![]() |
||
Nagrywarki |
Pliki |
Dyski twarde |
Recenzje |
Księgarnia |
Biosy |
Artykuły |
Nagrywanie od A do Z |
Słownik |
FAQ
|
||
|
Humor O wszystkim, co bawi i śmieszy :) |
![]() |
|
Opcje związane z dyskusją | Tryby wyświetlania |
![]() |
#226 |
Poważny używkownik
Data rejestracji: 16.02.2005
Lokalizacja: Manowce Zdrój
Posty: 389
![]() |
Nie wiem czy to naprawdę teksty z Radia Maryja (sam ich nie pisałem w każdym razie). Lepiej się z tego jednak śmiać niż w to wierzyć, bo wpływu na to co się tam dzieje chyba nikt nie ma.
ekspert RM: - Masoni są narzędziem szatana, a ich znakiem jest słońce. Zwróćcie uwagę, że ten znak starają się umieścić wszędzie. Na przykład w Polsacie się ono pojawia i na butelkach wody "Bonaqua", i jako logo partii Unia Wolności. Żebyśmy mieli kilkuset takich ojców Rydzyków w Polsce, to nie musielibyśmy się bać masonerii. telefon do RM: - Postuluję wyrzucenie z nazwy telewizji Polsat liter: pol. Bo to nie polskie I co wtedy zostanie? Sat zostanie. I jak dodamy do tego skrót od anteny, zobaczymy całą prawdę Sat-an! ekspert na antenie RM: - Weźmy słowo "komputer". Wszystkie litery w tym słowie przyporządkujmy kolejnym liczbom w alfabecie, potem dodajmy je do siebie i pomnóżmy przez 6. Co otrzymamy? Otrzymamy 666.A więc i komputer i Internet to narzędzia diabła. telefon do RM: - Poszłam do księdza i żalę się, że już nie mam siły, bo piętnaście lat żyję pod jednym dachem z pijakiem, a ksiądz westchnął i powiedział: - Ty masz jednego pijaka, a ja mam ich całą parafię. o. Rydzyk: - Polska stała się terenem misyjnym dla pogan. Ich wysłannikami są prostytutki przy drogach. Siać... trzeba siać, siać, siać... telefon do RM: - Ja sobie taką modlitwę wymyśliłam sama. Mogę powiedzieć? - Prosimy... "Jak to dobrze, że jesteś, ojcze Rydzyku, jak to dobrze, że ciebie ta mama urodziła, niepokalana... ekspert RM: - To tylko ateiści szukają wszędzie spisków, że wszędzie jest spisek, węszą, że wszystko przez ten spisek. A my, katolicy, wiemy, że to nieprawda. Wiemy, że jest tylko jeden spisek, na czele którego stoi szatan. I on upodobał sobie atak na Polskę, bo Polska jest monarchią, bo mamy swoją królową, bo oddaliśmy się w niewolę Matce Bożej. ekspert RM: - Jest taka książka dla dzieci pod tytułem "Doktor Dolitle". To jest straszna książka i jeszcze na dodatek lektura. Ona równa zwierzęta z człowiekiem, czyli równa człowieka ze zwierzęciem. To jest doktryna masońska: świnia jest taka sama jak i ja. o. Rydzyk: - Trzeba pić zioła, bo to nie chemia Ale jak się je pije na przykład o północy, stojąc na jednej nodze, to już wtedy zaczynasię okultyzm i diabeł. słuchacz RM: - Chciałem pozdrowić moją zmarłą siostrę. Żeby zawsze była zdrowa. o. Rydzyk: - Popatrzcie na te kobiety na ulicach. Tak chodzą i się ubierają, jak gdyby były prostytutkami. Popatrzcie, ile mamy w Polsce prostytutek. Ulice pełne prostytutek... na każdym kroku... ekspertka RM: - Telewizja i gry komputerowe mogą być przyczyną masturbacji,która będzie później przeszkadzała w tworzeniu więzi rodzinnych. Badania na całym świecie wskazują, że masturbacja jest główną przyczyną rozwodów na całym świecie. rozmowa na antenie RM: - Tu Radio Maryja, katolicki głos w twoim domu. Słuchamy, kto się do nas dodzwonił? - Tu... tu... Włodź...dź... dzi... mieeerz z No... oooo...weg...g...g... Sącz...cz...cza... - O widzę, że z Panem sobie nie porozmawiamy... modlitwy na antenie RM: - Słuchamy, Radio Maryja... w czyjej intencji modlitwa? - Ja bym chciała się pomodlić za wszystkich oszustów, kłamców i złodziei... no i za ojca dyrektora oczywiście. słuchaczka: - Pojechałam na pielgrzymkę na Węgry i widziałam, że księża, co byli z nami, kupowali w dużych ilościach winiaki... o. Jacek: - Mówi pani nie na temat dzisiejszej katechezy. rozmowa na antenie RM:- Jak to jest ojcze? Znajoma chodzila po domach i zbierala pieniądze na RM i wpadła do piwnicy głową w dół i teraz ma wstrząs mózgu i cała poraniona jest... - Może źle zbierała... Ojciec Rydzyk: Ja już nie mogę się na to wychowanie seksualne patrzeć. I popatrzcie, jak ono jest wprowadzane w Polsce. Rękami katolików jest wprowadzane. To jest normalny instruktaż. Dzieci się instruuje, jak robić samogwałt, jak sobie robić dobrze... bez Boga. telefon do RM: - Ojciec mówi o pornografii, a może zaczęlibyśmy jej zwalczanie od kościołów, od tych kobiet, które przystępują do komunii w spódniczkach tak krótkich, że im cały interes widać, a kapłan, zamiast to przez mikrofon zganić, to tylko się oblizuje Ojciec Rydzyk: - Byłem w Białymstoku i widziałem taki perfidny plakat. Taki wielki... niby był przeciwko AIDS. Pisało na nim: Wszyscy to robicie, ale róbcie to z głową - Jakież to wstrętne... wszyscy robicie, a przecież ja tego nie robię. Słuchacz: - W Oświęcimiu nigdy nie było komór gazowych. Ta propaganda głoszona jest przez lobby homoseksualistów amerykańskich. Ojciec Piotr: - Chyba przez lobby żydowskie. Słuchacz - A to nie na jedno wychodzi? Słuchaczka RM: - Idę sobie ulicą, patrzę, a tu takie szesnastoletnie ku... wkładają za wycieraczki samochodów ulotki agencji towarzyskich. Patrzę za chwilę, a jedną taką ulotkę wyciąga nasz ksiądz proboszcz. No to pytam się jego, po co mu ona. A ksiądz odpowiedział, że przyda się jako zakładka do książki. Już nie wiem, co o tym myśleć. Słuchaczka: - Słuchałam pana wypowiedzi i muszę przyznać, że była ona na bardzo niskim poziomie, wręcz na poziomie żenującym. Ojciec Rydzyk - Widzicie... to telefonował do Radia Maryja szatan, choć o niewieścim głosie. A jeśli to nie sam szatan dzwonił, to jego niewolnik o imieniu Urszula. Słuchaczka: - Papierosy, chłopcy, trochę alkoholu... no puszczam się i jestem szczęśliwa, i jest mi dobrze. Ojciec Piotr - Dziecko... czy ty wykręciłaś właściwy numer telefonu? Rozmowa na antenie RM: - Wy tak ciągle mówicie, że ona była zawsze dziewica. - Tak, proszę pana. - To ja jej strasznie współczuję Gość RM: - A co robisz, ojcze Jacku, gdy widzisz, teraz w lecie, piękną, skąpo ubraną dziewczynę? Ojciec Jacek - To rzeczywiście trudne pytanie, ale tylko trudne na oko. Bo ja wtedy natychmiast myślę o wielkości Stwórcy, który był w stanie coś tak doskonałego stworzyć. I jestem dla niego pełen wdzięczności Słuchaczka: - Ja mieszkam w żarach i poszłam zobaczyć ten Przystanek tego Owsiaka. To jest, proszę ojca, diabelstwo... mówię ojcu: diabelstwo. Tam piwo leje się strumieniami i wszyscy ze wszystkimi się... no nie wiem, jak to powiedzieć, żeby ojca nie obrazić... no, piep... się. o. Jacek: - No, teraz to dopiero pani obraziła i mnie, i Pana Boga. Trzeba było powiedzieć: uprawiają deprawację. o. Rydzyk: - Jest takie przysłowie: "Jedno jabłko zjedz dziennie, a lekarz będzie z daleka od ciebie". Żydzi to jabłko zamienili na czosnek i teraz wszyscy porządni ludzie są z daleka od nich. Słuchaczka: - Skąd się w Polsce bierze ten antysemityzm? Ja jestem właśnie takiego pochodzenia.. o. Jacek: - Współczujemy pani wszyscy... Transmisja mszy z udziałem ojca Rydzyka: - Ile tu dzieci koło mnie! A tu taka mała dziewczynka... Ile masz lat? No co, nie umiesz mówić? Ile masz lat? Nie powiesz księdzu? No, ile masz lat? Głupie jakieś to dziecko, czy co? Słuchacz: - Postanowiłem w następnych wyborach głosować na Platformę Obywatelską. o. Rydzyk: - No to pan cierpi na schizofrenię. Trzeba się przebadać, a ja pana na razie wyłączam. o. Rydzyk w Rozmowach Niedokończonych: - Ludzie pokazują palcami, jakim ja samochodem jeżdżę. że mercedesem klasy S. A niby czym mam jeździć? Na krowie mam jeździć? Głupoty takie gadają... mogę na krowie, ale gdzie ja bym tę krowę trzymał w Radiu Maryja? o. Rydzyk w Rozmowach Niedokończonych: - W Koszalinie podszedł do mnie taki jeden i prosi o pięćdziesiąt groszy, a ja musiałem nos zatykać i uciekać.. taki był niemyty. Dlaczego oni się nie myją? Kochani, trzeba się myć i siać, siać, siać... bo tylko jak będziemy siać, to zgasimy płomień nienawiści. Ekspert RM: - Miłość do Boga można wyrażać w rozmaity sposób. Na przykład można postanowić sobie: dziś nie nażrę się czekolady jak świnia. o. Rydzyk w Rozmowach Niedokończonych: - Jest taka gazeta "Fakty i Mity" i wszyscy tam pracujący przedtem pracowali w departamencie czwartym UB. A ten ksiądz, który porzucił kapłaństwo... Ja się modlę za niego i to nic nie daje, bo on jest coraz bardziej jakiś pokaleczony. Na niego to już nawet sierpa i młota szkoda używać... Ojciec dyrektor w pogadance: - Pojawiły się billboardy reklamujące miesięcznik... tak zwany dla mężczyzn. A na nich była naga kobieta. Wyuzdana, wstrętna, brzydka. Idę i widzę tych wszystkich młodych mężczyzn, którym na jej widok ślina z gąb cieknie. Szatan, mówię wam, szatan. o. Rydzyk: - Rozmawiam kiedys z taka; dziewczyna;. Niby sukienka do ziemii... dobrze, ale patrzę, a tu taki dekolt... rozpruty niemal do pępka. Biedne dziecko... myslę sobie... potem dziwisz się, że mężczyzni patrza na ciebie jak na zwierzę. Kochani, trzeba siać, siać i zbierać ziarno. Jakos dzisiaj nie kontaktuję tak... dobrze. ekspert RM: Byłem na audiencji u ukochanego Ojca Świętego. Patrzę, Polacy, nawet duża grupa. Siedzą sobie na chodniku i czekają na papieża. Patrzę, a oni chleją wódę i cieszą się, że ich nikt nie zaczepia Prosto z butelek pili. Albo matki katoliczki... jeżdżą do Niemiec na truskawki i zamiast zbierać, to się tam sprzedają, bo to łatwiejszy zarobek. Potem w domu mąż się dziwi: ale ty ciężko pracowałaś, że tyle pieniędzy przywiozłaś. A ona nie truskawki zbierała. Potem do kościoła idzie i się modli... No... wzór do naśladowania. Z dziećmi za rączkę do komunii. Obrzydliwość... Te dzieci są przykrywką dla bydlęcia.
__________________
![]() |
![]() |
![]() |
#ads | |
CDRinfo.pl
Reklamowiec
Data rejestracji: 29.12.2008
Lokalizacja: Sieć globalna
Wiek: 31
Posty: 1227
|
|
![]() |
![]() |
#227 |
Guru
Data rejestracji: 05.06.2005
Posty: 2,054
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
Szef do blondynki:
- Prosze takze posprzatac w windzie... - Dobrze, ale czy na wszystkich pietrach? __________________________________________________ Kelner: - Wybaczy pan, ale ten stolik jest zarezerwowany. - Wiec prosze go zabrac i przyniesc inny. __________________________________________________ Do sklepu RTV przychodzi blondynka: - Czy sa kolorowe telewizory? - Oczywiscie, prosze pani. - To ja poprosze zolty! __________________________________________________ Profesor pyta studenta: - Ile czasu potrzeba na nauke jezyka chinskiego? Student na to: - A kiedy jest egzamin? __________________________________________________ - Kelner, co to za robak plywa w mojej zupie?! - Nie wiem, prosze pana, ja konczylem szkole gastronomiczna, a nie biologie. __________________________________________________ Blondynka pyta: - Przepraszam, ktora jest godzina? - Za 15 minut druga. - Ale ja chcialam wiedziec, ktora jest teraz, a nie za 15 minut. __________________________________________________ - Tatusiu! Dlaczego podpisujesz moje jedynki trzema krzyzykami? - Bo nie chce, aby nauczyciel pomyslal, ze normalny czlowiek moze byc ojcem takiego cymbala. __________________________________________________ Nauczyciel pyta ucznia: - Dlaczego twoje lekcje wciaz odrabia ojciec? - A czy to moja wina, ze mama jest ciagle zajeta? __________________________________________________ Poirytowany klient restauracji skarzy sie kelnerowi: - Juz od 15-stu minut usiluje odkroic kawalek tego kotleta. - Prosze sie nie denerwowac, lokal czynny do 24. __________________________________________________ - Co oskarzony powiedzial policjantowi w chwili aresztowania? - Czy mam powtorzyc tez wyrazy nieprzyzwoite? - Nie, prosze je pominac. - To ja nic nie powiedzialem. ------------------------------------------------------- Stoi sobie pijak po murem i sika. Nagle przechodzi obok niego dziewczyna i mówi: - Bydle! A facet na to: - Spokojnie trzymam go. --------------------------------------------------- Żona strofuje męża: - Czy naprawdę musiałeś znowu wypić całą butelkę wódki? - Kochanie, tym razem zostałem zmuszony... - Przez kogo? - Przez przypadek. Zgubiłem nakrętkę od butelki. ================================================== = Facet kiedyś chciał rozweselić żonę przeżywającą właśnie "TE dni" zadając jej pytanie: "Ile kobiet ze stresem przedmiesiączkowym jest potrzebnych by wymienić przepaloną żarówkę?" Odpowiedź żony brzmiała: - Jedna! Tylko jedna A wiesz DLACZEGO? Ponieważ jest jeszcze ktoś w tym domu kto wie JAK wymienić przepaloną żarówkę! Wy mężczyźni byście się nawet nie zorientowali, że jest PRZEPALONA! Siedzielibyście w ciemnościach TRZY DNI zanim zrozumielibyście co jest nie tak! I jak tylko już to zrozumiecie to nie jesteście w stanie ZNALEŹĆ w domu zapasowej żarówki, pomimo tego, że od 17 lat są zawsze w tej samej szafce! A jeżeli już stałby się CUD i w jakiś niewytłumaczalny sposób znajdziecie w końcu te ******ONE ŻARÓWKI to przez DWA DNI problemem nie do pokonania będzie POSTAWIENIE KRZESŁA pod żyrandolem i WYMIENIENIE TEJ PIER.......J ŻARÓWKI. KOLEJNE DWA K....SKIE DNI ZAJMIE WAM ODSTAWIENIE TEGO ***....O KRZESŁA Z POWROTEM NA MIEJSCE! A W MIEJSCU GDZIE STAŁO I TAK, NA PODŁODZE ZOSTANIE PUSTY ZGNIECIONY KARTONIK PO WKRĘCONEJ NOWEJ ŻARÓWCE! BO WY NIGDY NIE POTRAFICIE PO SOBIE POSPRZĄTAĆ! GDYBY NIE MY UTONĘLIBYŚCIE W ŚMIECIACH I DOPIERO GDYBY ZGINĄŁ WAM PILOT OD TELEWIZORA ZATRUDNILIBYŚCIE POD HASŁEM: "AKCJA RATUNKOWA" CAŁĄ ARMIĘ SPRZĄTACZEK! I tu nastąpiła chwila ciszy, po której mąż usłyszał: - Przepraszam kochanie... o co właściwie pytałeś?
__________________
wsciekła baba ![]() Ostatnio zmieniany przez malaczarna : 12.10.2005 o godz. 22:43 |
![]() |
![]() |
![]() |
#228 |
Bywalec
Data rejestracji: 13.10.2005
Posty: 44
![]() |
To ja dodam cos takowego od siebie.
Zajączek mieszkał z misiem i zawsze jak wracał z dyskoteki to misiu go bił. Któregoś dnia planując wyjście na dyskotekę ostrzega misia: - Słuchaj miś, dziś idę na dyskotekę i jak wrócę pijany, masz mnie nie bić, bo inaczej się wyprowadzę! Miś zgodził się. Następnego dnia rano zając budzi się z podbitym okiem i biegnie do misia: - Przecież obiecałeś, że mnie nie uderzysz. - Słuchaj zając. Przyszedłeś jak bela pijany - ja nic. Zwyzywałeś mnie od najgorszych - ja nic. Zacząłeś mnie bić - ja nic. Ale jak nasrałeś do łóżka, powbijałeś zapałki i powiedziałeś, że jeżyk śpi z nami to nie wytrzymałem... |
![]() |
![]() |
![]() |
#229 |
Bywalec
Data rejestracji: 13.10.2005
Posty: 44
![]() |
A i jeszcze jeden.
Spotykają się dwie blondynki -Co słychać? -A nic takiego, kupiłam sobie skunksa. -Po co ci skunks? -Dziewczyno! Ty nawet nie wiesz jak on cudownie robi minetę, pierwsza klasa. -A smród? -Pierwsze dwa dni rzygał, ale teraz już się przyzwyczaił. |
![]() |
![]() |
![]() |
#230 |
RESTECPA ~ SZACUKEN
Zlotowicz
Data rejestracji: 24.02.2003
Lokalizacja: śmietnik
Posty: 13,764
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
moze nie bylo:
Danek: (14:16) Pierwszego dnia szkoły, przed rozpoczęciem lekcji, nauczycielka przedstawia nowego ucznia amerykańskiej klasie: - To jest Sakiro Suzuki z Japonii. Lekcja się zaczyna. Nauczycielka mówi: - Dobrze, zobaczymy jak sobie radzicie z historią. Kto mi powie czyje to są słowa: 'Dajcie mi wolność albo śmierć'? W klasie cisza jak makiem zasiał, tylko Suzuki podnosi rękę i mówi: - Patrick Henry 1775 w Filadelfii. - Bardzo dobrze Suzuki. A kto powiedział: 'Państwo to ludzie, ludzie nie powinni więc ginąć'? Znowu wstaje Suzuki: - Abraham Lincoln w 1863 w Waszyngtonie. Nauczycielka spogląda na uczniów z wyrzutem i mówi: - Wstydźcie się. Suzuki jest Japończykiem i zna amerykańską historię lepiej od Was! W klasie zapadła cisza i nagle słychać czyjś głośny szept: - Pocałuj mnie w dupę ******ony Japończyku! - Kto to powiedzial ? - krzyknęła nauczycielka na co Suzuki podniósł rękę i bez czekania wyrecytowal: Generał McArthur 1942 na Guadalcanal oraz Lee Iacocca 1982 na walnym zgromadzeniu w Chryslerze. W klasie zrobiło się jeszcze ciszej i tylko dało się usłyszeć cichy szept: Rzygać mi się chce... - Kto to był !? - wrzasnęła nauczycielka, na co Suzuki szybko odpowiedział: George Bush senior do japońskiego premiera Tanaki w 1991 podczas obiadu. Jeden z naprawdę już wkurzonych uczniów wstał i ryknął: - Obciągnij mi druta! Na to nauczycielka zrezygnowanym tonem: - To już koniec. Kto tym razem? - Bill Clinton do Moniki Levinsky w 1997 roku w Gabinecie Owalnym w Bialym Domu - odparł Suzuki bez mrugnięcia okiem. Na to inny uczeń wstał i krzyknął: - Suzuki to kupa gówna! Na co Suzuki: - Valentino Rossi w Rio na Grand-Prix Brazylii w 2002 roku Klasa już całkowicie popada w histerię, nauczycielka mdleje gdy otwieraja się drzwi i wchodzi dyrektor. - Cholera, takiego burdelu to ja jeszcze nie widziałem! A Suzuki: - Leszek Miller do wicepremiera Hausnera na posiedzeniu komisji budżetowej w Warszawie w 2003 roku. |
![]() |
![]() |
![]() |
#231 | |
..
Data rejestracji: 14.07.2004
Lokalizacja: Wodzisław Śl./Kraków
Posty: 2,970
![]() |
Cytat:
![]()
__________________
.. |
|
![]() |
![]() |
![]() |
#232 |
Zarejestrowany dla jaj
Data rejestracji: 25.11.2004
Lokalizacja: 53°25' N,14°35' E
Posty: 3,826
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
Z ZOO uciekł goryl. Wezwano specjalistę od chwytania goryli. Po godzinie zjawia się ze strzelbą, kajdankami i prowadzi na smyczy psa dobermana. Dyrektor ZOO pyta go:
- Jak pan zamierza schwytać tego goryla? - Zwyczajnie. Pracownicy ZOO zlokalizują drzewo, na którym siedzi. Pójdę tam razem z panem i dam panu strzelbę oraz kajdanki. Potem wejdę na drzewo i strącę goryla na ziemię. Doberman zaatakuje mu jądra, goryl zasłoni się rękami, a wtedy pan do niego doskoczy i założy mu kajdanki. - W porządku. Ale po co ta strzelba? - Gdybym ja pierwszy spadł z drzewa, strzelaj pan do dobermana. Przychodzi zająć do sklepu. I prosi o cukierki z góry. Niedzwiedź zasapany wchodzi na górę i padaje zającowi cukierki. Przychodzi zając na drugi dzień i proszi o cukierki z góry. Niedzwiedź w chodzi po drabinie na górę. I daje zającowi cukierki. Zając kolejnego dnia patrzy, a niedzwiedź siedzi na górze. I mów:i - Poproszę te cukierki z dołu. Niedzwiedź schodzi na dół. - I te z góry. Zorganizowano międzynarodowy konkurs na napisanie najlepszej książki o słoniach. - Japończycy napisali rozprawę naukową "Wprowadzenie do nauki o słoniach". - Amerykanie napisali książkę "Co przeciętny Amerykanin powinien wiedzieć o słoniach". - Żydzi napisali trzytomowe dzieło "Słoń a sprawa żydowska". - Rosjanie napisali 2 dzieła: "Rosja - praojczyzna słoni" i "Radziecki słoń - największy komunista na świecie". - Kubańczycy napisali: "Kubański słoń - młodszy brat słonia radzieckiego". Biegnie łoś przez łąkę. Nagle przed nim pojawia się mur, więc go przeskakuje, jednakże zahacza swoimi klejnotami o ową przeszkodę. Po paru minutach łoś spotyka krowę. Ta mu się przedstawia: - Cześć, jestem krowa z dużymi wymionami. A łoś na to: - Cześć, jestem łoś z dużymi...(spogląda na miejsce, gdzie powinno znajdować się jego przyrodzenie i kończy wypowiedź)... po prostu ŁOŚ Pewien pan miał kota, który na okrągło leżał na kanapie pił mleko i oglądał telewizor. W pierwszy dzień tygodnia wywiózł go na sąsiednią ulicę. Wraca do domu, kot leży na kanapie, pije mleko i ogląda telewizor. Na drugi dzień wywozi go za miasto. Wraca do domu, kot leży na kanapie, pije mleko i ogląda telewizor. Na trzeci dzień wywiózł go za granicę. Dzwoni do domu i pyta się żony: - Kot jest? - Jest. - Leży na kanapie? - Leży. - Pije mleko? - Pije. - Ogląda telewizor? - Ogląda. - A coś ciekawego? - No nie. - To poproś go do telefonu, bo się zgubiłem. Niedźwiedź chciał zagadać do jeżyka. Widzi, że ten je śniadanie więc mówi: - Co jesz? - Co niedźwiedź?- jeżyk odpowiada Niedźwiedź zgaszony odchodzi na bok. I myśli sobie: podejdę i zagadam jeszcze raz. - Co jesz jeżyku? - Co niedźwiedź misiu? - pada odpowiedź. Nad rzeką siedzi krowa i pali trawkę. Podpływa do niej bóbr i pyta: - Te krowa, co robisz? - Aaaa, widzisz bóbr, jaram i jest OK. - Daj trochę, jeszcze nigdy nie kurzyłem... Bóbr wciągnął dym i od razu go wypuścił. Potem bóbr płynie pod wodą, ale już po kilku chwilach zrobiło mu się wesoło. Wyszedł na brzeg, walnął się na trawę i orbituje. Podchodzi do niego hipopotam i pyta: - Te bóbr, co robisz? - Aaaa, widzisz hipciu, fazuję sobie trochę... - Daj trochę , ja też chcę ... - Podpłyń na przeciwko do krowy. Ona ci da. Hipopotam podpłynął w górę rzeki, wychodzi na brzeg, a krowa wywaliła gały i krzyczy: - Bóbr, wypluj powietrze!!! Wilk spotkał w lesie Czerwonego Kapturka. - A teraz cię zjem! - mówi. - Wilku, ale zanim mnie zjesz, pokochaj mnie trochę - prosi Czerwony Kapturek. Wilk tak zrobił, a potem zabiera się do zjedzenia Czerwonego Kapturka. - Wilku, było tak cudownie! Pokochaj mnie jeszcze raz! Wilk ponownie spełnia jej prośbę, jeszcze raz i kilka razy. Na drugi dzień nad grobem wilka niedźwiedź wygłasza mowę pożegnalną: - Odszedł nasz drogi brat... A niech mi tu ktoś jeszcze raz wpuści te kur.. do lasu! Lisica przygotowała się na bal i idzie przez las. Nagle słyszy w krzakach: "Ko ko ko!". Ruszyło ją to, ale jest ładnie ubrana, więc idzie dalej. A tu znowu słychać: "Ko ko ko!". Znowu ją to ruszyło, ale idzie dalej. I znowu słychać: "Ko ko ko!". Wreszcie nie wytrzymała, hop w krzaki, zakotłowało się przez chwilę. Za parę minut wychodzi z krzaków wilk, zasuwa rozporek i mówi: - Jak dobrze znać języki obce...
__________________
Pozdrawiam Marek Ostatnio zmieniany przez zene_k : 15.10.2005 o godz. 00:44 |
![]() |
![]() |
![]() |
#233 | |
..
Data rejestracji: 14.07.2004
Lokalizacja: Wodzisław Śl./Kraków
Posty: 2,970
![]() |
Cytat:
![]()
__________________
.. |
|
![]() |
![]() |
![]() |
#234 |
-=| GodFather |=-
Data rejestracji: 30.04.2003
Lokalizacja: Olsztyn
Posty: 3,284
![]() ![]() |
Zeniuś może byśmy poszli na tańce? Objął byś mnie tak jak kiedyś?
> - Jadzia daj spokój! Wtedy byłem po 7 piwach i ćwiartce... > > > > A kto powiedział, że tylko wojsko może z ciebie zrobić prawdziwego > mężczyznę? Zadzwoń - 3030303 - pomogę. Patrycja Full. > > > > Trzy fazy otyłości męskiej: > a) nie widać, jak wisi; > b) nie widać, jak stoi; > c) nie widać kto ciągnie. > > > > - W życiu nie uwierzę, że za komuny na półkach był tylko ocet i olej... > Może w jakichś małych sklepach, ale w Carrefourze? > > > > - Co może być gorszego od kamyczka w bucie? > - Ziarenko piasku w prezerwatywie. > > > > Światem rządzi miłość. Ja na przykład kocham wypić. > > > > - Sąsiedzie, czemu pańska żona tak w nocy płakała? Czyżby pan się z nią > źle obszedł? > - Wręcz przeciwnie, obszedłem się bez niej! > > > > - Jakie jest najstraszniejsze słowo wśród fizyków jądrowych? > - Ooops... > > > > W sprzedaży pojawiły się prezerwatywy o smaku mentolowym i eukaliptusowym. > Zalecane szczególnie dla kobiet chorych na gardło. > > > > Adam i Ewa spacerują po raju: > - Adam, kochasz mnie? > - A co tu robić... |
![]() |
![]() |
![]() |
#235 |
ZnakJaworznickiegoBikera
Data rejestracji: 22.03.2005
Lokalizacja: znowu Jaworzno
Posty: 9,673
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
Zona wysyla meza - programiste do sklepu:
- Kup parowki, jak beda jajka, to kup 10. Maz w sklepie: - Sa jajka? - Tak. - To poprosze 10 parowek.
__________________
Tanie konta shell, www, php, sql - info priv Moj kanal Youtube /msg demek at freenode // Intel Pentium 4 630 3,0@5,6 GHZ --100% O/C CLUB 3Ghz@6750Mhz PISIOR - PRAWO I SPRAWIEDLIWOŚĆ I OJCIEC RYDZYK MEMORANDO - UZYTKOWNIK, KTOREGO DLA DOBRA WLASNEGO, DOBRA WLASNYCH PIENIEDZY I DOBRA WLASNYCH NERWOW NALEZY OMIJAC SZEROKIM LUKIEM |
![]() |
![]() |
![]() |
#236 |
-=| GodFather |=-
Data rejestracji: 30.04.2003
Lokalizacja: Olsztyn
Posty: 3,284
![]() ![]() |
Mężczyzna wchodzi wieczorem do lokalu. Spostrzega siedzącą przy barze
> > atrakcyjna kobietę. Podchodzi i zagaja: > > - Co porabiasz, ślicznotko? > > Ona patrzy mu w oczy i odpowiada: > > - Co porabiam? Dymam, kogo popadnie. Wszystkich jak leci. Starannie, na > > wylot i wszędzie. W domu, w biurze, nawet tutaj. Uwielbiam dymać kogo się > > da. Od kiedy skończyłam nauki, nie robię nic innego. Na to on: > > - No proszę, coś podobnego! Bo ja też jestem prawnikiem. A pani mecenas to > > w > > której kancelarii pracuje? > > > > **** > > > > Zatrzymuje się facet swoim nowiutkim BMW na światłach i widzi na > > krawężniku > > biedną, zaniedbaną dziewczynkę. Myśli sobie: pewnie głodna. Żal mu się jej > > zrobiło, więc pyta: - Dziewczynko, chcesz na pączka? Ona podnosi głowę i > > patrząc na niego mówi: - A jak to jest na pączka? > > > > **** > > > > Drogą szybkiego ruchu Katowice - Kraków jedzie biskup. Nagle zobaczył > > prostytutkę stojącą na poboczu i krzyczy: > > - Dziecko, jesteś na złej drodze! > > - A co, tiry już tędy nie jeżdżą > > > > **** > > > > Przed nocą poślubną facet maluje sobie interes na granatowo. Przyuważył go > > drużba: > > - Po co to robisz? Zwariowałeś?! > > - Już ja wiem, po co. Jak się zdziwi, to znaczy, że widziała inne... > > > > **** > > > > Mąż: - Może wypróbujemy dziś wieczorem odwrotną pozycję? > > Żona: - Z przyjemnością. Ty stań przy zlewie, a ja usiądę w fotelu. > > > > **** > > > > Ginekolog do pacjentki: > > - Ma pani nadżerkę. > > - Świnia, powiedział, ze tylko poliże! > > > > **** > > > > Samolot zbliża się do Tajlandii i podchodzi do lądowania. Z głośników > > słychać głos stewardesy: > > - Ostrzegamy państwa, że połowa ludności Tajlandii ma HIV, a druga > > połowa - > > gruźlicę. > > - Co ona powiedziała? - pyta sie wnuczka przygłuchawy dziadek. > > - Żeby dupczyć tylko te, które kaszlą... ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#237 |
Guru
Data rejestracji: 01.10.2004
Posty: 3,436
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
ostrzegajcie swoje panie, że noszenie stringów powoduje myśli samobójcze
![]()
__________________
Lite-On iHBS 212, Pioneer BDR-209EBK
|
![]() |
![]() |
![]() |
#238 |
.: AT90S2313 :.
Data rejestracji: 09.09.2002
Lokalizacja: Kraków
Posty: 2,724
![]() |
O Radiu Maryja w Biblii też nic nie pisze.... cyżby to kolejny owoc przewrotności szatańskiej?
![]()
__________________
LiteOn LTR-40125S & SOHW-1633S 8 ) Jak zrobić szybko sałatke z buraków? Wrzucić granata do BMW ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#239 |
..: DVD-VIDEO :..
Data rejestracji: 20.08.2003
Lokalizacja: Kraków
Posty: 2,069
![]() |
Wsiada Rosjanin do pociągu relacji Paryż-Bruksela. Wszystkie miejsca są zajęte przez pasażerów, a jedno z podwójnych siedzeń zajmuje francuska gospodyni z małym pieskiem, który rozwalił się jak car na carskim tronie. Rosjanin prosi:
- Madammm, nie mogłaby pani wziąć swojego pieska na ręce? Kobieta ostro odpowiada: - Wy Rosjanie jesteście jak zwykle bezceremonialni. Moja Fifi jest zmęczona. Niech sobie pan poszuka wolnego miejsca w innym wagonie? Rosjanin idzie więc szukać innego miejsca ale nie znalazł. Wraca i mówi: - Lady, jestem bardzo zmęczony, chciałbym usiąść. Niech pani weźmie swojego psa na ręce. Francuzka rozeźlona krzyczy: - Wy, Ruscy, jesteście gruboskórni i nieokrzesani! W Europie ludzie się tak nie zachowują. To jest nie do pomyślenia!? Wtedy Rosjanin nie wytrzymał i wyrzucił suczkę przez okno, a sam usiadł sobie wygodnie. Kobieta w szoku, przeklina, miota się, wrzeszczy. Do rozmowy nagle dołącza się siedzący obok Anglik - dżentelmen w każdym calu: - Wy Rosjanie wszystko robicie nie tak jak trzeba, jakby nie od tej strony. Podczas obiadu trzymacie nóż w lewej ręce, samochody jeżdżą u was po prawej stronie, a teraz pan wyrzucił przez okno nie tą sukę co trzeba... ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#240 | |
logged out
CDRinfo VIP
Data rejestracji: 12.07.2003
Lokalizacja: /home
Posty: 12,518
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
Cytat:
__________________
XMPP: andrzej(at)czerniak.info.pl |
|
![]() |
![]() |
![]() |
Tagi |
śmieszne teksty, dowcipy, humor, kawały |
|
|