Uwielbiam ICH :haha: a dla k... nie mam szacunku:nie:

@onimusza666, co Ty pieprzysz? Jaka kobieta? To jest dziecko, dorosły jest odpowiedzialny nawet za zaproponowanie tego...

Reetou:sciana: a jeszcze nie tak dawno twierdziłeś że 13lat to już coś-jak do jednego(kolegi) napisałem'' dzieciaku'':czytaj: zdecyduj się :taktak: Moim zdaniem dzieci nie piją itd.-chyba że to mutanty jakieś :haha:

Jestem zdecydowany, tylko Ty nie dostrzegasz 'subtelnej' różnicy pomiędzy nazywaniem 13-latka publicznie dzieciakiem, a podawaniem mu alkoholu, narkotyków i wykorzystywaniu go seksualnie...

Ale się pogryźliście. Pamiętajcie, że ja dałem tylko linka do wiadomości, bez JAKICHKOLWIEK komentarzy...

Ja myślę odwrotnie :> i dostrzegam ''subtelną''różnicę-nazywając kogoś dzieciakiem(czy złodziejem) Sam nie piję i nikogo nigdy nie namawiałem i nie zmuszałem do czegokolwiek wbrew jego woli.Zdarzyło mi się kiedyś pracować w pewnej instytucji :haha: napatrzyłem się trochę na różne rzeczy:taktak: więc może i mam trochę wypaczoną osobowość :rotfl:

:wow:
Sugerujesz, że Polański został zgwałcony?

:taktak:

Ja sugeruję, że jego rodacy i kumple z fachu mają tak spaprane osobowości, że go zawsze będą bronić.

Druga sprawa to jest taka, że jak się baluje z Nicholsonem, to trzeba mieć chyba podpisany pakt z diabłem, bo inaczej wszyscy źle kończą, sam Jack nigdy ||

Otóż te same elity, które potępiły to zatrzymanie, dosłownie dwa dni wcześniej piały z zachwytu nad zaostrzeniem kar dla pedofilów właśnie. To w końcu jak ***8211; trzeba kastrować chemicznie Polańskiego czy nie?

Wojciech Fibak organizuje pomoc w obronie kolegi pedofila:

http://fajrant.salon24.pl/
http://brat-olin.salon24.pl/128132,p...i-wojtek-fibak
:fiu:

Toyota wycofa 3,8 mln samochodów - są ofiary
http://manager.money.pl/strategie/za...0606.html?p=md

Rozumiem, że w panice nie myśli się racjonalnie, ale jeśli miał czas zadzwonić po pomoc, to miał go wystarczająco również, żeby ten samochód zatrzymać. Niemniej wada jest poważna.

http://www.rp.pl/artykul/2,371208_Wp...hazardowa.html

By żyło się lepiej...

Nie czaje mogli wyłączyć zapłon - co prawda bez wspomagania troche kicha ale dałoby się.
Albo nawet wrzucić na luz i dać po hamulcach (chociaz mieli pewnie automat to nie wiem).
Ale nie bede gdybał, bo być moze gdyby to było takie proste to ci ludzie by żyli.

Ale były takie przypadki w Mecedesie (ponoć wina komputera - cofniętego licznika) i Renault Vel-Satis (tempomat nie chciał sie wyłączyć) oraz BMW (automatyczna skrzynia biegów). Po spaleniu hamulców ludzie jechali godzinami autostradą aż skończyło sie paliwo...

W automacie też się da wrzucić na luz:taktak: