Na pewno zdrowsze od mięsa (chyba, że mówimy o wiejskiej śwince, czy kurze chodzącej po podwórku - wtedy zostaje tylko kwestia, czy - a jeżeli to ile - mięso jest człowiekowi potrzebne i dla niego korzystne). Chyba, że wkraczamy na obszar GMO, ale to zupełnie inny temat..

Andrzejku, jesteś wegetarianinem?

Człowiek jest mięsożercą w 100% ! Zawsze był, a psioczenie, że mięso zdrowe nie jest to głupota.
Ale oczywiście do wegeterian nic nie mam, nie chcą, niech nie jedzą.

Wegetarianie dzielą się na głupich i mądrzejszych.
Ci pierwsi po prostu nie jedzą mięsa i lądują w szpitalu.
Drudzy zaś dokładnie znają zasady diety i substytuty. Choć i tak wg mnie marnie wyglądają.

Ale andrzejj9 nigdzie nie napisał że mięso jest niepotrzebne ani nic takiego.

Z tego co wiem nie da się przeżyć jedząc samo mięso, bo brakuje nienasyconych kwasów tłuszczowych. Nie wiem jednak jak z jedzeniem samych roślin.
Dość dużo osób je tak i jakoś żyją. Niektórzy rzeczywiście lądują w szpitalu.
Ale może część tych składników, które są w mięsie można znaleźć w np jajach i przetworach mlecznych.
Do tego dochodzą ryby, które są powiedzmy "za darmo" bo nie musimy ich wypasać i karmić własym pozywieniem "lądowym".

A człowiek jest wszystkożercą. Kły od czegoś są. Trzonowce też.
Ja na pewno materiałem na wegetarianina nie jestem ;)

http://fakty.interia.pl/raport/lech-...a,1700762,6911
Tylko 7-10% raportu rosyjskiego zgadza się z ustaleniami naszych ekspertów.
Pewnie reszta raportów jest tak samo wiarygodna.

http://fakty.interia.pl/polska/news/...rmii,1700636,3
a ponoć tam nie było ciepłych źródeł :> ?

Da się, da. :taktak:

Pytanie tylko - jak długo. :idea:

Chociaż ja tak żyję już od lat - oprócz mięsa w zasadzie jedynie słodycze, kawa i fajki. :]

No i piwo, rzecz jasna. :tak!:

cukier jest z buraków, kawa to roślina! tytoń też :D
i to cała tajemnica ||

stal nie jeden bonus a wiele, dla wielu ludzi a pierwszy w kolejce pan emil wasacz, ktory do dzis czerpie z tego kase.

ale tam jest napisane, ze gwarancyjnie. a jesli mowisz o odcinku platnym a4 to placi za to stalexport. o to chodzi w dzierzawie tego. oni zbieraja, oni remontuja. wydaja gruba kase (mocno zawyzona) na ciagle wymiany nawierzchni bo musza to robic. w umowie jest kwota jaka maja przeznaczac albo rocznie albo przez calosc dzierzawy na modernizacje. wiec robia byle co byle tylko osiagnac taka kwote zapewne maja jeszcze cos dla siebie z tego. sadze, ze juz dawno mogli dolozyc trzeci pas na calosci i zrobic nowa nawierzchnie ale po co.

nie mam nic do oplat za przejazd jesli ida do panstwa i w calosci na budowe drog.

tez nie mam problemu, ze to prywatna firma, niech tylko dba o to jak nalezy i moze miec z tego profity. ale stalexport tego nie robi.

ja czekam ciag dalszy batalii stalexport vs jaworzno
a poki co stalexport przegrywa conajmniej 3:0
- powstala nowa droga i nie byli w stanie tego zablokowac
- sad uznal ich za monopoliste wiec moglismy odzyskac pieniadze za przejazd z okresu kiedy byla w wielu miejscach remontowana
- sad uznal, ze umowa nie moze byc i nakazal odtajnienie, tutaj beda sie odwolywac do konca bo pewnie zapisy w niej sa niezgodne z prawem i interesem publicznym

bedzie ciekawie :)

Nie jestem wegetarianinem (choć kiedyś prawdopodobnie będę). Znam jednak takich, widzę, jak się odżywiają i w jakim są zdrowiu. Niestety znam też sporo przypadków osób żywiących się 'normalnie' i ciężko schorowanych. Mięso samo w sobie złe nie jest, ale w takich ilościach i takiej jakości, jak się obecnie spożywa, jest bardzo szkodliwe.

Jak ktoś szama na tłusto, ociekająco to jest to niezdrowe...

Jakież fajne przewidywania odnośnie własnej przyszłości lub wizyta u wróżki. ;)

"Chemii" jest wszędzie dużo, dotyczy to także upraw
Poza tym należy pamiętać, że sporo wegetarian (i inni śmiertelnicy również) kupuje produkty wysoko przetworzone. A tu już spore pole do manewru dla wszelkich szkodliwych dodatków.



W sumie racja. Jesteśmy wszystkożercami, ale należy też pamiętać, że potrafiliśmy oszukać naturę i radykalnie zmienić nasz tryb życia. Co ma swoje konsekwencje, czyli powinno wpływać również na dobór diety.
Poza tym zazwyczaj to co nam j szkodzi, to najlepiej smakuje.


Cóż, ze smoleńskiego tematu nie muszę wyrzucać ani jednego swojego osądu, bo chyba nigdzie się nie pomyliłem. W sumie to smutne.

Wiesz - to nie jest kwestia przypadku, ale świadomego wyboru. Taką przyszłość można przewidywać.

Co do chemii to niewątpliwie jest jej sporo i unikanie jej nie jest łatwe (a powiedziałbym, że bardzo trudne). Ale da się, jeśli się chce.

30 km/h w obszarze zabudowanym? System elektroniczny połączony z alkomatem w każdym samochodzie, uniemożliwiający uruchomienie silnika zanim nie chuchniesz w rurkę?

"Szefie... szefie! Chuchnij mnie w te rurkie, bo nie mogę bryki odpalić..."

Czy w tym parlamencie europejskim siedzi za pieniądze podatników ktoś przy zdrowych zmysłach?

http://moto.wp.pl/kat,121,title,Drak...wiadomosc.html

Muszą przypominać o swoim istnieniu, im głośniej tym lepiej.
Znaczy są potrzebni :sciana:

A - i jeszcze mają pomysł ujednolicenia dopuszczalnych promili na terenie całej unii. Ciekawe na ile, i co powiedzą ci którym obniżą. Największe kraje unii chyba mają powyżej naszych 0,2...

PE to przecież twór z masą urzędasów, a ci muszą co po chwilę coś udoskonalać. Czasem z konkretnym zyskiem dla kogoś lub jakiejś grupy, a czasem tak by tylko zwiększać kontrolę nad obywatelem europejskim. Patrz niedawno prezentowany w temacie Michalkiewicz.

Mocno powyżej - u mnie dozwolone jest 0.8. Próba obniżenia do 0.6 kilka lat temu niemal doprowadziła do upadku rządu.