Jaruzelski powinien być powieszony jak każdy zdrajca.

@Patrix nawet jeśli - skoro tu dotarli, to czemu nas jeszcze, że tak to ujmę: nie podbili?. Dlaczego to wszystko jest tak zbieżne z wyobrażeniami: brzydoty, obcości, inności, strachu i podobnych uczuć?

Bo tak to proszę dziecka wygląda. Ma się nijak do zaszczepionej przez dziadka opowieści.

A Ty homo sapiens podbijałbyś neandertalczyków ?
Albo jeszcze wcześniej małpy ? Przydałyby Ci się do czegoś ?
Sam musiałbyś się cofnąć w rozwoju aby były zdolne Ci w czymś pomóc. :D
Skoro oni mają takie maszynki to my w ich oczach dalej mieszkamy w jaskiniach i używamy krzemienia i pał z kości ;)

My mamy taką skurczybykowatą naturę,
gdyby wylądowali to byśmy ich oddzielnie pozamykali, robili testy, a na koniec pokroili jednego w imię nauki... oczywiście w tajemnicy przed światem.
Może jesteśmy tak prymitywni i zacofani, że zrobili z nas rezerwat ?
A na drodze na ziemię stoi znak zakazu 'Pre-warp civilization' ?

Może to właśnie nas (planetę) się izoluje przed innymi ?
A poszczególne obserwacje wizyt to tylko czubek góry lodowej, bo dbają abyśmy zbyt wcześnie nie wynaleźli jakiegoś silnika lub pierwiastka...
My dalej wojujemy na kontynentach, przy czym ci inteligentniejsi z daleka mają szersze horyzonty i zarządzają w skali planetarnej ?
Wylądowaliby u nas i co, jaki kraj by sobie wybrali ? Jest u nas coś takiego jak strefa neutralna poza biegunami ?

Jakby tak oddzielić się od tego kim jesteśmy i spojrzeć na nas z boku to dochodzi się do wniosku, że nie jesteśmy gotowi do takich odwiedzin.

@Patrix
Mądrze to ujęłeś,ale jakie przesłanki wskazują na to że "oni" mogą mieć postać (wymiary) umożliwiające dokonanie owej wiwisekcji.A jeżeli są to istoty wielkości n.p.długopisu lub łebka zapałki,i przez to samo nie będą zauważone przez "badaczy" wyglądających istot o wzroście 90-110 cm. o zielonych oczach , bąbelkowatych paluchach i płetwiastych stopach.

Większość spekulacji n.t. obcych oscyluje wokół istot humanoidalnych, a domniemanych różnic upatruje się głównie w cechach zewnętrznych.

A równie dobrze obcą formą życia może być kawał skały,dla humanoidów martwy ale dla kosmosu może być dominującą formą życia.

Najpierw miało być o LastPass, a potem mnie poniosło
http://wampir.mroczna-zaloga.org/arc...-ponioslo.html

Bardzo ładnie napisane o bezpieczeństwie takich programów jak KeePass, LastPass.

http://wiadomosci.onet.pl/swiat/zaka...wiadomosc.html

:sciana:

A skracając wniosek jest, że:

- można korzystać
- lepiej nie korzystać z żadnego
- można korzystać, ale tylko z niektórych tego typu programów?

Swego czasu czytałem test tego typu programów i wyszło, że nie wszystkie, ale niektóre są dość wiarygodne.

Złe wnioski wyciągnąłeś ;)

Podsumuję to tak. Keepass nie jest lekarstwem ka każde zło. To, że nasza baza jest zaszyfrowana Rijndaelem-256bitów nie znaczy, że się jej nie da złamać. Wszystko zależy od hasła głównego, jeżeli ktoś jako hasło główne ustawi frazę 6 znakową to przy wycieku jego bazy istnieje duże prawdopodobieństwo, że ktoś może pobawić się w łamanie słownikowe/bruteforce używając np. chmury obliczeniowej Amazonu :)

Tak. Przed rozpoczęciem korzystania z programu tego typu trzeba zrobić rekonesans. Oczywistą oczywistością jest, że bardziej zaufasz autorowi programu który udostępnia jego kod źródłowy niż taki który tego nie robi(nie przeczę, że w obu przypadkach mogą znaleźć się błędy w implementacji metod kryptograficznych).
Keepass jest nie dość, że o otwartym kodzie źródłowym to jeszcze jest certyfikowany przez OSI.


Wracając jeszcze do samego bezpieczeństwa bazy. Oprócz bardzo silnej frazy (imho min. 20 znaków alfanumerycznych) ważne jest ustawienie w KeePass zabezpieczenia przez atakami bruteforce/ssłownikowymi:

Tutaj masz ładnie opisane jak powinno się prawidłowo używać KeePassa.
http://wampir.mroczna-zaloga.org/arc...z-keepass.html


Ze swojej strony dodam, że KeePass jest narzędziem świetnym bo odwala za Ciebie całą brudną robotę(pamięta dziesiątki, setki, czy nawet tysiące haseł). Ty wystarczy, że zapamiętasz jedno hasło - Master Password.

KeePass dostępny jest również na telefony mobilne więc pod ręką masz swój sejf.

O tak! Nawet jakbyśmy znaleźli ryby jakieś lub szaro-czarne rośliny dokonujące fotosyntezy
z innej długości fali światła w innym systemie planet to byłoby to równie doniosłe odkrycie.

Postacie humanoidalne wymyślono na potrzeby SF,
a jednak nie da się zaprzeczyć, że jest to najefektywniejsza postawa na naszej planecie,
umożliwia wykonywanie wielu skomplikowanych rzeczy,
jeśli "ktoś" kiedyś do nas przyleci to wysoce prawdopodobne będzie, że to humanoid bo ta forma ma predyspozycje do stworzenia takiego pojazdu...
latającego akwarium z rybami raczej się nie spodziewam...

To było bardziej pytanie, bo przyznaję, że nie chciało mi się czytać całego tekstu ;) (ale faktycznie - od strony 'technicznej' temat mnie mało interesuje - tylko wnioski - czego i jak można bezpiecznie używać), a i te trzy opcje to były albo, albo, a nie "i" ;)



Zerknąłem do swojego zbioru programów i jako sejwy haseł mam odłożone:

- właśnie KeePass Password Safe

- Efficient Password Manager (bo wydawał się wygodny i chyba w teście wypadł dobrze pod względem bezpieczeństwa)

- Password Depot (pełna wersja - o ile dobrze pamiętam wypadł najlepiej pod względem bezpieczeństwa).


Czyli rozumiem, że z nich najpewniejszy będzieo KeePass?

To jest wszystko bardzo ograniczone myślenie, ale.. nie przejmuj się, bo prezentuje je mniej mniej więcej cała ludzkość ;)

Mnie w ogóle dziwi takie podejście, że w tym a tym miejscu może być życie, a tam już nie, bo... Pomijam już nawet takie znaleziska, jak stosunkowo niedawno bodajże glony żyjące w miejscach (głębinach oceanów), gdzie według niedawnego postrzegania życie jest niemożliwe (ze względu na trujące wyziewy). Okazuje się, że jednak można.

To jednak nic. Bo czemu w ogóle zakładamy, że "życie" (czymkolwiek ono poza ziemią ma być) jest w ogóle w jakimkolwiek stopniu zbliżone do tego, co jest nam znane i rozumiane? A przecież tutaj trudno stawiać jakiekolwiek ograniczenia. Humaidalna forma? A skąd w ogóle pomysł, że musi być forma, skąd pomysł, że musi to być widzialne, bądź w jakikolwiek sposób dostrzegalne za pomocą znanych nam zmysłów?

Żyjemy naprawdę ograniczeniami narzuconymi nam przez pewne warunki, jakie wykreowały życie na naszej planecie i w znanym nam otoczeniu. A to może nijak się mieć do tego, co jest gdzie indziej. Oczywistym jest, że szukając jakiś form poza naszą planetą będziemy się tymi własnymi ograniczeniami kierowali (choćby dlatego, że inaczej nie potrafimy), ale to nie znaczy, że nie ma tam czegoś innego. To nie znaczy, że nie roi się od innych form, które są dla nas zupełnie niewyobrażalne, a może w ogóle niedoświadczalne..


Czekamy na statek kosmiczny.. Czekajmy, może i faktycznie znajdą się formy, które z czegoś podobnego korzystają. A może sposób przemieszczania czy doświadczanie przebiega tam w diametralnie inny sposób, który nie wymaga fizycznej obecności (może w ogóle jej nie ma).

To nieskończone rozważania. Chodzi mi w skrócie o to, że bardzo ograniczamy się zakładając, że obszar nieskończenie większy od naszej planety czy galaktyki, ma się rządzić takimi samymi prawidłowościami fizycznymi. A.. niby dlaczego? :)

Nie znam dwóch pozostałych więc nie jestem w stanie ocenić.

A co rozumiesz przez wygodę?

Używam KeePass'a podobnie jak autor w/w wpisu. KeePass u mnie rezyduje w trayu, automatycznie odpala się z systemem i jest w trybie zablokowanym.
Wchodzę sobie np. na stronę www.facebook.com zatrzymuje kursor na loginie i wybieram skrót klawiszowy Ctrl+Alt+K po którym pokazuje mi się okno Keepassa proszące o klucz główny do bazy, wpisuje go klikam ok i mam okno główne KeePassa.
Naciskam Ctrl+F(uniwersalny skrót do wywołania wyszukiwania) wpisuję facebook i klikam ok. KeePass znajduje mi wpis i teraz mogę:
A) Manualnie skopiować login i hasło;
B) Wciskając Ctrl+V dokonuje "auto type" na tym wpisie i KeePass przekazuje login i hasło do formularza automatycznie.

Tak, wiem - tak to się jakoś ukształtowało, że sami ubzduraliśmy sobie na co mamy czekać...

Jako komentarz polecam ten art. - mi bardzo spodobał:
http://infra.org.pl/fenomen-ufo/ycie...bcy-cudotworcy

@andrzejj9 Znane są dość długo bakterie żyjące w gejzerach - zwróć jedynie na poziom skomplikowania tychże organizmów.
@Patrixu daj człowieka do życia w morzu, powietrzu - gdyby ryby/skorupiaki/ptaki itp były złe (tj niedostosowane), dobór naturalny by je zniszczył. Jesteś antropocentrykiem C, H i O i naszej planety. Człowiek nie jest najlepszy na planecie :]
Ws podbojów - naturalne jest rozszerzanie swoich wpływów; chyba że jesteśmy zbyt mało wartościowi.

A wg czyjego zdania wszystko inne poza nami jest złe ?! Ktoś tu takie wyraził ?!
Ja napisałem tylko, że my dzięki formie takiej jaką mamy jesteśmy w stanie rozwijać się najszybciej, co zresztą widać...

Równie dobrze pod nosem możemy mieć gdzieś życie na innym poziomie inteligencji
- zwierzęta, a jak tak to i coś innego czym się żywią.

Bakterie mogą żyć nawet w najbardziej wrogim środowisku, w najbardziej niespodziewanych miejscach, bez światła i tlenu...
Ja tam klapek na oczach nie mam.