Forum CDRinfo.pl

Forum CDRinfo.pl (https://forum.cdrinfo.pl/)
-   Off topic (https://forum.cdrinfo.pl/f5/)
-   -   Wiadomości... (MOD edit: tydzień BANA za politykę w tym temacie. Czytaj post #1). (https://forum.cdrinfo.pl/f5/wiadomosci-mod-edit-tydzien-bana-za-polityke-tym-temacie-czytaj-post-1-a-66551/)

ed hunter 04.08.2012 23:13

A na dzwonek nie należy się obrażać, bo to dla dobra pieszego, który idąc przed nami nie widzi, a nasmarowanego roweru na oponach na asfalt nie usłyszy.

basia21 05.08.2012 03:02

Rowery po chodniku w ogóle nie powinny jeździć, a jeżeli już muszą, to na tyle wolno, by rowerzysta mógł w razie nieprzewidzianego manewru pieszego wyhamować. Są bowiem też tacy piesi, którzy nie usłyszą ani samego pojazdu, ani nawet tego dzwonka. Zrobi ktoś taki nagle krok w bok i zdziwiony będzie zarówno poszkodowany jak i rowerzysta, bo pierwszemu do głowy nie przyszło, że coś za nim jedzie, a drugi ***8230; przecież ostrzegawczo dzwonił.
Włos mi się jeży na głowie, kiedy obserwuję rowerzystów uprawiających slalom wśród pieszych.

pali 05.08.2012 03:39

W wieku 15-25 lat najfajniej jest jechać rowerem na kompletnej bańce, wioząc na kierownicy 17-letnią piękność.

W wieku starszym najfajniej jest latać na moto i straszyć ojczulków co sobie jadą na weekend nad Zalew Zegrzyński z żoną, nygusem i córeczką.

Ale ja jestem jeszcze starszy i nie mam żadnych rozrywek, żeby nie było.

ed hunter 05.08.2012 08:46

Nigdy nie jeżdżę po chodnikach na których jest nawet mało pieszych (no chyba, że gdzieś z musu kawałek, wtedy bardzo wolno, a jak jest tłoczno, to złażę z roweru), ale po chodniku, gdzie spotykam pieszego co pół kilometra, a jazda jezdnią pachnie cmentarzem, to zasuwam ile mam sił akurat i dzwonię wcześniej, obserwuję, czy pieszy zareagował, nigdy nie miałem jeszcze niebezpiecznej sytuacji z pieszymi, z rowerzystami mam co trochę, i jako pieszy i jako rowerzysta, niedawno minąłem się z dziewczyną prawie na obcierkę, było ostre hamowanie, ja byłem z prawej, ale co mi po tym by było jakbym się rozwalił, i tak mało przez kierownice nie przeleciałem. :]

basia21 05.08.2012 10:09

Cytat:

Napisany przez ed hunter (Post 1217620)
...nigdy nie miałem jeszcze niebezpiecznej sytuacji z pieszymi, z rowerzystami mam co trochę, i jako pieszy i jako rowerzysta, niedawno minąłem się z dziewczyną prawie na obcierkę, było ostre hamowanie, ja byłem z prawej, ale co mi po tym by było jakbym się rozwalił, i tak mało przez kierownice nie przeleciałem. :]

Mogą i takie sytuacje się zdarzyć. Napisałam, co myślę o jeździe po chodniku, bo znam starszego pana, którego właśnie nastolatka na rowerze tak nieszczęśliwie potrąciła, że została mu pamiątka na resztę życia. On chciał tylko jakąś wystającą płytkę na chodniku ominąć. Nie słyszał tego roweru. Czy użyła dzwonka, nie wiem, ale jest niedosłyszący, więc by go pewnie i tak nie usłyszał. W każdym razie skończyło się długim pobytem w szpitalu i skomplikowaną operacją nogi, po której nie wróciła mu już dawna sprawność fizyczna. O lasce dzisiaj chodzi.

Jabba the Hutt 05.08.2012 11:29

łażenie po ścieżce rowerowej jest jak najbardziej niewłaściwe ! Zgadzam się z tym. Ostrzeganie dzwonkiem jest OK. Ale poganianie pieszego już nie. Jak jest jezdnia i chodnik to zap.... po jezdni rowerem - masz dwa koła i jesteś pojazdem.

Patrix 05.08.2012 12:24

Cytat:

Napisany przez basia21 (Post 1217606)
Rowery po chodniku w ogóle nie powinny jeździć

Nikt tu nie pisze o chodniku, po tych krzywych płytach 30x30 też żadna frajda jechać.
No chyba, że masz na myśli ścieżkę rowerową- to jesteś w błędzie.

Druga sprawa, ja również nie miałbym ochoty jechać drogą np. wylotową z miasta, żeby mnie tir mijał 70km/h,
też wtedy jadę chodnikiem, ale jak człowiek nie jak wariat :P.

ed hunter 05.08.2012 13:04

Jeszcze dochodzi do tego, to że w Warszawie, aby odtrąbić sukces ile to kilometrów ścieżek rowerowych nie nabudowali, o na wielu chodnikach postawili znaki, że jest to "wspólna droga" i tu jest dopiero fajnie, wszyscy są wściekli. :]

demek 05.08.2012 14:20

na rolkach nawet niezla laska potrafi jechac +20kmh
(mam filmik, nagralem moja kamerka na kasku) (moge zamiescic...)

basia21 05.08.2012 14:32

Cytat:

Napisany przez Patrix (Post 1217659)
Nikt tu nie pisze o chodniku, po tych krzywych płytach 30x30 też żadna frajda jechać.
No chyba, że masz na myśli ścieżkę rowerową- to jesteś w błędzie.

Nie, nie miałam na myśli ścieżki rowerowej, choć jak wynika z postu Eda, rozgraniczenie między nią a chodnikiem bywa mgliste.
Ale po chodnikach rowerzyści też jeżdżą i mają na to przyzwolenie. Często też jeżdżą bardzo szybko i są zagrożeniem dla pieszych. Wiem, ze czasami nie mają innej możliwości, ale wtedy powinni uważać przede wszystkim oni. Irytuje cię, że ktoś nie stosuje się do przepisów wchodząc Ci na ścieżkę rowerową, ale też nie wszyscy rowerzyści zachowują te przepisy jadąc chodnikiem.

Cytat:

Napisany przez Patrix (Post 1217659)
Druga sprawa, ja również nie miałbym ochoty jechać drogą np. wylotową z miasta, żeby mnie tir mijał 70km/h,
też wtedy jadę chodnikiem, ale jak człowiek nie jak wariat :P.

Nie piszę o takim przypadku. Nie mieszkam w dużym mieście. Nikomu tu akurat tir nie zagraża. Młodzi ludzie (głównie nastolatki ) jeżdżą chodnikiem, bo im tak wygodniej. Dwie główne ulice są jednokierunkowe. Pod prąd nie pojedzie, objeżdżał nie będzie, więc mu prościej jechać chodnikiem.
A mój post był odpowiedzią na post Eda, w którym pisał o ostrzeganiu dzwonkiem pieszego idącego przed nim
Chodziło mi głównie o ten ostrzegawczy sygnał dzwonka, który chodź jest OK, dla wielu starszych osób może być po prostu niesłyszalny (zresztą ***8211; czasem nie tylko starszych). Komuś się wydaje, że zasygnalizował swoją obecność za czyimiś plecami, a tymczasem idący nie ma o tej obecności zielonego pojęcia.

Dobrze, że jeździsz jak człowiek, ale nie wszyscy tak jeżdża i nie wszyscy chodzą tak, jak powinni. :taktak: :)

Reetou 05.08.2012 14:34

Wczoraj na siódemce za Mławą natknąłem się na "młodzież" jadącą na wakacje, w sumie około 10 samochodami, głównie ople - jak sprawdziłem numery rejestracyjne wycieczka ze Stalowej Woli. Jak ja kocham dzisiejszą młodzież! Nie spieszyło im się, jechali z prędkością 70-90 km/h, więc niby zgodnie z przepisami. No, ale nastrój odpowiedni, bo z okien pasażerów wystawały brudne giczoły towarzystwa, a od czasu do czasu leciały przez nie jakiej papiery i puszki. Jechali dupka w dupkę, więc ciężko było ich wyprzedzić. W dodatku okazało się, że młodzież ma doskonały humor i skłonność do żartów objawiającą się np. przyspieszaniem gdy ktoś ich wyprzedzał, czy zjeżdżaniem na lewą stronę, gdy sygnalizowałem zamiar wyprzedzania. Normalnie boki zrywać!

demek 05.08.2012 14:43

Cytat:

Napisany przez basia21 (Post 1217683)
Nie, nie miałam na myśli ścieżki rowerowej, choć jak wynika z postu Eda, rozgraniczenie między nią a chodnikiem bywa mgliste.
Ale po chodnikach rowerzyści też jeżdżą i mają na to przyzwolenie. Często też jeżdżą bardzo szybko i są zagrożeniem dla pieszych. Wiem, ze czasami nie mają innej możliwości, ale wtedy powinni uważać przede wszystkim oni. Irytuje cię, że ktoś nie stosuje się do przepisów wchodząc Ci na ścieżkę rowerową, ale też nie wszyscy rowerzyści zachowują te przepisy jadąc chodnikiem.



Nie piszę o takim przypadku. Nie mieszkam w dużym mieście. Nikomu tu akurat tir nie zagraża. Młodzi ludzie (głównie nastolatki ) jeżdżą chodnikiem, bo im tak wygodniej. Dwie główne ulice są jednokierunkowe. Pod prąd nie pojedzie, objeżdżał nie będzie, więc mu prościej jechać chodnikiem.
A mój post był odpowiedzią na post Eda, w którym pisał o ostrzeganiu dzwonkiem pieszego idącego przed nim
Chodziło mi głównie o ten ostrzegawczy sygnał dzwonka, który chodź jest OK, dla wielu starszych osób może być po prostu niesłyszalny (zresztą – czasem nie tylko starszych). Komuś się wydaje, że zasygnalizował swoją obecność za czyimiś plecami, a tymczasem idący nie ma o tej obecności zielonego pojęcia.

Dobrze, że jeździsz jak człowiek, ale nie wszyscy tak jeżdża i nie wszyscy chodzą tak, jak powinni. :taktak: :)


bywa mgliste polaczenie?

u mnie w miescie po przebudowe centrum, jest Droga Dla Rowerow za przystankiem, 2m DDR i 10m chodnika...przewaznie wiecej pieszych jest na DDR niz chodniku a ulica nie wolno bo jest zakaz.

zeby bylo smieszniej, gdyby kogos potracic na DDR (prawnie wina pieszego bo ma zakaz przebywania na DDR poza dwoma czy trzema sytuacjami wyjatkowymi) to taki pieszy moze podwazyc...prawidlowosc tej DDR...bo jest z kostki a nie asfaltu wiec DDR byc nie powinna...

od 2:10
http://www.youtube.com/watch?v=gW6ZGAUc3uw

BTW
jest temat od dyskusji rowerowych

ed hunter 05.08.2012 16:20

Cytat:

Napisany przez demek (Post 1217679)
na rolkach nawet niezla laska potrafi jechac +20kmh
(mam filmik, nagralem moja kamerka na kasku) (moge zamiescic...)

Właśnie widziałem zboczeńcu jak laskę w seledynowym goniłeś! ;p

A na rowerku, to faktycznie, jak już był kawałeczek ścieżki rowerowej, to ludziska ją za chodnik traktują, mało tego, tam im lepiej niż na chodniku. :]

demek 05.08.2012 20:04

jaki zboczencu ;/
nikogo nie gonilem...nagrywalem widoki...
:P

http://www.youtube.com/watch?v=YLGWTpa1ytE

sobrus 06.08.2012 08:50

Byłem w sobotę w południowym Lublinie i jestem w szoku.
Tam są ścieżki rowerowe :w00t: :wow:
Całkiem sporo!

a Centrum? a Sławinek???! Dlaczego u nas nie ma?? :(
Przecież nie każdy mieszka na Czubach :bluzga:


Wszystkie czasy w strefie CET. Aktualna godzina: 07:23.

Powered by vBulletin® Version 3.8.11
Copyright ©2000 - 2025, vBulletin Solutions Inc.