@demek ile miesięcznie jeździsz samochodem ?

co do kamizelki to fajnie było by nieoświetlonych kretynów widzieć ,to dla mnie wśród rowerzystów problem nr 1 , a nie chodzi mi o żadne ego.

W pracy jeżdżę miedzy dwoma dużymi centrami logistycznymi i uważam że rowerzyści to KRETYNI,

jedzie nie raz, nie oświetlony 20km/h w strefach gdzie masa ludzi dojedza do pracy i po 1000 tirów dziennie sie ładuje ,

Przecież jego na rowerze widać z kilometra no nie ? jest tak samo dobrze oświetlony jak każdy samochód :szczerb:

Nie chodzi o to że rowerzysta ma prawo poruszać się po drogach tylko o to że jest bez szans w starciu z samochodem /tirem itp

to może jak będę jechał na motocyklu to też sobie czerwone omine chodnikiem ?

Rowerzysta jadący ulica jest uczestnikiem ruchu drogowego ale gdy mu wygodne to nagle smignie chodniczkiem - cwaniactwo ? niech czeka jak każdy na zielone .

A ma to jakies znaczenie? Nie wazne ile sie jezdzi bo oczywistym jest, ze wspomniani KRETYNI sa w kazdej grupie uczestnikow ruchu drogowego.


Maja miec oswietlenie a nie kamizelki! Kamizelka gowno daje co juz zostalo udowodnione. Rowerzysci KRETYNI jezdza bez lampek a KRETYNI kierowcy po pijaku zabijaja oswietlonych rowerzystow.


A ja uwazam (i mam do tego pelne prawo), ze wiekszymi KRETYNAMI sa kierowcy bo maja pod soba tone i wiecej blachy a dalej wyprzedzaja na gazete. I jest ich wiecej niz nieoswietlonych batmano-kretynow na rowerach.


Ale to w dzien tez ma byc oswietlony? Chyba, ze te 1000 tirow to w nocy jezdzi. Rozgraniczmy wiec dzien od nocy.


j/w


Czyli rowerzysta ma uwazac a kierowca ma miec w dupie? Zasranym obowiazkiem kierowcy jest uwazac na slabszych uzytkownikow ruchu. Jak ktos tego nie rozumie to niech odda prawko w wydziale komunikacji i przesiadzie sie na komunikacje miejska. Bedzie bezpieczniej na drogach.


Ja nie napisalem, ze popieram a zupelnie cos innego. Jakie zagrozenie tym robi i dla kogo?

Zgadza, jest pelnoprawnym uczestnikiem ruchu drogowego. Dlaczego wiec wiekszosc kierowcow ma ich w dupie? Olewa ich bezpieczenstwo?

Tak, masz racje ,kretynów nie brakuje po stronie kierowców rowerzystów itd co nie zmienia faktu ,
że to rowerzyści powinni zadbać o swoje bezpieczeństwo bo co rodzinie po rencie jak jakiś rowerzysta zginie pod kołami

sam jestem kretynem drogowym bo zdarzyło mi sie jechać w Chorzowie po katowickiej ponad 180km/h na motocyklu późnym wieczorem


Co do kamizelek to sie mylisz, nie wiem jakie testy robiłeś gdzie wyczytałeś ale osoba w odblaskowej kamizelce jest dużo lepie widoczny i zmusza do zwolnienia i zachowania wiekszego bezpieczenstwa

skoro twierdzisz że rowerzysta mykający przejściem nie stwarza zagrożenia to jakie zagrożenie stwarza w dzień samochód z wyłączonymi światłami

no i jeśli na przejściu rowerzysta najechałby mnie to by dostał łokcia że by się w gliwicach obudził

połowa rowerzystów to nieznający przepisy ruchu i bez wyobraźni kretyni - możesz sobie to dać w podpisie.

dziadki co ledwo z pedału na pedał naciska , tylko czekac kiedy padnie

Ja wracajac ostatnio z firmy bylem swiadkiem gdy rowerzysci jechali chodnikiem a przed nimi szla w tym samym kierunku grupa ludzi - sila rzeczy wiec nie widzieli rowerzystow. Ci przejechali jak gdyby nigdy nic w wyrazny sposob mocno uderzajac lokciami o pieszego przebywajacego po zewnetrznej stronie chodnika. Byla to dziewczyna a facet obok (prawdopodobnie jej chlopak bo szli za reke) nic nie zrobil.

Przeciez to jest jawna bezczelnosc - chlopak powinien sie tak odwinac zeby sie agresor na tych ultrapolikarbonamelinium rurkach zawinal...

Rowerzysta powinien na siebie uwazac, to oczywistosc. Im wiecej odpuszcza kierowcom tym gorzej dla niego. To tak paradoksalnie.
Pierwszy lepszy przyklad, jechanie zaraz przy krawezniku. Wiesz do czego doprowadza? Zacheca to kierowcow do wyprzedzania na gazete, bo przeciez sie zmiesci. DLatego jest to tak niebezpieczne. Nie mowi, zeby jechac od razu srodkiem pasa ale 30-50cm o kraweznika. Oczywiscie jak nie ma kolein.
Co nie zmienia faktu, ze kierowcy maja obowiazek uwazania na niechronionych uczestnikow ruchu.


Nie bede komentowal. Nie mnie to oceniac.


W dzien jak go kierowca nie widzi bez kamizelki to raczej prowadzic nie powienien dla dobra otoczenia. W nocy? I tak swieci tylko element odblaskowy. Swiatlo tylne migajace jest widoczne ze 150m a lepsze z ponad 200, odblask z mniej. Co jest lepsze? Dobra lampka.

Nie wciskaj mi w palce czegos czego nie napisalem.


Zeby ci tylko czasami nie oddal 3 razy mocniej. Nie bylo gadki o przeleceniu miedzy pieszymi a ominieciu czerwonego. Jesli chcesz dyskutowac to łaskawie dopcrecyzuj swoje wypowiedzi.


Sam sobie wsadz w podpis a od mojego z daleka. Skoro jest taki placz tzn, ze zmiana przepisow juz dziala. I o to chodzilo. Niech sraja w gacie kretyni drogowi i sciagaja noge z gazu. Bedzie tylko bezpieczniej.

Gratuluje obrazania ludzi starszych. Gdzie jest moderator?


Jestem za podejsciem zdroworozsadkowym do karania, a kierowcy w tym kraju wybitnie pokazuja, ze rozsadku to maja, ale niewiele.

@demek tak samo dziadek który ledwo zipie nie powinien siadac za kierownica jak i wskakiwać rowerem na drogi , nikogo starszego nie obraziłem
Wracając do przejezdajacych na pasach rowerzystów długo ich bedzesz bronic ?
Stoi na drodze ma czerwone, wjezdza na chodnik i wyjezdza z drugiej strony WTF? , czego tu nie rozumiesz czy co Ci sie nie podoba, przecież wjezdza na chodnik pasy gdzie chodza piesi. ? Zapraszam do katowic zobaczyć jak na przejściach jezdzą.

co do podpisu to tak mi naszło jak czytam ten o memorando ...


Pojeździłbyś samochodem zmieniłbyś zdanie tak to dla Ciebie czysta teoria [punkt widzenia kierowcy]

edit 2
tak rowerzysta w dzien też ma być oswietlony , skoro inni uczestnicy ruchu musza to czemu rowerzyście nie ?

Tak sobie patrzę na nowy taryfikator golenia kierowców:
http://www.rmf24.pl/fakty/polska/new...is,nId,1733997
i widzę:
Jakoś nie łapię tego momentu z rowerem? Jak można nie mieć uprawnień do jazdy rowerem? :sciana:
Zaznaczam również, że nie ma obowiązku posiadania przy sobie dowodu osobistego.

No własnie o to chodzi że wystarczy mieć dowód i juz można sru na drogi a gdzie znajomość przepisów itd...

Co jest dozwolone nie jest zabronione, skoro na dowóod można to za co mandat o kierowaniu bez uprawnień rowerem?
Rozumiem, że uprawnień może nie mieć tylko osoba niepełnoletnia, więc suma sumarum mandat płaci opiekun???

No niech bedzie.

Powtorze. Nie wsadzaj w moje palce czegos czego nie napisalem. Pokaz wiec gdzie ich bronie. Bo ja wiem, ze ich ani nie zganilem ani nie bronilem.


Polecam dokladniejsze pisanie, bo wjazd na czerwonym z pasow na chodnik to nie przejezdzanie. Jak rowniez nie bylo mowy czy byli czy nie bylo tam ludzi. Jedno i to samo wykroczenie ale odbior inny.


Mhm.


Teoria? Aha...rozumiem, ze jak jezdze mniej niz inni albo potrzebuje uzyc samochodu w celach prywatnych cale 3 razy w roku to juz znam tylko teorie. Ciekawy pkt widzenia, nie powiem.


Chocby dlatego, ze nie wymagaja od niego tego przepisy. Swiatla do jazdy w dzien sa chocby po to zeby ten przed Toba Cie widzial w lusterku jak go bedziesz wyprzedzal. Wykluczajac zle warunki pogodowe to czy ktos przed Toba ma swiatla czy nie to jeden ciort. Swiatla do jazdy dzienniej nie zapalaja swiatel z tylu, wiec rowerzysta ich uzywac nie musi. A te przednie? Rower ma wyprzedzac samochod? Lampka mu po to? Potrzebna jak swini siodlo.

@Patrix
Karta rowerowa. Pozniej potrzebne tylko ukonczone 18lat. Kwota ta sama wiec wciagneli w jeden pkt.

Dzięki za potwierdzenie, ten punkt wydaje sie sensowny tylko w tym przypadku.

No bo tak jest.
Powinno sie posiadac przy sobie dokument potwierdzajacy tozsamosc ale to nie jest dokument pozwalajacy na jazde po ulic po skonczeniu lat 18.

Posiadać tak, ale nosić go ze sobą nie trzeba.

Tak. Ponieważ spotykasz jako kierowca samochodu [już nie mówiąc o zawodowych kierowcach] rowerzystów na drodze tylko te kilka razy to i zdanie o nich masz inne niż ktoś kto jezdzi dziennie .


To że przepisy nie wymagaja swiateł w rowerze 24/h nie znaczy że na zdrowy rozsadek nie należy ich stosować.


Zdziwiłbyś się ile jest sytuacji drogowych w których patrzysz w lusterko i jak ktoś świeci światłem to od razu go widać dokładnie.

Dlatego twierdze juz kilka lat [zresztą nie tylko ja] że prawo i przepisy są za łagodne dla rowerzystów

Nie rozumiem twojego toku myślenia odnośnie oświetlenia rowerów przecież chyba chodzi o bezpieczeństwo rowerzysty ?

No nie rozumiesz bo chyba nie wiesz w czym rzecz.
Tylne swiatlo w czym pomoze rowerzyscie? W niczym.
A przednie? Czy on wyprzedza samochody? No raczej prawie nie.

Mozesz dalej probowac, Twoje argumenty zostaly obalone dawno temu przez ludzi madrzejszych niz ja i ty razem wzieci.

Co do przepisow, to beda one szly w kierunku zaostrzania kierowcom a polepszania (nie mylic z popuszczaniem) rowerzystom i pieszym. Czasy samochodowego lobby dobiegly juz konca, nawet w Polsce.

PS
Gdybym nie mial pojecia o czym mowie z samochodami, rowerami i pieszymi to nie mialbym zlecen na opiniowanie projektow drogowych pod katem BRD, geometrii i DOR itd.

Pozdro.