dopuściłem żeby prędkość była przekroczona o więcej niż 6-7 km/h - po to mam u siebie hamulec, żeby robić w razie czego z niego użytek i naciskam go zawsze gdy prędkość jest za duża o 5 km/h. I to procentuje - mamy potem kierowcę, który jest całkowicie świadom prędkości samochodu. Na egzaminie państwowym przekroczenie do 20 km/h to zaledwie błąd i dopiero za drugim razem jest wynik negatywny, dopiero powyżej 20 skutkiem jest natychmiastowe przerwanie egzaminu, a mimo wszystko kilkanaście procent (!) egzaminów kończy się właśnie z powodu prędkości. Moi kursanci nigdy na tym nie polegli, mało tego - po czwartej-piątej jeździe w zasadzie w ogóle się nie zdarzają sytuację, że się zapominają, albo nie zauważą ograniczenia. Nie ma więc wątpliwości, że nie wypuszczam osób które przypadkiem się zagapią. To dlaczego jednak zdarza im się jeździć za szybko, mimo że co najmniej 1/3 mówi mi w elce dokładnie to samo co Ty i zarzeka się, że oni prędkości nie przekroczą choćby za nimi jechał rozpędzony TIR, a przed nimi traktor-zawalidroga? Już to przerabiałem nieraz więc wybacz, że wierzę raczej swojemu doświadczeniu.

Wśród wszystkich osób z rodziny, znajomych, współpracowników znam tylko jedną osobę trzymającą się przepisów - moją mamę. Tylko, że ona zrobiła prawko w wieku 40 lat (choć to nie musi być argument - znam w Anglii Austriaczkę, która prawko zrobiła po 70-tce, kiedy zmarł jej mąż który zwykle ją woził - jeździ jak szatan). Nawet mój dziadek (86 lat) po mieście jeździ powoli bo doskonale zdaje sobie sprawę, że już nie ma tego refleksu co kiedyś, ale na trasie rozwija na dziewięćdziesiątce prędkość 100-105 km/h, bo uważa ją za bezpieczną. Tylko w nocy to już jest 80, bo choć wzrok wciąż ma bardzo dobry, to jednak mówi, że mógłby nie zdążyć zareagować gdyby nagle zobaczył nieoświetlonego pieszego czy rowerzystę - tu się znowu kłania refleks.

Jeszcze jedna drobna uwaga - można w to wierzyć albo nie, ale poruszając się z prędkościa 60-65 na 50-ciu żeby dostosować się do strumienia pojazdów naprawdę zwiększa się bezpieczeństwo. W tym wypadku zagrożeniem są przede wszystkim ci, którzy jadą szybciej, ale zaraz po nich ci, którzy poruszają się wolniej, skłaniając innych do podejmowania manewrów wyprzedzania. Z perspektywy bezpieczeństwa ruch ma być przede wszystkim płynny. Warunkiem jest jedynie zachowanie odpowiedniego odstępu, czyli unikanie jazdy zderzak w zderzak. Jazda 50 na 50-ciu byłaby dobra wtedy, gdyby wszyscy tak jechali - dopiero wtedy przekraczanie stwarzałoby większe zagrożenie niż jazda ze wszystkimi.

@Sobrus
Na szczęście nie jest tak źle z tymi przejazdami dla rowerów w Lublinie - przyjrzyj się chociażby okolicom ulic Andersa, Związkowej, Paderewskiego - tam jest sporo ścieżek wraz z przejazdami przez ronda i inne skrzyżowania. Ale to prawda - w dalszym ciągu jest ich za mało.

Ostatnio zmieniany przez Jarson : 19.07.2013 o godz. 16:12
Jarson jest offline   Odpowiedz cytując ten post

  #ads
CDRinfo.pl
Reklamowiec
 
 
 
Data rejestracji: 29.12.2008
Lokalizacja: Sieć globalna
Wiek: 31
Posty: 1227
 

CDRinfo.pl is online  
Stary 19.07.2013, 15:29   #437
demek
ZnakJaworznickiegoBikera
 
Avatar użytkownika demek
 
Data rejestracji: 22.03.2005
Lokalizacja: znowu Jaworzno
Posty: 9,673
demek jest wzorem do naśladowania <650 - 999 pkt>demek jest wzorem do naśladowania <650 - 999 pkt>demek jest wzorem do naśladowania <650 - 999 pkt>demek jest wzorem do naśladowania <650 - 999 pkt>demek jest wzorem do naśladowania <650 - 999 pkt>demek jest wzorem do naśladowania <650 - 999 pkt>demek jest wzorem do naśladowania <650 - 999 pkt>demek jest wzorem do naśladowania <650 - 999 pkt>
@Jarson
Wrozka nie jestem. Nie jezdze tamta droga i wiedziec nie moglem, ze tam jest 70. Podobnie moj instruktor. Gdyby to bylo gdzies lokalnie to oczywiscie bym zwolnil mimo, ze znaku by tam nie bylo. A byla to droga z Katowic na Tychy a nie gdzies w Jaworznie.

Ile razy mam powtarzac, ze nie chodzi mi o glupie 10 czy nawet 15kmh a wiecej. W tym kraju 70 na 50, +90 na 70, 110+ na 90 to norma. I mowie po raz setny, ze o takich cymbalow mi chodzi. Ale lepiej pocisnac komus na sile, nie ?

Moge to wrzucic w podpis, moze coniektorym bedzie latwiej zapamietac.

PS
Przejazdy dla rowerow a nie pieszych
__________________
Tanie konta shell, www, php, sql - info priv
Moj kanal Youtube
/msg demek at freenode //
Intel Pentium 4 630 3,0@5,6 GHZ --100% O/C CLUB 3Ghz@6750Mhz
PISIOR - PRAWO I SPRAWIEDLIWOŚĆ I OJCIEC RYDZYK
MEMORANDO - UZYTKOWNIK, KTOREGO DLA DOBRA WLASNEGO, DOBRA WLASNYCH PIENIEDZY I DOBRA WLASNYCH NERWOW NALEZY OMIJAC SZEROKIM LUKIEM
demek jest offline   Odpowiedz cytując ten post
Stary 19.07.2013, 16:19   #438
Jarson
Pa rampamer
Zlotowicz
 
Avatar użytkownika Jarson
 
Data rejestracji: 24.10.2006
Lokalizacja: Zachlajki
Posty: 10,030
Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>
No ale właśnie nam wszystkim nie chodzi o to, że policjanci koszą tych co jadą +90 na 70, czy 110+ na 9, bo tu się chyba każdy zgadza że to jest zachowanie kwalifikujące się do natychmiastowego zatrzymania, a o to że coraz częściej zatrzymują tych, co sobie pozwolą przekroczyć o właśnie 10-15 km/h prędkość...

Jeszcze gorszym problemem jest to, że jak policjant dostanie nakaz wystawienia określonej ilości mandatów, to nie pojedzie w miejsce niebezpieczne, gdzie większość jeździ ostrożnie, a tylko nieliczni durnie przekraczają prędkość, tylko w miejsce bezpieczne, gdzie przekracza większość - bo tam łatwiej kogoś zatrzymać. Czyli odgórne nakazy przyczyniają się do nielogicznych zachowań policjantów, którzy w pierwszej kolejności powinni skupiać się na najbardziej niebezpiecznych zachowaniach, a nie robią tego bo mogliby wtedy nie wyrobić "normy".
Jarson jest offline   Odpowiedz cytując ten post
Stary 19.07.2013, 19:45   #439
demek
ZnakJaworznickiegoBikera
 
Avatar użytkownika demek
 
Data rejestracji: 22.03.2005
Lokalizacja: znowu Jaworzno
Posty: 9,673
demek jest wzorem do naśladowania <650 - 999 pkt>demek jest wzorem do naśladowania <650 - 999 pkt>demek jest wzorem do naśladowania <650 - 999 pkt>demek jest wzorem do naśladowania <650 - 999 pkt>demek jest wzorem do naśladowania <650 - 999 pkt>demek jest wzorem do naśladowania <650 - 999 pkt>demek jest wzorem do naśladowania <650 - 999 pkt>demek jest wzorem do naśladowania <650 - 999 pkt>
A guzik prawda. Jak widac po gazetach i TV to przypadki zmuszania do wystawiania mandatow koncza sie upublicznieniem. Po raz kolejny.

Po raz kolejny, jestem za darowaniem malych przekroczen.
Nie daruja? Jechales swiadomie? To nie placz. Jak sie komus nie podoba moze zostawic prawo jazdy w urzedzie skoro nie potrafi jezdzic zgodnie z przepisami. Proste jak drut.
I znow po raz kolejny, brakujacy znak, niejasne znaki to inna bajka niz swiadome lamanie przepisow i ograniczen.
__________________
Tanie konta shell, www, php, sql - info priv
Moj kanal Youtube
/msg demek at freenode //
Intel Pentium 4 630 3,0@5,6 GHZ --100% O/C CLUB 3Ghz@6750Mhz
PISIOR - PRAWO I SPRAWIEDLIWOŚĆ I OJCIEC RYDZYK
MEMORANDO - UZYTKOWNIK, KTOREGO DLA DOBRA WLASNEGO, DOBRA WLASNYCH PIENIEDZY I DOBRA WLASNYCH NERWOW NALEZY OMIJAC SZEROKIM LUKIEM
demek jest offline   Odpowiedz cytując ten post
Stary 20.07.2013, 08:25   #440
andrzejj9
the one
CDRinfo VIP
 
Avatar użytkownika andrzejj9
 
Data rejestracji: 08.12.2002
Lokalizacja: Wrocław
Posty: 17,900
andrzejj9 jest świetnie znany wszystkim <550 - 649 pkt>andrzejj9 jest świetnie znany wszystkim <550 - 649 pkt>andrzejj9 jest świetnie znany wszystkim <550 - 649 pkt>andrzejj9 jest świetnie znany wszystkim <550 - 649 pkt>andrzejj9 jest świetnie znany wszystkim <550 - 649 pkt>andrzejj9 jest świetnie znany wszystkim <550 - 649 pkt>
No ale żeście nasmarowali...


Nie będę już komentował wszystkiego, co chciałem czytając, bo za dużo by tego było, ale takie dwa krótkie (potem może jednak komentarz do jednej wypowiedzi) uwagi:

@ demek - Konwencja Wiedeńska obowiązuje u nas od jakiegoś czasu, tylko że niewiele osób (i policjantów..) o tym wie. Dodatkowo stoi ona ponad naszym kodeksem, tak więc zapisy w niej są obowiązujące. Swego czasu była duża 'zmiana' przepisów dotyczących rowerzystów, o której głośno trąbiono. Szkoda tylko, że w praktyce nie zmieniło się.. nic. Bo te przepisy od dawna nas obowiązywały..



@ jarson

Cytat:
Jeszcze jedna drobna uwaga - można w to wierzyć albo nie, ale poruszając się z prędkościa 60-65 na 50-ciu żeby dostosować się do strumienia pojazdów naprawdę zwiększa się bezpieczeństwo. W tym wypadku zagrożeniem są przede wszystkim ci, którzy jadą szybciej, ale zaraz po nich ci, którzy poruszają się wolniej, skłaniając innych do podejmowania manewrów wyprzedzania. Z perspektywy bezpieczeństwa ruch ma być przede wszystkim płynny. Warunkiem jest jedynie zachowanie odpowiedniego odstępu, czyli unikanie jazdy zderzak w zderzak. Jazda 50 na 50-ciu byłaby dobra wtedy, gdyby wszyscy tak jechali - dopiero wtedy przekraczanie stwarzałoby większe zagrożenie niż jazda ze wszystkimi.
To jest błędne założenie. Nawet jeśli samo w sobie jest prawdziwe to zmierza do usprawiedliwienia zachowania, które usprawiedliwione być nie może. Jesteś instruktorem, więc masz świadomość różnicy w konsekwencjach wypadku spowodowowanego przez samochód jadący 50, a 60-65 na godzinę, nie wspominając o drodze hamowania. Jeśli w danym miejscu można jechać 50 to należy tyle jechać, a kierowców nie rozumiejących tego należy eliminować, a nie dostosowywać się do nich. Bez względu na to, czy chwilowo poprawi to bezpieczeństwo (co jest też złudne).
__________________


neverending path to perfection..
andrzejj9 jest offline   Odpowiedz cytując ten post
Stary 20.07.2013, 08:43   #441
andrzejj9
the one
CDRinfo VIP
 
Avatar użytkownika andrzejj9
 
Data rejestracji: 08.12.2002
Lokalizacja: Wrocław
Posty: 17,900
andrzejj9 jest świetnie znany wszystkim <550 - 649 pkt>andrzejj9 jest świetnie znany wszystkim <550 - 649 pkt>andrzejj9 jest świetnie znany wszystkim <550 - 649 pkt>andrzejj9 jest świetnie znany wszystkim <550 - 649 pkt>andrzejj9 jest świetnie znany wszystkim <550 - 649 pkt>andrzejj9 jest świetnie znany wszystkim <550 - 649 pkt>
Miałem już nie komentować, ale jednak chociaż kilka słów....


Cytat:
Napisany przez CeKa Podgląd Wiadomości
Jak łapią za coś i karają za coś co faktycznie było wykroczeniem, to jeszcze mogę się z tym zgodzić. Ale Panowie Policjanci przez takie nakazy z góry potrafią stanąć na drodze i łapać wszystkie samochody które jadą do kontroli. Słyszałem już o kilku takich przypadkach, w których ustawialo się kilka radiowozów i ściągali wszystkich.
Bardzo też często ustawiają się i zatrzymują kierowców, którzy jadą normalnie nie łamiąc przepisów do zwykłej kontroli...
Ja słyszałem o bardzo wielu rzeczach, a jednocześnie przez już jakieś 14 lat jazdy samochodem NIGDY nie zostałem zatrzymany do kontroli. Oczywiście wnioskowanie na podstawie pojedynczego przypadku też jest bez sensu, ale opieranie się na tym, że ktoś coś gdzieś powiedział również. A opisane sytuacje nawet jeśli faktycznie mają miejsce, nie są jakąś regułą.


Cytat:
Kuzyn ostatnio mówił że dostał mandat z fotoradaru z jakiegoś obcego miasta i co najlepsze, na drodze która była zamknieta... a mimo to ustawili tam fotoradar.
Fajnie - a co on na tej zamkniętej drodze robił?


Cytat:
Ogólnie jestem przeciwnikiem fotoradarów, albo Cie łapią na gorącym uczynku albo w ogóle ^ ^, przecież na zdjęciu nie widać jak szybko jade, a tylko widać że stoje ^ ^.
Chyba logiczne że takie maszynki mogą się popsuć/rozkalibrować, potem przychodzi mandat po paru miesiącach, i ciekawe czy pamiętasz czy faktycznie przekroczyłeś czy nie.
ehh.. ehhh.. i ehhh.....

Poczytaj może najpierw o:

- sposobie działania fotoradaru
- homologacji i wymaganiach związanych z ich technicznymi parametrami
- sposobie egzekwowania wykroczeń i obowiązujących okresach z tym związanych.



Cytat:
Ale fakt z Polskimi kierowcami ciężko poradzić sobie inaczej ^ ^. Najgorsze są niskie ograniczenia prędkości na 40 km/h nie tak ciężko przekroczyć o te 50%...
No i właśnie - jeden z sorry, ale głupszych argumentów przytaczanych przez tych, co wiedzą najlepiej to mogą robić na drogach.. Sorry, ale jeśli dla kogoś "nie tak trudno przekroczyć" prędkość o 50% to lepiej, żeby nie jeździł samochodem. To jedyna odpowiedź..


Cytat:
Do tego dochodzi jeszcze sprawa tego czym i kto się porusza... Logicznym jest że lepszy samochód nie tylko rozpędza się szybciej, ale też szybciej hamuje , lepiej trzyma się drogi i jest ogólnie bezpieczniejszy, dlatego te same ograniczenia dla Maluchów i Porshe to jest jakaś żenada...
Z tym argumentem od biedy częściowo bym się zgodził (choć na pewno nie w takiej formie). Natomiast ponieważ nierealnym jest (zarówno od strony technicznej, jak i.. w sumie prawnej) wprowadzenie takich różnic, to możesz się tylko cieszyć, że w razie czego wyhamujesz szybciej i nie spowodujesz wypadku. Ale szybciej jechać z tego powodu nie możesz.


Cytat:
I już przestańcie wyciągać statystyki wypadków, im większy ruch tym więcej wypadków. Jakieś ryyzyko w życiu trzeba podejmować, bo inaczej ludzie stają się tylko smutnymi pierdołami...
A po takim tekście proponuję, żebyś wziął prawo jazdy (jeśli masz), położył na półeczce i już go więcej nie używał...

Jeśli masz potrzebę nie bycia "smutnym pierdołą" to weź samochód i pojedź na tor, gdzie w kontrolowanych warunkach możesz sobie dodać trochę adrenaliny. Ale w miejscu publicznym, gdzie inni ludzie niekoniecznie chcą ryzykować życie i zdrowie (swoje oraz bliskich) dla twojej rozrywki dostosuj się do przepisów, które wszystkich obowiązują.

A statystyki może są tylko suchymi liczbami, ale przez te liczby dzisiaj - podobnie jak wczoraj, jutro itp. na drogach zginie kolejnych kilka osób. Niestety częściowo ze względu na podobny tok myślenia...


Cytat:
Jak ktoś wyjeżdża na drogę to musi wiedzieć że bierze na siebie odpowiedzialność i ryzyko wypadku.
A tu akurat masz zdecydowanie rację. Szkoda tylko, że używasz tego jako argumentu na zupełnie błędną tezę..


Cytat:
Duże zagrożenie stwarzają Piesi i rowerzyści... Pieszy dobrze jakby nosił te odblaski, a jeszcze lepiej gdyby czasem logicznie pomyślał i zszedł z drogi, jemu łatwiej jest dać krok na pobocze, niż kierowcy go wymijać...
arghhh....

Nie oglądałem regularnie, ale widziałem kilka odcinków Rancho - był jeden taki, kiedy sołtysowa uczyła się jeździć. W zasadzie piesi powinni się pewnie zachowywać tak, jak tam (albo jak w GTA, bo w sumie było to podobne )


Człowieku - z takim myśleniem (to odnośnie tego wyżej i tego, co było dalej - odnośnie rowerzystów, dróg, przepisów i.. wszystkiego, tylko nie kierowcy) stanowisz naprawdę potencjalne uzupełnienie tych statystyk, których tak nie lubisz. I to nie ze względu na swoje umiejętności jako kierowcy, bo tych nie oceniam. A jeśli już naprawdę sądzisz, że jesteś nieśmiertelny za kółkiem, to pomyśl chociaż, że inni nie są - także rowerzyści i piesi.


Cytat:
Sami sobie odbierzecie wolność bo tak się boicie wypadków i śmierci, a przecież jedyne co w życiu pewne to śmierć, możesz zlecieć ze schodów i umrzeć, wcale nie musisz wychodzić na jezdnie...
Amen...

Cytat:
To sobie poleciałem
noo...
__________________


neverending path to perfection..
andrzejj9 jest offline   Odpowiedz cytując ten post
Stary 20.07.2013, 09:38   #442
CeKa
Stały bywalec ;)
 
Data rejestracji: 19.03.2013
Posty: 159
CeKa zaczyna zdobywać reputację <1 - 49 pkt>
Nie mam ogromnego doświadczenia na drogach, ale jeżdże kilka lat i się przyzwyczaiłem i troche już wiem. Jak jade sobie normalnie i ktoś wyskakuje na czoło, to nie robie durnych gestów, a ni nie trąbie tylko ewentualnie hamuje jeśli wymaga tego sytuacja...
I z doświadczenia wiem, że po Polsce w dzień, bardzo trudno jeździć szybko, w sumie nie da się jeździć szybko, bo nie ma po czym, proste dwupasmówek bardzo mało, ruch duży to i wyprzedzać ciężko. I nie będe uważał kierowce który jechał 110 na prostej drodze gdzie ograniczenie to 90. Fakt złamał przepis, ale przepraszam bardzo robienie z nich kryminalistów jak to bywa w "Uwaga pirat" to nie taka lekka przesada ^ ^
Jak jeździsz po drogach to wiesz, że i tak średnia prędkość wyjdzie dokładnie taka jak w zgodzie z przepisami, no chyba że faktycznie ktoś lubi zap....... .
W ciągu miesiąca matke zatrzymali 3 razy do kontroli, gdzie jeździ nową skodą, nie stwarza zagrożenia, nie łamie przepisów i nie wygląda podejrzanie, po prostu znalazła się w nieodpowiednim miejscu w nieodpowiednim czasie.
A ja sądze że powinni dbać o bezpieczeństwo tam gdzie zagrożenie istnieje, a nie stawać gdzieś na drodze na wiosce i haltować wszystkich, bo tak najłatwiej coś znaleźć.
Ja nie wiem czy faktycznie nie rozumiecie albo czy się tak tylko zracie, nie bronie pieszym chodzić ani rowerzystom jeździć, myśle natomiast że każdy powinien też dbać o własne bezpieczeństwo sam, a nie ślepo wierzyć w przepisy i w to że każdy sumiennie ich przestrzega, nie kaze rowerzystom jezdzic po dziurach ani pieszym chodzić po kałużach, po prostu uważam że sami mogliby nie raz się domyślić co jest dla nich bezpieczniejsze a 2 sekundy na ustąpienie kroku w bok to chyba nie jakaś doraźna strata ?
W całych USA nie byłem, ale kogoś się tam zna, i z tego co mówią, nie mają jakiś oporów żebyć wsiąść po kilku wypitych. Bo dopóki bedzie jechał normalnie to go nie zatrzymają.
I tylko do tego dąże żeby policjanci faktycznie stali na straży prawa i bezpieczeństwa, a nie łatwego zarobku.
W moim mniemaniu jeśli wychodzisz na jezdnie to od razu powinna zapalić się lampka w głowie o istniejącym ryzyku, bo to nie jest łaka, tylko pas po którym latają tonowe pojazdy z predkoscia 70km/h a i nawet 40 t kolosy... Więc niech taki pieszy rowerzysta, i każdy użytkownik jezdni wbije sobie to do łba i sam zadba o swoje bezpieczeństwo a nie tylko narzeka że wszyscy łamią przepisy, gówno prawda można jechać przepisowo a i tak znajdziesz się w złym miejscu w złym czasie i wypadek gotowy, wypadek któremu mogła zapobiec tylko logika uczestnika ruchu, a nie zaostrzone przepisy ^ ^
To że mówiłem o tym że bez ryzyka ludzie stają się smutnymi pierdołami to nie znaczy że należy ryzykować właśnie na drodze... Jest na to multum innych sposobów, ale skoro tak to odczytaliście to przepraszam nie to miałem na myśli...
W związku z przekraczaniem predkości na 40 km/h napisałem tylko że bardzo łatwo może się to zdarzyć, stwierdziłem fakt, prawde, i każdy kto jeździ ten wie i zrozumie mój pkt widzenia, ja sobie pozwalam tam jechać 50 km/h bo że tyle mam na blacie to nie znaczy że tyle mam w rzeczywistości. Zawsze jest margines błedu, na licznikach, radarach etc.

Z kuzynem na zamkniętej drodze to tylko ciekawostka, bo nie neguje faktu że przepis złamał, mnie bardziej ciekawi skąd tam się ten fotoradar wziął .

Nie uważam żeby po polskich drogach jeździło się jakoś tragicznie, największy mankament to jezdnie w fatalnym stanie, i sądze że to głownie one wpływają na wypadki.

W tv jak podają ilu to pijanych kierowców złapali, to nigdy nie zauważyłem żeby dzielili ich na rowerzystów i na kierowców poj. mechanicznych , do jednego wora Demek.

Skoro zarzucasz mi kłamstwo to mi je udowodnij.
Ja wyrażam swoje zdanie Ty swoje, tylko że Ty wydajesz się nadmiernie ZRAĆ, a nie próbować nawet zrozumieć o czym ktoś mówi.

*Zrać - przeczyć byle przeczyć.

PS

Jeszcze raz podkreśle nie narzekam na to że łapią i karają winnych, narzekam na to że idą na łatwizne, zamiast wyłapywać tych co stwarzają prawdziwe zagrożenie.
Na moich oczach 3 tyg temu, jechałem za nieoznakowanym, przez zabudowany, podwojna ciągła, przejscia z wysepkami, i z tyłu wyskakuje jakiś SUV i czesa i mnie i nieoznakowany, ale panowie policjanci ani w głowie mieli się za nim puścić po 100m zawrócili spowrotem na miasto, szukać pewnie małolatów z piwem, albo tych którzy sikają pod drzewkiem ^ ^.

Ostatnio zmieniany przez CeKa : 20.07.2013 o godz. 10:12
CeKa jest offline   Odpowiedz cytując ten post
Stary 20.07.2013, 10:33   #443
demek
ZnakJaworznickiegoBikera
 
Avatar użytkownika demek
 
Data rejestracji: 22.03.2005
Lokalizacja: znowu Jaworzno
Posty: 9,673
demek jest wzorem do naśladowania <650 - 999 pkt>demek jest wzorem do naśladowania <650 - 999 pkt>demek jest wzorem do naśladowania <650 - 999 pkt>demek jest wzorem do naśladowania <650 - 999 pkt>demek jest wzorem do naśladowania <650 - 999 pkt>demek jest wzorem do naśladowania <650 - 999 pkt>demek jest wzorem do naśladowania <650 - 999 pkt>demek jest wzorem do naśladowania <650 - 999 pkt>
Cytat:
W tv jak podają ilu to pijanych kierowców złapali, to nigdy nie zauważyłem żeby dzielili ich na rowerzystów i na kierowców poj. mechanicznych , do jednego wora Demek.

Skoro zarzucasz mi kłamstwo to mi je udowodnij.
Ja wyrażam swoje zdanie Ty swoje, tylko że Ty wydajesz się nadmiernie ZRAĆ, a nie próbować nawet zrozumieć o czym ktoś mówi.
Podalem Ci gdzie to jest wiec skoncz plakac i pierdzielic. SEWIK to baza policji. Wiec jesli oni maja rozgraniczone to MIJASZ SIE Z PRAWDA.
http://epoznan.pl/blogi-blog-12-1627
NIE CHODZI O SENS artykulu tylko o to, ze jednak jest ilu rowerzystow, ilu pieszych a ilu kierowcow...
WIec skoncz juz z tym, ze nie ma.


A jak maja wylapac tylko tych idiotow? Maja podwoic stan osobowy? Czy zamontowac ukryte kamery? Bo jak sie rozstawia to zaraz jada przepisowo...na krotkim odcinku.

Albo mieli konkretne zadanie.
__________________
Tanie konta shell, www, php, sql - info priv
Moj kanal Youtube
/msg demek at freenode //
Intel Pentium 4 630 3,0@5,6 GHZ --100% O/C CLUB 3Ghz@6750Mhz
PISIOR - PRAWO I SPRAWIEDLIWOŚĆ I OJCIEC RYDZYK
MEMORANDO - UZYTKOWNIK, KTOREGO DLA DOBRA WLASNEGO, DOBRA WLASNYCH PIENIEDZY I DOBRA WLASNYCH NERWOW NALEZY OMIJAC SZEROKIM LUKIEM

Ostatnio zmieniany przez demek : 20.07.2013 o godz. 10:38
demek jest offline   Odpowiedz cytując ten post
Stary 20.07.2013, 12:32   #444
CeKa
Stały bywalec ;)
 
Data rejestracji: 19.03.2013
Posty: 159
CeKa zaczyna zdobywać reputację <1 - 49 pkt>
Nie płacze i nie pierdziele koleżko i hamuj język bo tego wymaga kultura, tak w internecie BA ! nawet na drodze i w życiu obowiązuje
Jasne że są takie statystyki i jak ktoś zechce to do nich dotrze, bo śladów policjanci bo sobie nie zacierają tylko spisują raporty, mądrym tłumaczyć nie trzeba. Ważne jest to jaka informacja idzie na masową skale w TV a idzie właśnie taka: "W ubiegły weekend zatrzymano XXX nietrzeźwych kierowców" i nie ma rozdzielania kto czym jechał.
Jak wyłapać tych idiotów ? Przecież cały czas o tym wałkuje, kolega się ograniczył na tyle że widzi we mnie bestie i pirata drogowego ?
Może wyłapią ich wtedy jak będą ich łapać tam gdzie oni są, a nie na drogach mało uczęszczanych bo tam łatwiej zatrzymać...
Słusznie Demek zauważyłeś, że fotoradary pomagają, nawet te nie działające, a w wielu przypadkach pomaga sam znak "Uwaga kontrola radarowa".
Ale ja jestem zwolennikiem samodzielnego myślenia, dlatego:
Nie ograniczać wszystkiego przepisami, a myśleć ! To wystarczy do poprawy bezpieczeństwa gwarantuje.
Chyba że wy uważacie że to jest sprawiedliwe że kierowca ma przymus zapinania pasów, a jak nie zapnie to musi za to zapłacić kare...
Tutaj logika jest nieubłagana, mój samochód, moje życie, moje zdrowie. Nie stwarzam niebezp. na drodze nie zapinając pasów, ale jest kilku idiotów którzy narzucili to reszcie, już nawet pipkacze w samochodach pomontowali z tej okazji. Trochę to Orwellowskie. "JA WAM ROWERZYŚCI NAKAZUJE PRZYKLEJAĆ DUPE DO SIEDZONKA". Dokładnie tak to wygląda...
Jazda wymaga myślenia, nie tylko za siebie ale także za innych. Ale najlepiej nasrać jeszcze więcej przepisów, i wszystko zrzucać na be kierowców.
Pierwsza rzecz, to stan techniczny samochodu, a drugie jezdnie, dopiero potem w gre wchodzą takie rzeczy jak przekroczenie prędkości. Domniemanie niewinności, ale w polsce policjant przyjedzie i z góry wie że zapierdzielałeś, ba nawet Andrzej już mi to zarzucił, bo jak ktoś urwał koło na drodze z ograniczeniem to napewno zapierdzielał więcej, niestety policja pojawiła się dopiero późno po fakcie, to skąd mogą wiedzieć ile ten kierowca jechal, tym bardziej skąd możesz to wiedzieć Ty ? Ja natomiast znam tą drogę i wiem że jadąc nawet przepisowo istniała możliwość urwania koła.
Wy wydając osąd z góry, pokazaliście kim tak naprawde jesteście.
Mi też najlepiej zabrać prawko bo powiedziałem że nie tak łatwo przekroczyć prędkość o 50% na ograniczeniu 40km/h , ku waszej wiedzy to 60 km/h . więc jak ktoś jeździ samochodem to tylko może przyznać mi racje, wy wolicie gnoić i osądzać.
A co do zawalidróg jak zwiecie maszyny rolnicze, to powiem tylko tyle że kultura jazdy wymaga, aby ułatwić większemu manewr/jazde. Maszyny rolnicze nie jeżdżą dla własnego widzimisie tylko zawsze w jakimś celu i z musu. Może jakby mieli drogi polowe w lepszym stanie to by problem się rozwiązał o.O ? Czy lepiej inwestować w inwigilacje ? Jak ktoś jeździł po niemczech to miał okazje spotkać się z kulturą na drodze, i tam "zawalidrogi" nie wyprzedzają choćby ciągnął sie za nim sznurek na kilometr. FAKT.
Pewnie wolicie wypominać innym że pojechali 50 km/h na zakazie 40.
Ale besztać i wyprzedzać "zawalidrogi" to już wypada prawda ?
Jeszcze sobie nawet potrąbić pozwolicie znając życie.
Tak się składa że tutaj gniote was doświadczeniem, bo sam prowadze czesto takie maszyny, i mogę wam powiedzieć wiele o chamstwie i głupocie.
Zagadka myślowa dla Demka:
Ciągnik ma ograniczenie do 30 km/h w większości potrafią osiągać prędkość max 40km/h. Jeśli jadę z musu drogą krajową na której odbywa się ogromny ruch, to powinienem jechać 30 i ani trochę więcej i stwarzać większe zagrożenie. Czy pojechać trochę szybciej i stać się bezpieczniejszym i szybciej zniknąć z drogi ? Wyjmij swój kodeks i szukaj tam takiego przypadku, albo po prostu pomyśl
Ale tak na tyle na ile się na Tobie poznałem bo wypowiedziach, do napiszesz do wydawcy żeby w nast odsłonie uwzględnili ten przypadek <rotfl>.

Ogranicza brak myślenia, a nie myślenie. Bardzo mi przykro że dyskusja zeszła na tak niski poziom, ale stale atakujecie mnie jak idiote, a wygląda na to że nie robicie więcej niż 10 km na tydzień
I możecie mieć tysiące przepisów, ale rzeczywistość niestety jest inna, czy Ci się podoba czy nie, większy ma przewage, dlatego rowerzyści, piesi, motocykliści, samochodziarze, rolnicy, powinni być ostrożni. Zarzucisz mi tutaj brak logiki ?

Jak jade osobówką to zawsze staram się zjechać i przepuszczać większych, z prostej przyczyny, większy ma trudniej. Ale skąd ktoś kto porusza się tylko po mieście i na rowerze może to wiedzieć ?

Kodeks nie powie Ci wszystkiego, bo nie starczyło by drzew żeby opisać wszystkie sytuacje zdarzające się na drodze, pozostaje tylko doświadczenie i bystry umysł. Dlatego Demek, masz dużo racji, ale nie wszędzie. Natomiast mi zarzucasz głupotę po całości, co nie ukrywam poniekąd mnie złości.
TO TYLE GWOLI ŚCISŁOŚCI
DEMKU JEGOMOŚCI

Pozdrawiam i bez większych spięć ,suma sumarum wszyscy się różnimy, ale wciąż jesteśmy ludźmi

Wolałbym nie toczyć dalszej dysputy, jeśli ma ona iść w tym kierunku, w którym zmierza.

PAX VOBISCUM !
CeKa jest offline   Odpowiedz cytując ten post
Stary 20.07.2013, 13:03   #445
demek
ZnakJaworznickiegoBikera
 
Avatar użytkownika demek
 
Data rejestracji: 22.03.2005
Lokalizacja: znowu Jaworzno
Posty: 9,673
demek jest wzorem do naśladowania <650 - 999 pkt>demek jest wzorem do naśladowania <650 - 999 pkt>demek jest wzorem do naśladowania <650 - 999 pkt>demek jest wzorem do naśladowania <650 - 999 pkt>demek jest wzorem do naśladowania <650 - 999 pkt>demek jest wzorem do naśladowania <650 - 999 pkt>demek jest wzorem do naśladowania <650 - 999 pkt>demek jest wzorem do naśladowania <650 - 999 pkt>
Cytat:
Nie płacze i nie pierdziele koleżko i hamuj język bo tego wymaga kultura, tak w internecie BA ! nawet na drodze i w życiu obowiązuje
Jasne że są takie statystyki i jak ktoś zechce to do nich dotrze, bo śladów policjanci bo sobie nie zacierają tylko spisują raporty, mądrym tłumaczyć nie trzeba. Ważne jest to jaka informacja idzie na masową skale w TV a idzie właśnie taka: "W ubiegły weekend zatrzymano XXX nietrzeźwych kierowców" i nie ma rozdzielania kto czym jechał.
Tak, tak. Tv klamie to wszyscy wiedza. Pewnie 99% z tej liczby to pijani rowerzysci ...

Cytat:
Jak wyłapać tych idiotów ? Przecież cały czas o tym wałkuje, kolega się ograniczył na tyle że widzi we mnie bestie i pirata drogowego ?
Może wyłapią ich wtedy jak będą ich łapać tam gdzie oni są, a nie na drogach mało uczęszczanych bo tam łatwiej zatrzymać...
Słusznie Demek zauważyłeś, że fotoradary pomagają, nawet te nie działające, a w wielu przypadkach pomaga sam znak "Uwaga kontrola radarowa".
Ale ja jestem zwolennikiem samodzielnego myślenia, dlatego:
Nie ograniczać wszystkiego przepisami, a myśleć ! To wystarczy do poprawy bezpieczeństwa gwarantuje.
Ze ja Ciebie za pirata? Akurat. Napisz do tego co pisal do Ciebie a nie pisz do mnie.
Pomaga niedzialajacy fotoradar? Ty chyba zyjesz w jakiejs utpii. Pomaga na 100m przed radarem a pozniej juz nie. To jest efektywne dzialanie? NIE
Wyzej napisalem. Jak chcesz to zrealizowac? Policjanci to wrozki, ze maja wiedziec gdzie kiedy pojedzie jakis idiota?
Jak ludzie mysla sami widzimy po ilosci idiotow na drogach i liczbie wypadkow, liczbie zatrzymywanych pijanych kierowcow.

Cytat:
Chyba że wy uważacie że to jest sprawiedliwe że kierowca ma przymus zapinania pasów, a jak nie zapnie to musi za to zapłacić kare...
Tutaj logika jest nieubłagana, mój samochód, moje życie, moje zdrowie. Nie stwarzam niebezp. na drodze nie zapinając pasów, ale jest kilku idiotów którzy narzucili to reszcie, już nawet pipkacze w samochodach pomontowali z tej okazji. Trochę to Orwellowskie. "JA WAM ROWERZYŚCI NAKAZUJE PRZYKLEJAĆ DUPE DO SIEDZONKA". Dokładnie tak to wygląda...
Z pasami sie zgadzam chcesz to zapinaj, nie chcesz to nie zapinaj. Jedno ale, jak przez brak pasow doznasz obrazen to sie dobij sam zeby nie marnowano na pieniedzy na leczenie takich osob. Proste jak drut.

Cytat:
Jazda wymaga myślenia, nie tylko za siebie ale także za innych. Ale najlepiej nasrać jeszcze więcej przepisów, i wszystko zrzucać na be kierowców.
Pierwsza rzecz, to stan techniczny samochodu, a drugie jezdnie, dopiero potem w gre wchodzą takie rzeczy jak przekroczenie prędkości. Domniemanie niewinności, ale w polsce policjant przyjedzie i z góry wie że zapierdzielałeś, ba nawet Andrzej już mi to zarzucił, bo jak ktoś urwał koło na drodze z ograniczeniem to napewno zapierdzielał więcej, niestety policja pojawiła się dopiero późno po fakcie, to skąd mogą wiedzieć ile ten kierowca jechal, tym bardziej skąd możesz to wiedzieć Ty ? Ja natomiast znam tą drogę i wiem że jadąc nawet przepisowo istniała możliwość urwania koła.
Wy wydając osąd z góry, pokazaliście kim tak naprawde jesteście.
Osad z gory? Sam piszesz o mysleniu. Jak sa dziury to sie MYSLI i zwalnia zeby tego kola nie urwac. To tez jest oczywiste. Wiesz ile sily potrzeba zeby urwac kolo w sprawnym samochodzie? Sporo.

Cytat:
Mi też najlepiej zabrać prawko bo powiedziałem że nie tak łatwo przekroczyć prędkość o 50% na ograniczeniu 40km/h , ku waszej wiedzy to 60 km/h . więc jak ktoś jeździ samochodem to tylko może przyznać mi racje, wy wolicie gnoić i osądzać.
A co do zawalidróg jak zwiecie maszyny rolnicze, to powiem tylko tyle że kultura jazdy wymaga, aby ułatwić większemu manewr/jazde. Maszyny rolnicze nie jeżdżą dla własnego widzimisie tylko zawsze w jakimś celu i z musu. Może jakby mieli drogi polowe w lepszym stanie to by problem się rozwiązał o.O ? Czy lepiej inwestować w inwigilacje ? Jak ktoś jeździł po niemczech to miał okazje spotkać się z kulturą na drodze, i tam "zawalidrogi" nie wyprzedzają choćby ciągnął sie za nim sznurek na kilometr. FAKT.
A w Polsce MUSZA wyprzedzac, zawsze i wszedzie, nielegalnie. Jak legalnie to wszystko jest oczywiscie OK.
Kolejna rzecz. Wybierz sie na jakies nowoodane drogi, gdzie podniesiono predkosc. Np z 50 na 70, jak pojedziesz 80 to Cie otrabia. FAKT. To jest wlasnie Polska. Nie pije do Ciebie a niestety do bardzo duzej ilosci idiotow na drogach.

Cytat:
Pewnie wolicie wypominać innym że pojechali 50 km/h na zakazie 40.
Ale besztać i wyprzedzać "zawalidrogi" to już wypada prawda ?
Jeszcze sobie nawet potrąbić pozwolicie znając życie.
Nie czytaj wybiorczo i nie pisz kolejnych bzdur. Przeczytaj uwaznie co pisalem bo rece opadaja.

Cytat:
Ciągnik ma ograniczenie do 30 km/h w większości potrafią osiągać prędkość max 40km/h. Jeśli jadę z musu drogą krajową na której odbywa się ogromny ruch, to powinienem jechać 30 i ani trochę więcej i stwarzać większe zagrożenie. Czy pojechać trochę szybciej i stać się bezpieczniejszym i szybciej zniknąć z drogi ? Wyjmij swój kodeks i szukaj tam takiego przypadku, albo po prostu pomyśl
Ale tak na tyle na ile się na Tobie poznałem bo wypowiedziach, do napiszesz do wydawcy żeby w nast odsłonie uwzględnili ten przypadek <rotfl>.
Kazdy ma swoj mozg i niech robi tak jak mu rozum podpowiada.

Cytat:
Ogranicza brak myślenia, a nie myślenie. Bardzo mi przykro że dyskusja zeszła na tak niski poziom, ale stale atakujecie mnie jak idiote, a wygląda na to że nie robicie więcej niż 10 km na tydzień
I możecie mieć tysiące przepisów, ale rzeczywistość niestety jest inna, czy Ci się podoba czy nie, większy ma przewage, dlatego rowerzyści, piesi, motocykliści, samochodziarze, rolnicy, powinni być ostrożni. Zarzucisz mi tutaj brak logiki ?
Ja nie atakuje Ciebie a bzdury i inne rzeczy, ktore piszesz a sie z nimi nie zgadzam. Jakby to napisal panujacy nam Bartez to bym napisal dokladnie to samo (o czym sie juz nie raz przekonal)
Skad wiesz ile robie km i czym tyogdniowo? Wrozka?
WIekszy ma przewage i to on powienien uwazac na slabszych. Tak jest na zachodzie. W polsce wiekszy mowi do mniejszego "spier...aj bo jestem wiekszy". To normalne nie jest.

Cytat:
Jak jade osobówką to zawsze staram się zjechać i przepuszczać większych, z prostej przyczyny, większy ma trudniej. Ale skąd ktoś kto porusza się tylko po mieście i na rowerze może to wiedzieć ?
Wiekszych osobowka przepuszczasz? Tzn co, TIRy Cie wyprzedzaja??
Po raz kolejny, skad wiesz, ze jezdze tylko rowerem (i o zgrozo) tylko po miescie? Wrozka? Szczere gratulacje pomylek.

Cytat:
Kodeks nie powie Ci wszystkiego, bo nie starczyło by drzew żeby opisać wszystkie sytuacje zdarzające się na drodze, pozostaje tylko doświadczenie i bystry umysł. Dlatego Demek, masz dużo racji, ale nie wszędzie. Natomiast mi zarzucasz głupotę po całości, co nie ukrywam poniekąd mnie złości.
Glupoty Ci nigdzie nie zarzucilem. Przepraszam, ze smiem miec inne zdanie od Ciebie. Przepraszam, ze troche bywalem na zachodzie i wiem jak tam to wyglada. Przepraszam rowniez za to, ze sa tak niskie ograniczenia predkosci. Przepraszam rowniez za panow policjantow ze to, ze zamiast pouczac albo nie zatrzymywac wystawiaja mandaty. Pijanym kirowcom i rowerzystom pewnie osobiscie wlewam w gardlo. To wszystko moja wina.

Powtorze Ci po raz kolejny bo chyba tego nie rozumiesz. Nie pije do Ciebie. Pije przez OGOL IDIOTOW na drogach. Prosby jak widac nie pomagaja. To jesli ma sie to odbijac przez sieganie w kieszen to trudno. COS trzeba w koncu z tym zrobic bo na polskich drogach jest dramat. Wlasnie przez tych co mysla, ze moga wiecej.
__________________
Tanie konta shell, www, php, sql - info priv
Moj kanal Youtube
/msg demek at freenode //
Intel Pentium 4 630 3,0@5,6 GHZ --100% O/C CLUB 3Ghz@6750Mhz
PISIOR - PRAWO I SPRAWIEDLIWOŚĆ I OJCIEC RYDZYK
MEMORANDO - UZYTKOWNIK, KTOREGO DLA DOBRA WLASNEGO, DOBRA WLASNYCH PIENIEDZY I DOBRA WLASNYCH NERWOW NALEZY OMIJAC SZEROKIM LUKIEM
demek jest offline   Odpowiedz cytując ten post
Stary 20.07.2013, 13:42   #446
CeKa
Stały bywalec ;)
 
Data rejestracji: 19.03.2013
Posty: 159
CeKa zaczyna zdobywać reputację <1 - 49 pkt>
Tak tylko że mamy 2 różne poglądy na ten dramat, ja w pierwszym miejscu winie jezdnie, nie kierowce. I tak zdaje sobie sprawe jakiej siły potrzeba żeby urwać koło w samochodzie, ale też zdaje sobie sprawe z jam na tej drodze, ta droga powinna być zamknieta, a oni jeszcze na tej drodze zarabiają, stąd też wiem że nie tak trudno urwać koło jadąc przepisowo po niektórych drogach, widocznie nie spotkałeś się z takimi drogami, czego mogę tylko zazdrościć...
No tak się składa że jak mijam sie z Tirem to dbam o to żeby zrobić mu miejsce, a jeżeli wymaga tego sytuacja to nawet stanąć na poboczu. Jakbym specjalnie dawał się wyprzedzać ciężarowcom to tylko zagrożenie bym stwarzał, więc skąd wogóle takie wnioski w zdrowym umyśle ?
A leczenie ? Wolałbym żeby pozostało w mojej własnej gestii nie jestem bestią żeby innym kazać popełniać samobójstwo... Może po prostu niech państwo zostawi pieniądze w naszych kieszeniach, a my sami zdecydujemy, czy się ubezpieczać, odkładać na emeryture, i leczyć się prywatnie hmm ? Może to jest źle rozwiązane dużo głębiej niż się wydaje na 1szy rzut oka ?
Problemy powinno rozwiązywać się od korzeni. A tutaj by wypadało zmienić cały system.
Bo zabierać ludziom 50% wypłaty, i potem drzeć reszte w Vat'cie jest rozbojem w biały dzień, tym bardziej że wszyscy wiemy jak to się u nas leczy Jeszcze lepsze jest to że te pieniądze nie starczają i że ciągle ich mało, to mnie wprawia w ogromną zadumę, bo mam jakieś tam pojęcie jak ogromne to są pieniądze.
Idiotów nie brakuje, ale nie jest tak strasznie i da się jeździć, sądze że wystarczyło by poprawić stan dróg, co już na pewno w dużym stopniu by zwiększyło bezpieczeństwo, dopiero potem można szukać innych rozwiązań.
Co do rowerów boś Ty Biker Cenie ludzi aktywnych i coś tam się rowerem jeździło i wiem że nie jest łatwo. A czym właściwie jeździsz ? Po offroadach też się zdarza po jakiś ścieżkach, bo tu w okolicy jest trochę takich ścieżek po lasach, łąkach pagórkach, ale rzadko widuje tam rowerzystów, najwięcej ich na drogach, bo i najłatwiej jeździć.
Cóż ja uważam że jak żyć aktywnie to też w zgodzie z naturą i w niej, jakoś mało przyjemnym jest dla mnie wąchanie spalin...
Ale to ja, cenie sobie spokój i cisze i czasami samotność. A na drodze o nią ciężko.
Jak nieraz widzę rowerzystów na krajówce w czasie wzmożonego ruchu, to nie wiem co myśleć, czy kieruje nim odwaga czy głupota To jest faktycznie igranie ze śmiercią, ale nie można wszystkiego zrzucać na kierowców, lepiej jakby drogi były szerokie to i rower by sie zmieścił bezpiecznie.

Poprawić drogi to priorytet wg. mnie, potem ewentualnie jeśli zajdzie potrzeba stawiajcie fotoradary. Jak już będziemy mieli dobre drogi boczne, to ruch się trochę rozładuje na głównych. Co wpłynie znacząco na bezpieczeństwo.

Nie wiem gdzie i ile jeździsz samochodem, ale wypowiadasz się tak jakbyś nie znał realiów. Albo się przyzwyczaisz albo się bedziesz wkurzać, tak to wygląda na PL drogach.
Bogu dzięki że przywykłem, bo nerwów szkoda ;P

I nie mówcie proszę że to ja płacze że policjanci są bee
Bo to raczej wy się żalicie że kierowcy i cały ten ruch jest bee
Trzeba się dostosowywać do warunków panujących na drodze.
Ci co mogą więcej tzn kto ? Zgodzę się że ogół jedzie średnio dajmy 10-20 km/h przekraczając na 70 czy 90. Nie jest to jakaś tragedia zwłaszcza na te samochody które się poruszają.
Gorzej jak pojawia się typek który wyprzedza sznur samochodów i tak skacze, po kilka. Ten to już sobie pozwala na dużo za dużo, tym bardziej że na światłach się spotkamy
CeKa jest offline   Odpowiedz cytując ten post
Stary 20.07.2013, 15:28   #447
demek
ZnakJaworznickiegoBikera
 
Avatar użytkownika demek
 
Data rejestracji: 22.03.2005
Lokalizacja: znowu Jaworzno
Posty: 9,673
demek jest wzorem do naśladowania <650 - 999 pkt>demek jest wzorem do naśladowania <650 - 999 pkt>demek jest wzorem do naśladowania <650 - 999 pkt>demek jest wzorem do naśladowania <650 - 999 pkt>demek jest wzorem do naśladowania <650 - 999 pkt>demek jest wzorem do naśladowania <650 - 999 pkt>demek jest wzorem do naśladowania <650 - 999 pkt>demek jest wzorem do naśladowania <650 - 999 pkt>
Odpowiem Ci doakladnie to co powiedzial mi zawodowy kierowca, w przeszlosci autobusow i tirow a obecnie w osobowce + instrutktor na osobowki i tiry (autobusu nie maja tam gdzie pracuje). "Na zlej drodze mozna zwolnic, jechac ponizej ograniczenia i nie jest to zabronione" (cos w ten desen). Dokladnie takie samo zdanie posiadam. Jesli moje zdanie Ci sie nie podoba moze inaczej spojrzysz na sprawe przez zdanie goscia z doswiadczeniem wiekszym niz pol forum razem wziete.

Co do idiotow, nie mam nic przeciwko zeby na mandaty wydawali nawet i 90% wyplaty. W koncu NIKT ich do idiotyzmow nie zmusza.

Bikerem ROWNIEZ jestem. A moze szczegolnie nim. Nie lubie marnowac wiec nim jezdze. Zajade nim gdzie i kiedy chce nie muszac sie przejmowac cena paliwa ani rozkladem autobusu.

Co do pasow to moze zle to ujalem. Chcesz jezdzic bez? Prosze bardzo. Koszty leczenia w calosci pokryj SAM. W koncu to byl kogos wybor aby ryzykowac swoje zdrowie i zycie choc mogl jechac bezpiecznie w pasach. Mam nadzieje, ze teraz jest jasniej.

Jezdze MTB, raczej w wiekszosci. Nie liczac oczywiscie przemieszczania sie po miescie. Szosowo oczywiscie tez sie trafia jak np ostatnio
Dyskusje rowerowe

Rowniez wole jezdzic bez spalin ale czasami to trzeba pogodzic. Kolejna sprawa jest taka, ze istnieje jeszcze rower szosowy, ktory w teren to sie nie nadaja i z automatu auta sa przy nim nieodzowne. W zaleznosci od trasy oczywiscie mniejsza lub wieksza ich ilosc. Niktorzy jezdza glownymi drogami bo pobocznymi by wyszlo np 20km zamiast 10...oczywiscie dla rekreacji to lepiej wybrac trase dluzsza. Wez tylko pod uwage, ze sporo ludzi jezdzi jednak rowerami do pracy. Oni w wiekszosci jezdza byle blizej. Ich tez trzeba zrozumiec.

W kazdym regionie jest inaczej. Moj jest dosc specyficzny. Skupisko miast itd. Sporo szybkich drog.

Ja sie na kierowcow nie zale dopoki nie zrobic nic glupiego i niebezpiecznego. Ruch mi nie przeszkadza, jade tak zeby nikomu nic nie utrudniac i oczekuje tego samego. Jak sie chce to sie da.

10-20? Przeciez o tym juz dawno mowilem, ze to jest jeszcze dopuszczalne. Slowem bym sie nie odezwal gdyby tak bylo. Ale nie jest. Kolejny przyklad. Droga z Jaworzna na Bukowno przez las. Ogolnie 90 z ograniczeniami do 70 (wiekszosc ok 10km odcinka). Prawie nikt nie jedzie mniej niz 100, mimo, ze stan nawierzchni wiele do zyczenia pozostawia, moze nie ma dziur ale faldy etc.
__________________
Tanie konta shell, www, php, sql - info priv
Moj kanal Youtube
/msg demek at freenode //
Intel Pentium 4 630 3,0@5,6 GHZ --100% O/C CLUB 3Ghz@6750Mhz
PISIOR - PRAWO I SPRAWIEDLIWOŚĆ I OJCIEC RYDZYK
MEMORANDO - UZYTKOWNIK, KTOREGO DLA DOBRA WLASNEGO, DOBRA WLASNYCH PIENIEDZY I DOBRA WLASNYCH NERWOW NALEZY OMIJAC SZEROKIM LUKIEM
demek jest offline   Odpowiedz cytując ten post
Stary 24.07.2013, 10:16   #448
andrzejj9
the one
CDRinfo VIP
 
Avatar użytkownika andrzejj9
 
Data rejestracji: 08.12.2002
Lokalizacja: Wrocław
Posty: 17,900
andrzejj9 jest świetnie znany wszystkim <550 - 649 pkt>andrzejj9 jest świetnie znany wszystkim <550 - 649 pkt>andrzejj9 jest świetnie znany wszystkim <550 - 649 pkt>andrzejj9 jest świetnie znany wszystkim <550 - 649 pkt>andrzejj9 jest świetnie znany wszystkim <550 - 649 pkt>andrzejj9 jest świetnie znany wszystkim <550 - 649 pkt>
Ok, to trochę inna rozmowa, więc jeszcze kilka słów komentarza.

Cytat:
Napisany przez CeKa Podgląd Wiadomości
I z doświadczenia wiem, że po Polsce w dzień, bardzo trudno jeździć szybko, w sumie nie da się jeździć szybko, bo nie ma po czym, proste dwupasmówek bardzo mało, ruch duży to i wyprzedzać ciężko.
Cóż - to z jednej strony prawda, ale jednocześnie - dużo osób właśnie szybko jeździ - w miejscach, które ewidentnie się do tego nie nadają.

Kiedyś też oburzałem się, że statystyki, w których dla większości wypadków jako przyczynę podaje się nadmierną prędkość są guzik warte. Potem trochę bardziej zainteresowałem się tematem i widzę, że to niestety w dużej mierze prawda.

Zresztą - są miejsca w różnych miastach, gdzie ustawione są radary, ale nie żeby łapać, tylko dla celów statystycznych. We Wrocławiu jest taki np. na Długiej i przy Moście Millenijnym. Jak rzucisz okiem na te statystyki, to zobaczysz, że procent kierowców NIE przekraczających prędkości w tym miejscu (50 i odpowiednio 60, co jak na miasto jednak jest wystarczające).. w zasadzie nie istnieje (a jeśli to oscyluje wokół błędu statystycznego). I odpowiednio tych przekraczających od 0 do 10km/h jest stosunkowo niewiele, 20 już więcej, ale chyba najwięcej (to dane sprzed jakiś dwóch lat - podejrzewam, że teraz będzie podobnie) w przedziale od 20 do 30. Potem znowu maleje.

W każdym razie przekraczanie prędkości w Polsce to plaga. Nawet jeśli warunki zupełnie do tego nie upoważniają.


Cytat:
I nie będe uważał kierowce który jechał 110 na prostej drodze gdzie ograniczenie to 90. Fakt złamał przepis, ale przepraszam bardzo robienie z nich kryminalistów jak to bywa w "Uwaga pirat" to nie taka lekka przesada ^ ^
To głupie programy i w większości wypadków robione pod publiczkę. Ocenianie jakichkolwiek prawidłowości na ich podstawie nie ma żadnego sensu.


Cytat:
Jak jeździsz po drogach to wiesz, że i tak średnia prędkość wyjdzie dokładnie taka jak w zgodzie z przepisami, no chyba że faktycznie ktoś lubi zap....... .
Średnia prędkość w zdecydowanej większości przypadków wyjdzie znacznie mniejsza. Ale to też specjalnie o niczym nie świadczy. Rzadko masz taką trasę (bo zakładam, że mówimy o trasie - ten argument w mieście nie ma żadnego sensu), że od razu ruszasz na expresówce/autostradzie i jedziesz ze stałą prędkością.



Cytat:
W ciągu miesiąca matke zatrzymali 3 razy do kontroli, gdzie jeździ nową skodą, nie stwarza zagrożenia, nie łamie przepisów i nie wygląda podejrzanie, po prostu znalazła się w nieodpowiednim miejscu w nieodpowiednim czasie.
A ja sądze że powinni dbać o bezpieczeństwo tam gdzie zagrożenie istnieje, a nie stawać gdzieś na drodze na wiosce i haltować wszystkich, bo tak najłatwiej coś znaleźć.
Z tym się zgadzam (choć ja takich doświadczeń nie mam). Ogólnie jeśli ktoś jedzie prawidłowo nie powinien być zatrzymywany.


Cytat:
Ja nie wiem czy faktycznie nie rozumiecie albo czy się tak tylko zracie, nie bronie pieszym chodzić ani rowerzystom jeździć, myśle natomiast że każdy powinien też dbać o własne bezpieczeństwo sam, a nie ślepo wierzyć w przepisy i w to że każdy sumiennie ich przestrzega, nie kaze rowerzystom jezdzic po dziurach ani pieszym chodzić po kałużach, po prostu uważam że sami mogliby nie raz się domyślić co jest dla nich bezpieczniejsze a 2 sekundy na ustąpienie kroku w bok to chyba nie jakaś doraźna strata ?
Z tym też generalnie zgoda. Z poprzednich wypowiedzi jednak wynikało, jakbyś uważał wszystkich poza kierowcami za użytkowników drogi drugiej kategorii. A tak nie jest. To, że kierowca jest (mniej więcej) najszybszy nie znaczy, że jest najważniejszy. Znaczy natomiast, że musi zwracać największą uwage na to, co robi, bo konsekwencje jego zachowań są najpoważniejsze.


Cytat:
W całych USA nie byłem, ale kogoś się tam zna, i z tego co mówią, nie mają jakiś oporów żebyć wsiąść po kilku wypitych. Bo dopóki bedzie jechał normalnie to go nie zatrzymają.
I tylko do tego dąże żeby policjanci faktycznie stali na straży prawa i bezpieczeństwa, a nie łatwego zarobku.
Tu z jednej strony zgoda, z drugiej nie. Zgadzam się, że - ale znowu - wśród Polaków - mieszkających w Stanach (zwłaszcza Illinois) jazda po kilku jest powszechna i że generalnie - dopóki nie zrobi się czegoś głupiego - jest to względnie 'bezpieczne' (w sensie uniknięcia kary). Natomiast w momencie, kiedy z jakiegoś powodu (np. zbyt wolnej jazdy na autostradzie - przykład z powiedzmy rodziny) taka osoba zostanie zatrzymana to.. w zasadzie ma przesrane.. (również przykład).

To nie tak jak u nas, że trąbi się o bardzo surowych karach, a jak przychodzi co do czego, to nikomu praktycznie nic się nie dzieje. Tam jak złamiesz przepisy to poniesiesz konsekwencje. Surowe. A jeśli zrobisz to ponownie - idziesz to więzienia. Po prostu.


Cytat:
W moim mniemaniu jeśli wychodzisz na jezdnie to od razu powinna zapalić się lampka w głowie o istniejącym ryzyku, bo to nie jest łaka, tylko pas po którym latają tonowe pojazdy z predkoscia 70km/h a i nawet 40 t kolosy... Więc niech taki pieszy rowerzysta, i każdy użytkownik jezdni wbije sobie to do łba i sam zadba o swoje bezpieczeństwo a nie tylko
Dokładnie tak - ale taką samą lampkę potrzebuje kierowca samochodu. Jeśli nie dla siebie (a to również) to także dla innych.


Cytat:
narzeka że wszyscy łamią przepisy, gówno prawda można jechać przepisowo a i tak znajdziesz się w złym miejscu w złym czasie i wypadek gotowy, wypadek któremu mogła zapobiec tylko logika uczestnika ruchu, a nie zaostrzone przepisy ^ ^
Piękna, idealistyczna wizja, ale.. kompletnie nierealna. Zakładanie myślenia, a przede wszystkim odpowiedzialności od wszystkich uczestników ruchu jest niestety naiwne. Gdyby tak było, 90% przepisów można by zlikwidować (swoją drogą to może nie aż tyle, ale kilkadziesiąt procent i tak by można). Ale tak nie jest - ludzie nie myślą, bo nie chcą, nie potrafia, wydaje im się, że statystyki ich nie dotyczą, że oni są najmądrzejsi itp. itd. Konsekwencją są właśnie statystyki, które niestety w życiu są trochę bardziej nieprzyjemne niż na papierze. I przez to potrzebne są przepisy i zdecydowanie potrzebne jest jeśli nie ich zaostrzenie, to bardziej rygorystyczne przestrzeganie. Obecnie dostanie mandatu uważa się za pecha, a powinno być normą, jeśli przekraczasz przepisy. Ale to inny, długi temat.


]quote]W związku z przekraczaniem predkości na 40 km/h napisałem tylko że bardzo łatwo może się to zdarzyć, stwierdziłem fakt, prawde, i każdy kto jeździ ten wie i zrozumie mój pkt widzenia, ja sobie pozwalam tam jechać 50 km/h bo że tyle mam na blacie to nie znaczy że tyle mam w rzeczywistości. Zawsze jest margines błedu, na licznikach, radarach etc.
[/quote]

Margines błędu (tak to nazwijmy) na liczniku jest, ale jeśli nawet ktoś nie zdaje sobie z niego sprawy, to działa on na jego korzyść, więc z jego powodu prędkości nie przekroczy. Margines błędu (a właściwie ustawienie limitu) na fotoradarach też jest, ale nie upoważnia ono do przekraczania prędkości (choć fakt, że u nas może to być tak traktowane). To jest potrzebne właśnie ze względu na niedokładność wskazań licznika samochodowego. Tutaj zgadzam się, że karanie już od przekroczenia prędkości o 1km/h (jakie pomysly były) to głupota.


Cytat:
Nie uważam żeby po polskich drogach jeździło się jakoś tragicznie, największy mankament to jezdnie w fatalnym stanie, i sądze że to głownie one wpływają na wypadki.
Mają duży wpływ na wypadki. Ale niestety głównym pozostają kierowcy. Bo drogi są jakie są, ale to są pewne warunki, których samym myśleniem życzeniowym nie zmienimy. To my musimy się dostosować do nich, a nie odwrotnie (jak niektórym chyba się wydaje..).


Cytat:
W tv jak podają ilu to pijanych kierowców złapali, to nigdy nie zauważyłem żeby dzielili ich na rowerzystów i na kierowców poj. mechanicznych , do jednego wora Demek.
Roli pijanych kierowców w wypadkach również bym nie przeceniał. Oczywiście - jest to problem i to poważny. Ale nie najważniejszy, a statystyki tutaj rzeczywiście często są zawyżane.
__________________


neverending path to perfection..
andrzejj9 jest offline   Odpowiedz cytując ten post
Stary 24.07.2013, 11:14   #449
Wawelski
Always newbie
 
Avatar użytkownika Wawelski
 
Data rejestracji: 14.11.2003
Lokalizacja: Warszawa
Posty: 2,844
Wawelski jest klejnotem wśród średnio znających się "w temacie" <250 - 349 pkt>Wawelski jest klejnotem wśród średnio znających się "w temacie" <250 - 349 pkt>Wawelski jest klejnotem wśród średnio znających się "w temacie" <250 - 349 pkt>Wawelski jest klejnotem wśród średnio znających się "w temacie" <250 - 349 pkt>
Cytat:
Napisany przez demek Podgląd Wiadomości
Co do idiotow, nie mam nic przeciwko zeby na mandaty wydawali nawet i 90% wyplaty. W koncu NIKT ich do idiotyzmow nie zmusza.
Jak to nie zmusza? Idiotycznych ograniczeń prędkości jest cała masa. Zaryzykowałbym, że większość (np. na ścieżce rowerowej do 10km/h).

Cytat:
Napisany przez demek Podgląd Wiadomości
Co do pasow to moze zle to ujalem. Chcesz jezdzic bez? Prosze bardzo. Koszty leczenia w calosci pokryj SAM. W koncu to byl kogos wybor aby ryzykowac swoje zdrowie
Przecież płaci. I to nie tylko koszty leczenia, ale też mandaty.
Jak jest nieubezpieczony - to leczy się z własnej kieszeni, jak jest ubezpieczony, to zapłaci z WŁASNEGO ubezpieczenia.
Idąc tym tokiem rozumowania, to jak ktoś nie nosi czapki i kalesonów to ma za leczenie przeziębień i grypy płacić sam, a palacze za leczenie chorób związanych z paleniem? I do tego mandat za brak kalesonów?
Tak długo, jak to dotyczy tylko mojego zdrowia i bezpieczeństwa, to państwo nie powinno się wtrącać.
__________________
Ludzie tak bardzo lubią oszukiwać się wzajemnie, że wymyślili rząd, by robił to za nich.
WAŻNE

Ostatnio zmieniany przez Wawelski : 24.07.2013 o godz. 11:44
Wawelski jest offline   Odpowiedz cytując ten post
Stary 24.07.2013, 20:30   #450
Jarson
Pa rampamer
Zlotowicz
 
Avatar użytkownika Jarson
 
Data rejestracji: 24.10.2006
Lokalizacja: Zachlajki
Posty: 10,030
Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>Jarson ma doskonałą reputację, jest przykładem osoby znającej się na rzeczy <2000 i więcej pkt>
Cytat:
Napisany przez demek Podgląd Wiadomości
Z pasami sie zgadzam chcesz to zapinaj, nie chcesz to nie zapinaj. Jedno ale, jak przez brak pasow doznasz obrazen to sie dobij sam zeby nie marnowano na pieniedzy na leczenie takich osob. Proste jak drut.
Moim zdaniem to w tym miejscu masz rację (w bardzo wielu innych w tym temacie też, choć oczywiście jestem zdania że w tych punktach o których dyskutujemy już niekoniecznie ). Inna sprawa, że zdaję sobie sprawę z niemożliwości wprowadzenia w życie przepisu o wyłączeniu z bezpłatnego leczenia tych, którzy nie mieli zapiętych pasów w czasie wypadków. Po pierwsze, nie zawsze dojdziesz czy pas był zapięty (przy większych wypadkach bez problemu, gorzej przy stłuczkach i kolizjach). A co robić, kiedy niezapięty nie jest sprawcą a ofiarą? Jak dojść, które obrażenia powstałyby nawet przy zapiętych pasach, a które nie?

Generalnie skoro nie da się wymyślić innego rozwiązania, obligatoryjny nakaz zapinania pasów oraz kary finansowe za nieprzestrzeganie go uważam za zasadny.

Mało tego, jestem zdania że zapinanie pasów chroni także innych użytkowników ruchu. Jedyna kolizja, jaką miałem polegała na tym, że wjechał we mnie z podporządkowanej gnojek mający prawko od dwóch tygodni. Biorąc pod uwagę miejsce i warunki, nie miałem żadnych szans na reakcję. Szczęście, że uderzył już w tył auta i ani mnie ani żonie nic się nie stało. Ale pasy zdały egzamin, że były potrzebne świadczyło choćby otarcie na przedramieniu - pas mnie przytrzymał i dzięki temu nie uderzyłem barkiem i głową w drzwi. Obróciło nas o ponad 360 stopni i gdybym nie skontrował kierownicą i zahamował, auto jeszcze z prędkością ok. 20 km/h wjechałoby sobie na chodnik - a tam było kilkoro ludzi, kto wie, czy zdążyliby uskoczyć? A gdybym nie miał zapiętych pasów to pewnie bym nie skontrował, bo byłbym nieprzytomny po uderzeniu głową w szybę...

Cytat:
Napisany przez demek Podgląd Wiadomości
Odpowiem Ci doakladnie to co powiedzial mi zawodowy kierowca, w przeszlosci autobusow i tirow a obecnie w osobowce + instrutktor na osobowki i tiry (autobusu nie maja tam gdzie pracuje). "Na zlej drodze mozna zwolnic, jechac ponizej ograniczenia i nie jest to zabronione" (cos w ten desen). Dokladnie takie samo zdanie posiadam. Jesli moje zdanie Ci sie nie podoba moze inaczej spojrzysz na sprawe przez zdanie goscia z doswiadczeniem wiekszym niz pol forum razem wziete.
Niech zgadnę - Twój instruktor? No cóż, prawdę rzekł, bo zacytował przepis Kierowca jest obowiązany poruszać się z prędkością przede wszystkim dostosowaną do warunków jazdy (na które składają się jakość drogi, pogoda, natężenie ruchu), w dalszej kolejności dopiero nie większą niż dozwoloną w danym miejscu przez przepisy. Druga strona medalu, że ma nie utrudniać ruchu, ale za zbyt wolną jazdę praktycznie mandatów się u nas nie wystawia. Uwaga techniczna co do egzaminu - jeśli zdecydujesz się z jakiegoś powodu jechać wolniej niż dopuszczalna prędkość na danym odcinku drogi - obecnie nie będzie to błąd (a kiedyś był i za to można było oblać egzamin). Jedno ale - jeśli np. na 70-tce jedziesz 50, a widzisz zbliżające się ograniczenie do 50-ciu, to musisz przy nim zwolnić, mimo że nie przekraczasz przecież prędkości - chodzi o to, ze masz zasygnalizować że widzisz znak, poza tym to jest kwestia konsekwencji - jeśli jako kierowca uznajesz że warunki drogowe (śnieg, deszcz, cokolwiek) wymagają jazdy z obniżoną prędkością, to trzeba ją obniżyć wszędzie - to logiczne.

Co do tego doświadczenia większego niż pół forum razem wziętego, to czujemy się obrażeni Myślę, że jednak znajdzie się tu niejeden z najazdem powyżej pół miliona km, może i sporo większym - a mówi się, że umiejętności kierowcy osiągają maksimum już po ok. 100-150 kkm - wówczas znika taki czynnik jak brak doświadczenia, jeśli zaś coś ogranicza kierowcę to ewentualne inne czynniki (wrodzony refleks, różny dla różnych osób itp.) Co do mnie, to potrafię jeździć praktycznie każdym rodzajem pojazdów "zwykłych" (choć nie na każdy robiłem uprawnienia, bo mi na to pieniędzy szkoda - nie mam ambicji zostania zawodowym kierowcą), a ponadto sporą ilością pojazdów specjalnych, jak ładowarki czołowe, koparki, o wózkach widłowych nie ma sensu wspominać bo to takie taczki na gaz. Wszystko to z zamiłowania do jeżdżenia, zawodowo nie jest mi to do niczego potrzebne. Tak czy owak choć z pewnością nie mogę się równać z wieloletnim zawodowym drajwerem, to jednak tak całkiem doświadczenia mi nie brakuje

Ale skoro już o doświadczonych kierowcach. Na kursie na instruktora miałem sporo zajęć z człowiekiem, który przez swoje życie więcej czasu spędził w aucie niż we własnym domu, poza tym wykłady odbywały się z różnymi osobami, w tym z policjantem z drogówki z wieloletnim stażem, egzaminatorem WORD-u, ogólnie osobami zaznajomionymi w temacie. Może to taka polska patologia, no nie wiem, ale jakoś nikt nie obnosił się z nadmiernym przykładaniem wagi do ograniczeń prędkości, mało tego - temat był poruszany na zasadzie "my się w elkach stosujemy do..." A o prędkości słusznie ktoś powiedział, że ona zawsze jest przyczyną wypadków - bo do żadnego przy dziesięciu na godzinę by nie doszło.

Rzeczywiste przyczyny wypadków poznalibyśmy (to już mój autorski pomysł), gdybyśmy w dwóch podobnych powiatach, z miastami, wsiami i różnego rodzaju drogami wprowadzili dwa rozwiązania. W pierwszym wyremontowalibyśmy wszystkie drogi i zostawilibyśmy obecną liczbę patroli i fotoradarów, a w drugim zostawilibyśmy drogi jak są a za to naustawialibyśmy fotoradarów co 50 metrów - tak żeby przekroczenie prędkości było całkowicie niemożliwe. Ciekawym, gdzie wówczas byłoby więcej wypadków...

Oglądaliście swoją drogą najnowszego Top Geara? Clarkson dziękuje tam nowemu ministrowi do spraw transportu w Wielkiej Brytanii, że nie podniósł dopuszczalnej prędkości na autostradach z 70 do 80 mil na godzinę. Argumentacja jest taka, że gdyby podnieść prędkość, wszyscy byliby szczęśliwi że jest wyższa, ale za to większość zaczęłaby się do niej stosować, bo po co przekraczać tak dużą dopuszczalną. W dodatku wszystkie służby zaczęłyby sprawdzać, czy nowe przepisy pomogły, a to by się wiązało ze wzmożonymi kontrolami. Trzeba by więc jeździć 80 mil na godzinę, co jest wartością o 15 niższą, niż wszyscy jeżdżą obecnie, kiedy limit wynosi 70
Jarson jest offline   Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz na post


Twoje uprawnienia:
Nie możesz rozpoczynać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz umieszczać załączników
Nie możesz edytować swoich postów

BB codeWłączone
EmotikonkiWłączone
Kody [IMG]Włączone
Kody HTML są Wyłączone

Teleport

Podobne dyskusje
Dyskusja Autor Forum Odpow. Ostatni Post
Polskie Radio BIS upadło - Czyli cenzure w Polsce czas zacząć... Qbi@k Off topic 73 03.10.2013 18:16
Naziemna Telewizja Cyfrowa (NTC) w Polsce - plany, rozwój, obecna sytuacja itp. andrzejj9 Off topic 13 10.07.2011 23:55
Festiwale w Polsce Qbi@k Film i Muzyka 11 25.04.2011 10:25
Drogi w Polsce (i infrastruktura komunikacyjna) andrzejj9 Off topic 19 02.03.2009 17:28
Internet DSL 15 Mbit/s już w Polsce! kraluk Off topic 41 24.03.2006 21:07


Wszystkie czasy w strefie CET. Aktualna godzina: 18:05.


Powered by vBulletin® Version 3.8.11
Copyright ©2000 - 2025, vBulletin Solutions Inc.