U mnie jazda figurowa autem po lodzie w całym mieście.:sciana:

u mnie znowu zaczyna śnieg pruszyć :P temperatura letko na minusie

ledwie co odśniezyłem ,a tu znów gówno białe lecie :sciana;

jak nie mróz to śnieg :ysz:

A mowilem ze mroz byl lepszy:sciana:
Teraz trzeba z lopata ganiac...

No nie jest dobrze.. Jest tak samo ślisko, jak było przy poprzednim ataku opadów śniegu, a nawet gorzej, bo teraz w niektórych miejscach (boczne uliczki) jest dodatkowo warstwa idealnie równego lodu, plus - w wielu miejscach - zwały zamarzniętego jeszcze z mrozów śniegu (a teraz właściwie lodu). Do tego więc, że jest bardzo ślisko, dochodzi znoszenie samochodu w różnych kierunkach. I cały czas pada...

Huhuha :) Zima jak zima, ale dawno nie było takiej, jak za dawnych lat :)

Golfik rano do pracy walczył dzielnie :taktak: no ale już po południu ''poległ'' jak ten znany lodołamacz Titanik :'( trzeba było zawezwać z sąsiedniej gminy kapilara,aby dojechać do domu-bo moja gmina się nie wyrabia :nie:

nawiozłem mocznikiem podjazd i chodnik - ciekawe czy się wszystko rozpuściło :D

Irole nawozili mocznikiem drogi.

Teraz mają problem, bo może dojść do masowego zanieczyszczenia ujęć wody pitnej. :sciana:

:hmm: nie pada, nie ma mrozow :hmm:

Bo padać dopiero będzie
Jak to padanie przyjdzie od rycha.
Bo rycho już padł :sciana:

:wow: to ide sprawdzic jego profil

Pada, wieje, jest mróz. :|

Od kolegi Szpachli wieje... :sciana:

Zgadza sie,tak wialo/wieje ze malo co drzwi garazowe auta mi nie rozwalily przy wyjezdzie. Musialem polowac na mniejszy wiatry ktory trwal tak gdzies 15-30 sec w pzrerwach:sciana:

I co narobił? Szpachlował ten śnieg i przywiało do mnie taką śnieżycę, że chyba okno zasłonie, bo się boję patrzeć. ;)