![]() |
Może nic dalej nie robił. A to, co zrobił, zrobił w dzień wolny o 7 rano, kiedy dookoła żywej duszy nie było i nikt biletu nie chciał kupić.
W polskim prawie mamy domniemanie niewinności. Być może tam było coś jeszcze, ale na pewno nie można kogoś oskarżać, a tym bardziej osądzać, nie mając do tego żadnych podstaw. Czym innym jest napisać "jeśli ta osoba zrobiła potem coś jeszcze to powinna za to odpowiedzieć", a czym innym "ona na pewno zrobiła coś jeszcze". |
"Polak jest najbardziej inwigilowanym obywatelem UE"
Cytat:
|
a tak na serio, to który z was się krył pod nickiem polak1981?
przyznać się :P |
woitas się krył, bo skrycie próbuje się wymigać ze zbioru potencjalnych poprzez pytanie "a tak na serio".
|
Wzorem fejsika sondę zróbmy!
|
Cytat:
|
No nie dało, bo z podejrzanymi pudło :)
Ja Wam dam Natalkę :D btw są lepsze sposoby na neostradowców, zmiana IP nic nie pomaga ;) |
Uciąć im kabel.
|
Cytat:
|
Natalke...? ;-)
Wiadomo***347;***263; wys***322;ana z ***63743; iPhone przy u***380;yciu Tapatalk |
Jeden neostradowiec dzwoni do drugiego w piździkowie i mu mówi co ma napisać, uważa, że się fajnie postarał... :rotfl:
|
Ilość załączników: 1
Załącznik 57472
Orville Smith, kierownik sklepu Best Buy w mieście Augusta w stanie Georgia, przekazał policji, że za pomocą ukrytej kamery dostrzegł klienta (później zidentyfikowanego jako Tyrone Jackson) chowającego laptopa pod swoją kurtkę. Kiedy został zauważony, zirytował się, powalił na ziemię pracownika, wyciągnął nóż i zaczął biec w stronę drzwi. Na zewnątrz, na chodniku stało czterech Marines zbierających zabawki w ramach programu "Zabawki dla brzdąców". Zatrzymali uciekającego mężczyznę i w tym momencie dźgnął on jednego z nich - kaprala Philipa Duggana - w plecy; rana nie wyglądała na poważną. Po przyjeździe policji i ambulansu na miejsce zdarzenia, zraniony kapral został wysłany na leczenie. "Również napastnik został przetransportowany do lokalnego szpitala z dwiema złamanymi rękami, złamaną nogą, kostką, brakiem kilku zębów, złamanymi żebrami, szeregiem kontuzji, różnymi skaleczeniami, złamanym nosem i szczęką... Trwałe rany uzyskał przez poślizgnięcie się i upadek z krawężnika po dźgnięciu jednego z Marines." - czytamy w policyjnym raporcie. :haha: |
Kolega, który kiedyś pracował w drogówce, opowiadał mi o gościu, który po pijaku wjechał na skrzyżowaniu w milicjanta regulującego ruch. Na schodach w komendzie tak się szarpał, że trzy razy z nich spadł. Miał podobne obrażenia jak złodziej z postu wyżej :)
|
Na komisariacie w warszawskim Międzylesiu są bardzo śliskie schody, nie jeden o tym wie. :szczerb:
|
Cytat:
|
Wszystkie czasy w strefie CET. Aktualna godzina: 17:33. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.11
Copyright ©2000 - 2025, vBulletin Solutions Inc.