sucho cos tu dzisiaj :drinking:

:kawa: w nocy.

może by tak :kawa: ?
:hmm:

Już była, herbatka też już była, czyli co można jeszcze? :blink:

Psa na spacer wyprowadzić...
Do Piwosza.

w sumie pies też może pomóc nieść ciężar...

Pies się ciągnie, ale za cholerę nie pomaga to w chodzeniu.

Coś nie mam dzisiaj smaka na piwo... :hmm:

Może powinienem przejechać ze 20 kilometrów na rowerze? Wtedy pić się chce. :D

Na razie czas na drugą :kawa:

Też druga :kawa:

ja jeszcze imprezuje po wczorajszym meczu :P

Ciebie nie miało być w moich stronach w okolicach września?

dupa... bede chyba w październiku :)

To tak trudno się załatwia wywalenie cysterny w Szczecinie? :wow:

:>

ostatnio potężnie wywaliła się w Rejowcu koło Poznania :P

a wczoraj byłem w Chorzowie na meczyku :)

Październik.
Dobry miesiąc.
Piwo jest chłodne.

:kawa:

Chłodne piwo?
Przecież mam takowe teraz w lodówce :)
Właśnie po nie idę...

idz, idz :piwo:

no to tentego :spoko:
:piwo:

:hmm: tamtego
:piwo:

onego i owego też :taktak:
:drinking:

:kawa: kolejna.

:kawa:
nr 2 dzis :P

:rozpuszczalna:

:herbatka:

Bardzo mocna :herbatka: potem będzie potem.

potem już było
:kawa:

:kawa:

po południowym :piwko2: mogę na luzie popatrzeć, coście tu narozrabiali
nawet w polityce mnie nie zdenerwowaliście

:kawa:

Za prace sie wez, a nie z browarkami o tej porze nam tu wylatujesz ::rozga:

:piwo: na roboczym domowym urlopiku :D

:piwo: i ja choć urlop przez pół dnia - przymusowy.

:kawa: i do roboty. :sciana:

No to do roboty!
:kolejka:

do roboty, do roboty:D
:piwo:

Co jest Piatek dzis macie czy co :hmm:

ja nie wiem.......nawet strongmen się nie odzywa :sciana:
:piwo:

a co mi tam,
poranny strążek z lewiatana :piwo:

dzisiaj jest piątek popołudniu. :piwo:

Nieprawda. Dziś jest wtorek wieczorem, godz. 19.23
:rozpuszczalna:

Przestań tyle kawy pić, bo masz halucynacje! :D

:piwo:

Po piwie też są niezgorsze :taktak:

ja pije rano zawsze :herbatka:

a potem, jak przyjdzie co do czego, to wieczorem cię nie ma
zaraz będzie :kawa:

wlasnie:hmm:

Niech cie piorun jajem trzaśnie.

Wieczorem ostro pracuje... nie zawsze mam czas kiedy mam chwile wolnego, zresztą wtedy już spicie... a teraz kolejna :herbatka:

:kawa:

Okołopołudniowa tradycja :piwko2:
:spoko:

No właśnie. :taktak:

:kawa:

Tak. :herbatka:

pogło was z tymi herbatkami,
Okocim na początek:sciana:

Tak jest, tak trzymać! :spoko:
żywczyk kontrujący :piwo:

Piwo zywe, a w tle niesamowite emocje siatkarsko-koszykarskie.
To sa jakies jaja, jakis sen.
Czy moze procenty ?
Gortat z Kurkiem to maja takie jaja co mozemy o nich pomarzyc.

chlacie :P ?

no masz
:piwo:
a ty mieszaj te driny, mieszaj :)

nic nie mieszam bo mam ostatnio ciągle pod górę :(

Ale tak od podstawowki ?

nie... od przedszkola... złośliwcze zbereźny i gieju..... ||

Powiedz mu, żeby się walił...:haha:

...więc wal się na ryj.... :>

To mialo byc gieroju.
Widac ze ktos tu mial pod gorke :P

widac, że ktoś swojej dupy na zloty nie wozi :P

A czy ta dupa dostala zaproszenie ? Na pismie z krzynka trunku coby pozytywnie sprawe zalatwic ? A moze sie miotla spierniczyla.

Chyba czas na warke. :D

giejom zaproszeń nie potrzeba

:zawstydz:

cóż za miła giejokonwersacja
jeden ma pod górkę, drugi się wali :rotfl:

to tymczasem :piwo:

Nie.
Dobrze, że się do ginekologa nie wysyłają...

:rozpuszczalna:

:herbatka:

:herbatka: i idę mielić :kawa:

Czy to jakaś zorganizowana akcja?

skoro to Romek,
to prowokacja :sciana:

Niestety... ale nawet gdyby, to i tak dzieli nas ponad 300 km :>

Ależ skąd takie przypuszczenie :pytanie: Ja też czasem lubię sobie piwko (a nawet dwa ;)) wypić :taktak:

czyli prowokacja :D

Czyli normalnie? Piwo albo 2 na godzinę? :>

Pijmy kawę i bądźmy czujni! :kawa:

:kawa:

pijmy :herbatka: i bądźmy czujni

O właśnie... przypomniało mi się że jak będę wracał z pracy do domu, to po drodze muszę kupić piwo, żeby sobie popijać podczas meczu :spoko:

:kawa: i do pracy czas.

Meczu nie obejrzę. :nie:

Trawnik oglądałem zza kosiarki, a róża pnąca tnie prawie do kości... jeszcze przemyślę, czy porozmawiać z nią sekatorem...

Poszło tego ze 4 piwa :piwo: dopijam ostatniego Beck'sa, po 2,80 w promocji. :spoko:

Nogi masz jeszcze cale:haha: , uwazal bym na to ostatnie

Już nie koszę, piwa nie piję, zajadam się kanapkami z chlebem dyniowym i szynką. :jem:

Sprawdziłem, nogi jeszcze są, ręce w gorszym stanie od kolców róż, ale krew nie leci, więc nic nie pobrudzę.

Mozna pic piwo.
Idz pan w uj z takimi marnymi skorokopami.

chlacie? :P

:kawa:
ale juz skonczylem

moze piweczko jakieś?
:kolejka:

Żona wypili :(

Pantoflarz! :P

no to oblewamy tę piękną katastrofę :piwo:

:rozpuszczalna: A kto może sobie na piwo pozwolić, to niech się nie ogląda... :spoko:

:kawa:

:herbatka:

a pozwole sobie z wieczora :szczerb:

:kawa: i do pracy - dzisiaj wcześniej, bo nadgodziny. :]

dziś urlop na żądanie, a więc
piwo w południe smakuje cudnie :sciana:

musiałeś tak zachlać wczoraj? :rozga:

już pozwoliłem sobie pozwolić na południowe :piwko2:

Właśnie :piwo:

własnie schodzę po browarka
:piwo: