Ależ to była ciąża urojona.

Pewnie starał się zajść w ciążę, ale nic z tego nie wyszło.

Edek, ja o alimenty nie występowałem, ale jeśli się nie zamkniesz, to nie wiem...

Tez nie wiem :sciana:

Wczoraj przeszedłem pomyślnie operację.
Za pół roku będę biegał :jupi:

Nie obcięli nogi? No to nieźle. Teraz możesz wyłudzać jakieś fajne środki przeciwbólowe. ||

Nawet nie muszę specjalnie się męczyć :D
Sami to we mnie pchają :]

za późno, w Londynie jesteś potrzebny:sciana:

Na paraolimpiadę zdążysz?
Pistorius czeka!

A może w szachy? :P

W lutym mi mówili, że będę zdrowy już na Euro, ale ostatecznie Smuda nie mógł skorzystać z moich usług ;)

Teraz termin się wydłużył. Może na następnej olimpiadzie już będę mógł startować?
Znając moje szczęście, gdybym grał w szachy, to połamałbym sobie ręce albo dostałbym wylewu ||

Pozytywnym dla mnie jest, że gmail automatycznie przenosi newsletter apple'a do spamu :D

Leje. No leje jak z cebra od... właściwie od wczoraj niemal bez przerwy :szczerb:

I nie byłoby w tym niczego szczególnie pozytywnego (choć lubię taką wietrzno-deszczową pogodę), gdyby nie to, że wreszcie zmobilizowałem się do zmiany wycieraczek - poprzednie już zaczynały zamazywać wszystko po użyciu, a nie poprawiać widoczność. Ponadto zatankowałem benzyny za 50 zł i w połączeniu z tą 1/4 baku, którą miałem, zrobiło się prawie pół! Jeszcze nigdy w tym aucie nie miałem tyle paliwa (gaz zatankowany do pełna) i wygląda na to, że teraz przez lekką ręką 3-4 miesiące nie muszę dolewać benzyny - silnik na niej zawsze tylko uruchamiam i jadę przez 20-30 sekund :)

Ty to masz dobrze. Nie wszyscy mają tak blisko do roboty. I z górki... ||

ja mam blisko do roboty, (15 min. tramwajem)
i Staśka też (10 min. Pandą)