Forum CDRinfo.pl

Forum CDRinfo.pl (https://forum.cdrinfo.pl/)
-   Off topic (https://forum.cdrinfo.pl/f5/)
-   -   Wiadomości... (MOD edit: tydzień BANA za politykę w tym temacie. Czytaj post #1). (https://forum.cdrinfo.pl/f5/wiadomosci-mod-edit-tydzien-bana-za-polityke-tym-temacie-czytaj-post-1-a-66551/)

romanesco 08.04.2009 14:33

Cytat:

Napisany przez Wawelski (Post 1016320)
O to się rozchodzi, że podpisu nie trzeba.
Już wcześniej można było składać elektronicznie, ale dopiero od teraz bez kwalifikowanego podpisu.

Dokument bez podpisu :pytanie: Do tej pory podpisem dany podatnik poświadczał prawdziwość danych w formularzu. A jak będą identyfikować, czy składający, to ta właściwa osoba :pytanie:

Wawelski 08.04.2009 15:08

Cytat:

Napisany przez romanesco (Post 1016322)
Dokument bez podpisu :pytanie:

Klik

10. Czy system jest bezpieczny?

W celu zapewnienia bezpieczeństwa świadczonej usługi Ministerstwo Finansów wprowadziło podpis elektroniczny oparty na unikatowych cechach podatnika: nazwisko, imię, data urodzenia, numer NIP i PESEL oraz kwocie przychodu określonej w zeznaniu rocznym lub rozliczeniu podatnika złożonym za 2007 rok. Cechy te, weryfikowane w systemie centralnym, posłużą jednocześnie do ustalenia tożsamości podatnika korzystającego z usługi. Do komunikacji pomiędzy wysyłającym zeznanie PIT-37 bez kwalifikowanego podpisu, a systemem e-Deklaracje zostanie wykorzystany szyfrowany kanał uniemożliwiający podsłuch transmisji danych. Ponadto Ministerstwo Finansów udostępniło podatnikom informację o sposobie weryfikacji integralności przesyłanych danych z Urzędowym Poświadczeniem Odbioru.


No i powiedzmy sobie szczerze - jakie znaczenie ma czy deklarację wypełniłeś Ty, czy ktoś inny? Do tego trzeba tam podać tyle danych (włącznie z kwotą z zeszłorocznego PITa) że nawet podatnik może mieć z tym problem (a uzyskać kwotę zeszłorocznego PITA pewnie jest nawet trudniej osobie postronnej, niż ukraść Ci kartę z podpisem kwalifikowanym i PIN do niej)
Ważne, że kasę masz wpłacić albo dostać - a AFAIK nie da się NIP-3 złożyć tą drogą, więc nie ma zagrożenia, że kasę dostanie ktoś inny.

DejaVu 08.04.2009 16:16

http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomos...6_punktow.html

woitas 08.04.2009 18:03

mistrzostwo świata... w głupocie i bezmyślności. ten typ powinien stracić prawko dożywotnio...

Wawelski 08.04.2009 18:14

A ten, co te same manewry robił z kamerą?

Zawsze na takich filmach widzę dwóch niebezpiecznych - bo ten z kamerą wcale nie jest lepszy.

grzeniu 08.04.2009 18:17

ale jemu wolno, choć nie wierzę, że jechał na sygnale
na waadzę nie poradzę

andrzejj9 08.04.2009 18:30

Tutaj to jeszcze, bo mowa o kilkudziesięciu sekundach. Ale sytuacje, kiedy policjanci po kilka minut jadą za delikwentem popełniając dokładnie te same wykroczenia, powinny się kończyć w sądzie. I bynajmniej nie tylko filmowany powinien się tam znaleźć (bo policja nie jest od tego, aby 'zbierać' jakieś sumy punktowe, tylko aby takich kierowców jak najszybciej eliminować z ruchu).

Swoją drogą, to pomijając prędkość, takie manewry we Wrocławiu to ja widzę prawie codziennie..

DejaVu 08.04.2009 18:46

:haha: we Wrocławiu zdawałem prawo jazdy-fajowo się jeżdziło-parę razy wskakiwałem na chodnik myśląc że zahaczy mnie tramwaj :haha:

Wawelski 08.04.2009 19:19

Cytat:

Napisany przez grzeniu (Post 1016357)
ale jemu wolno

To rozmawiamy o tym, co komu wolno, czy kto jest *****em i zagrożeniem na drodze?

Bo to dwie różne rzeczy - jak przepisy są tylko po to, żeby wlepiać mandaty i są tacy, których to nie dotyczy to zupełnie inna sytuacja, gdy przepisy są dla bezpieczeństwa.

Często mam wrażenie, że to pierwsze - że wymyślamy np. że nie wolno chodzić w żółtych podkoszulkach i kto da się złapać - temu mandat (wręczany przez policjanta w żółtej podkoszulce).
Jak nie można przekraczać podwójnej ciągłej, wyprzedzać na przejściu, przekraczać ograniczeń - to nie widzę usprawiedliwienia dla tych, co ścigają. To tylko dowód na to, że niektórzy są ponad prawem (choć nie jadą pojazdem nadającym sygnał świetlny i dźwiękowy odpowiedni - czyli uprzywilejowanym).
Ciekawe, czy już były akcje, że kilka nieoznakowanych radiowozów się wzajemnie kamerowało i czy daliby sobie mandaty :P

DejaVu 08.04.2009 19:38

Jak by jechali za nim oznakowanym radiowozem-to by nie odstawiał takich numerów:taktak: Po to są patrole nieoznakowane żeby wyrywać takie chwasty z naszych dróg-mi się to podoba powinni jeszcze bardziej tym piratom przykręcić śrubkę -droga to nie pole do popisu-jak ktoś ma lepszą furę to myśli że mu wszystko można :nie: lecz nie tędy droga:bicz: Trza płacić za swoje występki, inni też korzystają z tej drogi i chcą wrócić do domu.

andrzejj9 08.04.2009 20:13

Cytat:

Napisany przez onimusza666 (Post 1016376)
Jak by jechali za nim oznakowanym radiowozem-to by nie odstawiał takich numerów:taktak: Po to są patrole nieoznakowane żeby wyrywać takie chwasty z naszych dróg-mi się to podoba powinni jeszcze bardziej tym piratom przykręcić śrubkę -droga to nie pole do popisu-jak ktoś ma lepszą furę to myśli że mu wszystko można :nie: lecz nie tędy droga:bicz: Trza płacić za swoje występki, inni też korzystają z tej drogi i chcą wrócić do domu.

Problemem nie jest to, że takich kierowców karają, bo powinno się to robić bardzo surowo. Problem pojawia się w momencie, kiedy policja przez kilka minut robi dokładnie to samo, co ścigany, czyli właściwie dwukrotnie zwiększają zagrożenie dla innych użytkowników drogi. Obowiązkiem policjanta, kiedy widzi kogoś jadącego niebezpiecznie, jest jak najszybciej wyeliminować go z ruchu. A nie jechać za nim (przekraczając przepisy) z nadzieją, że.. 'zbierze mu się jeszcze więcej'..

woitas 08.04.2009 20:14

Cytat:

Napisany przez onimusza666 (Post 1016376)
Jak by jechali za nim oznakowanym radiowozem-to by nie odstawiał takich numerów:taktak: Po to są patrole nieoznakowane żeby wyrywać takie chwasty z naszych dróg-mi się to podoba powinni jeszcze bardziej tym piratom przykręcić śrubkę -droga to nie pole do popisu-jak ktoś ma lepszą furę to myśli że mu wszystko można :nie: lecz nie tędy droga:bicz: Trza płacić za swoje występki, inni też korzystają z tej drogi i chcą wrócić do domu.

ale tu nie chodzi o karanie lecz o zapobieganie.
jaki pożytek jest z patrolu bujającego się w nieoznakowanym samochodzie po drodze w pościgu za delikwentem łamiącym przepisy?
wg mnie żaden, a mogę zagwarantować, że gdyby grzali tyłki w normalnym radiowozie, ten ktoś jechałby grzecznie jak bozia nakazała...
a tak mamy dwóch szaleńców zasuwającym ponad 120 km/h po terenie zabudowanym.

DejaVu 08.04.2009 20:22

Cytat:

Napisany przez andrzejj9 (Post 1016400)
Problemem nie jest to, że takich kierowców karają, bo powinno się to robić bardzo surowo. Problem pojawia się w momencie, kiedy policja przez kilka minut robi dokładnie to samo, co ścigany, czyli właściwie dwukrotnie zwiększają zagrożenie dla innych użytkowników drogi. Obowiązkiem policjanta, kiedy widzi kogoś jadącego niebezpiecznie, jest jak najszybciej wyeliminować go z ruchu. A nie jechać za nim (przekraczając przepisy) z nadzieją, że.. 'zbierze mu się jeszcze więcej'..

I właśnie o to chodzi-jest to dowód w sprawie-muszą to filmować żeby potem to pokazać komu trzeba! Druga sprawa to jak oni mieli by niby zatrzymać tego gościa ? jadąc 50na godzinę ??? a może lepiej krzyknąć przez ''szczekaczkę'' i zrobić blokadę ??? Nie rozumiem ludzi'' najeżdżających'' na Policję-zawsze się na nich psioczy-a w razie draki to ''jak trwoga to do boga'':>

demek 08.04.2009 21:30

taaaa
oznakowany radiowoz, ****** jeden z drugim zwolnia na odcinku kilometra a potem dalej 120. jak dostanie 500zl i 10pkt to wieksze szanse, ze zwolni

a policje obowiazuja takie same przepisy jak innych gdy nie jada na sygnale. inna sprawa jest taka, ze po co wtedy cywilki z kamerami...

ed hunter 08.04.2009 21:35

Cytat:

Napisany przez romanesco (Post 1016312)
http://podatki.onet.pl/1949057,1,0,wiadomosci.html

Nareszcie, nie trzeba będzie wystawać w długich kolejkach do okienka. Chociaż ci zapobiegliwi (nie chwaląc się, do nich też należę) zeznanie już złożyli. Ale co z podpisem :pytanie: Myślę, że ci którzy będą chcieli skorzystać z tego dobrodziejstwa, powinni dysponować tzw. podpisem elektronicznym. A to już wiąże się z kosztami. Nikt przy zdrowych zmysłach, kto raz w roku składa PIT, nie będzie specjalnie ubiegał się o taki podpis. Jeśli będą chcieli zupełnie "zelektronizować" PIT-y, to rząd musiałby to albo dofinansować albo też zrobić podpisy za free. Co oczywiście jest nierealne :szczerb:


To już długopis niepotrzebny, tylko komputer trzeba mieć, no i internet...:blink:

Ciekawe co na to zapadłe wioski? :szczerb: ;)


Wszystkie czasy w strefie CET. Aktualna godzina: 21:31.

Powered by vBulletin® Version 3.8.11
Copyright ©2000 - 2025, vBulletin Solutions Inc.