Forum CDRinfo.pl

Forum CDRinfo.pl (https://forum.cdrinfo.pl/)
-   Off topic (https://forum.cdrinfo.pl/f5/)
-   -   Czym będziesz jeździł? Wypowiedz się. (https://forum.cdrinfo.pl/f5/czym-bedziesz-jezdzil-wypowiedz-sie-45882/)

grzeniu 14.09.2020 22:21

Za dużo driftujesz.

Jarson 14.09.2020 23:07

Za dużo driftuje po mostach :taktak: Fabie tego nie lubią ;)

nimal 15.09.2020 09:21

patrz na wiśle budują most za 60 000 000 PLN, powiem, ze 650 za most to tanioszka
ale pewnie bez przetargu :szczerb:

nimal 08.10.2020 12:57

pytanie całkiem na poważnie

mieliście do czynienia z motorami elektrycznymi?
konkretnie interesuje mnie kwestia elektrycznego odpowiednika 125cm^3 oferującego zasięg co najmniej 100km przy rozsadnej prędkości (ok. 90 kmph - dojazdy po ekspresowce)
prąd mam za free (bo wywalilem kase na fv), a bene trzeba kupować
ale jak czytam recenzje po necie to wcale tak różowo nie jest jeszcze
ktos cos?

joujoujou 08.10.2020 15:50

Minimum 100 km to nawet najsłabszy leaf da radę.

Koszty eksploatacji elektryka są znacząco niższe - nie ma żadnych wymian pasków, oleju, filtrów i tak dalej. Poza tym jest cicho i nie śmierdzi, no chyba że oponę przypalisz. :szczerb:

misiozol 08.10.2020 16:18

Cytat:

Napisany przez nimal (Post 1439679)
pytanie całkiem na poważnie

mieliście do czynienia z motorami elektrycznymi?
konkretnie interesuje mnie kwestia elektrycznego odpowiednika 125cm^3 oferującego zasięg co najmniej 100km przy rozsadnej prędkości (ok. 90 kmph - dojazdy po ekspresowce)
prąd mam za free (bo wywalilem kase na fv), a bene trzeba kupować
ale jak czytam recenzje po necie to wcale tak różowo nie jest jeszcze
ktos cos?


Ja mialem, ale to wszystko takie sliskie jest prawnie ciezko to zaliczyc do klasy jakiej kolwiek, sa tam jakies filmiki na yt o przygodach ludzi z takimi wynalazkami, po obejrzeniu i zapoznaniu z tematem doglebnie stwierdzilem ze lepiej kupic normalny motor ;)

grzeniu 08.10.2020 16:27

A jak to z tym jest? Tak wg przepisów u nas to są hulajnogi? Czy coś już apdejtowali w prawie?

joujoujou 08.10.2020 16:35

Sorka, źle zrozumiałem. Dla mnie nie istnieje pojazd o nazwie "motor". :nieee:

grzeniu 08.10.2020 16:39

Nie znasz się i fanzolisz :P

joujoujou 08.10.2020 16:44

To wy się nie znacie, ojczysty język psujecie! :rozga:

loki7777 08.10.2020 17:18

To ja tez nie zrozumialem:) Moze dla ludzi w Irlandii(okolice Sligo:) bylo to niezrozumialem:)

Jarson 08.10.2020 17:27

@Nimal
Po mojemu - kupiłeś panele fotowoltaiczne, co jest inwestycją a nie natychmiastową oszczędnością, więc chcesz żeby ta inwestycja jak najszybciej się zwróciła.

Tyle tylko, że pojazd elektryczny również jest inwestycją, a nie natychmiastową oszczędnością. Jeśli masz na to wolne środki, to czemu nie, lepsze to niż patrzenie, jak oszczędności tracą na wartości przy obecnym stosunku stóp procentowych i inflacji. Natomiast trzeba mieć z tyłu głowy cenę takiego elektryka no i to, że ponieważ motocykle (szczególnie te do 125 cm3) palą niewiele, to i siłą rzeczy oszczędności będą znacznie mniejsze niż w przypadku samochodu.

Jestem umiarkowanym entuzjastą fotowoltaiki oraz elektromobilności. Niedawno w Holandii wprowadzono zasadę, że operator przyłącza tylko 75% mocy szczytowej posiadanej instalacji fotowoltaicznej nowych inwestycji. W Polsce również ustawy zmieniające sytuacje całych sektorów (nie wchodzę w politykę, tylko nadmieniam oczywisty fakt) wprowadza się zadziwiająco szybko, co utrudnia decyzje o inwestycjach zwracających się długo. Można się spodziewać, że ewentualne zmiany warunków (na przykład zmniejszenie procentu wyprodukowanej energii, którą można wirtualnie "przechować" u operatora i odebrać później np. w zimie) powinny, jak w przykładzie z Holandii, dotyczyć jedynie nowych instalacji, ale...

I teraz - kupujesz motór, żeby ładować za darmo, a tu dowiadujesz się, że możesz od roku powiedzmy 2022 odebrać jedynie 50% energii wprowadzonej do sieci. Możesz rzecz jasna zużywać na bieżąco, ale przecież w dzień, kiedy panele generują energię, jesteś w pracy i jednośladu nie naładujesz, a 50% wytworzonej energii może nie wystarczyć na domowe potrzeby oraz dodatkowo ładowanie baterii pojazdu - i trzeba będzie dopłacać.

Dlatego jestem gorącym zwolennikiem takich rozwiązań, które w jak największym stopniu czynią instalację fotowoltaiczną nieczułą na ewentualne zmiany warunków przyłączenia przy zachowaniu niewielkiej ceny. Czołowym przykładem jest wstrzymanie się z instalacją solarną, jeśli jeszcze się jej nie ma i grzanie wody prądem (cena grzałki w porównaniu z solarami jest żadna) w tych godzinach, kiedy generujemy prąd. Generalnie wszystko to, co pozwoli nam wykorzystać energię "tu i teraz", a nie wysyłać jej do sieci, gdyż nawet przy obecnych warunkach traci się na tym 20% - to wcale nie tak mało.

Z kolei żadne pozaekonomiczne przesłanki nie świadczą przeciwko jednośladom elektrycznym - ważą niewiele więcej, w dalsze trasy motocyklem większość użytkowników nie jeździ nigdy albo prawie nigdy zatem mniejszy zasięg nie stanowi problemu, a komfort jazdy elektrykiem zawsze jest wyższy niż spalinowym odpowiednikiem. W dodatku największą wadą samochodów elektrycznych jest zachowanie w zimie (zasięg dodatkowo skrócony przez właściwości aku w niskich temperaturach oraz konieczność grzania wnętrza), a przecież motorami w zimie i tak się nie jeździ, czyli tu problemu nie ma.

Zatem jeśli mimo moich wątpliwości co do opłacalności tego rozwiązania, w twoich warunkach wszystko się spina - to sama koncepcja takiego motóra jest bardzo fajna ;)

loki7777 08.10.2020 17:37

Cytat:

Napisany przez Jarson (Post 1439702)
ciach ciach ciach

Jakies czas temu ogladalem film na YT odnosnie tego - prowadzacy zainwestowal okolo 80-100tys zl w to w Polsce - gdzie pogoda jest w miare dobra przez duza czesc roku. I wyszlo mu ze zwrot tej inwestycji to 10-13 lat - podkreslam zwrot, a gwarancja na panele to 10-15 lat wiec moim skromnym zdaniem oplacalnosc pakowania sie w to wynosi 0 - bo co z tego ze zwroci sie ich zakup jak w tym samym czasie zaczna sie psuc i trzeba kupic nowe - pomijam juz ich serwis, wymiane czesci paneli na nowe w skutek wczesniejszego zuzycia oraz "obowiazujace prawo".

Ale znajda sie osoby, kotre beda wciskac kit ze panele to takie super rozwiazanie, ekologiczne i ten tego:)

nimal 08.10.2020 18:48

dzieki za info, niestety potwierdzacie moje obawy :(
misiozol - co miales i jak sie sprawowalo? pozbyles sie juz?
grzeniu - tak, sa traktowane jak motocykle, normlanie sie rejestruje i zaleznie od mocy w kW i ogranicznika predkosci mozna jezdzic zgodnie z odpowiednimi przepisamu bez prawka albo na B powyżej lat 3 albo potrzeba normalne A
Jarson - no ja FV juz mam, kociol CWU tez :D glowne pomieszczenia grzeje pradem a nadal nadwyzka :szczerb: ale w zime sie to moze zmienic :D

grzeniu 08.10.2020 20:08

Cytat:

Napisany przez loki7777 (Post 1439704)
Jakies czas temu ogladalem film na YT odnosnie tego - prowadzacy zainwestowal okolo 80-100tys zl w to w Polsce - gdzie pogoda jest w miare dobra przez duza czesc roku. I wyszlo mu ze zwrot tej inwestycji to 10-13 lat - podkreslam zwrot, a gwarancja na panele to 10-15 lat wiec moim skromnym zdaniem oplacalnosc pakowania sie w to wynosi 0 - bo co z tego ze zwroci sie ich zakup jak w tym samym czasie zaczna sie psuc i trzeba kupic nowe - pomijam juz ich serwis, wymiane czesci paneli na nowe w skutek wczesniejszego zuzycia oraz "obowiazujace prawo".

Ale znajda sie osoby, kotre beda wciskac kit ze panele to takie super rozwiazanie, ekologiczne i ten tego:)

Ja to dokładnie powtarzam naokoło, ale ludzie zakręceni nie słuchają. Te panele po okresie ich gwarancji i tak sam wymienisz, bo nawet jeśli działają, to zestarzeją się technologicznie. Po tym czasie nowe będą znacznie wydajniejsze i trzymanie tego złomu nie będzie miało sensu.
Na tym układzie zarabia tak naprawdę tylko "elektrownia" bo ma za friko twoje 20%. Obecne dofinansowania na poziomie 5k pln są śmieszne, to jest cena 1kW instalacji.


Wszystkie czasy w strefie CET. Aktualna godzina: 16:10.

Powered by vBulletin® Version 3.8.11
Copyright ©2000 - 2025, vBulletin Solutions Inc.