Jest jeszcze Permen ;) . Też suplement. I podobno możesz potem...wiele ;)

Gdyby abonament naprawdę był płacony, TV utrzymała by się może bez reklam. Ale ,że go się nie płaci to reklamy musza być. Jakby je znieśli, niepłacący abonamentu znaleźliby kolejną wymówkę. Żeby nie płacić. Jakoś brak chęci parlamentu do wrzucenia abonamentu w prąd czy PIT. Bo wtedy nikt by się nie wykręcił...

Brak chęci bo to by w życiu nie przeszło. I słusznie.

A reklamy są nie dlatego, że muszą, tylko dlatego, że mogą. Nawet gdyby wpływy z abonamentu zwiększyły się kilkukrotnie, reklamy byłyby nadal. Nawet tam, gdzie zgodnie z prawem, być ich nie powinno. Druga sprawa, że płacąc abonament, widz powinien móc czegoś od nadawcy wymagać - chociażby realizacji misji, do której został również powołany. Jak to wygląda w polskiej telewizji nie trzeba chyba pisać. W tej sytuacji nic dziwnego, że niewiele osób czuje się zobowiązanych do płacenia abonamentu.

Płacić abonament na Lisa i Żakowskiego? :\

Co do abonamentu i telewizji polskiej:

Problemy finansowe TVP, apel o abonament
http://wiadomosci.onet.pl/2123257,32...ment,item.html

Prezesi zwalniali, TVP za to zapłaci
http://biznes.onet.pl/prezesi-zwalni...,1,prasa-detal

A jak ktos nie oglada tvp ?
Dlaczego majac tv mam placic na tych nierobow ?
Gdyby chociaz jakas misje spelniali (oprocz tej politycznej).

Jedyna misja, jaka była w TVP, to taki film z De Niro. Bo trudno nazwać misją pokazywanie Dody obrzucającej Saletę inwektywami.

Jak TVP rozrzuca się pieniędzmi na gaże prezesów i niby-gwiazdek typu Lis, to i jej pieniędzy brakuje.

Jak pieniądze z abonamentu wykorzystywała do dumpingowania cen reklam, to było dobrze? Niech się pałują...

albo Ziemkiewicza i Pospieszalskiego :sciana:

Chyba sam nie wierzysz w to co piszesz ;) Jak dla mnie reklamy mogą sobie być. W końcu z czegoś ta telewizja się musi utrzymać. Najgorsze jest to, że serwują nam ich coraz więcej, nie dając nic konkretnego w zamian. Zamiast tego co chwilę słyszymy ile odprawy dostają kolejni prezesi.

Jak stacje komercyjne mogą utrzymać się tylko z reklam (albo + dobrowolny abonament) to jest nie fair, że publiczna TV dostaje haracz i jeszcze puszcza reklamy.
I to nie tylko względem telewidzów, ale też reklamodawców - bo skoro mają potężne źródło innych dochodów, to proponują ceny dumpingowe i stacje komercyjne muszą puszczać więcej reklam żeby zarobić na utrzymanie - a to zniechęca widza czyli przez to, że dotowana publiczna TV puszcza reklamy widz jest niezadowolony do kwadratu i to niezależnie od tego czy ogląda publiczną czy komercyjną TV.

Zasada powinna być prosta - dostają abonament, zero reklam (no, może maks 0,5% czasu antenowego).

Dopóki TV nie zrewiduje swojej polityki kadrowo-płacowej, w tym szczególnie księżycowych kontraktów menedżerskich i bajońskich odpraw, dopóty ludzie nie będą chcieli płacić. Do tego inne 'zamówienia' wynajmy itp...
Tego typu wieści rozchodzą się z prędkością światła i wszyscy dobrze wiemy, jakie na to są reakcje wśród ludzi.

Pomyślcie, gdyby nie TV, to gdzie tacy ludzie jak Cammel, Lis czy jeszcze parudziesięciu innych znajdą pracę z płacą odpowiadającą ich obecnej? Nigdzie. Oni w kółko się kręcą wokół TV, jeśli odchodzą, to na jakiś czas, po czym wracają jak bumerangi.

A czy jest coś takiego (jak chociażby w przypadku usług pocztowych czy telekomunikacyjnych) jak świadczenie telewizyjnej usługi powszechnej? Bo Telewizja Polska jest operatorem publicznym, ale chyba nie świadczy usług powszechnej? Bo wtedy wylicza się tzw. koszt netto i dopiero znając jego wartość i porównując ją z wpływami z opłat abonamentowych można by wnioskować, czy dodatkowe reklamy są uzasadnione.

nie widze powodu, dla ktorego mialbym placic abonament
tv publiczna nie spelnia swojej misji, puszcza reklamy, wiec niech utrzymuje sie sama
i tak tv nie ogladam

czemu u nas niby ma sie placic od posiadania tv? w uk dostalem imienne wezwanie do zaplaty abo po zakupie tv - wyslalem maila, ze nie ogladam tv (zgodnie z prawda zreszta) to mi przeprosiny przyslali, ze mi d. zawracaja

Niestety, takie jest u nas prawo. Płacić trzeba od faktu posiadania odbiornika a czy oglądasz, czy nie, to już nikogo nie interesuje. Tak że wykładnia tego jest taka, że jak masz to chyba po to żeby oglądać a nie po to żeby stał nieużywany. Niby logiczne ale jak by się ktoś uparł i powiedział że jest to np. eksponat, to co :pytanie: Prawo tego przecież nie zabrania, prawda :pytanie:

Telewizor może służyć do wielu rzeczy poza oglądaniem telewizji (filmy, gry, nagrania z kamer, zdjęcia itp.), więc podstawowe założenie, że jak ktoś posiada, to korzysta (z telewizji) jest od podstaw błędne.

Inna sprawa, czy płacić powinno się za oglądanie konkretnie kanałów telewizji publicznej, czy telewizji w ogóle? Bo w tym pierwszym przypadku, to może poza Teleexpresem już nie pamiętam, kiedy ostatnio zdarzyło mi się coś na jedynce lub dwójce obejrzeć. No chyba, że jakieś transmisje sportowe, ale te mogę równie dobrze na satelicie lub w internecie oglądać.

Nie do końca tak jest. Abonament płacisz, jak masz odbiornik zdatny do odbioru. To znaczy jak masz podłączoną antenę i dostrojony odbiornik do stacji.
Jak używasz jako monitora komputerowego czy dla filmów z DVD/BR itp. to nie masz obowiązku opłacania abonamentu.