Forum CDRinfo.pl

Forum CDRinfo.pl (https://forum.cdrinfo.pl/)
-   Off topic (https://forum.cdrinfo.pl/f5/)
-   -   Rynek konsumencki w Polsce (https://forum.cdrinfo.pl/f5/rynek-konsumencki-polsce-81698/)

andrzejj9 24.04.2009 08:06

Cytat:

Napisany przez Reetou (Post 1019145)
Ale się najadłem...

Na na twoim miejscu raczej bym się cieszył, że nie udało mi się tego zjeść ;)


Swoją drogą to jakiemuś urzędowi warto byłoby dać znać, bo pewnie nie był to odosobniony przypadek.

joujoujou 24.04.2009 11:59

Cytat:

Napisany przez ed hunter (Post 1019160)
Parówki z Lidla się nie rozpadają - niemieckiego kleju dodają. :szczerb:

Słynny Klej Konrada? :w00t:

ed hunter 24.04.2009 12:23

Klej Konrada był chyba szwedzki?
W lidlowych parówkach jest pewnie klej z kości. ||

grzeniu 24.04.2009 13:49

Klej z kości to świetny klej.
Do mebelków niezastąpiony, poklei nawet te z lidla.

ed hunter 18.07.2009 08:57

Buraki w wielkim mieście

Coś o dobrej żywności. Targ w Falenicy jest świetnym miejscem na zakupy, Bazar Szembeka zresztą też. Mam je w okolicy. :spoko:

andrzejj9 18.07.2009 12:35

Cytat:

Napisany przez ed hunter (Post 1036804)
Buraki w wielkim mieście

Coś o dobrej żywności. Targ w Falenicy jest świetnym miejscem na zakupy, Bazar Szembeka zresztą też. Mam je w okolicy. :spoko:

O, dobrze wiedzieć. Jak mnie znowu do Warszawy przywieje, będę tam częstym gościem :)
Jeszcze tylko jakiś dobry chleb trzeba będzie znaleźć (przez dobry rozumiem na zakwasie, z mąki żytniej, BEZ drożdży, ulepszaczy, spuchlniaczy i najlepiej mąki przennej).

ed hunter 18.07.2009 12:43

http://www.spc.pl/pl/produkty/oferta...y_formowe.html

Te najłatwiej dostać - w każdym sklepie Społem są.

andrzejj9 18.07.2009 13:21

hmm.. będę musiał sprawdzić, bo trochę za proste to ;) We Wrocławiu długo szukałem dobrej piekarni, a tu miałby być to chleb dostępny w przeciętnym sklepie. Podejrzane.. ;)

andrzejj9 19.07.2009 08:59

Ilość załączników: 1
A propo polskich sklepów - wczoraj dostałem taki spam i to powód, dla którego jakiś czas temu stwierdziłem, że nie zamierzam nigdy nic kupować w sklepie Media Expert. Przyzwyczaiłem się już do tego, że w reklamie chwyta się różnych środków, byle tylko zaciekawić i zdobyć klienta. Jednak to, co od sporego już czasu pojawia się w reklamach wspomnianego sklepu, przekracza według mnie akceptowalne granice. Dla mnie jest to albo traktowanie potencjalnych klientów jako realnych idiotów, albo zwykłe oszustwo. Obydwie te możliwości są dla mnie wystarczającym powodem, aby unikać tego sklepu.

Poniżej przykład, jeden z wielu, które można zobaczyć i na bilboardach:

jesi 19.07.2009 11:59

Cytat:

Napisany przez andrzejj9 (Post 1036964)
A propo polskich sklepów - wczoraj dostałem taki spam i to powód, dla którego jakiś czas temu stwierdziłem, że nie zamierzam nigdy nic kupować w sklepie Media Expert. Przyzwyczaiłem się już do tego, że w reklamie chwyta się różnych środków, byle tylko zaciekawić i zdobyć klienta. Jednak to, co od sporego już czasu pojawia się w reklamach wspomnianego sklepu, przekracza według mnie akceptowalne granice. Dla mnie jest to albo traktowanie potencjalnych klientów jako realnych idiotów, albo zwykłe oszustwo. Obydwie te możliwości są dla mnie wystarczającym powodem, aby unikać tego sklepu.

Poniżej przykład, jeden z wielu, które można zobaczyć i na bilboardach:

andrzejj9 to jeszcze nic. Jakieś 2 tygodnie temu leżała u mnie gazetka jakiegoś sklepu, nie pamiętam którego, ale też sieciowego. Była tam oferta weekendowa produkty bez VATu, tak jak to MediaMarkt czasami ostatnio robił. Z tym, że MM nie podnosił drastycznie cen (przykładowo telefonów, nawet zakupiłem w taki weekend, na necie nawet nie było taniej).
Wracając do wspomnianej gazetki, jak zobaczyłem ceny (przypomnę bez VATu) to ze śmiechu o mało z krzesła nie spadłem :) Przykładowo telefon Nokia 5730 XM - normalna cena 1999 zł, po odliczeniu VAT 1597 zł (w gazetce), gdzie normalna cena tego telefonu to 1499 zł (sklep Nokia).
Żeby tego mało było na pierwszej stronce gazetki, dobitnie wyszczególniona informacja "tych cen nikt nie przebije".
Jak może tak ludzi w balona robić, to jawne złodziejstwo.

Sunna 19.07.2009 12:07

Takie czasy, trzeba chodzic x3, bo tylko wtedy mamy szanse kupic cos za jedna z mozliwie najnizszych cen.
Okazje zdarzaja sie baaaaardzo rzadko.

ro29 19.07.2009 19:00

Cytat:

Napisany przez grzeniu (Post 1014044)
Żeby tak jeszcze zawsze zawartość zgadzała się z etykietą....
Ileż to razy zdarzyło mi się trafić np śmierdzące masło z terminem ważności jak najbardziej w porządku...teraz już nie czytam, tylko obwąchuję. Masło to jeszcze się da, ale te wszystkie zafoliowane paskudztwa?

Bo w przypadku towarów tego typu data ważności jest decydująca, jeśli w całym okresie towar był przechowywany zgodnie z wymaganiami temperaturowymi itp. !! I może masło mieć jeszcze z 2 tygodnie ważności ale być zjełczałe - jak poleżało sobie z 10 godzin zamiast w chłodni to obok niej ...
Niestety wiele osób nie zdaje sobie sprawy z tego prostego faktu ... nie raz już musiałem komuś to tłumaczyć ...

grzeniu 20.07.2009 00:18

Cytat:

Napisany przez ro29 (Post 1037029)
Bo w przypadku towarów tego typu data ważności jest decydująca, jeśli w całym okresie towar był przechowywany zgodnie z wymaganiami temperaturowymi itp. !! I może masło mieć jeszcze z 2 tygodnie ważności ale być zjełczałe - jak poleżało sobie z 10 godzin zamiast w chłodni to obok niej ...
Niestety wiele osób nie zdaje sobie sprawy z tego prostego faktu ... nie raz już musiałem komuś to tłumaczyć ...

A o procederach przepakowywania towarów, w tym np masła, to nie słyszałeś?
A parówki w osłonce foliowej - po przekrojeniu wyciągasz drobne kawałeczki folii....to o czym to niby świadczy, co? Nawet psu nie odważyłem się tego dać.

Prezesik 20.07.2009 22:34

Można też tak: :)

http://gospodarka.gazeta.pl/gospodar...dzila_com.html

andrzejj9 25.11.2009 15:14

Taki mi się dzisiaj komentarz na jednym forum rzucił w oczy:

Cytat:

Biorąc takie aspekty, to cieszę się że już w Polsce mnie nie ma, tu (to znaczy w Kanadzie rzadko się takie problemy zdarzają) Tutaj to można (dosłownie i bez jaj mówię) żarcie nawet do sklepu iść wymienić bo Ci nie smakowało. Ostatnio zepsuł mi się dysk twardy, wysłałem go na serwis Samsunga, gdzie dotarł 11 listopada, żadnego czekania, nowy dysk został wysłany na drugi dzień (tj 12)po otrzymaniu zepsutego. Serwis tej samej firmy w Polsce: Jeden z userów forum, Colicab ponad miesiąc czekał na wymianę napędu (Nie wiem czy dalej czeka bo info zniknęło z jego siga) I to jest jednak prawda z tym PRLowskim podejściem sprzedawców i zerowym szacunku do klienta w Polsce. Ciekawym kiedy się to zmieni.
http://forum.pclab.pl/index.php?s=&s...post&p=7412074

Dobrze oddaje polską konsumencką rzeczywistość (zwłaszcza na rynku części komputerowych).


Wszystkie czasy w strefie CET. Aktualna godzina: 11:45.

Powered by vBulletin® Version 3.8.11
Copyright ©2000 - 2025, vBulletin Solutions Inc.