Forum CDRinfo.pl

Forum CDRinfo.pl (https://forum.cdrinfo.pl/)
-   Off topic (https://forum.cdrinfo.pl/f5/)
-   -   Wiadomości... (MOD edit: tydzień BANA za politykę w tym temacie. Czytaj post #1). (https://forum.cdrinfo.pl/f5/wiadomosci-mod-edit-tydzien-bana-za-polityke-tym-temacie-czytaj-post-1-a-66551/)

grzeniu 10.05.2009 23:14

To w Wawie nie ma korków? :O
A dziś w radio zapowiadali, że znowu coś tam zamkną, w ramach remontu, i nawet metro może nie wyrobić.

ed hunter 11.05.2009 05:39

Korki są, ale jak o godzinie 17 można dojechać z centrum na peryferie w pół godziny, to jest to szok! :O Oczywiście, jak się nie wie jak jechać, to można postać, ale przy małych kombinacjach da się jeździć. Po prostu samochodów jest wyraźnie mniej. Trochę to wygląda jak początek wakacji...
Zaraz jadę testować poranne korki w poniedziałek, to się zobaczy, czy nadal jest możliwie. ;)

demek 11.05.2009 09:28

http://sport.onet.pl/0,0,1968075,,be...wiadomosc.html
Cytat:

Selekcjoner reprezentacji Polski, Leo Beenhakker, nie pojawił się na stadionie w Krakowie, gdzie w hicie 27. kolejki Wisła zmierzyła się z Legią Warszawa
wiem, ze mecz nie byl tak dobry jak lech vs wisla ale mimo wszytko powinien tam byc...


http://wiadomosci.onet.pl/1967968,11...iaze,item.html
Cytat:

"Dziennik": Chcesz mieć własne dziecko, ale nie możesz go urodzić? Jeśli masz pieniądze, nie ma problemu. Za około 130 tys. zł w Polsce bez najmniejszego trudu można znaleźć kobietę, która urodzi dziecko z uzyskanego metodą in vitro zarodka obcych ludzi.
co nie jest zabronione...

Prezesik 11.05.2009 10:52

http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomos...zarownice.html

Cytat:

Maskotka czy groźny symbol pogaństwa? Forum Kościołów Chrześcijańskich protestuje, by wizerunek Baby-Jagi promował województwo świętokrzyskie.

demek 11.05.2009 11:09

na szczescie kuria podeszla do tego tak jak sie powinno - z jajem

sobrus 11.05.2009 11:11

mBank po raz kolejny podpada klientom:
http://www.alert24.pl/alert24/1,8488..._kompakty.html

i tak S1000fd to dosć słaby sprzęt, a tu jeszcze taki zonk...

widać kryzys bardzo negatywnie wpłyną na ten bank.

andrzejj9 11.05.2009 11:22

W kasku czy bez ***8211; byle z głową...
http://rowery.onet.pl/2607,1556111,artykuly.html

Dość ciekawy artykuł.

demek 11.05.2009 11:29

w uk nie ma obowiazku jezdzenia w kamizelkach a ludzie sami chca w nich jezdzic...

i co do kamizelki sie zgodze, powinna byc obowiazkiem po zmroku, jesli chodzi o kask...jak nas stuknie auto to i tak nas polami i doznamy obrazen wewnetrznych i kask nam nic nie da. w przypadkach z kaskiem lub bez nie sadze, ze sie cos zmieni, moze 5% osob bedzie mialo ciut wieksze szanse

andrzejj9 11.05.2009 11:38

Nie mam właściwie na razie własnego zdania. Uważam, że jazda poza miastem na nieoświetlonej drodze bez kamizelki to głupota. Z kolei z mieście sam z pewnością bym jej nie zakładał, nawet jeśli obowiązywałyby takie przepisy (ale jak i tak nie jeżdżę po drogach, chyba że w strefie 30). Z kaskami z kolei sprawa jest bardziej skomplikowana, bo ogromne znaczenie ma tutaj jego jakość. Z tym, że źle dobrany, czy złej jakości kask może bardziej zaszkodzić niż pomóc jak najbardziej się zgadzam. A niestety znacząca większość tandety sprzedawanej w supermarketach (czyli tej najchętniej kupowanej) zalicza się właśnie do tej grupy stanowiącej zagrożenie.

Na dobrą sprawę trzeba by albo wprowadzić badania kasków, co jest nierealne, albo zdać się na rozsądek ludzi, co z kolei jest naiwne, bo przy wyborze - cena <-> jakość (bezpieczeństwo) bardzo często wygrywa to pierwsze.


W każdym razie artykuł mi się spodobał, bo poza kilkoma bzdurami, zawiera sporo dość ciekawych informacji.

sobrus 11.05.2009 11:41

Eh z rowerami to i tak u nas kpina.
Jak musze przejechać pare km do najbliższej ścieżki rowerowej :D
A po chodniku jeździć nie wolno.
Po ulicy jeździć - głupota.

I w praktyce kazdy jeździ po chodniku. Wczoraj przejechałem prawie 30km i nie widziałem żadnego szaleńca który zdecydowałby sie jechać ulicą.

Jak dostane mandat to trudno, poproszę o jeszcze jeden na drogę powrotną ||
Albo karnet na miesiac....

demek 11.05.2009 11:41

a kaski rowerowe czasami nie maja homologacji jak te motocyklowe?

@sobrus

jak jedziesz po chodniku to sciagnij odblaski, wtedy nie jestes uprawniony do jazdy po drodze...jesli nie bedziesz jechal jak poj...ny i zapierdzielal ostro to cie nie zatrzymaja

romanesco 11.05.2009 12:10

Cytat:

Napisany przez sobrus (Post 1022073)
[...]I w praktyce kazdy jeździ po chodniku. [...]

W zeszłym tygodniu byłem świadkiem, jak rowerzysta jechał po chodniku, na którym stało dużo ludzi (w pobliżu był przystanek tramwajowy). Nie dość, że jechał między nimi slalomem, to jeszcze jedna z osób się lekko przesunęła (nie widziała go za sobą) i nie chcąc na nią wjechać, ostro zahamował. Skończyło się to tym, że rower stanął dęba, chłopak poleciał przez rower głową do przodu. Upadł na chodnik i mocno się potłukł. Przez dłuższy czas nie mógł się podnieść, ktoś mu tam pomagał ale reakcja ludzi była taka, że wszyscy go opieprzali, że po chodniku się nie jeździ...

sobrus 11.05.2009 12:39

no coż, życie rowerzysty w Polsce łatwe nie jest.
Chodniki są połamane i dziurawe, krawężniki wysokie i naprawde marna to przyjemność po nich jeździć.
Po ulicy jeszcze gorzej - jazda za kopcącym autobusem, zdenerowani kierowcy wymijają Cie z piskiem opon. Jak masz pecha to jakiś kretym minie Cię z prędkością 150km/h tam gdzie można jechać 50.
Sam się denerwuje jak jade samochodem i mam przed sobą rowerzystę (którego nie zawsze można łatwo minąć) - to sie nie dziwie.

Do tego rower jest mały i niesłyszalny - prędzej czy później ktoś Cie nie zauważy.

Ciekaw jestem czy ci opieprzający jeżdzą po ulicy? No tak pewnie w ogóle nie jeżdzą, bo najlepszy sport Polaka to TV przy obiedzie.

Wychodzi w sumie jedno - najlepiej w ogóle na rowerze nie jeździć. Żeby nie denerowować kierowców na ulicy albo pieszych na chodniku.
Kierowca powie - spadaj na chodnik. Pieszy powie - spadaj na ulice.
Miasto powie "już w 2020 możesz spodziewać się ścieżki rowerowej" :szczerb:

Owszem jeżdze spokojnie i uważam na ludzi, bo dla rowerzysty to też średnia przyjemność na kogoś wpaść.

andrzejj9 11.05.2009 12:59

Na rowerze jeżdżę od kilkunastu lat i nigdy nie przyszło mi do głowy, żeby w mieście jeździć po ulicach. Na nich nie ma miejsca dla rowerzystów. Jeżdżąc samochodem widzę, jaki problem powstaje, kiedy w jakimś miejscu, przy większym ruchu pojawia się rowerzysta. Bez względu na przepisy, nie powinno go tam być.

Z kolei mimo jazdy od zawsze po chodniku pamiętam tylko dwie sytuacje, kiedy ktoś na coś zwrócił mi uwagę. Jedna to jakiś facet wiele, wiele lat temu, kiedy dopiero uczyłem się jeździć, ale miał rację. Chciałem przejechać przed nim i zmieścić się przy samochodzie zaparkowanym tak, że zajmował 3/4 chodnika. Nie zdążyłem przez co zrobił się tłok, bo zablokowałem przejście i musiałem wycofywać, co mi średnio wtedy wychodziło.

Drugi raz można powiedzieć, że dostałem opieprz za ostre hamowanie przed kobietą, która... przechodziła przez ścieżkę rowerową. Oczywiście nie odwróciła się, żeby zobaczyć, czy nikt nie jedzie i przechodziła w miejscu niedozwolonym (kilkanaście metrów od pasów), a ja jechałem dość szybko, bo kilka metrów wcześniej był przejazd przez ulicę, na którym miałem zielone światło, a że krótko się tam pali, to raczej nie zwalnia się bez potrzeby. Niestety przechodzenie bez patrzenia na ścieżki rowerowe jest u nas nagminne.

demek 11.05.2009 13:29

i znowu wtrace tu moje dziwne miasto, drogi sa szerokie wiec nie ma problemu z omijaniem rowerzystow, miejscowi kierowcy tez raczej problemow z nami rowerzystami nie maja a jazda po chodniku jest tutaj ostatecznoscia (jesli nie jezdzimy szybko i nie slalomem to chodzacy nie maja do nas problemu), conajwyzej w nocy. duzym plusem jest to, ze w nocy rowerzysci bez lamp jezdza po chodniku wiec jest bezpieczniej ale fakt jest taki, ze wcale nie musza bo moga legalnie po drodze jechac (dobrze, ze tego nie robia!) bo w polsce nie ma nakazu jazdy ze swiatlami w nocy na rowerze, jest nakazane, ze rower ma byc widoczny... sciezek rowerowych jest raptem kilka km zrobione 10 lat temu...od tamtej pory echo ale za to biegnie ona wzdluz slabo oswietlonej drogi poza terenem zabudowanym

na trasach dla rowerow nagminnie spaceruja mamusie z wozkami, a gdy zwrocimy im uwage, ze to jest miejsce dla rowerow to mozemy jeszcze dostac w twarz! przyklad w katowicach, chodnik szeroki, ze dwa auta moglyby jechac, wydzielona czesc dla rowerow, mniejsza niz czesc dla chodzenia, oczywiscie wiekszosc ludzi idzie po pasie dla rowerow...i nie z powodu gorszej jakosci nawierzchni na czesci dla nich przystosowanej...wiec ze zlosliwosci? tego nie wiem a po zwroceniu uwagi ZAWSZE jest problem


Wszystkie czasy w strefie CET. Aktualna godzina: 18:44.

Powered by vBulletin® Version 3.8.11
Copyright ©2000 - 2025, vBulletin Solutions Inc.