To ja napiszę coś od siebie:

Z klasyki:
Alien Quadrology
Blade Runner
Shichi no Samurai (7 samurajów)
Pulp Fiction
Urodzeni mordercy
Ronin
Straż przyboczna
Kolekcja filmów Bruca Lee

Z trochę nowszych:
Ame Agaru
Zatoichi
Ostatni Samuraj (pomijając pewne nieścisłości historyczne)
Farenheit 9.11
Kill Bill (obie części)
Teksańska masakra piłą mechaniczną.
Troja
Hero

A z Anime:
Ghost 1 i 2
Appleseed
Gunsmith Cats
Helsing
no i best of the best Rurouni Kenshin (TV). OAV też niezłe ale mniej humoru :(

P.S. Te filmy kocham. Ale widocznie mam zboczenie w stronę filmów z Kraju Kwitnącej Wiśni. Ale nawet mimo to polecam.

To dobre zboczenie :)

hmmmm.... nie widze na liscie "Hero"?

w kinie 8 ) :)

jutro lub w sobote ide na "Constantine", pozniej na "Cursed", "Pacifier" no i chyba najlepsze co moze byc "Ring 2" (18 marca) w USA 8 )

PS. widzieliscie trailary filmu "Cave" ?? Wyglada niezle :) Aha, i jeszcze "Hostage" z Bruce Willis - wyglada na styl Szklanej Pulapki :)

No wlasnie! A "Hero" jest wybitne... Ilez czasu mi zajelo, by spojrzec na ten film przez pryzmat tego czym jest naprawde - niesamowitego pokazu mozliwosci operatorskich (bo przeciez nie o banalna fabule). Te filtry kolorystyczne, te przesadzone niczym w technikolorze nadmiernie nasycone barwy odmienne dla kazdego rozdzialu w zalezonsci z czyjej perspektywy opowiadana jest historia... Oj, wierzcie mi, piszczalem z zachwytu (ale nie tak jak na "Oldboyu" ;-D)!

Hero - według mnei całkiem całkiem ale za dużo tego "latania"

heh @ M@X.666 i Burak_123 - tez za pierwszym razem nie rozumialem filmu i wylaczylem go po 10min.... srpobowalem drugi raz, inaczej do niego podszedlem i stwierdzilem ze jest :spoko:

tu nie chodzi np. o latanie czy realnosc.... film jest zrobiony na kanwie teatru i wszystko jest teatralnie wyolbrzymione + ciekawa fabula, stopniowo odkrywana od konca + swietne zakonczenie i glebokie przeslanie

filmu nie da sie ogladnac tak jak wszystkie inne, trzeba sobie wyobrazic ze sie jest w teatrze

Ja polecam "Dziewczyna z sąsiedztwa" , "Złodziej życia" , "Kroniki Riddicka" , "Man on fire" , "Exorciste-the beginning"

pozniej sie odezwe bo to nie sa wszystkie filmy-mozna tez zrobic post co do nudnych filmow :)

Fakt - Dziewczyna z sasiedztwa, calkiem przyzwoita komedia, co do zlodzieja zycia mam raczej mieszane uczucia... gdzies trudno mi sie ustosunkowac do tego filmu, Man On Fire - wg mnie zarabczasty film (moze dlatego ze lubie D. Washingtona :) ) - goraco polecam! Egozrcysta Poczatek - hmmm i tak wydaje mi sie ze czesc pierwsza z 1973 roku bije kazda kolejna na glowe. Czesc druga 1977 to byla totalna porazka (chyba pomylka ;) ) Wracajac do pierwszej, to mam wrazenie ze film pomimo ze krecony za czaswo kiedy nie byla tak rozwinieta technika, przerazal rownie mocno (a nawet lepiej w przypadku Egzorcysty) niz obecne produkcje :)

@Predi

Jesli chodzi o Hero - to mialem okazje ogladac go calkiem niedawno - powiem tylko ze jest to calkiem artystyczny film... i warto go obejrzec chociazby z tego wzgledu - piekne basniowe widoki i (jak juz bylo powiedziane) glebokie przeslanie :)

Dodam jeszcze ze ostatnio mialem okazje obejrzec "Spartan" i przyznam ze film calkiem dobry (akcja/sensacja)... nie wiem tylko czemu taka niska punktacja na filmweb.pl :ysz: Czy ktos go widzial?? jakies odczucia?? Ciekawy jestem Waszych opini :)

Pozdrowisko!

Po co Ci post do nudnych filmów jak i tak nie bedziemy ich oglądac - bo są nudne ;p

Cholerka (wpisywałem) i też nie widzę

Już jest

ee... hero? ogladalem... ale nie pamietam czy caly obejrzalem - chyba zasnalem pod koniec :P
wczoraj za to obejrzalem cube'a zero, ktory walal sie po dysku od paru tygodni - film calkiem dobry, gorszy od jedynki, ale lepszy od dwojki! super powiazanie konca z poczatkiem 1 czesci :), do tego fajne teksty, np. "jeszcze nikt nie powiedzial TAK!" :)
6/10
pozdro ;)

Ja "Hero" ogldałem 3 razy...i za 2 razem zrozumiałem film :)
Ogólnie mówiąc - podobał mi sie...

ja ogladałem 2 razy i też stwierdzam że fajny