Forum CDRinfo.pl

Forum CDRinfo.pl (https://forum.cdrinfo.pl/)
-   Komputery - oprogramowanie i sprzęt (https://forum.cdrinfo.pl/f113/)
-   -   Windows 8 (https://forum.cdrinfo.pl/f113/windows-8-a-87411/)

demek 20.11.2012 10:05

- ale rozmow video nie bylo na poczatku - to jest fakt
- czy BT dziala z pelna funkcjonalnoscia? wysylanie plikow, wizytowe etc?
- tu jak kto woli, mimo wszystko dobrze gniazdo miec ale jak ktos nie potrzebuje...
- ale mms nie bylo! sam pisales, ze nikt tego nie uzywa...a jednak dodali
- flash sie czasami przydaje i to tez fakt. czy jest niezbedny? nie jest.

wiec nie pitol maxiu o wprowadzaniu w blad

sobrus 20.11.2012 10:11

Z flashem to jest troche inna bajka.
Tu nie chodzi o Androida i dojrzewanie.

Adobe przestało wydawać flasha na Linuksa w ogóle.
Ostatnia wersja to 11.2 i więcej nie będzie.
Nie ma go ani na Androidzie ani na desktopach, żadnych więcej aktualizacji poza specjalną wersją dla Google Chrome (dziwne).

Nie ma jednak żadnego problemu, by zamiast flasha na desktopie zainstalować LightSpark (i to mam zamiar uczynić w przyszości).

Ale Adobe prawdopodobnie wycofa się z flasha w ogóle. Na razie wyrzucają go z urzadzeń mobilnych.

Źle konstruujecie pytania. Nie pytajcie o BT, tylko o OBEX :)
Wyłaczanie OBEX nie jest zjawiskiem nowym, Microsoft robił dokładnie to samo w PocketPC 2000.

Yossi 20.11.2012 11:06

Cytat:

Napisany przez demek (Post 1231005)
- ale rozmow video nie bylo na poczatku - to jest fakt

funkcjonalność wideo rozmów jest w dalszym ciągu nie całkiem 100% - delikatnie mówiąc. Jak nie kupisz sprzętu od Apple to zapomnij
Cytat:

Napisany przez demek (Post 1231005)
- czy BT dziala z pelna funkcjonalnoscia? wysylanie plikow, wizytowe etc?

no chyba sobie jaja robisz? Firma Apple zwalcza piractwo, a wysłanie wizytówek bez wiedzy i kontroli firmy Apple to piractwo!!!
Cytat:

Napisany przez demek (Post 1231005)
- tu jak kto woli, amimo wszystko dobrze gniazdo miec ale jak ktos nie potrzebuje...

Nie - dobrze jest NIE MIEĆ - - po argumenty odsyłam do mojego ukochanego Myapple.pl
Cytat:

Napisany przez demek (Post 1231005)
- ale mms nie bylo! sam pisales, ze nikt tego nie uzywa...a jednak dodali

Uprzejmie polecam poczytać argumenty Fanboyów na temat tego, dlaczego to jest zbędne, nikt nie używa i zamula sysyem - oczywiście zanim Apple to dodało bo tuż po dadaniu wwszystkie te wady stały się "magical ficzers".
Cytat:

Napisany przez demek (Post 1231005)
- flash sie czasami przydaje i to tez fakt. czy jest niezbedny? nie jest.

Oczywiście , że nie jest niezbędny. Nawet jest szkodliwy. Przecież strony affiliowane przez Apple go nie używają. Czyli - jest zbędny. Gdyby był potrzebny, to Apple by go używało - prawda? A jak nie używa - no to jest zbędny i w dodatku "zamula system i wszystko skrzypi"

demek 20.11.2012 11:15

nie musisz mi o tym mowic, dobrze to wiem, ze tak jest.

nie przesadzaj ze slotem. wiem, ze fajfoniarze z gory mowia, ze jest zbedne ale inny uzytkownicy tez moga uwazac, ze jest niepotrzebne. znam osobe, ktora jest fanem apple i posiada ich produkty...poza telefonem i tabletem bo nie ma slotu na karte (telefon jeszcze z innych powodow). znam osoby, ktore nie chca widziec apple na oczy a slot na karte dalej im jest zbedny.

mms uzywam moze 5 razy w roku...ale chce go uzywac!

flash jak slot. da sie bez niego zyc.

Yossi 20.11.2012 11:26

Cytat:

Napisany przez sobrus (Post 1231007)

Adobe przestało wydawać flasha na Linuksa w ogóle.
Ostatnia wersja to 11.2 i więcej nie będzie.

Wcale się nie dziwię. Adobe jest normalną, komercyjną firmą (tak samo jak Apple), która robi dokładnie to, co przynosi jej zyski.
To jest całkowicie normalne i ja się wcale nie dziwię, że Adobe (ani Apple) nie chcą wspierać projektów, które nie mają żadnych szans powodzenia wśród normalnych użytkowników, a tylko ewentualnie wśród geeków, którzy w ramach wolnego czasu coś tam napiszą, a czego i tak nikt nie skorzysta - bo po co??? I tak nikogo poza nimi to nie obchodzi.

Cytat:

Napisany przez demek (Post 1231024)
nie musisz mi o tym mowic, dobrze to wiem, ze tak jest.

nie przesadzaj ze slotem. wiem, ze fajfoniarze z gory mowia, ze jest zbedne ale inny uzytkownicy tez moga uwazac, ze jest niepotrzebne. znam osobe, ktora jest fanem apple i posiada ich produkty...poza telefonem i tabletem bo nie ma slotu na karte (telefon jeszcze z innych powodow). znam osoby, ktore nie chca widziec apple na oczy a slot na karte dalej im jest zbedny.

Każdy ma prawo używać swojego sprzętu tak jak lubi (normalne systemy) lub tak, jak każe nieomylny producent (np. Apple)

Ja nie wyobrażam sobie sytuacji, gdzie nie mogę podłączyć karty SD z aparatu (w dowolnie wybrany sposób) i zgrać sobie moich własnych zdjęć (bez wiedzy i aprobaty producenta systemu) w dowolne, wybrane miejsce, bez pośrednictwa idiotycznych wynalazków w stylu ITunes. W dodatku nie mogąc nawet zdecydować czy chcę, żeby one były synchronizowane, czy nie
mms uzywam moze 5 razy w roku...ale chce go uzywac!

Cytat:

Napisany przez demek (Post 1231024)
n mms uzywam moze 5 razy w roku...ale chce go uzywac!

No to bardzo źle. Alb\o będziesz używać jakiegoś normalnego systemu, albo musisz się pogodzić z tym, że MMS to piractwo. A dlaczego - zpyatasz? A bo tak !!!

czary2mary 20.11.2012 11:33

Raport Nielsena: guru usability zbadał interfejs Windows 8
Oczywiście każdy może mieć swoje zdanie ....ale ogólnie chyba facet ma trochę racji .:)

Nagłe odejście Stevena Sinofsky'ego staje się coraz mniej zagadkowe. Czyżby Steve Ballmer przejrzał na oczy i doszedł do podobnych wniosków, co światowej klasy ekspert od usability, Jakob Nielsen? Z opublikowanego właśnie przez tego akademickiego guru raportu na temat interfejsu ***8222;ósemki***8221; wynika, że jest naprawdę źle: interfejs nowego OS-a został porównany do Mister Hyde'a, potwora, który straszy nieszczęsnych pracowników biurowych, dławiąc ich produktywność.

Tak soczyste porównanie nie wzięło się znikąd. Dwoista natura interfejsu Windows 8, systemu budowanego z myślą o dwóch zupełnie różnych klasach urządzeń ***8211; desktopach i tabletach ***8211; dała się we znaki wszystkim uczestnikom eksperymentów Nielsena. 12 doświadczonych użytkowników Windows, testujących zarówno Windows PC, jak i tablet Surface, mogło odkryć, że nowe ***8222;okienka***8221; są kiepskim rozwiązaniem na tabletach, a fatalnym rozwiązaniem na desktopach.

Zanim przyjrzymy się liście błędów interfejsu Windows 8, warto wspomnieć o jednym: Nielsen nigdy nie był wrogiem Microsoftu, wręcz przeciwnie. To człowiek, który porzucił Maka na rzecz Windows PC, i który bardzo pozytywnie wypowiadał się o Windows 7 czy Wstążce wprowadzonej w Microsoft Office 2007. Jak twierdzi, wytykanie przez niego niskiej gęstości informacji, ukrytych funkcjonalności, zwalczających się interfejsów czy ograniczonej rozpoznawalnościnie ma na celu pogrążenia nowego systemu z Redmond, lecz zachęcenie firmy do zrobienia porządnego systemu następnym razem ***8211; a jak historia pokazuje, Microsoft potrafi uczyć się na swoich błędach.

Gdzie tym razem zbłądzili twórcy Windows?

Po pierwsze, problemem jest podwójny pulpit ***8211; przeciążenie zdolności poznawczych użytkownika i zbędne zużycie pamięci komputera. Wprowadzenie dwóch środowisk graficznych na jednym urządzeniu zmusza użytkowników do pamiętania, gdzie muszą się udać w celu zrealizowania danych operacji, ogranicza ich dostęp do otwartych w przeglądarce stron (przedstawiany jest im jedynie podzbiór witryn otwartych w danym kontekście), zwiększa złożoność interakcji i prowadzi do niespójności doświadczenia użytkownika.

Po drugie, problemem jest brak okienek w trybie Modern UI (znanym niegdyś jako Metro). Zrobiło się trochę śmiesznie, ale Nielsen ma rację ***8211; nowe Windows powinno się nazywać Microsoft Window(w liczbie pojedynczej). O ile jednookienkowa strategia prezentacji ma sens na urządzeniach z małym ekranem, to na desktopach traci to sens. Użytkownik wiele zyskuje na możliwości obejrzenia wielu okien jednocześnie, może porównywać między sobą informacje, przenosić je, wybierać spośród nich. Jeśli się go tej możliwości pozbawi, zmuszony jest pamiętać zawartość jednego z okien, a jak wiadomo, ludzka pamięć krótkotrwała nie jest wspaniała, szczególnie gdy trzeba się koncentrować na przełączaniu pomiędzy oknami.

Oczywiście Windows 8 zapewnia mechanizm chwilowego wyświetlania drugiego ***8222;okienka***8221; z boku ekranu, ale jak pisze Nielsen, żaden z użytkowników testujących system nie potrafił tego mechanizmu uruchomić.

Po trzecie, ***8222;płaskość***8221; interfejsu utrudnia użytkownikom odkrycie, o co chodzi. Oczywiście, Modern UI wygląda świeżo ze swoimi jaskrawymi, kolorowymi płaszczyznami, ale co z nimi można zrobić? Okazuje się, że użytkownicy nie do końca to wiedzą, gdyż usability zostało złożone w ofierze na ołtarzu bożka odmienności. Przykład ***8211; gdzie można kliknąć?***8211; dobrze to ilustruje. W widoku konfiguracji z Surface RT wszystko jest płaskie, a napis Change PC Settings wydaje się bardziej etykietą dla grupy ikon, niż ikoną, aktywnym elementem ekranu. Według Nielsena, ikony Windows 8 nie pomagają użytkownikom w interpretowaniu systemu, ani też nie przyciągają kliknięć. Ciekawostka: niektórzy użytkownicy w ogóle nie zrozumieli o co chodzi ***8211; dla nich Surface RT było tabletem, a więc zmiana ustawień PC wydawała się być nie na miejscu.

Po czwarte, porażką jest niska gęstość informacji przekazywanych przez aplikacje zbudowane według wytycznych Modern UI. Aplikacja Los Angeles Times na ekranie dużego tabletu o rozdzielczości 1366x768 pikseli była w stanie pokazać jedynie zajawki trzech artykułów i reklamę. Już lepiej więc oglądać LA Times w przeglądarce ***8211; tam się mieści na głównej stronie dziewięć artykułów. Efekt? Użytkownicy muszą dużo się ***8222;nadotykać***8221;, by przejrzeć swoje newsy.

Po piąte, twórcy aplikacji przeginają z aktywnością ***8222;kafelków***8221;. Zmieniają one swoją zawartość zbyt szybko i nie odróżniają się od siebie w żaden szczególny sposób. W efekcie użytkownicy nie potrafią tych aplikacji odnaleźć ***8211; wygląda to tak, że każdy kafelek ściga się z innymi w swojej hałaśliwości, a to prowadzi do sytuacji, w której czujesz się, jakby tuziny cyrkowych naganiaczy krzyczały do ciebie jednocześnie.

Finalną usterką interfejsu Windows 8 są Zaklęcia(Charms) ***8211; panel ikon wyłaniający się z prawej strony ekranu, pozwalający na przeprowadzanie w prosty sposób bardziej złożonych operacji, takich jak wyszukiwanie czy współdzielenie informacji. Teoretycznie pomysł jest bardzo dobry, jednak z testów wynika, że raczej się nie sprawdza. Co z oczu, to z serca, mówi przysłowie ***8211; i w tym wypadku to się sprawdziło. Nowi użytkownicy nie widząc ***8222;zaklęć***8221;, zapominają o ich przywoływaniu, a jak już zaczynają je przywoływać, to łatwo o rozczarowanie ***8211; w kontekście wielu aplikacji nie działają one tak, jak można by się było tego spodziewać. Dotyczy to szczególnie wyszukiwania, które działa tylko w niektórych aplikacjach, a mimo to jego ikona jest wyświetlana w każdym kontekście.

Z takim raportem trudno będzie nakłonić biznesowych klientów do masowego wdrożenia Windows 8. Vista przynajmniej nie budziła aż takich rozterek, co więcej, po wydaniu SP1 nawet przyzwoicie działała na spełniających wymagania sprzętowe maszynach. Tym razem będzie trzeba zrobić coś więcej, niż tylko wydać Service Pack ***8211; trzeba będzie pomyśleć, a jak wiadomo, myślenie czasem boli.

Póki co twórcom aplikacji na Windows 8 Nielsen zaleca wydanie 298 dolarów na jego raport Usability of Mobile Websites and Applications. Może w ten sposób obejdą błędy Modern UI? On sam na razie pozostanie przy Windows 7, wyczekując na Windows 9, które jego zdaniem powinno być tym, czym dla Visty było Windows 7.

http://www.dobreprogramy.pl/Raport-N...osc,37425.html

Oryginalny tekst

http://www.useit.com/alertbox/windows-8.html

sobrus 20.11.2012 12:45

A sprawdzili moje ukochane GNOME 3? :D
Generalnie niektóre wady gnome 3 to właśnie wady Metro UI.

Moim zdaniem te nowe rozwiązania do desktopów są krótko DO D**Y.

Owszem mozna je prostować, np Cinnamon. Tylko .. po co?
Skoro mam stare dobre i znacznie lepsze :hmm:.

Żeby być odmieńcem?
Żeby udawać, że jest wygodniej?
Żeby się jarać że komputer jest nowoczesny?
Żeby robić sobie problem?

I kastrowanie z funkcji ile się da. Twórcy GNOME są w tym mistrzem. Już w tym momencie ich ten pulpit nadaje sie tylko do wyświetlania tapety i jednego okna.

Yossi 20.11.2012 13:37

Cytat:

Napisany przez czary2mary (Post 1231030)
Raport Nielsena: guru usability zbadał interfejs Windows 8
Oczywiście każdy może mieć swoje zdanie ....ale ogólnie chyba facet ma trochę racji .:)

Nagłe odejście Stevena Sinofsky'ego staje się coraz mniej zagadkowe. Czyżby Steve Ballmer przejrzał na oczy i doszedł do podobnych wniosków, co światowej klasy ekspert od usability, Jakob Nielsen? Z opublikowanego właśnie przez tego akademickiego guru raportu na temat interfejsu ósemki wynika, że jest naprawdę źle: interfejs nowego OS-a został porównany do Mister Hyde'a, potwora, który straszy nieszczęsnych pracowników biurowych, dławiąc ich produktywność.

Tak soczyste porównanie nie wzięło się znikąd. Dwoista natura interfejsu Windows 8, systemu budowanego z myślą o dwóch zupełnie różnych klasach urządzeń desktopach i tabletach dała się we znaki wszystkim uczestnikom eksperymentów Nielsena. 12 doświadczonych użytkowników Windows, testujących zarówno Windows PC, jak i tablet Surface, mogło odkryć, że nowe okienka są kiepskim rozwiązaniem na tabletach, a fatalnym rozwiązaniem na desktopach.

Zanim przyjrzymy się liście błędów interfejsu Windows 8, warto wspomnieć o jednym: Nielsen nigdy nie był wrogiem Microsoftu, wręcz przeciwnie. To człowiek, który porzucił Maka na rzecz Windows PC, i który bardzo pozytywnie wypowiadał się o Windows 7 czy Wstążce wprowadzonej w Microsoft Office 2007. Jak twierdzi, wytykanie przez niego niskiej gęstości informacji, ukrytych funkcjonalności, zwalczających się interfejsów czy ograniczonej rozpoznawalnościnie ma na celu pogrążenia nowego systemu z Redmond, lecz zachęcenie firmy do zrobienia porządnego systemu następnym razem a jak historia pokazuje, Microsoft potrafi uczyć się na swoich błędach.

Gdzie tym razem zbłądzili twórcy Windows?

Po pierwsze, problemem jest podwójny pulpit przeciążenie zdolności poznawczych użytkownika i zbędne zużycie pamięci komputera. Wprowadzenie dwóch środowisk graficznych na jednym urządzeniu zmusza użytkowników do pamiętania, gdzie muszą się udać w celu zrealizowania danych operacji, ogranicza ich dostęp do otwartych w przeglądarce stron (przedstawiany jest im jedynie podzbiór witryn otwartych w danym kontekście), zwiększa złożoność interakcji i prowadzi do niespójności doświadczenia użytkownika.

Po drugie, problemem jest brak okienek w trybie Modern UI (znanym niegdyś jako Metro). Zrobiło się trochę śmiesznie, ale Nielsen ma rację nowe Windows powinno się nazywać Microsoft Window(w liczbie pojedynczej). O ile jednookienkowa strategia prezentacji ma sens na urządzeniach z małym ekranem, to na desktopach traci to sens. Użytkownik wiele zyskuje na możliwości obejrzenia wielu okien jednocześnie, może porównywać między sobą informacje, przenosić je, wybierać spośród nich. Jeśli się go tej możliwości pozbawi, zmuszony jest pamiętać zawartość jednego z okien, a jak wiadomo, ludzka pamięć krótkotrwała nie jest wspaniała, szczególnie gdy trzeba się koncentrować na przełączaniu pomiędzy oknami.

Oczywiście Windows 8 zapewnia mechanizm chwilowego wyświetlania drugiego okienka z boku ekranu, ale jak pisze Nielsen, żaden z użytkowników testujących system nie potrafił tego mechanizmu uruchomić.

Po trzecie, płaskość interfejsu utrudnia użytkownikom odkrycie, o co chodzi. Oczywiście, Modern UI wygląda świeżo ze swoimi jaskrawymi, kolorowymi płaszczyznami, ale co z nimi można zrobić? Okazuje się, że użytkownicy nie do końca to wiedzą, gdyż usability zostało złożone w ofierze na ołtarzu bożka odmienności. Przykład gdzie można kliknąć? dobrze to ilustruje. W widoku konfiguracji z Surface RT wszystko jest płaskie, a napis Change PC Settings wydaje się bardziej etykietą dla grupy ikon, niż ikoną, aktywnym elementem ekranu. Według Nielsena, ikony Windows 8 nie pomagają użytkownikom w interpretowaniu systemu, ani też nie przyciągają kliknięć. Ciekawostka: niektórzy użytkownicy w ogóle nie zrozumieli o co chodzi dla nich Surface RT było tabletem, a więc zmiana ustawień PC wydawała się być nie na miejscu.

Po czwarte, porażką jest niska gęstość informacji przekazywanych przez aplikacje zbudowane według wytycznych Modern UI. Aplikacja Los Angeles Times na ekranie dużego tabletu o rozdzielczości 1366x768 pikseli była w stanie pokazać jedynie zajawki trzech artykułów i reklamę. Już lepiej więc oglądać LA Times w przeglądarce tam się mieści na głównej stronie dziewięć artykułów. Efekt? Użytkownicy muszą dużo się nadotykać, by przejrzeć swoje newsy.

Po piąte, twórcy aplikacji przeginają z aktywnością kafelków. Zmieniają one swoją zawartość zbyt szybko i nie odróżniają się od siebie w żaden szczególny sposób. W efekcie użytkownicy nie potrafią tych aplikacji odnaleźć wygląda to tak, że każdy kafelek ściga się z innymi w swojej hałaśliwości, a to prowadzi do sytuacji, w której czujesz się, jakby tuziny cyrkowych naganiaczy krzyczały do ciebie jednocześnie.

Finalną usterką interfejsu Windows 8 są Zaklęcia(Charms) panel ikon wyłaniający się z prawej strony ekranu, pozwalający na przeprowadzanie w prosty sposób bardziej złożonych operacji, takich jak wyszukiwanie czy współdzielenie informacji. Teoretycznie pomysł jest bardzo dobry, jednak z testów wynika, że raczej się nie sprawdza. Co z oczu, to z serca, mówi przysłowie i w tym wypadku to się sprawdziło. Nowi użytkownicy nie widząc zaklęć, zapominają o ich przywoływaniu, a jak już zaczynają je przywoływać, to łatwo o rozczarowanie w kontekście wielu aplikacji nie działają one tak, jak można by się było tego spodziewać. Dotyczy to szczególnie wyszukiwania, które działa tylko w niektórych aplikacjach, a mimo to jego ikona jest wyświetlana w każdym kontekście.

Z takim raportem trudno będzie nakłonić biznesowych klientów do masowego wdrożenia Windows 8. Vista przynajmniej nie budziła aż takich rozterek, co więcej, po wydaniu SP1 nawet przyzwoicie działała na spełniających wymagania sprzętowe maszynach. Tym razem będzie trzeba zrobić coś więcej, niż tylko wydać Service Pack trzeba będzie pomyśleć, a jak wiadomo, myślenie czasem boli.

Póki co twórcom aplikacji na Windows 8 Nielsen zaleca wydanie 298 dolarów na jego raport Usability of Mobile Websites and Applications. Może w ten sposób obejdą błędy Modern UI? On sam na razie pozostanie przy Windows 7, wyczekując na Windows 9, które jego zdaniem powinno być tym, czym dla Visty było Windows 7.

http://www.dobreprogramy.pl/Raport-N...osc,37425.html

Oryginalny tekst

http://www.useit.com/alertbox/windows-8.html

Trochę zbyt wiele zarzutów, żeby odnieść się do każdej funkcji osobno. Chętnie powiem z własngo doświadczenia co działa, a co nie, co jest DLA MNIE pożytecznie, a co nie, ale może tak po kolei?

czary2mary 21.11.2012 15:34

Microsoft prowadzi akcję, dzięki której posiadacze Windows 8 Pro mogą za darmo uzyskać Windows Media Center.

http://windows.microsoft.com/en-us/w.../feature-packs

Yossi 22.11.2012 07:18

Cytat:

Napisany przez czary2mary (Post 1231030)
Póki co twórcom aplikacji na Windows 8 Nielsen zaleca wydanie 298 dolarów na jego raport Usability of Mobile Websites and Applications.

Już teraz wiecie o co chodzi? :rotfl:

czary2mary 22.11.2012 09:36

Każdy może sam ocenić system (90 trial ) i ocenić i zdecydować (kupić) czy mu się podoba pasuje itd.itp.-facet pisze co mu pasuje a co nie i to wszystko.
U mnie po 2 tygodniach używania są mieszane uczucia -na pewno błyskawiczny start systemu robi wrażenie , szybki (bardzo)stabilny na pulpicie-tanie upgrade do wersji PRO-natomiast Modern UI jednak lekko rozczarowuje -nie zawsze działa prawidłowo ,szukajka działa jak chce,pięć strzałów myszą żeby wyłączyć system z pulpitu (2 strzały z W7)-trzeba znowu skróty klepać - odpalenie wielu aplikacji przenosi i tak na pulpit -totalny bezsens odpalanie dwóch środowisk graficznych jednocześnie nie wiadomo po co??Najbardziej nie podoba mi się brak możliwości wyboru środowiska i możliwości używania jednego-jak dla mnie to wymaga zmiany i
poprawki -wolałbym same Modern UI odpalone niż razem z pulpitem znanym z W7.
Są głosy że Modern UI na desktopie, to próba ratowania WP. Na samą tylko promocję którego wydali ponad 2 000 000 000$. Chcą wejść na rynek tabletów i to kolejny powód wprowadzenia Metro UI.
Jeśli zostawiliby start i dali możliwość wybory czy użytkownik chce metro czy nie, to po pierwsze nie było by widać różnicy miedzy win7, a win8. A po drugie nikt nie traciłby czasu na poznawanie Metro. Bo po co miałby to robić;)

Yossi 22.11.2012 13:49

I tutaj, widzisz - podoba mi się Twoje podejście.
Punktujesz wady interfejsu , które on niewątpliwie ma . I nikt nie rekalmuje go jako "najbardziej zaawansowany system na świecie" - prawda?

Cytat:

Napisany przez czary2mary (Post 1231354)
Każdy może sam ocenić system (90 trial ) i ocenić i zdecydować (kupić) czy mu się podoba pasuje itd.itp.-facet pisze co mu pasuje a co nie i to wszystko.
U mnie po 2 tygodniach używania są mieszane uczucia -na pewno błyskawiczny start systemu robi wrażenie , szybki (bardzo)stabilny na pulpicie-tanie upgrade do wersji PRO-natomiast Modern UI jednak lekko rozczarowuje -nie zawsze działa prawidłowo ,szukajka działa jak chce,pięć strzałów myszą żeby wyłączyć system z pulpitu (2 strzały z W7)-trzeba znowu skróty klepać - odpalenie wielu aplikacji przenosi i tak na pulpit -totalny bezsens odpalanie dwóch środowisk graficznych jednocześnie nie wiadomo po co??Najbardziej nie podoba mi się brak możliwości wyboru środowiska i możliwości używania jednego-jak dla mnie to wymaga zmiany i
poprawki -wolałbym same Modern UI odpalone niż razem z pulpitem znanym z W7.
Są głosy że Modern UI na desktopie, to próba ratowania WP. Na samą tylko promocję którego wydali ponad 2 000 000 000$. Chcą wejść na rynek tabletów i to kolejny powód wprowadzenia Metro UI.
Jeśli zostawiliby start i dali możliwość wybory czy użytkownik chce metro czy nie, to po pierwsze nie było by widać różnicy miedzy win7, a win8. A po drugie nikt nie traciłby czasu na poznawanie Metro. Bo po co miałby to robić;)

Różnica między Win7 (systemem bardzo dobrym), a Win8 jest bardzo znaczna.
Współczuję tym, którzy po zainstalowaniu popatrzyli na "irytujące kafelki" oraz "brzydkie kolory" i na tej podstawie stwierdzili, że "Windows 8 jest do dupy".

Ja chciałbym tylko napisać jeden argument za przejściem ze starszych wersji Windows na Win8.
Dla wszystkich tych, których "nie stać" na Najbardziej Zaawansowany System Operacyjny Świata" - Windows 8 pójdzie na Wasztch starych maszynach o wiele szybciej i płyniej, niż Win7.
Mało tego - można go zainstalować na maszynach przeznaczonyh pod zupełnie inny system i dopiero wtedy przekonacie się, co to jest płynnośc i niezawodność.
Że o bazie oprogramowania z litości nie wspomnę.

Berion 24.11.2012 17:28

Cytat:

Dla wszystkich tych, których "nie stać" na Najbardziej Zaawansowany System Operacyjny Świata" - Windows 8 pójdzie na Wasztch starych maszynach o wiele szybciej i płyniej, niż Win7.
Po wyłączeniu Luny/Aero i pierdyliarda usług z których się nie korzysta, Windows 7 pewnie wiele gorzej by nie wypadł. ;)

Odnoszę wrażenie, że cała ta szybkość którą tak z zapartym tchem mierzą stoperem od biosu do pulpitu (po co!?) okupiona została właśnie brakiem cieni, gradientów i przezroczystości.

Cytat:

i dopiero wtedy przekonacie się, co to jest płynnośc i niezawodność.
Skąd o tym możesz wiedzieć? RTM jest dostępny od zaledwie kilku miesięcy, a ty nawet takiej wersji nie używasz. ;)

polakT 24.11.2012 20:03

Jako oficjalny partner MS mieliśmy dostęp do legalnej RTM od momentu kiedy tylko się pojawiła. 2 dni potem zainstalowałem 8 64bit. Do tej pory wyłożyłem ją 7 razy z BSOD. Jednak przypuszczam że w przypadku ostatnich 3 to problem był z office 2013, który de facto jest bardzo zbliżony interfejsem do samej 8 - całe szczęście nie ma kafelek.

Sam interfejs jest uciążliwy jednak używając pulpitu i magicznej kombinacji "win+x" da się z tym systemem żyć - jednak czekam na sp1 z normalnym menu start :/

Choćbym bardzo chciał pochwalić 8, jednak marzę tylko o powrocie do 7. I nie chodzi tu o samo metro. System rzeczywiście startuje niesamowicie szybko, ale zarządzenie pamięcią ma do kitu. Dysk pracuje praktycznie cały czas - nawet po wyłączeniu pamięci wirtualnej, o tyle sam system działa całkiem przyjemnie. Aplikacje których używam przeważnie mają bardzo niewielkie wymagania, albo dostarczane są z systemem - a więc jakaś optymalizacja jest.

sobrus 24.11.2012 20:17

Właśnie mnie to w windowsach denerwuje najbardziej.
Na Linuksie dysk nawet nie mrugnie, gdy ja czegoś nie robie.

Natomiast co robi windows z dyskiem, to ja nie mam zielonego pojęcia. Zdążyłby pół świata zdefragmentować :)
Jest to szczególnie irytujace na słabych maszynach, laptopach z wolnymi dyskami.
Nie dość że traci energię to jeszcze potwornie zamula. Szału można dostać.


Wszystkie czasy w strefie CET. Aktualna godzina: 08:52.

Powered by vBulletin® Version 3.8.11
Copyright ©2000 - 2025, vBulletin Solutions Inc.