o, musze sprobowac *powiedzial smartek biorac kolejny lyk Tetley* :)
tylko.. z ta cena to mocno przesadzili :taktak:
pozdro ;)

Porównaj media cody. :>

właśnie się zastanawiam na jakim podkładzie ta herbata była robiona? :>

idę zaparzyć kolejną dawkę. dzisiaj walimy herbatę, aż się oczy skośne zrobią :uklon: :rotfl:

Ja w domu popijam obecnie czarną herbatę z cytryną i pomarańczą :) całkiem dobra :)
A w robocie to tradycyjnie już od jakiegoś czasu - czerwona herbatka z cytryną :D

A ja znowu kawkę, nie mogę nic mocniejszego, bo wybieram się niedługo na wizytę do tutejszej policji i nie chcę mieć "chuchu". :nie:

co dzisaj pijemy :D ???

ja walę właśnie zieloną herbatę - tylko bez sugesti......tak, jestem chory :D

boli mnie kark, głowa, ucho...przewiało mnie i straciłem ochotę na piwo :'(

no co ty nie mow w Toruniu labedzie karmiles i po co kurcze herbatka ci juz nie pomoze teraz to trzeba odkazic jakims dobrym spirytem :D

właśnie się zastanawiam gdzie tą ptasią grypę złapałem :hmm: pewnie na portalu wyborczej :idea:

podle się czuje i chociaż mam nawet 200 ml spirytusu || , to pozostawie herbatkę w wersji soft.

No to co panowie? Dzisiaj pijemy zdrowie naszych pięknych kobiet? :D :piwo:

tak jest... :D

:piwo::piwo::piwo:

no zgadza sie niech zyja nam i wybaczaja wszystkie nasze bledy :D

no to ciach kawą z 10% śmietanką :piwo: :)

to ja dziekuje jeako kobitka:) chociaz nie piekna.

Dlaczego nie piękna ?
Dlaczego tak dużo samokrytyki ?

Tam zaraz przesadzasz...

lizusy!

:P

ale tak! wszystkiego najlepszego..
ja ide sie umyc i przebrac, bo samorzad mojej klasy wymyslil skecz, w ktorym bylem zmuszony brac udzial - przewidywal m.in. lezenie na ziemi :\.. co za klasa :D

Daj swoją fotkę my ocenimy czy jesteś nie piękna ;) :>

poszukaj a znajdziesz malaczarna na ty forum trzeba sie wysilic :D
acha czyli ta smietana to piana z piwa tak ?:) hahaha :>

tu Słonko masz racje trzeba sie wysilic:)
moje zdj juz sie znajduje, a ocenic jak wygladam moze kilka osob z tego forum
samokrytyki dlatego tak duzo bo lubie tym denerwowac mojego Misiaczka:)

ja bym z tym nie przesadzal, bo w końcu albo w to uwierzy, albo zacznie to ignorować, co wolisz ?

Nowy dzionek, tydzień już z górki :) Właśnie popijam wodę mineralną z cytrynką - Żywiec :D

ja tam chlam kawę, ale co to za blaszak ??? http://img112.imageshack.us/img112/6...10814150so.gif

Blaszaka już nie ma - to znaczy tamtego już nie ma - bo jest ten sam - ale w innym ujęciu :P

przewidziałem tą sytuację i go szybko złapałem :P

no ludziska!!!! impreza od rana!!!! już czwartek!!!!

o jak dobrze, przeziębienie mnie opuszcza i koniec tygodnia mnie nawiedza ;)

Wszystko przez to, że ostatnio oglądam Futuramę i polubiłem Bendera :D

a co to ta futurama?
bajka dla malych dzieci? ;)

Pamietam ta bajke ;) wypasnia :P wiesz moze skąd mozna ja zassać ?

z tego co mnie pamięć nie zawodzi to jest to bajka producentów bajki pod tytułem The Simpsons. :spoko:

Czepiacie się zaraz - bajka :P
Serial animowany :D Po prostu rewelacja :D

ja nie przesadzam:) ja zawsze wyposrodkuje:) innym razem mu powiem ze ma wielkie szczescie ze ma tak wspaniala kobitke jak ja:) :spoko:

spieszylem sie na imprezke a pospiech nie poplaca
http://img126.imageshack.us/img126/2848/120med9kg.jpg

pozostaje miec nadzieje, ze pojawi sie "magiczna lodowka" ;)
http://www.funnymovies.net/movies/view/182/

:haha:

['][']['][']['][']['][']['][']['] niech spoczywaja w pokoju :D

[']['][']['][']['][']['][']['] pokój ich gazowi ||

kolejna dostawa nieco sie opuzni...

http://img164.imageshack.us/img164/5...arrelsr7gg.jpg

;)

He, he...
Politechnika Wrocławska.

w Bieszczadach nieraz widzałem (lub mnie widziano ||) gości w takiej pozycji, na zielonej trawce, ale wystarczyło powiedzieć: idziemy na piwo? i już na równych nogach.

ten przypadek jest bardzo ciężki - piwo ma pod nogami :)

Śmierć kliniczna?

możliwe. :taktak:

jedyna rada to ofiarna pomoc kolegów - wypić wszystko i kolega wyjdzie ze śpiączki monopolki ||

nie! to o wiele przyjemniejsze uczucie! :D

:piwo::piwo::piwo:

Tyle lat żyję i jeszcze tak nie miałem.
Kurde...
Co ten "dobrobyt" robi z człowieka?

dobra. jadę w środę na Mazury do Pisza - jakiś zlot? :D

Kurde...
Gdyby nie to, że czekam na mychę z konkursu CDRinfo i nie mogę wychodzić z domu to przecież rzut kamieniem.
Może Ty wpadniesz na jakieś piwko?

no po wykladzie z elektro-techniki :D

:hmm: pomysł dobry, ale mapę mam jakąś porozciąganą i wydaje się daleko.....

no ale nie przez Śląsk, to bliżej ;)

No wiesz?
Wpadasz z Pisza na Olsztyn.
Z Olsztyna najlepiej na Warszawę.
Z Warszawy na Kraków.
A już z Krakowa za 11 zeta na Katowice.
I tu uważaj!
Na Wroclaw.
Ale po drodze masz Gliwice.
Tutaj Ci się po***ie.
Najlepiej za "niemcem" jechać.
On na 100% w kierunku Wrocławia.
Jak już będziesz we Wrocławiu to najlepiej jechać na Poznań, albo Zieloną Górę.
Ale to trudne jest.
Napewno wyjedziesz na trasę na Warszawę.
Ale to nic.
Zatrzymujesz się i dzwonisz do andrzejj9.
To nic, że jest 3,46.rano.
Dzwonisz, bo nie masz wyjścia.
andrzejj9 dociera do Ciebie o 7.30
Przedzieracie się spowrotem do centrum.
Twoje czerwone oczy wychodzą z orbit.
Nie, nie...
Nie z niewyspania.
Nie sikałeś już 18 godzin.:D
.........
.........
........
Nareszcie...
9.57
Droga wylotowa na Zieloną Górę.
Jest nawet stacja benzynowa.
......
.......
.......
Brak toalety.
Sikasz na dystrybutor.
Jaka ulga......
Zapomniałeś zatankować.



Kontynuować?????????

no pewnie !!

dalej, dalej!!! :D

@rycho uwielbia przejazd przeż Gliwice :spoko:

Uwielbiam Gliwice.
I jednego studiującego w tym mieście.
Jak on tym Simsonem tej zimy dawał radę?
Z Gliwic do Leżajska. :wow:
No, ale do rzeczy.

Wylatujemy z Wrocławia na Zieloną Górę.
Szosa długa, kręta, gdzieniegdzie asfalt jeszcze leży.
Prościzna.
......
......
Dojechałeś do Zagłębia Miedziowego.
Zaczyna Ci coś migać.
Rezerwa paliwa.
Ale nic to.
Teoretycznie zatankujesz w Lubinie.
.......
Gówno prawda.
Wpadłeś w koleiny.
Właściwie możesz przejazd przez Zagłębie przespać.
Auto jedzie tak jak Gierek zaprogramował.
.....
Kontynuować?

idź na całość!! idź na całość :spoko:

....
Wyjechaliśmy z kolein.
Znaczy skończyły się.
Rezerwa dawno przestała migać.
Siłą rozpędu dojechaliśmy do jakiejś stacji benzynowej.
Zatankowaliśmy.
Głodni jak pies kupujemy to co jest do żarcia.
Znaczy baton MARS sztuk 3.
Wyruszamy...
Po 5km.
Szkoda, że się jednak nie wysikaliśmy.
Nie.
Nie będziemy zawracać.
Jedziemy dalej.
Droga kręta.
Teren pofałdowany.
Mijamy obwodnicą Zielona Górę.
Kawałek dobrej drogi.
Koniec dobrej drogi.
Ciągniki.
Ruch kolosalny
Średnia ok 12km/h.
Po jakiś czasie z wyjącym wentylatorem chłodnicy dobijamy do Gorzowa.
Prosta, szeroka droga.
Na oko jakieś 15km.
Niestety.
Ograniczenie prędkości.
40km/h
A ci z naprzeciwka nadużywają świateł drogowych.
Znaczy trzeba jechać te 40km/h
Za każdym większym krzakiem artyści z MSW.
Siku się chce.
Teoretycznie można się zatrzymać.
Ale już raz w życiu otrzymałem mandat za "obrazę moralności pubicznej".
Wytrzymam.
Aby do Gorzowa.
.......
.......
Kotynuować?

:taktak: :taktak: :taktak:

Niech Ci będzie.
.....
Gorzów.
Miasto to jest.
Z tramwajami.
Tramwaje to są takie wagoniki co po torach jeżdżą.
Prawie jak kolej.
Tylko te tory w Gorzowie jakieś nie bardzo zgadzają się z poziomem ulic.
Ale to nic.
Pies trącał zawieszenie, jak pęcherz pęka.

Jakoś jedziemy.
Nie!!!
Stajemy.
.....
......
Jaka ulga!
Znowu będzie artykuł w miejscowej gazecie o menelach oszczywających bramy.:D
Jedziemy.
Prawą stroną.
Uważamy na kierunkowskazy na Szczecin.
Szczecin na wprost.
:)
........
Kur....
Mamy nakaz skrętu w prawo.
.....
Po jakimś czasie.
Nareszcie droga na Szczecin.:D
Jedziemy....
Pyrzyce....
Szczecin:D:D:D
........
........
Teraz tylko do rycha.
.......
.......
Kontynuować?

jak to tak bez mnie trzeba myto oplacic przez Wroclaw skrzynka piwa dla mnie :D

coraz bardziej skomplikowany ten dojazd z Pisza się robi :fiu: ;)

No co Ty?
Prościzna.
Dopiero teraz zaczynają się schody.

......
Jesteś w Szczecinie.
Do Centrum jak z bata strzelił.
......
Pół godzinki i jesteś.
He, he...
Nie wiesz gdzie ja mieszkam.
Zapomniałeś zapisać numeru telefonu.
Kicha...
Zmeczony jak nie wiem co.
Widzisz jakiś hotel.
Radisson.
Zamawiasz "poki co" pokój.
Kartą kredytową.
Jak nie miałeś długów to już masz.
No i teraz w hotelu tylko znaleźć rycha.
Dzwonisz do andrzejj9.
andrzejj9 dzwoni do Barteza.
Bartez dzwoni do czołgisty.
czołgista miał numer, ale wykasował.
Wie, że Air powinien znać telefon.
...
Po jakiś czasie.
....
Air kieruje do Maxa.
Max w końcu w opcji "odebrane połączenia" coś wyszukuje.
Dzwonisz na oslep na te 98 numerów z głupim pytaniem: rycho?
Kilka numerów nie odpowiada.
Wśród tych kilku moja rozładowana komórka..
.......
......
Pisać dalej?

rycho!
marnujesz sie chlopie
Ty ksiazki powinienes pisac :taktak:
horrory ^^

zgadzam sie :) rycho sie marnuje:)

@rychu napisz co dalej:)

edit:
hmm czyzby impreza byla w realnym swiecie???
ja siedze w pracy po lampce szampana i spiaco mi:/

Napiszę, napiszę.
Tylko czekam na opinie.
Zakończenie ma być szczęśliwe, czy też ed hunter ma zginąć?

:haha::haha::haha:

moze sprobuj obie wersje, zobaczymy ktora ciekawiej wyjdzie!?! :D

tak tak obie:)

Wersja optymistyczna.

Zauważam, że mam rozładowaną komórkę.
Szukam ładowarki.
Znalazłem, ładuję.
Przecież niedługo zlot z edem.
......
Naładowała się.
Kilka zaległych SMSów.
Jeden zwraca moją uwagę.Jakiś typ pisze "Dzwonilem do ciebie 127 razy ale nie byles w zasiegu kończy mi sie aku w komorce oddzwon"
Lekceważę SMSa.

.......
......
Po jakiś czasie.
......
......
Myślenie mi czasowo wróciło.
Miał być ed hunter u mnie.
Zlot.
Nie odzywa się?
A może????
Ten SMS?
Dzwonię.
"abonent czasowo niedostępny, spróbuj ponownie później".
.......
.......
Po jakiś czasie.
Próbuję jeszcze raz.
Jeeeeeest!!!!!
ed odebrał telefon.
....
....
CDN

@rycho napisz scenariusz do filmu np. Dzień Świra 2,to będzie hit :spoko:

Chyba coś zacznę.
Właśnie dostałem SMSa od jakiejś Rowlling.
Pisze mi coś co w wolnym tłumaczeniu rozumiem jako: "koncepcji mi już brak, pomozesz? 20% twoje".
Właśnie targuję na 50%.
Kto to jest ta Rowlling?


edit:
Nic więcej nie napiszę dopóki ed hunter nie sprostuje tego:

czekam z niecierpliwoscia! jak male dziecko na dobranocke :haha:

Też chętny na zlot w Szczecinie?
Ty masz troszkę łatwiej.
Więc tak.
Lecisz na Wrocław......
We Wrocławiu to klops.
Wylatujesz na Warszawę.
Dzwonisz do andrzejj9...
Resztę znasz.:D

Kontynuujemy.
Sprawa zlotu się komplikuje.
Do Szczecina zbliża się s_tuden_t.
A s_tuden_t to jak student (jakby ktoś nie wiedział).
Wykręcone żarówki z klatki schodowej.
Wypite mleko spod drzwi.
Sesja wiecznie nie zaliczona...
Trzeźwość na kartki (jak oni to robią?)
.....
.....
W każdym razie s_tuden_t dojechał.
Nawet nie wie, że jest pod Radissonem.
Zaparkował swoje ogromne auto na przystanku autobusowym i wypadł przez lewe drzwi na ulicę.
Prześpi się to wstanie.
Póki co wszyscy omijają go z daleka.
Straż miejska wystawiła tabliczkę "UWAGA PTASIA GRYPA"
....
.....
CDN...

:spoko: :haha:

dam rade ;) kimne sie u znajomych

i tu zaczynaja sie klopoty. nie znam numeru do andrzejj9 :blink:

-edit-
:haha::haha::haha::haha::haha::haha:

I wyjechałeś tak na wariata?
:wow:
Wracaj.
PW.
andrzejj9
I dopiero w drogę.
Ty musisz jechać przez Wrocław.
Co innego taki zene_k.
On może na zlot przyjechac tramwajem.
Albo autobusem.
:D

jak to studenci, wszystko na zywiol! :)

No dobra.
Jesteś jakimś pijackim trafem nie we Wronkach, ale w Szczecinie.
I obudź się wreszcie.
.....
Nooo.
to rozumiem.
Wstałeś za pomocą lewego lusterka.
Oddychaj.
Oddychaj głęboko.
To wielkie przed Tobą to GEANT.

Tam przez pomyłkę zaparkował ed hunter swoje byłe auto z tylną szybą nówką.
Ty już nigdzie nie bedziesz parkował.
Nie masz kasy na to, żeby stracić auto.
Po prostu idziesz.
Idziesz.
Idziesz.
idziesz.
.....
.....
Idziesz.
Zrobiłeś te 30 metrów.
Jak w Ameryce.
Ruchome schody do nikąd.
A na wprost Radisson.
Atakuje Cię zgraja podobnych Tobie i wciska Ci 27 reklam i pismo METRO.
Za darmo.
A co?
Taki jest Szczecin.
....
....
CDN

domyslam sie, ze w reklamach nie ma dlszych wskazowek, wiec... co dalej rycho, moj ty drogowskazie???

:D :haha:

Dedukuj na razie z tego co masz.
Grałeś kiedyś w SCHIZM 2?
Kalkulator w rękę.
Tablice astronomiczne też pomogą.
Na razie nie widzisz nic na boki.
Na wprost jakieś światełka.
To przejście dla pieszych.
Nie zwracaj na razie na to uwagi.
Gra się dopiero zaczyna.
Jesteś w wersji optymistycznej.
Głowa do góry.:)
.......
.......
Ten po lewej wyglądający jak góra z oczami w obłędzie to ed hunter, ale to okaże się później.
Na razie odpocznij na schodkach.
Nie kupuj żadnego towaru!
I tak nie masz za co.
.....
.....
Zwróć uwagę na te światełka.
Zielone.
Żółte.
Czerwone.
....
....
Fajne.
Co nie?
......
......
CDN

nie gralem :nie!:
a z tablic to mam tylko matematyczne :blink:

:help:

No i teraz człowiek góra Ciebie zauważył.

Człowiek góra widzi Ciebie.


Czlowiek góra podchodzi.

Ty się zasłaniasz.

Kulisz w sobie.


Jesteś niedożywionym studentem.

......
......
Taki ma być koniec?
.....
.....
Nieeeee
....
Słyszysz tylko: ed hunter jestem i tracisz przytomność.
.....
.....
CDN

hmm...

skoro tak to widzisz.
a przeciez to Ty ukladasz te historie :rotfl:

jak potocza sie dalsze losy bohaterow? :hmm:

:fiu:

No to jest wątek optymistyczny.
Jak w amerykańskich powojennych filmach.
Wszyscy przeżyją i będą żyć długo i szczęśliwie.
Ale póki co, to czekam na dalszych potencjalnych uczestników zlotu.
Taki mp666 też wyrażał zainteresowanie.
On ma trochę ciężej.
Z Krakowa.
Jest on.
Ale jak poczyta to da radę.
Na razie Ty przytomniejesz.
ed hunter jeszcze nie wie kim jesteś.
.....
.....
Dzwoni komórka....
....CDN

no to moze i ja sie podlacze.. ze mna nie bedzie problemu, bo na codzien przebywam w Szczecinie :spoko:

No to w tramwaj i na dworzec.
Wsiadasz w pierwszy lepszy pociąg.
Jedziesz do czasu jak Cię nie złapią.
Potem wysiadasz.
Jak wysiądziesz to napisz gdzie jesteś.
Instrukcje rano.
Koło 11tej.:D

moja czy Eda?

:>

Was już okradli.
To Prezesik wraca z dworca.
Właśnie wrócił z podróży do Szczecina.
Ale miał na tyle rozumu, że go nie okradli.
To dzwoni jego operator z propozycją nowej propozycji.
I proponuje mu propozycję.
A ta propozycja wygląda tak:
Zrezygnuj ze starej propopzycji i przejdź do nowej propozycji.
Wszystie kwestie sporne bedzie rozstrzygał sąd w miejscu zarejestowania firmy tzn. Wyspy Zalewane Koło Madagaskaru.
W razie nie wyrażenia zgody płacisz karę umowną w wysokości ....

A póki co to czekam na ed huntera, bo jeszcze się doigram z jego strony jakichś tantiem do końca życia.
No i co mi z tego przyjdzie?
Szyba tylna nowa.
To fakt.
Ale śmierdzi diesel ropą.

....
DOBRANOC

Kiedyś prawie byłem w Szczecinie. :taktak: Jak byłem w wojsku to oddelegowali mnie do... jak to oni ujeli ''pojedziesz do Szczecina''.No i pojechałem tyle, że gdy z oddali zaczeły pojawiać się sylwetki bloków, autobus skręcił w las i dwa kolejne miesiące spędziłem na zadupiu pod tytułem ''Mosty''.A miało być tak pięknie.Do dzisiaj nie wiem jak wygląda Szczecin. :(

Aż się boję pomyśleć jaką marszrutę opracowałby rycho dla punktów Sligo - Szczecin. :szczena:

Edit: zaznaczam, że z Irlandii do PL przez Mediolan już leciałem. :haha:

Ty to masz najprościej.
:D:D
Kupujesz kapok.....
Chlup!
Ocean Atlantycki.
Kanał Angielski zwany La Manche.
Cieśniny Duńskie.
Wpływasz na Bałtyk.
Tylko daleko od brzegów Rugii, bo tam już prasia grypa.
Skręcasz w prawo.
Bie(poprawione przez Smarteki-rz)esz kurs na stawę Młyny.
To już Świnoujście.
No i teraz najgorsze.
Świna, Zalew Szczeciński i Odra.
A najgorsze dlatego, że:
1.Masz pod prąd
2.Syf z całej Polski i kawałek Czech.
3.Kra.
Ale dasz radę.
Polak potrafi.
.....
Mijasz po prawej Police.
Finiszujesz.
No to już widzisz Wały Chrobrego.
Jesteś!

umarłem ze śmiechu :haha: ^_^ :rotfl: :spoko:

czakam na dalszą historię przyszłości :taktak:

Jednak żyjesz!
Ulżyło mi.
Jak się cieszę.
Spotkamy się wszyscy.:)

edit:
To Twoje Burt City to leży koło jakiegoś większego miasta, czy "daleko od szosy"?
Bo nie wiem jak masz dotrzeć na zlot.

taka uwaga tylko:
bierzesz "rz" ;)

:)
Jak ja Cię lubię.
Ale wybaczysz mi?
A tak nawiasem to z Pabianic też masz do Szczecina niedaleko.
Nawet ojciec się nie dowie.
Wrócisz do wieczora.:D:D

Niestety jestem zmuszony z przykrością odwołać zlot.

W Szcecinie pojawił sie memorando.
W takiej sytuacji nie jestem w stanie zapewnić bezpieczeństwa.
youyouyou! zawracaj.
Teraz masz z prądem.
Właź na krę.
Jak miniesz Cieśniny to to po prawej to Anglia.
To po lewej to Twój cel.
Potem na "kapeć"
Może spotkamy się w lecie.:)

a z lublina jak dotrzec do szczecina???

:D:D:D
prościzna.
Jak już pewnie wiesz.
Wsiadasz w tramwaj.
Są w Lublinie tramwaje?
Jak są to jedziesz na końcowy.
To na razie wystarczy.

nie ma:)

Ale jesteś szybka.
Jak nie ma tramwajów to wsiadasz w (PKS,AWS.PIS,SLD,PKP, niepotrzebne skreślić)
I na Warszawę.
Jedziesz tak bez biletu dopóki Cię nie nakryją.
Potem na "kapeć"
Jak znam życie to już będzie Warszawa.
Znaczy tramwajem do Centrum.

do warszawy jade 1 kwietnia:), a zlot kiedy???

wysiadlem, tzn. wyrzucili mnie.. tylko za cholere nie wiem, gdzie jestem ??? chyba bede musial skorzystac ze starej indianskiej sztuczki - wyciagne flaszke upije sie i rusze w droge. po pijaku na pewno trafie :taktak:

a masz flaszke???
ja w podroz nie wzielam:(

Zlot popojutrze.:D
Chyba rybeńko nie czytałaś dokładnie.
Ale to nic.
Z Warszawy musisz dostać się do Pisza.
Tam na węch(browar) odnajdujesz eda huntera i od tej pory nic Cie nie obchodzi.
No może, żeby pominąć aspekt okolic Wrocławia to zboczycie w lewo za Warszawą.
Tam jest Lublin (jakbyś nie wiedziała)i tam też można się wysikać.
No i lecicie dalej wg. poprzednich wskazówek.

no jak to w podroz bez flaszki ??? nie przestrzegasz podstawowych zasad bezpieczenstwa :ysz:

to musze sie wrocic do domu po flaszke??? ja nie wiedzialam ze tak trzeba:( przepraszam

przepraszam umknela mi dokladna data i godzina:), czyli jak znajde eda to juz mam spokojna glowke???

Nie, nie...
To jest zlot a nie jakieś orgie meneli.
Dajcie mi sie pozbierać.
Zgubilem główy wątek.:D