![]() |
Wiesz co, pierwszy raz pojechałem nad Białe któregoś lata, bo słyszałem o nim nie raz... Chciałem wykąpać się.
Opiszę Białe, sorry Jarsonu: samo jezioro ma ze 3 km średnicy, a dokładnie dookoła wiedzie asfaltowa ulica, nad samym brzegiem. Przy tej ulicy stoi 859 budek z hotdogami, frytkami, piwem, automatami i pipami w różowych szpilkach. W promieniu 70 km nie ma żadnego innego jeziora, więc wszyscy przyjeżdżają właśnie tam. k***a Wziąłem mapę i zobaczyłem podobnej wielkości Jezioro Wspólne. Pojechałem lasami przez Osową, w kierunku Sobiboru, zatrzymałem się gdzieś i poszedłem z ręcznikiem na rympał ścieżkami 5 km przez las, błota, pokrzywy i komary. Dotarlem tu: http://www.informacja.wlodawa.pl/ima...odpoczynek.jpg Na tej tabliczce jest napisane, że Jezioro Wspólne jest niedostępne, bo to nie jezioro a bagienka z siedliskiem żółwia błotnego. Lubię przyrodę i żółwia błotnego, doceniam ten unikat, ale tego kto nazwał to coś JEZIOREM powinno się za jaja powiesić :) |
Całkiem dokładny opis. Można by zaktualizować o to, że obecnie mamy piękny parking wzdłuż tej ulicy, zrobiony ze trzy lata temu a od tego roku płatny, liczba budek ze wszystkim rośnie regularnie z roku na rok, a pipy są jak zwykle, choć teraz dużo modniejsze są rzymianki zamiast szpilek (może zresztą i dobrze). W dzień jest do dupy, bo na plaży i 50 metrów od brzegu nie ma gdzie szpilki włożyć, a po odpłynięciu o metr dalej zaraz jakiś w pomarańczowych gatkach gwiżdże. Po 18-tej robi się znacznie lepiej - większość ludzi myśli, że wraz z odejściem skwaru woda będzie zimna (podczas gdy oczywiście subiektywne odczucie jest dokładnie odwrotne), a więc na plażach robi się znacznie luźniej, a ponadto właśnie wtedy ratownicy kończą pracę.
Wspólne to rezerwat, natomiast 2 km od Białego jest jezioro Glinki, ze świetnym dostępem, w miarę czystą wodą i bez żadnej infrastruktury turystycznej. To oczywiście przesądza o tym, że ludzi jest tam dziesięć razy mniej, zwykle rodzin które wybrały się pod namiot :) |
witam, wiem nie było mnie bardzo dawno-przepraszam
mam w moim brzuszku małą istotkę ma 1,21cm. jesteśmy szczęśliwi. buziaki |
hurrra, przyszły płatnik mojej emerytury :spoko:
|
I mojej i mojej! :jupi:
|
moje dzieci będą pracowały na moją emeryturę, Wy starajcie się o swoje:)
|
Ale im przysrałaś :rotfl:
Trzymamy kciuki :spoko: |
Bardzo słusznie przysrała :haha:
Super, trzymajcie się oboje :) |
Wcale nie.
Wszelkie prognozy wskazują, że będzie pracował na emerytury nas wszystkich :P I płacił podatki rzędu 85%.... || |
Może gdzieś wyjechać i przysyłać pieniądze konkretnie, tylko i wyłącznie Malejczarnej, albo zabrać ją ze sobą - może więc być dokładnie tak, jak pisze :D
|
Może, może...
Do czasu aż będzie płacić składki pozamykają i uszczelnią wszystkiego granice. Kapitał ludzki będzie zbyt cenny :D |
Gdy ja byłem w ciąży, to mnie nikt nie pocieszał :ysz:
|
Cytat:
|
nie można mieć krewetki i zjeść krewetkę :ysz:
|
Ale można mieć tasiemca, a to już ciąża jak cholera.
|
Wszystkie czasy w strefie CET. Aktualna godzina: 23:18. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.11
Copyright ©2000 - 2025, vBulletin Solutions Inc.