![]() |
Cytat:
|
Tak sobie właśnie pomyślałem. Ceny już są podobne.
Myślę, że z kompatybilnością Intela nie powinno być kłopotów http://www.komputronik.pl/product/34...cie-256gb.html - podaję przykładowo, może znajdzie taniej. Trzeba czytać, pytać....jak to zawsze przy nowościach. Kasa duża, to i zadowolenie musi być. |
Mi się ta najnowsza proponowana konfiguracja podoba, rzeczywiście z uwzględnieniem uwagi Grzenia co do 2x8 GB RAM. IMHO nie ma obecnie koniecznej potrzeby inwestować w M.2, to już co kto woli.
Natomiast jeszcze jedna uwaga - chłopaki, jeśli Windows, to dziesiątka. Możemy sobie z Berionem prowadzić akademickie dysputy kto kogo śledzi w dziesiątce i dlaczego, ale jeśli składamy komputer komuś, to takiej osobie będzie zależało na tym, żeby to działało, było kompatybilne z czym się da itd. Siódemki już się nie zupgrade'uje, a dziesiątka będzie coraz bardziej i bardziej niezbędna - to pewne. Poza tym naprawdę działa lepiej, stabilniej i w konsekwencji generuje znacznie mniej problemów dla użytkownika domowego. |
Jarson, Dziękuję, wiesz skąd pomysł na Windows 7? Mamy w biurze na jednym Lapku Win 10 i nie ma dnia, kiedy nie byłoby z czymś problemów. Aktualizacje sterowników (samoczynne) i inne dziwne wynalazki. Człowiek, któremu to składam nie należy do wybitnie ogarniętych w temacie IT i każdy sygnał że "coś nie działa" powoduje automatycznie telefon do nas. Nie korzystam na co dzień z Windows 10, mam 7 i dla mnie system jako wyłącznie "tło" pod soft sprawuje się wyśmienicie i to jest absolutny max jaki bym od niego oczekiwał. Jeśli potrzebuje update sterowników to sobie pobieram, jeśli potrzebuję program do tego czy tamtego, to kupuję.
RAM jak najbardziej, zgoda. Tylko nie wiem na ile poradzi sobie z Windowsem 10 osoba +- 50 lat, do tego z podstawowymi umiejętnościami obsługi myszki+klawiatury. Jarson, pewnie masz rację, a i pewnie w ostatecznym rozrachunku wygra Windows 10 (chociaż upgrade z Win 7, o ile mi wiadomo nadal jest możliwe, ale nie w tym rzecz). Dzięki wielkie Wszystkim, rozważę kwestię systemu jeszcze, zatem w tym temacie każda uwaga mile widziana. ;) |
Cytat:
Cytat:
Szpiegowanie szpiegowaniem, akurat przeciętny Kowalski ani tego nie rozumie, ani tym się nie przejmuje więc ten aspekt można odpuścić bo i tak klient tego nie doceni, a nawet będzie mieć pretensje jak z powodu kastracjo-pacyfikacji coś nie będzie działać (a w tym systemie co chwile coś nie działa...). Autentycznie nienawidzę Windowsa 10. Nie podejmuję się pomocy w żadnym zakresie z tym systemem "w realu" bo potem ciągle są żale. Producenci porzucą klejenie sterowników najwcześniej po zakończeniu oficjalnego wsparcia dla siódemki, czyli jakoś po 2020 (taka data mi się kojarzy, ale głowy za nią nie dam). |
Berion, nie ukrywam, że na Ciebie liczyłem, dziękuję. U nas telefony w sprawie problemów z Win 10 praktycznie codziennie jakieś się przewijają. Nie mam pojęcia na ile to spowodowane jest przyzwyczajeniami/niewiedzą Klientów, a na ile wynika z "specyfiki" tego środowiska.
|
Ależ ja absolutnie nie jestem przeciwko siódemce. To jest dobry system. Rzeczywiście mam jednak na uwadze kwestię wsparcia, które częściowo już się skończyło (podstawowe w styczniu dwa lata temu), a w odniesieniu do najważniejszych poprawek bezpieczeństwa rzeczywiście będzie trwać do 2020 - czyli już niespełna trzy lata.
Wiecie, każdy ma swoje doświadczenia. Ja nie mam praktycznie żadnych złych doświadczeń z Win 7, ale to samo dotyczy Win 10. To ósemka i 8.1 (w troszeczkę mniejszym stopniu) były do niczego, a co do obecnej wersji - no cóż, po prostu nie doświadczyłem żadnych istotnych problemów. Ostatnio szwagierka zostawiła mi uszkodzonego laptopa. Wymieniłem w nim uszkodzony dysk i dla sprawdzenia, czy coś jeszcze jest uszkodzone zainstalowałem Linuxa. Po kilku godzinach zabawy popołudniami, kilku dystrybucjach i zabawie z różnymi wariacjami sterowników od grafiki nie mogłem uzyskać choć trochę prawidłowej pracy GPU. Pobrałem na PD i zainstalowałem Windows 10 - bajka. Żadnego kombinowania, pobiera się - i od razu tworzy PD instalacyjny - prosto z serwerów MS, tak jak to kiedyś można było zrobić jedynie z Linuxem. Przy instalacji nie było najmniejszych problemów ze sterownikami do czegokolwiek - wszystko zadziałało od razu i bez najmniejszych błędów. Grafika - również bez zarzutu. Jedyny ból - no cóż, taki Windows trzeba aktywować, czyli zakupić licencję. Niestety w tym przypadku upgrade nie wchodzi w grę (jeśli rzeczywiście jest możliwy, mi się wydaje, że już nie), gdyż naklejka z serialem od Win 7 jest już na tyle wytarta, że nieczytelna. |
Do upgrade z W7 do W10 nie potrzeba juz serialu od jakiegos czasu. Po drugie osoby niepelnosprawne wciaz maja za free;)
|
Klucz można odczytać z działającego systemu, a jeśli to laptop z preinstalowanym to także ze SLIC.
Poprawki bezpieczeństwa są całkowicie zbędne. To placebo. W firmie bym się nie odważył, ale w domu czy znajomym to jedno z pierwszych czynności to wyłączenie usługi windows update. Istotne w tym wsparciu jest tylko to, że po jego zakończeniu producenci sprzętu mogą z czystym sumieniem olać tworzenie sterowników. Do 10-tki jestem strasznie uprzedzony. |
Panowie pytanko od konsolowca :D komputer wylacznie do grania i pytanko potrzebny jest naped dvd czy bd i czy wogule potrzebny, czy dac sobie na wstrzymanie i skladac bez napedu i kupic zewnetrzny ?
|
Zbędny.
|
misiozol, jak wyżej, zbędny, gdyż generalnie większość gierek pobierasz tak czy inaczej via Steam i temu podobne czy zakupujesz w wersji "Download" ale w chwili obecnej napęd (nagrywarka DVD) oscyluje cenowo w granicy 50/60 zł, więc nie jest to jakiś ogromny wydatek przy porządnym zestawie do gier, a może się przydać.
Póki co, my montujemy nagrywarki DVD, nie było zlecenia, ani też zalecenia, jakoby nie montować, ewentualnie BD w zamian DVD. Zewnętrzny być może również jest dobrym wyjściem, niestety zwykle bardziej kosztownym, przy czym z ich jakością i działaniem bywa różnie. ;) |
Dzieki ;)
|
Ja po niedawnej wymianie sprzętu po raz pierwszy nie podłączyłem napędu optycznego. Owszem, jest w obudowie bo nie było przyczyny go z niej wyjmować, tyle że kabelki już nie zajmują przestrzeni i nie blokują przewiewu.
Jeszcze trochę płyt mi zostało, w tym sporo gier do których mam sentyment, więc myślę, że przez lata napęd jak był tak będzie na podorędziu. Natomiast odnoszę wrażenie, że mogę już nigdy nie nagrać żadnej płyty - choć jeszcze z 50 czystych posiadam. |
Miałe szpindel 25 DVD-R, ostatnią zużyłem chyba 2 lata temu na zewnętrznej navrywarce podłączonej do laptopa cieńszego od najcieńszego napędu. Zewnętrzny od złej biedy warto mieć, ale raczej już niewiele nagrasz ;-).
|
Wszystkie czasy w strefie CET. Aktualna godzina: 11:52. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.11
Copyright ©2000 - 2025, vBulletin Solutions Inc.