![]() |
Mój brat cioteczny zarabiający na rękę ponad 6 tysięcy plus premie, chciał w banku 2 tysiące, bo mu do czegoś brakowało, powiedzieli mu, że jest niewiarygodny finansowo. :rotfl: Ma co prawda duży kredyt hipoteczny we frankach, ale spłaca go z wynajmu 2 mieszkań.
Pomysł z przeszczepami jest dobry, jak masz taniego i dobrego mechanika, to z dwóch można złożyć całkiem dobry jeden. W tym modelu Toyoty blacha już nie rdzewieje szybko, można jeździć. A zakatować silnik Toyoty, to trzeba mieć talent. :> |
Jou - co się stało silnikowi?
Nie lepiej przekładka silnika? |
A u ojca w Passku pada skrzynia :/
|
kupujcie dalej vw, audi, skody i seaty od "dziadka" z .de ...
|
Dziadek jak zwykle był po 70, lekarzem lub pastorem, jeździł samochodem raz na tydzień po zakupy, po niemieckich drogach. lol2
Najlepsze jest to, że ten sam tekst działa przez 22 lata, ludzie chcą wierzyć w cuda, to słyszą co chcą usłyszeć, :hahaha: |
chca to wierza, jak nieklepanie i przebiegi :D
|
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Na razie jednak plan jest taki: Jak tylko kolega z pracy kupi sobie nowszy samochód (ma to nastąpić jeszcze w tym roku), sprzeda mi swój obecny za cenę skrzyni biegów (300 euro). Jego egzemplarz ma nieco mniejszy przebieg, karoserię w dużo lepszym stanie, zawieszenie zrobione w ubiegłym roku, za to rozrząd do zrobienia. Natomiast u mnie rozrząd był zrobiony w maju, więc się przełoży. Podsumowując - mój obecny będzie dawcą dla "nowego". :] |
Wydaje mi się, że nie ma możliwość dostania się kawałków do cylindrów.
Raczej bym obstawiał zawory, mogą być ponadpalane i przez to dymi. Branie oleju też może być na prowadnicach i uszczelnieniach. Moim zdaniem robota powinna skończyć się na głowicy, ewentualnym dokładnym przepłukaniu całego silnika. |
Układ tłok/cylinder musi być smarowany.
I jest - od spodu. Także wcale bym się nie zdziwił, gdyby od tamtej strony "coś" zaszkodziło. :mruga: Co wcale zresztą nie wyklucza Twojej wersji, bo rzeczywiście może i tak być. :taktak: |
zagadka - mam q. mysz w aucie
jak sie q. pozbyc? jedna juz sie zlapala na lapke, ale zostala chyba sprytniejsza sztuka, bo najpierw z lapki sciagala kielbache bez jej uruchamiania a teraz to juz nawet do lapki sie nie zbliza z uwagi na pogode kota na noc w aucie nie zamkne :| |
Dywaniki je? :-D
|
Jak nie będzie miała nic innego do żarcia, to do łapki przyjdzie.
I żadna tam kiełbacha, u mnie zawsze najbardziej szły na suchy chleb z masełkiem. A jak już i to nie pomoże, to kup zatrute ziarno i zapodaj. Tylko potem, żeby kot jej nie zeżarł. Dopóki mysz żre dywaniki, to pół biedy. Gorzej znacznie, jak się dobierze do kabli...a lubią to robić k***a |
no wlasnie suka wlazla pod deske i siedzi w tapicerce - o czym swiadcza bobki w schowkach i drobniutkie kawaleczki gabki tamze i na dywanikach
wlasnie o kable sie martwie, bo pod deska ich nie brakuje :( |
Gorzej jak po tym zatrutym ziarnie zdechnie w takim miejscu, że zanim ją znajdziesz to smród będzie jak... :niepow:
|
ja bym ją wziął do domu, na noc i zostawił uchylone drzwi do lodówki :spoko:
|
Wszystkie czasy w strefie CET. Aktualna godzina: 00:16. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.11
Copyright ©2000 - 2025, vBulletin Solutions Inc.