Forum CDRinfo.pl

Forum CDRinfo.pl (https://forum.cdrinfo.pl/)
-   Off topic (https://forum.cdrinfo.pl/f5/)
-   -   Napisz coś pozytywnego! (https://forum.cdrinfo.pl/f5/napisz-cos-pozytywnego-59572/)

grzeniu 07.05.2016 00:58

Co by nie mówić, to patent jujka u mnie nic nie da. Blokada jest dalej i bez dostępu do ECU nic z tym nie zrobisz.
Oni w ogóle mieli chopla z ekonormami - ten silnik 15 lat temu spełniał przyszłościowe euro4 przy obowiązującym euro2 (chyba), później mu obcięli jeszcze parę KM. A szkoda, bo potencjał w tym motorze jest, tylko przygaszony.

misiozol 07.05.2016 01:29

Pozbadz sie tego i kup jakiegos szmelcwagena czy drabinowoz dresiarzy co tam wolisz aby europejskie i z turbo , wszystkie kitajce sa wyzylowane do granic mozliwosci i tak wyliczone wytrzymalosciowo z jak podkrecisz to korby wychodza przez miske ;)

grzeniu 07.05.2016 01:58

Nie chcę. Ten jest ok, a to o czym dyskutujemy nie ma wiekszego znaczenia - to raczej o poprawianiu dobrego.
Tak czysto akademicko.

joujoujou 07.05.2016 09:54

I nadal nie ma w tym nic śmiesznego. :P

icemac 09.05.2016 07:41

wróciliśmy wczoraj z Poznania ...

Małysz nas dogonił :(

mnie na 20km, icemacową na 21km ...

cóż za rok będzie lepiej :D

P.S.
pogoda wykończyła sporo osób :ysz:

nimal 09.05.2016 21:07

i tu takze gratulacje!

Jarson 09.05.2016 21:35

... dla Ajsmakowej, bo kto to widział, żeby facet został w tyle :haha:

Z pozytywów - kupiłem drugą parę Forclazów 500. Pierwsza sprawdziła się rewelacyjnie w górach w zeszłym roku, ale potem została zdegradowana do butów do pracy - a trzeba zaznaczyć, że choć do okazjonalnych prac stricte fizycznych mam osobną parę obuwia roboczego, to samo chodzenie po zakładzie dyskwalifikuje odzież - po kilku tygodniach jest tak przesiąknięta zapachem siarkowodoru i przeróżnych węglowodorów aromatycznych, że można w niej pójść co najwyżej na Doroczny Bal Szambelanów Na Dyżurze :P

DarkSlide97 10.05.2016 20:48

Też dzisiaj kupiłem buty - za 50 zł :D
Chciałem kupić podróbki AirMaxów ale nie chciało mi się czekać dwa tygodnie na paczkę z Chin :rotfl:

revolver0 10.05.2016 21:10

matury na 100%?

DarkSlide97 10.05.2016 21:12

Jakośtam napisałem :P Polski pewnie >80%, angielski też 70-80%, matma była powalona (jak zawsze :rotfl:) więc nie wiem czy 30% bedzie.

Ale jakoś wynik tych matur mnie za bardzo nie interesuje, i tak nie idę na studia :P

mgit 10.05.2016 21:41

Cytat:

Napisany przez DarkSlide97 (Post 1360352)
Jakośtam napisałem :P Polski pewnie >80%, angielski też 70-80%, matma była powalona (jak zawsze :rotfl:) więc nie wiem czy 30% bedzie.

Ale jakoś wynik tych matur mnie za bardzo nie interesuje, i tak nie idę na studia :P

No nie przesadzaj - widziałem te arkusze z matmy... bez przygotowania szło je rozwiązać bez większego wysiłku...

DarkSlide97 10.05.2016 22:49

Dla przeciętnego człowieka tak - nie zapominaj że ja jestem amatematyczny, kompletnie nie umiem ogarnąć rzeczy, które niby powinienem umieć w 3 klasie LO. Ogółem wszystko oparte na schematach i wzorach to czarna magia dla mnie.

Polski jest łatwy - wystarczy lektury wkuć, są czasem nudne ale do nauczenia. Reszta to interpretacja wierszy, dzieł itp. - wynajdywanie metafor itp. - to samo robię na codzień, słuchając tekstów piosenek, więc to jest raczej łatwe. Nie mówiąc o tym że przesadzam i nadinterpretuję praktycznie wszystko. Z głupich zasłon w oknie potrafię ułożyć elaborat na temat tego co o egzystencji człowieka i jego roli w życiu sądzi autor dzieła :rotfl:

Angielski - wszystko co związane z językami wchodzi mi do głowy bardzo łatwo, oprócz gramatyki - w niej są zasady i schematy i trzeba wiedzieć który schemat wybrać do jakiego zdania (czego ja nie ogarniam i mi się to myli, i częściej polegam na przeczuciu niż na zasadzie).

Zresztą po co mi ta matura...

mgit 10.05.2016 23:00

Cytat:

Napisany przez DarkSlide97 (Post 1360360)
Dla przeciętnego człowieka tak - nie zapominaj że ja jestem amatematyczny, kompletnie nie umiem ogarnąć rzeczy, które niby powinienem umieć w 3 klasie LO. Ogółem wszystko oparte na schematach i wzorach to czarna magia dla mnie.

Polski jest łatwy - wystarczy lektury wkuć, są czasem nudne ale do nauczenia. Reszta to interpretacja wierszy, dzieł itp. - wynajdywanie metafor itp. - to samo robię na codzień, słuchając tekstów piosenek, więc to jest raczej łatwe. Nie mówiąc o tym że przesadzam i nadinterpretuję praktycznie wszystko. Z głupich zasłon w oknie potrafię ułożyć elaborat na temat tego co o egzystencji człowieka i jego roli w życiu sądzi autor dzieła :rotfl:

Angielski - wszystko co związane z językami wchodzi mi do głowy bardzo łatwo, oprócz gramatyki - w niej są zasady i schematy i trzeba wiedzieć który schemat wybrać do jakiego zdania (czego ja nie ogarniam i mi się to myli, i częściej polegam na przeczuciu niż na zasadzie).

Zresztą po co mi ta matura...


Gramatyki angielskiego jakoś specjalnie uczyć się nie trzeba. Ucząc się np. zdań z fiszek łatwo zauważyć wzór który się pojawia i powtarza w określonych sformułowaniach. Na takiej właśnie zasadzie oparty jest m.in kurs Blondynka Na Językach. No cóż nie dla każdego są książki Raymonda Murphiego gdzie nacisk kładziony jest stricte na wykuwanie gramatyki.

A tu akurat masz racje w kwestii matury. Mając maturę i idąc np. na politologię... potem byś miał sobie za złe, po co tyle lat nauki jak i tak pracy po tym nie ma.... No ale wybierając kierunek na który jest zapotrzebowanie... miałbyś potem przynajmniej lekką pracę za marne grosze - zamiast pracy ciężkiej też za marne grosze ;)

DarkSlide97 10.05.2016 23:04

Tylko dlaczego nie bierzesz pod uwagę możliwości założenia sobie biznesu? To jest o wiele lepsza droga niż praca dla kogokolwiek, a jak biznes nie jest w normalnych godzinach (8-16) to tym lepiej :)
Powiem tak, kolega z LO w drugiej klasie wystartował z biznesem w internecie (ma stronkę i zgarnia pieniądze z reklam czy z czegośtam, nie wiem dokładnie) i zarabia już kasę, a dopiero co liceum skończył. Więc da się nawet bez wykształcenia, tylko trzeba mieć pomysł :spoko:

A praca za marne grosze > mamy otwarte granice od 12 lat, więc to nie jest żaden problem :]

mgit 10.05.2016 23:14

Cytat:

Napisany przez DarkSlide97 (Post 1360367)
Tylko dlaczego nie bierzesz pod uwagę możliwości założenia sobie biznesu? To jest o wiele lepsza droga niż praca dla kogokolwiek, a jak biznes nie jest w normalnych godzinach (8-16) to tym lepiej :)
Powiem tak, kolega z LO w drugiej klasie wystartował z biznesem w internecie (ma stronkę i zgarnia pieniądze z reklam czy z czegośtam, nie wiem dokładnie) i zarabia już kasę, a dopiero co liceum skończył. Więc da się nawet bez wykształcenia, tylko trzeba mieć pomysł :spoko:

A praca za marne grosze > mamy otwarte granice od 12 lat, więc to nie jest żaden problem :]

Ależ ja nie skreślam własnego biznesu.., osobiście prowadzę własny biznes + pracuję na etacie. I jak by nie patrzeć dobrze na tym wychodzę :P

Jednakowoż stwierdzam, że brak wykształcenia nie jest żadnym powodem do chwalenia się.... jest to raczej przykre... chociaż wykształcenie dla samego papieru byle mieć również jest bez sensu...


Wszystkie czasy w strefie CET. Aktualna godzina: 08:53.

Powered by vBulletin® Version 3.8.11
Copyright ©2000 - 2025, vBulletin Solutions Inc.