Ja TV używam głównie do oglądania filmów i seriali, sam sobie dobieram repertuar :)

Ja TV nie oglądam 4 rok :spoko: szkoda życia :taktak:

Ja mam TV do ogladania sportu...
:D

Trochę przestarzałe wiadomości o jakiś trzy, cztery lata od daty emisji...

Strasznie stary patent.

w 2009/10 o tym słyszałem a oni dali to wiadomościach 2/3 lata później....

Ja sądzę, że gdzieś 2004 - 2006 już coś takiego widziałem, nie w wykonaniu Polaka, tylko gdzieś tam...

Do tego, to chyba tylko olej silikonowy nadaje się, na szybko sprawdziłem, 5 litrów, 160 złotych, kilka takich baniaków potrzeba + akwarium. Za te pieniądze, to spokojnie można zrobić inne ciche chłodzenie, a w razie grzebania się w komputerze, unika się usyfienia. Miałem kiedyś do czynienia z olejem silikonowym, dziadostwo naprawdę nie chce się niczym zmywać.

O prosze. A to moj kumpel ze szkoly sredniej - chodzilismy do jednej klasy. :spoko:

Po porzuceniu krzemu takie problemy znikną na jakiś czas. Ale hmm... kiedy to będzie...

Sądzę, że dużo lepiej nada się do tego olej hydrauliczny. Cena litra w hurcie to ok. 5 zł, tak więc koszt napełnienia akwarium powinien zamknąć się w ok. 100 zł - a to już jest bardzo atrakcyjna cena.

Niestety kwestia babrania się w oleju pozostaje. Olej hydrauliczny zmywa się bez porównania łatwiej niż silikonowy, ale i tak każde wyjęcie komputera z akwarium to sporo zachodu.

Silnikowy czy silikonowy? :>

AFAIK olej hydrauliczny miewa właściwości higroskopijne (przynajmniej jego dodatki), ale mogę się mylić.

Jak już musiałbym zalewać, to raczej czymś takim:

http://allegro.pl/olej-elektroizolac...163782977.html

nie wiem jak teraz z olejem transformatorowym, ale kiedyś był on rakotwórczy...

Komputer raka dostanie? :w00t:

Ale faktycznie, nie pomyślałem o tym.

Silikonowy, użycie silnikowego - to by dopiero był hardcore :w00t:

Wydaje mi się, że zwykły hydrauliczny (możliwie najrzadszy) w zupełności by wystarczył.

Ale w międzyczasie uderzyłem się w czoło - zapomnieliśmy o glikolu :P Najrzadszy, niezbyt drogi, a przecież stworzony m. in. z myślą o układach chłodzenia :sciana:
Owszem, glikol jest higroskopijny, ale w warunkach domowych to nie powinno mieć większego znaczenia.

A ktoś tu na forum narzekał, że mu nagrywarka głośno chodzi. :idea:

Śmiem też podejrzewać, że płytki trzymane w oleju dłużej wytrzymają...z nieużywania :D