no to napijmy sie :D

Tak, napijmy się. :kawa:

I popijmy mineralką :drinking:

:kawa:
:kawa:

:kawa:

:nie_kawa: :sciana:

żupan :sciana:

Gdzie masz ch... czapkę?! :sciana:

:kawa:

w aucie ... :taktak:

:kawa: przed pracą.

Twój pracoholizm jest zatrważający!
To się leczy...

ja juz prawie wyleczony
 

a to takie mile jest :wazuuup::dancing:

Strasznie szybko bulbulnąłem Ciechana Wybornego :piwo:

dwa mocne Okocimki obniżyły temp. z 30 do 27 stopni :sciana:

Wareczka pudzianowa i dwuslodowa sie mrozi, do tego kwas chlebowy i mleko kozie. Oj bedzie sie dzialo.

Pare dni temu widzialem piwo zywe w almie ale dzis juz zabrali, jest tylko jedno puste miejsce na dziale piwnym. To czarna dziura po tym piwie :>

Mam kilka ciekawych piw, ale wyciągnąłem z lodówli puszkę Staropolskiego Mocnego...nic dobrego...paskudnego też nic...:piwo:

:wow:
Uważaj, żebyś nie dostał po tym kota.

Dzieki za ostrzezenie, nie lubie kotow. Dzis wiec nikomu drzwi nie otwieram. Co by tego kota mi nie wcisneli.
Jeszcze momencik i zaczynamy :)

Ja poproszę jedną małą kotkę w kolorze ogólnodachowym. Nie do jedzenia.
:piwo: ale chyba zaraz kończę z piwem, bo jutro jeden rasowy zbok ma zamiar nawiedzić moją wioskę, więc...

Spoko - jak my przyjdziemy
to możesz otworzyć :spoko:

i nie bój żaby, koziego mleka ci nie ruszymy

PS Edziu - mam dwie jak marzenie, akurat mogę przytrzymać dla ciebie. Jeszcze piwo postawię :sciana:

Jakie dwie, trzy potrzebujesz :D
:piwo:

Ty też? :O
W takim razie trzecią złapię :spoko:

:piwo: i lubie ten piatkowy wieczor...

wieczór, jak wieczór
grunt, że jest :piwo:

wlasnie....
:piwo:

:piwo:
jeszcze jest

:piwo:

:piwo:
&
8-)

:paker::drinking:

Portki ci strzela od tego wysilku. No chyba ze tylko kufel dzwigasz :D
:piwo: i pytanie zaraz bedzie :hmm:

może podnosi cały keg od razu... to byoby dopiero cos :) :piwo:

lepiej zostawić już te ciężarki w spokoju
jeszcze trochę i będą za ciężkie i sobie krzywdę zrobi :taktak:
:kolejka:

Ostatnie i uciekam, 1 wrzesnia wracam do pracy :sciana:

weekend sie dopiero zaczyna, jak to ostatnie... ja mam cala lodowke :piwo:

I jak?
Dałeś radę lodówce? :D

z rana :kawa:

Mysle ze to moglo wygladac tak:
http://www.youtube.com/watch?v=-_ws4kRj22w

:kawa:

Kwas chlebowy.

Ano zblizylem sie do granicy sennosci... kolejne piwo otworzylem... i obudzilem sie juz rano... nie wiem ktore to bylo... ale wyspalem sie w fotelu, rano bylem caly polamany, w tle dzialal TV i notebook z forum cdrinfo :) Czyli stare kapcie... dzis lodowke uzupelnilem :) :piwo:

Wnerwiłem się, bo nie kupiłem ładowarki do akumulatorków i przez to miałem unieruchomiony aparat, pojechałem po alkaliczne paluszki GP do Biedronki, kupiłem też wino musujące po niecałe 5 złotych za flaszkę 0,7. Nie jest to jabol, wino też to nie jest, jest półsłodkie, da się wypić, jakbym się nie odzywał rano, to znacie numer telefonu do straży pożarnej - oni zajmują się skażeniami chemicznymi. :szczerb:

:piwo:
zaczynamy ?

kończymy! :piwo:

Pijemy!

:kawa:

Walczyłem z piłą łańcuchową, ale łańcuch nie nadaje się już do użytku - spadł, złączyłem, zaklepałem, znowu spadł... trzeba kupić nowy łańcuch, prowadncę i zębatkę - wydatek będzie, ale się to wszystko zużyło i tyle.

No więc łyknę na to zło browara! :piwo:

Było kupić w lidlu. :P

Ash w armii ciemnosci tez tak walczyl :D

To jest niemiecka piła! To nie może być przypadek! :D

Browary całkiem polskie poczekają na jutro, a ja mam chcicę na kawę. :kawa:

:piwo: sobotnie... dzis "miodowe mocne" browar jabłonowo :)

Wypiłem małą, czyli podwójną kawę, zamaskowała prawie całkiem procenty wypite wcześniej, można iść spać...

Gdzie jest moja mineralna? :O

Spac ?
Ja dopiero co z nocnej przejazdzki rowerowej wrocilem.
Czy jutro jest poniedzialek ? Strong w lodowce mowi co innego :D

a ja tam kolejne miodowe mocne :piwo:

to sie dolacze :piwo:

To do dna panowie i panie.

ale sie musialem naczekac :piwo:

Piłem. Padłem. Papa...........................

Powstan :)

:piwo:

:piwo:
Moze by tak dzis na podlodze spac ???
Przegrywam walke ze strongiem :ysz:

Czytam chorą książkę do końca, zostało już tylko troszkę, bez piwa nie idzie. :nieee: :piwo: :D

w takim razie uruchom walke ze strongiem :piwo: u mnie leje sie miodowe mocne,,, ale powieki staja sie ciezkie...

Leżajsk w puszkach z Biedronki wziąłem na celownik, jeszcze z 10 stron...

:hmm: Co wy spac nie mozecie :sciana:
:piwo:

:kawa: przed snem.

Skończyłem to Uprowadzenie Cooka - straszne to było, ale trzeba się było doczłapać do końca, udało się, zakończenie ciekawe.

Piwo się zmarnowało przy tym dla kojenia nerwów, bo akcja mocno topornie miejscami opisana, ale to nic, po lufie mineralki i spać! :drinking:

pobudka

Piwo poszło, pójdzie pewnie i dodatek, szaleniec amstaff bawi mnie piłką z twardego plastiku - idę się bawić.

umarłem. jak złapałem drania chwilę wcześniej, to zapiszczał, odruchowo puściłem, ale nic nie było, ząbki się same automatycznie pokazały, agresji brak.

:kawa:

:kawa:

zamęczyłem amstaffa zabawą, ukrywa się przede mną :D

mam kilka nadwyrężeń na palcach - zęby to ma paskudne, ogólnie ubaw po pachy, bo pies się mnie już boi, że się będę chciał z nim bawić :D

a właśnie - czas na piwo! :piwo:

:piwo: niedzielne na koniec weekendu

jak czas to czas :piwo:

:rozpuszczalna:

:kawa:

:kawa: prawie cały dzbanek ||

:herbatka:

może mały browarek?
:kolejka:

Wieczorem masz to jak w banku.

Setka gorzkiej z miętą wlana do upitej puszki 7up - świetne! :drinking:

może duuży browarek :sciana:

:kawa: po pracy.

:herbatka: biała

zimne :piwo:

Ciepła :kawa:

zimny strong
brrrrrrrr

O! Tańczący ze strongami :D
:piwo:

:kawa: na lepsze spanie. :spie:

:rozpuszczalna: na poranny rozruch ;)

:kawa:

:herbatka:

Zupa mleczna z kawy :kawa:

wlasnie
:kawa:

:mineralna: z sokiem wiśniowym

zimne strążysko :piwo:

:kawa:
ale na wieczor mam sok pomidorowy, dobry jin i pozostale skaldniki na krwawa marry ;p

Spirytus rektyfikowany?
Mniam...

Nie podniecaj się.
To wszystko przez to słoneczko...

...co zaszło :sciana:

Co zaszlo jak mnie nie bylo ?