Forum CDRinfo.pl

Forum CDRinfo.pl (https://forum.cdrinfo.pl/)
-   Off topic (https://forum.cdrinfo.pl/f5/)
-   -   Wiadomości... (MOD edit: tydzień BANA za politykę w tym temacie. Czytaj post #1). (https://forum.cdrinfo.pl/f5/wiadomosci-mod-edit-tydzien-bana-za-polityke-tym-temacie-czytaj-post-1-a-66551/)

andrzejj9 22.08.2009 22:35

Cytat:

Napisany przez Sunna (Post 1043011)
Niemcy potrafia wymienic asfalt na pasie startowym lotniska przez noc. Samolt moze rankiem juz ladowac.

Oglądałem program o tym. 8 godzin, bo więcej nie można i zrobiona nowa nawierzchnia wytrzymująca zaraz po tym lądowanie samolotów. Oprócz wymiany samej nawierzchni zrobione też jakieś instalacje i cały teren sprawdzony pod względem pozostałości wojskowych.

U nas zajęłoby to pewnie pół roku, a po miesiącu robiono pierwsze poprawki..

joujoujou 22.08.2009 22:44

Chciałeś powiedzieć - półtora roku. :sciana:

ed hunter 23.08.2009 01:35

taaa... tę kostkę to wymieniali pewnie przymusowi robotnicy z łapanek, faktycznie szkoda...

Sunna 23.08.2009 10:36

Byles widziales ? aha
Jeszcze powiedz ktore ulice konkretnie widziales robione ta metoda ?

Jezeli nie byles w breslau to rozumiem twoja opinie. W warszawie nie ma niemieckiej kostki i wasze dziury sa normalnoscia. My mamy porownanie jak to sie kiedys robilo.

I dziwi mnie ze teraz calkiem przyzwoicie oplacani robotnicy nie potrafia sie nawet zblizyc do tych wstretnych niemcow. A technologia poszla do przodu.

ed hunter 23.08.2009 12:06

Bracia mojego dziadka mieli w czasie wojny zwyczaj strzelania do volksdeutschów, widocznie dlatego brakuje teraz fachowców od kostki.

grzeniu 23.08.2009 23:07

No widzisz Ed, no widzisz?
I po co ładowałeś się do tej dorożki?

Ed wsiadł - koń padł :sciana:
http://wiadomosci.onet.pl/2030114,11,item.html

ed hunter 24.08.2009 08:45

O te słupki na Barbakanie to się codziennie walą setki turystów - patrzą w górę i... podobno koń, który był kobyłą się pierdyknął łbem o ten słupek jak padał...

Ale człowiek nie koń... :sciana:

Ludzie też padają...

demek 24.08.2009 09:44

jest sobie taka jedna ulica w jaworzni, gdzie asfal wylali ponad 10 lat temu, zawsze sie dziwilem czemu na niej nie ma kolein. ostatnio sie dowiedzialem, przy okazji przbudowy centrum jak zdarli asfalt na samym poczatku ulicy, pod spodem jest wlasnie kostka brukowa, stara, kmienna. oczywiscie ulozona rownosienko. zapytalem babci kiedy ja kladli ale sie nie dowiedzilem bo uslyszalem "odkad pamietam"

na szczescie nie przyszlo im do glow zeby ja zrywac :)

ed hunter 24.08.2009 09:59

Pod bardzo wieloma ulicami w Warszawie jest kostka brukowa (widać to najlepiej jak stary ancfalt z lat 80 zaczyna pękać i odpadać), zmieniają tam co jakiś czas nawierzchnię asfaltową i jest dobrze.

andrzejj9 24.08.2009 13:03

Cytat:

Napisany przez ed hunter (Post 1043265)
Pod bardzo wieloma ulicami w Warszawie jest kostka brukowa (widać to najlepiej jak stary ancfalt z lat 80 zaczyna pękać i odpadać), zmieniają tam co jakiś czas nawierzchnię asfaltową i jest dobrze.

we Wrocławiu też sporo takich miejsc. Wylany na nie asfalt, czasami zrobi się dziura (to częste "czasami"), zaleją ją, po dwóch dniach jest znowu.. i jest dobrze.. ;)

ed hunter 24.08.2009 17:05

Dzisiaj na Mokotowie jechałem po ulicy gdzie zeszlifowali nawierzchnię, w wielu miejscach wylazł bruk (kocie łby) zachowany w pięknym stanie...
Niedaleko, jedna z uliczek przy Forcie Czerniaków (chyba Okrężna) została odnowiona w zabytkowym stylu - odtworzono bruk z otoczaków (kocie łby) i jak się tam przejedzie rowerem to plomby z zębów wypadają. :szczerb: Dobrze, że są chodniki...

Przyszło mi do głowy, że taka ulica, to świetny test dla rowerów z supermarketów - po ilu metrach się rozkręci tak mocno, że się dalej nie pojedzie. ||

Mam nadzieję, że to nie błąd w sztuce, i te otoczaki pochowają się trochę, bo na Pradze jest jeszcze sporo takich zabytkowych ulic, i choć jazda po nich do przyjemnych nie należy, to nie jest to sport ekstremalny...

grzeniu 24.08.2009 20:57

jednym słowem siodełko w dupę ci weszło...
a ty to tak elokwentnie ująłeś :respect: :spoko:

ed hunter 24.08.2009 21:07

Pomidorem bym cie ***nął, ale ci daruję. Ważne jest to, że jak się skończy sezon na pomidory, to się zjawisz w Warszawie, z rodziną, u mnie, i sobie pogadamy. :)

grzeniu 24.08.2009 21:17

to teraz masz od Rycha wpier*** za takie knowania za jego plecami

a sezon na pomidory się skończył, ale to przecież wiesz, że teraz zaczyna się sezon ogórkowy
rodziny aktualnie nie mam - palę głupa i piję piwo :spoko:

ed hunter 24.08.2009 21:33

Jednym słowem wynika z tego, że Rycha trzeba zabić... A szkoda by trochę było...


Wszystkie czasy w strefie CET. Aktualna godzina: 15:13.

Powered by vBulletin® Version 3.8.11
Copyright ©2000 - 2025, vBulletin Solutions Inc.