Ano pijmy, a ty jeszcze nie miałeś czego... no fakt, teraz już masz :spoko:
:piwo:

Wstawać chlajusy, pijaki, opoje! Szkoda dnia.

A co się dzieje?
Śniadanie zjadłem, to może teraz :kawa:

:kawa: noworoczna.

Tradycyjny noworoczny grillek też będzie. Symbolicznie, ale być musi. :taktak:

Nie wiem co się dzieje, bo znowu spałem, ale jest ciepło i ładnie, chyba zaspałem do wiosny.

:piwo:

Żywczyk noworoczny :piwo:

:kawa:

Tak późno nie dlatego, że odsypiałem Sylwka, a po prostu tak późno do kompa siadłem :P

Tego Sykwestra to żona piła, a ja jechałem. To "piła" to trochę za wiele (albo raczej wiele za wiele) powiedziane, bo to był bodajże jeden Desperados, ale co ja mogę na to :hmm:

Trzeba być na mocnym ssaniu, żeby Desperadosa pić.

I teraz pojawia się pytanie, koniec konsumpcji, czy jutro do roboty autobusem? :szczerb:

Bądź eko :haha:

Był grill, było :piwko2:

Teraz barszczyk z krokietem. :jem:

:kolejka:

Tak. :piwo:

:kawa:

:kawa:

Już po drugim śniadanku. :)