Forum CDRinfo.pl

Forum CDRinfo.pl (https://forum.cdrinfo.pl/)
-   Off topic (https://forum.cdrinfo.pl/f5/)
-   -   Radary w Polsce (https://forum.cdrinfo.pl/f5/radary-polsce-91711/)

grzeniu 03.12.2012 23:31

Oczywiście, że nie pouczać, choć czasami czemu nie.
W centrach jest tyle wymuszeń pierwszeństwa, korków gdzie najskuteczniejszym by było kierowanie ruchem przez policjanta (czasem nawet dwóch, bo jeden nie wystarczy), nieustępowanie pieszym pierwszeństwa na przejściach. Jest wiele sytuacji, gdzie policja jest potrzebna, a jej nie ma. Spróbuj wezwać policję do kolizji/stłuczki, to ciekawe jak długo będziesz czekał.

A i w okolicach szkół obecność fotoradarów uważam za potrzebną. Tam rzeczywiście trzeba bezwzględnie egzekwować ograniczenia prędkości. Czy one zarobią, czy nie, nie ma znaczenia. One mają wzbudzać respekt wśród kierowców i odnosić skutek.

demek 04.12.2012 10:08

pieszy to ma pierszenstwo jak juz jest na przejsciu i nie zrobi tego przez wtargniecie. na szczescie nie traktuja juz ich jak swiete krowy. choc znow maja to zmienic i kierowcy beda musieli hamowac jak pieszy juz bedzie do przejscia dochodzil...

grzeniu, ja nie mowie, ze karac kazdego. zobacz, ze mowie od poczatku o ludziach, ktorzy zapier...ja jak poj...ni wszedzie.


jak dziala zwrocenie uwagi widac tutaj
http://www.youtube.com/watch?v=b7YorztB2p8
"no i co z tego"

sobrus 04.12.2012 14:36

Najlepsze są okolice UMCS w Lublinie.
Ludzi ogarnia tam jakaś dziwna choroba.

A mianowicie wchodza na przejścia tak jakby to był chodnik.
Nawet nie raczą spojrzeć czy coś jedzie. Po prostu wchodzą, wtargniecie czy nie - obojętne.

I to mnie nawet by tak bardzo nie dziwiło, gdyby nie to, że wymaga to cholernej odwagi.
Wejść komus pod pędzące auto i patrzyć przed siebie albo w innymi kierunku.

A tam tak wszyscy, młodzi starzy masakra...

demek 04.12.2012 14:46

bo ludzie dalej mysla, ze na pasach to oni zawsze maja racje. pamietacie czasy kiedy ludzi sie na egzaminach za to oblewalo ?

otoz po tym jak zaczeto egzekwowac w pleni PoRD to juz nie maja tego przywileju. i laduje im policja wtargniecie, wyjscie zza przeszkody, brak upewnienia etc.

i dobrze. bardzo dobrze. a zacofanie pokazuje przypadek z moje miasta z tego roku. laske trzeplo auto jak tylko weszla na pasy wiec zero szans na reakcje, przyjachala policja, wzieli ja do szpiatala i chcieli jej dac mandat, no i zrobilo sie larmo (chyba ktos z rodziny), ze na pasach pieszy jest swiety i ma nie przyjmowac mandatu. sprawa ma final w sadzie i mam nadzieje, ze dostanie maksimum kary.

joujoujou 04.12.2012 15:33

Na każdym większym cmentarzu jest specjalna alejka dla tych, co mieli pierwszeństwo. :mruga:

Często w sąsiedztwie jest też i druga - dla tych, co myśleli że zdążą. :szczerb:

demek 04.12.2012 16:11

mam rozwiazanie dla kierowcow, ktore powinno ich zadowolic.

za przekroczenie predkosci powyzej 30kmh tylko 100 mandatu i 0,5pkt karnego za kazdy kilometr.
21-30kmh - 300-400zl 10pkt
nizsze bez zmian

Jarson 05.12.2012 17:49

Ciekawe, co być powiedział na takie przepisy, gdybyś akurat kupił nowe auto i chciał tylko sprawdzić, co potrafi (nie mówię nawet o sprawdzaniu prędkości maksymalnej, po prostu przyspieszeniu do jakiejś wyższej niż typowa), na prostej drodze, bez żadnych aut a tym bardziej pieszych, a tutaj patrol :P Albo jeszcze lepiej - również pusta droga, czwarta rano, Ty spieszysz się do domu bo miałeś wrócić z podróży przed północą, a tak jakoś zeszło... Skrzyżowanie na środku pustyni, co za jełop stawia tu 50-tkę... Pstryk ;)

Obecne przepisy są dobre co do zasady, jeśli myślałbym nad jakąś zmianą to raczej co do uzależnienia wysokości mandatów od zarobków. Jakoś tak się dziwnie składa, że najmniej przekroczeń prędkości jest w krajach, które stosują ten system...

grzeniu 05.12.2012 17:57

Poczekajmy, aż demek zacznie jeździć samochodem :D

demek 05.12.2012 18:01

zdania nie zmienie o to sie nie boj.

@jarson

jak jest 50 to 70 mozna przecierpiec ale nie *****i jadacych wiecej. przeczytaj uwaznie o czym mowie od poczatku

Bartez 05.12.2012 18:18

Cytat:

Napisany przez demek (Post 1232865)
pieszy to ma pierszenstwo jak juz jest na przejsciu i nie zrobi tego przez wtargniecie. na szczescie nie traktuja juz ich jak swiete krowy. choc znow maja to zmienic i kierowcy beda musieli hamowac jak pieszy juz bedzie do przejscia dochodzil...

Miałem okazję obserwować to w Szwajcarii i tam jak tylko dochodzisz do przejścia, to jadące dość daleko samochody zaczynają zwalniać. Jak stoisz przy przejściu, to nie ma szans, żeby pierwszy z nich nie wpuścił pieszego na przejście. Inna kultura

Inna sprawa, że tam bardzo często przejścia dla pieszych są pod lub nad ziemią, czego u nas brakuje, szczególnie na drodze, gdzie dozwolona prędkość to 90, a za moment trzeba zwalniać do 50, bo jest przejście dla pieszych.

demek 05.12.2012 18:25

u nas od przyszlego roku to chyba wprowadza a przepis o przepuszczeniu pieszego jak juz do przejscia dochodzi dziala z powodzeniem w uk, skandynawii i chyba holandii

Jarson 05.12.2012 18:30

Cytat:

Napisany przez demek (Post 1233019)
zdania nie zmienie o to sie nie boj.

Sam też tak kiedyś myślałem ;) Mało tego, moi uczniowie których uczyłem jeździć w większości również zarzekali się dokładnie w ten sam sposób - ale jeszcze nie słyszałem takiego, co by przy rozmowie po jakimś czasie dalej tak mówił :fiu:

Cytat:

Napisany przez demek (Post 1233019)
@jarson

jak jest 50 to 70 mozna przecierpiec ale nie *****i jadacych wiecej. przeczytaj uwaznie o czym mowie od poczatku

Zawsze czytam uważnie i doskonale wiem, o czym piszesz od początku. Niezmiennie zresztą zgadzam się z Tobą (o czym już pisałem), że należy dokładać starań, żeby szaleńców z dróg ubywało. Jednak nie każdy kto przekracza prędkość o 20, 30. czy czasem nawet i 50 km/h to szaleniec.

Zdarzają się tacy, którzy w środku miasta jadą zderzak w zderzak przed kimś z przodu, przyspieszają i hamują agresywnie, jeśli droga jest wolna, jadą 60-70, niby nie aż tak wiele więcej, ale to po prostu widać, że to jest niebezpieczne. Jakby jechali tylko do 50-ciu ale tak ostro, to też byłoby niebezpieczne. Z kolei gdybyśmy sobie siedli w aucie przy jakiejś drodze wyjazdowej, jeszcze przy małym ruchu i obserwowali mijające nas pojazdy (jak to taki jest kilometr dalej, zbliża się, zbliża, zbliża, w końcu dojeżdża do nas i mija z jednostajną prędkością), to mógłby i 100 jechać a nie sprawiałby wrażania że jedzie niebezpiecznie - dopiero radar mógłby nas uświadomić o jego prędkości.

Jeśli policjant został wysłany na przedmieścia, na prostą drogę i tam wystawił mandat, a w tym samym czasie było gdzieś jakieś przejście przy przedszkolu czy szkole, gdzie go nie było, bo tam mandaty dałoby się wystawiać rzadziej, to znaczy że został wysłany w złe miejsce. I dlatego uważamy z Grzeniem, że stawianie patroli w takich miejscach nie jest dobre. Najpierw należy zajmować się sprawami najpilniejszymi, a dopiero potem innymi - mimo że rzeczywiście w myśl prawa przekroczenie prędkości to przekroczenie prędkości. Jeśli gdzieś grasują jeden morderca i jeden kieszonkowiec, to policja zajmie się w pierwszej kolejności mordercą, choć to nie znaczy że kieszonkowca popierają. W przypadku kontroli już tak nie jest, często łapią tych których najłatwiej złapać.

Bartez 05.12.2012 18:32

Cytat:

Napisany przez demek
u nas od przyszlego roku to chyba wprowadza a przepis o przepuszczeniu pieszego jak juz do przejscia dochodzi dziala z powodzeniem w uk, skandynawii i chyba holandii

W większości krajów Unii chyba również. Ja jestem jak najbardziej za. Oczywiście nie zwalnia to pieszego od myślenia i wtargnięcie na jezdnię, mimo, że na pasach, to w żadnym wypadku nie powinna być wina kierowcy.

Tak samo powinni coś zrobić ze strzałkami i sygnalizacją dla pieszych. Wiele razy spotkałem się z taką sytuacją, że w momencie wjeżdżania na pasy jest czerwone światło dla pieszych, a jak jesteś w połowie, to zmienia się na zielone i lezą jak barany na rzeź, bo oni mają pierwszeństwo :sciana: Nie wiadomo, co w takiej sytuacji lepiej zrobić, czy szybko przejechać, czy jednak hamować.

Jarson 05.12.2012 18:38

Cytat:

Napisany przez Bartez (Post 1233022)
Miałem okazję obserwować to w Szwajcarii i tam jak tylko dochodzisz do przejścia, to jadące dość daleko samochody zaczynają zwalniać. Jak stoisz przy przejściu, to nie ma szans, żeby pierwszy z nich nie wpuścił pieszego na przejście. Inna kultura

Inna sprawa, że tam bardzo często przejścia dla pieszych są pod lub nad ziemią, czego u nas brakuje, szczególnie na drodze, gdzie dozwolona prędkość to 90, a za moment trzeba zwalniać do 50, bo jest przejście dla pieszych.

To samo w UK. Za pierwszym razem autentycznie myślałem, że mnie kierowca podpuszcza, jak 100 metrów od przejścia zaczął zwalniać i mrugać światłami drogowymi :D

Też staram się przepuszczać pieszych. Trochę inaczej z tymi, którzy przechodzą poza przejściem mimo, że jest 10 metrów obok - jeszcze niech to robi kiedy nikt nie jedzie, ale nie włazi pod nadjeżdżające auto! Dziś takiego nie przepuściłem, kiedy nadchodził z naprzeciwka i olał, że jadę (oczywiście gdyby był blisko to bym się zatrzymał, jeszcze trochę mu do mnie brakowało; jednak gdyby był blisko to jeszcze usłyszałby mój klakson, a do cichych on nie należy)

Cytat:

Napisany przez demek (Post 1233023)
u nas od przyszlego roku to chyba wprowadza a przepis o przepuszczeniu pieszego jak juz do przejscia dochodzi dziala z powodzeniem w uk, skandynawii i chyba holandii

I dobrze, choć szkoda, że to nie będzie wynikać z uprzejmości kierowców...

demek 05.12.2012 18:56

@jarson
jednak slabo czytasz. pisalem o ukrytych radach w pewnych miejsach a nie na prostych. w miejscach gdzie 50 czy 70 nie jest BEZ POWODU

nie widze powodu zeby przekraczac predkosc o 50kmh.

@bartez
chyba nie ma w calej unii, w innych krajach wynika to chyba z kultury a nie przymusu.
a co do zielonej strzalki, masz nie przyspieszac tylko przepuscic i auta i pieszych. przepisy sa jasne w tej kwestii


Wszystkie czasy w strefie CET. Aktualna godzina: 12:24.

Powered by vBulletin® Version 3.8.11
Copyright ©2000 - 2025, vBulletin Solutions Inc.