też sie na to szykuje, za jakieś dwa dni będę miał swój ekskluzywny prapremierowy pokaz ||

Jakieś namiary proszę.Na priv. :piwo:

Właśnie zaczoł się serial "Kamienie śmierci"i wydaje mi się mało ciekawy i troche stary!
I dlatego mam pytanie czy to jest jakiś nowy film ,ciekawy i czy się opłaca marnować
czas na niego ?!
Wiem że ide na łatwizne nie oglądając go ,ale chce się dowiedzieć co nieco o nim!

jakies glupoty, pusciliby Prison Breaka, a nie..
teraz on jest moim ulubionym serialem - i zaraz po nim lost :)

Oglądałem wczoraj za***isty film ,przyajmniej to jest moje zdanie.
Horror-Amityville,naprawde warto oglądnąć ,ślina mi wgardle stawał przy niektórych
scenach.

Moze to nie jest film, ale polecam ogladniecie serialu allo, allo - niektore akcje sa tak smieszne, ze brzuch ze smiechu moze peknac. Obecnie mam 4-ry pierwsze sezony, ale jak namierze zrodla nastepnych to tez je sciagne. Wiem, ze ten serial leci na dwojce, ale czas w ktorym trwa jego emisja, nie za bardzo mi pasuje.

Radzę zwrócic uwagę na "Tajemnicę Brokeback Mountain". Temat może co poniektórych zniechęcić || . Ja się przełamałem i nie żałuję. Film obejrzałem z moją kobietą i zapadł nam w pamięć. A muzyka i zdjęcia super. Ciekawe ile dostanie Oscarów

No wiesz.....hmmmm....jakby to powiedzieć.....kowboy'e geje to trochę .....hmmm.....dziwnie się ogląda jak twardziele się przytulają :| itp.Dla mnie westerny to właśnie twardziele z gnatami lubiący whisky i kobiety w saloonie :piwo: .Ten film zgwałcił mój umysł.Miałem po nim kaca moralnego. :blee:

Polecam ''Just like Heaven''.Romansidło ale fajne.Oraz film ''Munich''. :piwo:

Edit.Gadam do siebie. :blee:

Ostatnio topic opustoszal troche, malo filmow wychodzi?
Mam obydwa z filmow ktore polecasz, a ze ferie przede mna, to pewnie obejrze :spoko:

to jeszcze jakies ferie beda?!
OMG
niezle..
ja juz zapomnialem, ze mialem, bo dwa tygodnie temu sie skonczyly :)

No ja dopiero zaczynam od jutra :D
A pozniej 2 miesiace do konca roku szkolnego- zyc nie umierac :D

i matura :D

Wlasnie obejrzalem druga czesc trylogii ameryklanskiej Larsa von Triera - "Manderlay". REWELACJA! Kto nei widzial, niech obejrzy. A kto obejrzal niech ewentualnie zapolemizuje z moja interpretacja, bo jestem ciekaw Waszych opinii.

Kto nie oglądał, a zmierza obejrzeć niech nie czyta (spoilery).

Na poczatku probowalem posadzac larsa o klasyczne rozwiniecie tematu typu "Rewolucja zje swoj ogon", ale Bogu dzieki bylem w bledzie. Manderlay podobnie jak Dogville jest tu symbolem calych Stanow Zjednoczonych. Grace probuje wprowadzic w miescie niewolncizym system demokratyczny, z coraz bardziej nieudolnym skutkiem. Reżyser próbuje nam przedstawic - jak się później okazuje - "świadome niewolnictwo" jako system polityczny gwarantujący brak głodu, bezdomności i bezrobocia. Utopijna wizja ustroju w małej społeczności... Tak gdybam, gdybam i nagle do mnie dociera - "ŚWIADOME NIEWOLNICTWO JAKO RECEPTA NA UZDROWIENIE NIEPRZYSTOSOWANEJ SPOŁECZNOŚCI" - czy może być coś bardizej niedorzecznego? Zaczynam wrecz slyszec szyderczy smiech von Triera zza kamery. Wmawial mi to przez bite dwie godziny, a - co najgorsze - ja mu uwierzylem.

(Koniec spoilerow)

Podkreślam jeszcze raz to, co nadmieniłem przy Dogville. Może trochę szralatna, na pewno prześmiecwa, moim zdaniem geniusz i wizjoner artystycznego i moralnego kina. Pozycja obowiazkowa dla wszystkich, ktorzy lakna ambitnego i inteligentnego kina eksperymentalnego. Tutaj tez scenografia (tak jak w Dogville) jest umowna, czyli praktycznie jej nie ma, a Lars nagina mocno Dogme'95 do wlasnych potrzeb, jednak nadla miesci sie w jej zasadach. MISTRZOSTWO!!!

Ja byłem wczoraj w kinie na Narnii.

Generalnie muszę powiedzieć, że nic szczególnego, od taka sobie bajeczka. Poprawnie zrealizowana to prawda, ale jednak dla zdecydowanie młodszych osób, bo ciut starsze muszą i to dość znacznie przymknąć oko na niektóre założenia (że o chłopaku, który w ciągu godziny uczy się władać mieczem i wygrywać z zawodowymi zabijakami, tylko wspomnę..). Dla mnie 6/10, ale raczej bym nie polecał.